Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zDziwiona23

dlaczego mój narzeczony chce uprawiać seks tylko po alkoholu?

Polecane posty

Gość zDziwiona23
a dzisiaj miałam taką przygode: rano mój facet odwozi mnie do pracy po czym oświadcza że dzis to robi sobie wolne tzn otworzy tylko zakład i robi sobie wolne bo musi pozałatwiać troche spraw na miescie w tym jechać do spółdzielnie mieszkaniowej i opłacic czynsz oraz umówic sie z hydraulikiem bo musi mu pare rzeczy pokazać ( to w tym nowozakupionym mieszkaniu). Zdziwiło mnie to troche bo on nigdy nie brał sobie wolnego tak nagle, jak cos to planował to przynamniej z jednodniowym wyprzedzeniem a nie tak ze o 7: 30 stwierdza ze robi sobie wolne ( a moze bo jest kierownikiem). Troche mnie to zdziwiło ale mówie sobie ok moze przesadzam. I tak do godz 12 bylismy w stałym kontakcie. Twierdził ze był u fryzjera i na zakupach no a na 13 spóldzielnia umówiła go z tym hydraulikiem bo ma mu pokazac i wyjasnic pare rzeczy. O 13 :10 napisałam mu smsa czy jest juz zajęty to odpisał po jakiejs pol godzinie. Potem o 14 z minutami dzwonie do niego. nie odbiera. Dzwonie drugi raz, nie odbiera. Za trzecim razem odbiera tel ,ja sie pytam dlaczego nie odbierał to pow ze własnie z hydraulikiem rozmawial a mial wyciszony tylko wybiracje. Ja mówie" tak?, to daj mi go do telefonu" a on na to ze hydraulik wlasnie zszedł do piwnicya le jak chcę to mi go da jak wroci. Czekam, po paru minutach dzwonie znów i mówie zeby dał mi do słuchawki tego hydraulika a on ze juz wyszedł z bloku i własnie wraca do domu ( moj facet). Jak pytam ze nie dał mi hydraulika do słuchawki to pow "no przestan, i co mialbym mu powiedziec? facet pozegnał sie i sie rozstalismy". Ja juz mało nie zemdlałam bo czułam ze cos kręci. Kazałam mu w tej chwili podjechac tu do mnie do pracy i wyszłam do niego jak podjechal. i tak przegadalismy troche a po mojej pracy była ostra rozmowa. Kazałam mu mówic prawde bo czułam ze z tym hydraulikiem to jakas sciema, dlaczego nie odebrał tel skoro dzwoniłam 3 razy a komórke nosi na szyji! awantura na całego. Tym bardziej ze jak odebrał to słyszałam w słuchawce jakis podmuch wiatru tak jakby stał na zewnątrz a on twierdzi ze stał w mieszkaniu tylko przeciągi były! Oczywiscie mase tłumaczen typu ze mnie nie zdradza ze mnie kocha a to to jakies głupie nieporozumienie, i ze nie mam sie czym martwic. A martwie. Martwie jak cholera ze cos sciemiał. Jak to sprawdzic? jest jakis sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziwiona23
to co mnie najbardziej zaniepokoiło to to ze nie odbierał mojego telefonu, a przeciez jaki to problem na chwile przeprosic hydraulika i odebrac? Poza tym pow ze wyciszył tel bo non stop z jego pracy do niego dzwonili i chciał miec swiety spokoj, ze dzwonil m.in. robert jego wspolnik a jak ja zadzwonilam do tego roberta to ten twierdzi ze mój M. wcale do niego dzis nie dzwonił. Moj m. sie wkurzyl bo stwierdzil ze Roberrt ma mase rzeczy na głowie i mu wyleciało z niej ze o 9 rano do niego zadzwonil zapytac o jakąs tam pieródlkę. Pytaie zatem brzi dlaczego nie było tego połączenia w spisie połaczen odebranych? Haa bo jak twierdzi moj M. - wykasowałam to odruchowo. Kur..! Wykasował odruchowo? A niby po co?! Zebyscie to widzieli - patrzyl mi w oczy i obiecywał na boga , na swoją mame itp ze nic sie nie wydarzyło i ze jest juz czysty,ze to głupie nieporozumienie, ze zadne głupoty nawet do głowy mu nie przychodzą, ze mnie kocha i chce spędzic ze mna reszte zycia. Patzrył i sie zarzekal na Boga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziwiona23
czy to dla mnie dowód na 100% ze mnie zdradził ( umówił sie z inną) czy faktycznie moze byc tak ze nie odebrał tego tel a był z tym hydraulikiem? jak to sprawdzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm dziwne znaczy ,że coś było inaczej szkoda ,że nie można tego sprawdzić a ty jesteś z tego wszystkiego w nerwach kiedy planujecie ten ślub? na twoim miejscu to bym zaczęła mu się lepiej przyglądać sprawdzać go ale tak żeby nie wiedział ty udawaj naiwną i wierzącą we wszystko co ci mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o masaqrę masz z tym swoim facetem! ja nie mogłabym żyć w takim związku, bo nabawiłabym się jakieś depresji chyba wraz z nerwica zastanów się czy go kochasz i czy chcesz z nim być... ja nie zniosłabym zdrady, to dla mnie jednoznaczne z zakończeniem związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziwiona23
