Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Asieńka90

Mam 20 lat i czuję się jak stara panna

Polecane posty

Gość Asieńka90

Chciałabym znaleźć swoją drugą połówkę .. czasami mam wrażenie, że nie jest mi to dane :( Nie jestem brzydka, ani specjalnie głupia, studiuję, mam koleżanki. Brakuje mi mężczyzny, z którym mogłabym ułożyć sobie wspólne życie. Chciałabym kogoś pokochać i czuć się kochaną.. Nie wiem gdzie mam szukać porządnego faceta. Czuję się bardzo samotna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asieńka90
czy ktoś mnie pocieszy...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia44
więc dziewczyno studiuj i nie myśl narazie o nich bo kiedys będziesz jeszcze mieć ich dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia44
masz 20 lat ciesz sie młodością a z czasem pojawi sie ten jedyny-czekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milaaaaaa20
Nie jesteś sama. Mam prawie tak samo jak Ty, też nie jestem brzydka, mam 20 lat, studiuje... i też jak do tej pory nie znalazłam drugiej połówki ;( troche sie boje że mi już tak pozostanie a nie chce zostać sama ;/ no ale zdałam sobie sprawe że czy sie bd tym martwić czy nie to nic nie zmieni dlatego staram sie o tym nie myśleć i sie nie dołować i Tobie też tak radze. Baw sie, spotykaj z przyjaciółmi i inwestuj w nauke ;) Może kogoś w końcu poznamy dla kogo mocniej zabije nam serduszko i z wzajemnością, tego Ci życze ;) próbowałam też szukać w necie ale nie wyszło i dałam sobie spokój, zdaje sie jak narazie na los. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asieńka90
Ale czuję się gotowa na poważny związek. Jego brak bardzo mi ciąży. Chcę zaangażowania, miłości, drugiej osoby .. tak bliskiej.. Czuję się jak rybka w szklance do połowy tylko zapełnionej wodą. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia44
...ale oni potrafią krzywdzić więc.....nie spiesz sie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asieńka90
Może faktycznie nie jestem fajna.. fajna się nie czuję. Przeciętna. Spotykam różnych facetów, ale nie kręcą mnie przelotne związki, tylko poważne, odpowiedzialne. A takiego mężczyzny jeszcze nie spotkałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie dzieje z tym swiatem
20 latka juz szuka meza :O w dupach wam sie poprzewrcalo od internetu i tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia44
nie mów tak o sobie każda dziewczyna/kobieta jest ładna w jakiś tam sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruszac sie czekam
Asieńka90-- a jakby tutaj się ktoś sympatyczny pojawił jakbyś go przyjeła??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asieńka90
Ze światem nie dzieje się nic złego. Ja po prostu taka jestem. Inne dziewczyny lubią dyskoteki, ja chciałabym skończyć studia, związać się z kimś i to jemu poświęcać swoje życie. Każdy ma inne priorytety, ja marzę o tym, by móc kogoś uszczęśliwiać.. Każda kobieta może i jest na swój sposób ładna. Ja jestem taka sobie przeciętna. Nic na to nie poradzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asieńka90
ruszac sie czekam - cóż, sama nie wiem. chyba nie wierzę w miłość przez internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto normalny szukał by kogoś w internecie? Pełno jest psychopatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asieńka90
Miałam kiedyś chłopaka, którego poznałam w internecie. Był z mojego miasta. Jest cudownym człowiekiem. Jednak nie ułożyło się nam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam 20lat i mam duże powiedzenie. po przeczytaniu zdania "mam koleżanki'' uznałam, że fakt iż jesteś samotna nie jest niczym dziwnym. :) ja odkąd nie mam ze sobą grupy rechoczących laseczek, idąc sama ulicą wzbudzam zainteresowanie i faceci nie wstydzą się podejść - nie boją się, bo zawsze jestem uśmiechnięta i wyglądam dość życzliwie i przyjaźnie.. :D nie odstraszam wyglądem, dbam o siebie, ale bez przesady, a co we mnie jest najlepsze? :D z każdą osobą znajdę jakiś wspólny język i o czymś będziemy mogli podyskutować :) najpierw musisz się nauczyć być szczęśliwa sama ze sobą - czyli zajmować się tym, co lubisz, spełniać swoje marzenia i realizować się. żaden facet nie zechce laski, która czuje sie jak stara panna i jest nudna jak flaki z olejem też nikt nie lubi mażących się mazgajów.. PODSTAWY!!! zacznij uprawiać sport, zajmij się jakimś hobby i pasją, rozwijaj wiedzę, żebyś mogła z facetem pogadać na każdy temat. POKOCHAJ SIEBIE! a potem chciej kochać kogoś innego... Potem zmień nastawienie na wesołe, poczuj że jesteś wiele warta, szczęśliwa sama ze sobą i wtedy oczujesz "nie potrzebuję żadnego faceta, samej jest mi dobrze" i w tym momencie faceci się Tobą zainteresują.. :D "cooo?! ja nie jestem jej potrzebny?!" :D hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruszac sie czekam
