dlaczego mój narzeczony chce uprawiać seks tylko po alkoholu?

zDziwiona23 - nie patrz co mowia kolezanki, one nie beda znim zyc Pamietam, ze moj ojciec byl bardzo towarzyski i sympatyczny facet Mojej mamie kolezanki zazdroscily ale jako maz i ojciec... masakra.... Nie patrz na to Bedziesz zyc z czlowiekiem jeszcze wiele lat. Rozne rzeczy wyjda. Wyjda tez rzeczy, ktore cie zaskocza, ktorych sie nie spodziewalas Po co brac towar za meza, ktory juz na poczatku szwankuje?

w latach 2007-2008 i w sumnie poczatku lata 2009 kilka rotnie były nie fair sytuacje . zaczne od najgorszego ( byanjmniej tego co znam) - po alkoholu dawna "miłosc" robiła mu w aucie...wiecie co. Seksik oralny. Potem kilkakrotnie , w odstępstwach czasu, pisywał z jakimis pannami itp. Zawsze tel przy sobie,. jak chciałam na chwile jego komorke to broń boze nie chciał dać, dochodziło do tego nawet ze do łazienki z nią chodził! Narobił mase głupot jak to teraz tłumaczy ale mowi ze juz wiecej tego nie zrobi, ze był głupi, ze teraz wie ze tylko na mnie mu zalezy, ze tylko ze mną widzi przyszłosc, ze chce zebym była jego zona ,ze chce zebysmy sobie ułozyli spokojne szczesliwe małzenstwo i ze jego limit złych wyczynów juz sie dawno skonczył ( fakt faktem od roku jest juz ok, no ale sumienie mi nie daje jakos spokoju w dalszym ciagu). Mam go obserwowac przez powiedzmy kolejny rok? A potem zadecydowac czy w prawo czy w lewo? p.s. uprawiam z nim seks ten po alkoholu bo to jedyny nasz seks. Chyba ze musze niemal zmuszac

zDziwiona23 - nie czekaj. Szkoda czasu. Zycie jest krotkie i piekne. Znajdz sobie faceta, na ktorego zaslugujesz. Szkoda,ze nie moge choc na chwile dac Ci swojego mozgu zebys zdobyla wiedze i doswiadczenie :) Nie zastanawialabys sie nad tym. Z tego co piszesz.... daj sobie spokuj bo inne madrzejsze 'kobiety wlasnie wylapuja tych najfajniejszych facetow :)

to musisałabym z tego miasta wyjechac bo nie jest za duze i kazdy kąt przypominałby mi jego. A wyjechac mogłabym dopiero w lipcu nast. roku czyli za 10 miesiecy , jak skocze mgr i zbiore sobie jeszcze troche kaski

popelniasz blad ale to jest Twoje zycie i Twoja sprawa. Zrozumiesz za pare lat Tylko za szybko sie nie rozmnazajcie, bo inni beda cierpiec za Twoja glupote....a to bylaby szkoda. Widze, ze zadalas pytanie ale nie chcesz zmian. Masz watpliwosci, bedziesz po tym forum miala ich jeszcze wiecej i nic nie zmienisz.. szkoda mi ciebie ale Twoje zycie, Twoja sprawa

i znajomi, przyjaciele, rodzina mi nie pomagają bo oni widzą w nim super kandydata na męża. I wokól słysze tylko " jaki to fajny chłopak". Juz chyba woolałabym gdyby mówili" jaki to cham"

A jacy sa jego rodzice?

czyli jak ktos popełni takie błedy to juz nie ma szans ze sie zmieni? nie wierzycie w to? zaznaczam ze sam mi się do tych zdrad nie przyznawał, wyszło od "zyczliwych" albo sama go przycisnęłam. to wszystko przez te moje kompleksy, uwazam sie za mało atrakcyjną ( choc faceci zwracają na mnie uwage na ulicy.) W domu stresy bo ojciec terrorysta ktory ciagle powtarzal i powtarza mi ze jestem nieatrakcyjna i ze ktory mnie zechce. Dla mamy byl niedobry a mama ez to tolerowała i nieodeszła.