slubu konkretnie nie mamy zaplanowanego, najpierw zaręczyny za rok a slub to tak za dwa. Tzn takie były plany a jak teraz będzie to nie wiem. no dzisiaj to cała w nerwach byłam ,chodzący strzępek nerw. Pracowac nie mogłam. Wiem ze jak miałabym sie z nim rozstac to musialabym wyjechac z tego miasta, bo znajomi i kazdy kąt przypominałby mi jego. tymbardziej ze ja zawsze marzyłam zeby stad wyjechac ale on mnie blokowal bo mam tutaj super pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziwiona23
i wlasnie chyba musze udawac taka naiwną a załatwic go w odpowiednim najmniej spodziewanym momencie. Głupio to brzmi ale...chyba wolałabym juz złapac go za rękę na zdradzie bo przynajmniej mialabym wszystko czarno na bialym a tak to sie tylko zamęczam domysłami - zdradzil czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajedź do spółdzielni jutro i zapytaj się czy on umawiał się z hydraulikiem i niech ci dadzą nr. telefonu do niego bo masz problem i chcesz się coś dowiedzieć . Oni ci powiedzą że twój facet nie był i sprawa się wyjaśni. Jeszcze jedno jak facet się spuszczał przed chwilą to ma mało spermy lub wcale jak mu zwalisz ręka i zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdhgdhndfbgf
olej tego dziada, bo tylko się martwisz co będzie, a tak to przynajmniej będziesz wolna i nie będziesz się zadręczać - "zdradzi mnie czy nie?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziwiona23
tak tez zrobie, tylko nie wiem czy mi podadzą takie dane ( wkoncu jestem jego dziewczyną a nie zoną)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziwiona23
mam juz nr do społdzielni, jutro ta zadzwonie i odwale jakąs scieme z tym hydraulikiem zeby tylko dali mi do niego numer albo sami powiedzieli czy faktycznie było takie spotkanie o 13:00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziwiona23
ale to po co tak sie zarzeka! ze jest czysty i ze napewno nic nie kreci! jest przystojny i ma kase przeciez moze mnie zostawic normalnie po ludzku i odejsc i byc wolnym po co mnie oszukuje! ( o ile to robi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt ta niepewność jest straszna i denerwująca i wykończająca trzymaj się dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej zdziwiona nie zostawia się wartościowej dziewczyny jak się chce się za dupczyć Facet nie jest kobietą mamy inną psychikę seksualną Poligamia jest w naszych genach a w twoim interesie jest obrzydzanie każdej laski na która on zwróci uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziwiona23
dobry doradco no co ty mówisz! jak poligamia jest w waszych genach to po co w ogole tworzycie stałe związki? wytłumacz mi to zaraz dzwonie do tej społdzielni. Dzisiaj sie postaram wszystkiego dowiedziec. dam znac wieczorem jak sie sprawa potoczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet to biologicznie samiec Samiec biologicznie potrzebuje zapłodnić jak najwięcej samic Taka jest biologia Natomiast ludzie stworzyli pewne zasady moralne ustalając monogamię bo ona daje potomstwu i kobiecie stabilizację życiową Tak jest przez tysiące lat ,ale biologia człowieka jest znacznie dłuższą i pewne cechy atawistyczne u niektórych facetów dają znać w takim stopniu że nie mogą się opanować i albo nie zakładają rodziny albo dla swojej wygody to robią i ... zdradzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam ciekawa kto dopisał doradco dobrze się czyta twoje wypowiedzi pozbawione wulgaryzmów wyważone treściwe czytelne mądre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziwiona23
dobry doradco - ale my w przeciwienstwie do zwierząt mozemy panowac nad swoim popędem, may rozum niestety nic nie udało mi sie dzisiaj dowiedziec bo kobieta z administracji pow ze nie wie o ktorym hydrauliku mówie i w ogole była taka niemiła ze az mi sie odechciało i sobie darowałam opowiedzialam dzisiaj tę wczoraszą historię przyjaciółce ktora prawie zawsze broni mojego M. i twierdzi ze lekko przesadzam ale dzis sie troche zdziwiła i powiedziała ze to troche dziwne, podejrzane, ale nie nakręcała ze napewno zdrada itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście że panujemy ale popęd seksualny jest czasami tak duży a my nie mamy rui jak zwierzęta i czasami się zapominamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziwiona23