Asieńka90- - przecież to jest wstęp do dalszej rozmowy w realu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej ejkolpo
z tego co czytam, to szybko nie znajdziesz, bo wydaje Ci sie ze dopiero jak znajdziesz faceta, to bedziesz szczesliwa, wiazesz swoje szczescie tylko i wylacznie z tym. zluzuj troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej ejkolpo
lady kukuk dobrze mowi, ba, nawet bardzo dobrze. naprawde grunt to byc szczesliwa sama ze soba, jeju, jak to banalnie brzmi, ale ile w tym racji, to sobie nawet s[rawy nie zdajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asieńka90
Może robię z siebie ofiarę i rysuję swoją osobę nie tak jak jest w rzeczywistości. Jestem wesoła, mam mnóstwo znajomych, buzia mi się nie zamyka. Nie chodzi o jakieś ponure usposobienie szarej myszki. Nie jestem taka. Jestem, hm, specyficzna. Dziś sobota wieczór, a ja robię sernik na zimno :) to czasami mnie dołuje ;) lubię siebie, ale chciałabym, żeby i ten KTOŚ mnie wreszcie znalazł i polubił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asieńka90
ruszac sie czekam - no dobrze, powiedzmy, że masz rację (jak wszyscy, którzy się tutaj do mnie odezwali, mam szczęście :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej ejkolpo
no to dobrze, ze nie jestes taka totalna desperatka;) w takim razie znajdziesz kogos, ale nie szukaj az tak bardzo, no nie wiem, tak mysle:) masz dopiero 20 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to racja, nie wolno uzależniać swojego szczęścia od bycia w związku!!! :) Asieńka90, przypomniało mi się coś :D jak znam bardzo wielu facetów w przedziale wiekowym 18-31, tak naprawdę poważnie myślącego o życiu i przyszłości faceta z pasjami, mądrego i szalenie inteligentnego znam tylko jednego :) zresztą poznałam go 5dni temu i jesteśmy umówieni na jutro :P dzięki temu, że jak trzeba to nie boję się zrobić tego pierwszego kroku. :) (chociaż spotkanie zaproponował On :D) Jeśli chcesz mieć takiego faceta to nie możesz się kierować stereotypami, że na dyskotece takiego nie znajdziesz! :) - niekoniecznie, bo na dyskotekach są bardzo różni ludzie.. ;) proponowałabym Ci na początek zainwestować w siebie i swój wygląd, poszerzyć horyzonty, popracować nad sylwetką, a potem sprawdzić w jakich miejscach bywają faceci w Twoim typie, iść tam, poznać ich, zagadać i jeśli zabłyśniesz i im zaimponujesz to pewnie Cię polubią, a może nawet będzie z tego coś więcej.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asieńka90
Dziekuję, już mi trochę lepiej. Czuję się teraz troszkę bardziej 20latką :P Ale - do cholery! - kiedy ta miłość się wreszcie pojawi! ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej ejkolpo
ja niby lubie siebie, ale chyba nie lubie, bo ciagle porownuje, wiec jestem na etapie zaakceptowania swojej osoby, swoich odczuc, i uczuc a kreci sie ktos kolo mnie i troche sie boje mu wtakim stanie przejsciowym sie pokazywac jeszcze, wolalabym juz w 100% lubic siebie i wtedy kogos poznac, bo tak, to moge znow spierniczyc wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asieńka90
Ohh ile z tym wszystkim zachodu :P nie mogę być ładna z natury ? ;P to wszystko prawda! muszę się Was posłuchać i coś z tym zrobić. A tak na marginesie gratuluję i życzę udanej randki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej ejkolpo
tez jestem za sportem, ja odkad cwicze czuje sie duzo lepiej ze soba, zrzucilam pare zbednych kg i od razu chce mi sie jakos lepiej ubrac itp-chcoiaz nie ubieram sie wyzywajaco. a jak psychicznie sie super czulam, to juz w ogole inna sprawa. teraz na jakis czas porzucilam fitness, ale mam nadzieje, ze do niego wroce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej ejkolpo
lady kukuk-udanej randki:D widac, jestes odwazna babka, tak trzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruszac sie czekam
Asieńka90-- jacyś ci adoratorzy anemiczni są brzdękneli grzecznościowo i w stylu angielskim dali dyla.:D Darker gdzie jesteś,takie piekne teorię miałes i co??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×