jego rodzice są hmm... w sumnie nic do nich nie mam, są sympatyczni ale tacy co to sie nie wtracaja w jego zycie. Ojcic popija a matka zła ale toleruje to. Moj facet tez lubi sobie wypic ale jak mowie ze boje sie ze bedzie taki jak jego ojciec to"nie nie skąd!" jego rodzice nie wiedza jakie mi bóle przysparzał wyskokami kiedys. Moja mama wie ,jego nie.

nie atakujcie mnie tak proszę, u mie dochodzi jeszcze problem ze zdrowiem wiec tez na psychike mi to wchodzi i tworzą sie mysli typu" a jak sie nie wyleczę? kory mnei zechce? ten przynajmniej wie o co chodzi" wiem to żałosne, ale tak jest

Słuchajcie właśnie do mnie zadzwonił- odchodzi poznał inną osobę...

W zyciu jest wiele pokos - ale jak wyniesie sie z domu moralnosc to mozna sie im sprzeciwic. On nie wyniosl. Wniosek - nie znam go, ale nie wierze, ze sie zmienil. nie jestem psychologiem, ale to, ze wybralas wlasnie jego wynika z Twojej sytuacji rodzinnej Powiem tak: na zajeciach z psychologii nastudiach uczono nas, ze dzieci popelniaja bledy swoich rodzicow, bo takie maja wzorce i np corki ojcow okoholikow wybieraja takich samych mezow. Oczywiscie moj maz nie jest alkoholikiem, ale przez analigie potwierdzam - wybralam meza, ktory ma cechy charakteru mojego ojca i matki. Oczywiscie nie wszystkie. Czesc. Ale te negatywne. Moje zycie jako doroslej osoby duzo sie nie zmienilo. Czasem jest ciezej. pomysl o tym Chcesz miec takie zycie jak Twoja mama? Twoj ojciec ciebie nie szanuje i wybralas sobie podobnego partnera. I bedzie mial pewne cechy wspolne swojego ojca wiec przyjrzyj sie swojej przyszlej tesciowej Chcesz tak zyc?

to podszyw, wcale ne dzwonił

tak myslalam, ze to podszyw

oczywiscie ze nie chce! Tylko czy wiesz jak trudno jest sie przełamać zagubionej, zakompleksionej młodej dziewczynie i stawic czoła rodzinie ( oni go uwielbiają, moja mam sie cieszy ze w koncu bede miała szczesliwe małzenstwo z dala od tego tutaj ojca terrorysty), przyjacielom itp. Mowie powaznie ,musialabym stad wyjechac a ze i tak zawsze chcialam mieszkac w innym miescie to błoby to mi nawet na rękę

To wyżej to podszyw- niestety zadzwonił. Rozpacz, smutek i żal, co mam teraz zrobić?

a do ojca jest on podobny (nie tylko fizyacznie), jest w niego bardzo pracowity ale i ma zaciągotki do alkoholu niestety. Jego ojciec dla matki jest dobry, tylko ze jak sie upije a matka go opieprza to ona głowa w piasek a na drugi dzien łazi i przeprasza, dokładnie takie samo postepowanie ma moj facet a jego syn. Matce nie pasuje alkohol a on i tak pije. do kosciola nie chodza wiec i mojego faceta trzeba tam ciagnać ( pojsc pojdzie ale tylko jak ja chce zeby ze mna poszedł)

podszywie dziekuje ci za podbijanie mi wątku

W wolnej chwili obieram ziemniaki.

Rozumiem, ze musi Ci byc ciezko. Ja tez czulam duza presje, bo "mam wyjsc za maz" Mama mi powiedziala, ze jak nie ten, to ona juz dluzej nie bedzie czekac i znajdzie mi meza. Wiec wiem co czujesz. Twoja mama wie co z niego za typ i go popiera to sie jej dziwie... wiem, za maz ale nie za wszelka cene.