mam szwagra ktory na 100% nie zdradza swojej żony, brzydzi sie zdradą i jak mówi mi - podobaja mu sie czasem inne ale sumienie by go zagryzło zeby cos odwalic z inną, musiałby isc sie od razu z tego wyspowiadać ( jest bardzo religijny) , nie zrobi tego bo kocha swoją M. i by ja bardzo tym skrzywdził. Czyli można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziwiona23
wiecie jak on sie usprawiedliwia tymi skokami w boki sprzed 2-3 lat? wylicze: - bo byłam dla niego niedobra tzn zgryzliwa, czepiałam sie jego rodziny, , robiłam awantury z byle czego, nerwowa jak cholera - bo go nie komplementowałam, nie dostawał zadnych pochwał, dobrego słowa ode mnie - bo myślał ze to i tak pewnie nie przetrwa - bo wkradła sie nuda - był głupi, wtedy ulegał pokusom ,teraz tego nie robi bo sie zmieniłam, stałam sie spokojniejsza, milsza dla niego itp Do jasnej cholery czy to go usprawiedliwa?! Przeciez mógł po prostu odejść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on od ciebie nie chce odejść bo on ciebie kocha i wiąże z tobą przyszłość a zdrady to jak ci pisałem Są tacy faceci i jak ci nie odpowiada to z nim porozmawiaj i zakończ bo szkoda ci nerwów i czasu. Zagraj z nim że sprawdzałaś w spółdzielni i oni nic nie wiedzieli o żadnym hydrauliku z którym ty się umawiałeś Co on na to? Jak on ci będzie miał za złe że go szpiegujesz to powiedz że wybaczyłaś mu zdradę z przed 3 lat ale nie zapomniałaś. Facet potrzebuje seksu zazwyczaj częściej niż kobieta dlatego to jest dziwne że on nie ma z tobą a tylko po pijaku Chyba że ma wyrzuty sumienia że ciebie zdradza albo sobie za dużo wali pod porna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziwiona23
no on twierdzi ze z tym seksem ktorego nie ma to dlatego że i tu tez wymienie): - nie mielismy ostatnio za bardzo gdzie ( osobno mieszkamy, a tu rodzinka itp tyle ze kiedys jakos sobie radzilismy) - mialam w ostatnim czasie duzo pracy ( do 18-19 w zakładzie i wieczorem remonty w domu - czego sama byłam świadkiem wiec ok tu nie kłamie) - że jak jestem dla niego taka oschła i krzycząca to jemu sie odechchiewa a na siłe nie potrafi - napewno mnie nie zdradza Czy to wystarczająca argumentacja? Jak myslisz? Moze ówic prawde czy sciemnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne tłumaczenia Normalny facet jest gotowy zawsze jak go prowokuje kobieta bo prowokacja zwiększa produkcję spermy i ma potrzebę wydalenia jej chyba że sobie wali pod pornuski, lub ma stała inną kobietę która go bardzo kręci (podnieca) Te tłumaczenia są naiwne bo zmęczenie u faceta jak jest podniecenie nie wpływa na potrzebę spuszczenia się bo i tak będzie się budził w nocy ze mocną erekcją i sen będzie przerywany. To że nie ma gdzie to naiwność ,bo można nawet wyskoczyć gdzieś do lasku i się bzykać, czy nawet zejść do piwnicy czy na strych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście że krzycząca i oschła wiecznie partnerka obniża u faceta potrzebę seksu z nią ,ale przecież jak masz ochotę to się przymilasz i go kokietujesz a facet nie jest kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm żadna argumentacja albo macie zaufanie albo nie macie wobec siebie porozmawiaj z nim i już kawę na ławę albo sobie porozmawiacie szczerze jak przystało na dorosłych ludzi albo koniec z wami podobno macie jakieś plany na przyszłość albo poczekajcie jeszcze odpocznijcie od siebie dajcie sobie czas albo nie pasujecie do siebie na pewno chcesz zostać jego żoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxx25222
a może jest gejem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziwiona23
no gejem to napewno nie jest chciałabym za niego wyjść bo widze w nim same plusy i naprawdę mi na nim zależy ale kurde no boję sie ze moze cos odwalić jeszcze kiedys w przysżłosci :/ Nawet jesli jest juz w porządku i będzie to taki strach troche pozostaje. Dlatego nie decyduje sie juz z nim na ten slub, zaczekam jeszcze ,poobserwuje, nie spieszy mi sie az tak w koncu mam dopiero 23 lata. Wczoraj na imprezie słuzbowej wszyscy sie pytali kiedy się hajtamy a ja za każdym razem wymigiwałam sie od odpowiedzi mówiąc" a to jeszcze nie wiadomo, moze za rok/dwa" a oni wtedy "dlaczego tak pozno? przeciez jestescie ze sobą juz 5 lat i mieszkanie kupione, po co czekac?" a wtedy to juz nie wiedzialam co im odpowiadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×