A moze czasem warto zrobic rewolucje w zyciu? Oni go popieraja, ale to nie oni beda z nim zyc ps z tym popijaniem Tojego przyszlego tescia to nie jest az tak zle. Sa sytuacje, ze tacy potrafia bic, awanturowac sie, gwalcic....

Wspolczuje Ci Ale chyba zdrady bym nie wybaczyla nigdy....

nawet sobie nie wyobrazasz jak bardzojets mi ciężko ( bo rozumiem ze nie zostałas nigdy zdradzona). W mojej głowie kłębią sie najrózniejsze mysli, kocioł taki że hoho. Z jednej strony zależy mi na nim, tyle wspolnych chwil, tyle wspolnych tematów, znajomych, wspolne plany na przyszłość itp A z drugiej strony jak sobie tak przypomne te 2-3 ostatnie lata to az go..nienawidze. Pluje sobie że wtedy na swieżo go nie zostawiłam, teraz jest juz ciężej bo minęły kolejne 2 lata. I co, nagle powiem "a wiesz ,jednak tamtego ci nie moge wybaczyć, odchodze" . Wiem ze mogłabym i tak powiedziec ale uwierz trudniej mi bo juz sie z nim mocno związałam. Moja mama jest moja najlepszą przyjaciółką, ona go bardzo lubi bo jest taki dla niej dobry, taki uczynny,itp itd Ona wie o jego występkach ale nie wie o tym głównym - o tym ze się "zabawiał" z inną w aucie ( twierdzi ze nie uprawiali seksu tylko sam oralny - litości:/ ) Chociaz musze zauwazyc ze i moja mam ostatnio sie zmieniła, zaczyna dostrzegac w nim i wady i juz nie jest taka do niego oh i ach! Radzi mi zebym go obserwowała. Nie nalega juz na nasz slub, mówi zebym miala oczy szeroko otwarte. p.s. idę do pracy, będę po 16

on jest jakiś nierównoważony psychicznie Seks po pijaku maja ludzie którzy są sfrustrowani niepowodzeniami seksualnymi Będąc z tobą 5 lat powinnaś to zauważyć Odnośnie zdrady w aucie to dziwne dlaczego z ex Zazwyczaj nie wchodzi sie do tej samej wody w rzece ,więc musi być frustratem Seks jest bardzo ważny w małżeństwie a skoro go teraz nie masz to poważnie się zastanów nad swoją przyszłością żebyś tego nie żałowała

hmm to ja jestem zdziwiona przecież to ty masz się hajtnąć a nie twoja mama ja na twoim miejscu bym się jeszcze zastanowiła nie on jeden na tym świecie jeśli cię zdradził przed ,to tymbardziej będzie cię zdradzał po ale to twoja przyszłość

ciężej trudno zawsze możesz powiedzieć nie ,dziękuję nic z nami nie będzie dziewczyno pomyśl lepiej ,zastanów się

Zdziwiona! Czy napewno "narzeczony?" Jak będą oświadczyny, pierścionek bukiet róż dla mamy i twoja akceptacja sakramentalnego "Czy wyjdziesz za mnie?" to masz narzeczonego - Na razie chyba to masz faceta i dylemat. Jak stara piosenka kabaretowa "Czego się boisz głupia" ze słowami "Ja się mogę wstępnie upić, bo to dobre jest na śmiałość" rządzi całym waszym zyciem intymnym to jest jakaś odchyła. A przy okazji czy WY uprawiacie wzajemnie seks oralny? Facet będzie szukał tych doznań poza związkiem, jeśli nie ma ich w stałym związku.

jakby mu sie nie podobała to faceci maja takie powiedzenie PODUSZKA NA TWARZ I PCHASZ mi sie ogólnie to nie podoba moze on ma ze soba jakis problem nie szukaj ich na sile w sobie

jego libido jest napedzane procentami a ty pewnie lubisz ten zapach z jego ust

Damski krawiec - tak uprawiamy seks oralny