Dlaczego nie dazy do spotkania w realu?

"komiczne duzo takich pelikanow nakarmiles? " nieee ja akurat nie bawiłem się nigdy w żadne ściemy.... nie lubię krętactwa, potem pamiętać co się której mówiło... nie dla mnie

ttak wiem.jest geodeta.

Pisac na gg i smsy to sobie mozna, trzeba tez zadzwonic a jak sama piszesz on zadzwonil moze raz. Ewidentnie cos kreci, nie badz naiwna, poznaj sobie lepiej kogos w realu

moze woli w tesco

no to po pierwsze, bo wnaszej firmie sa geodeci. Oni maja czesto nadgodziny, to fakt, ale jednoczesnie odbieraja za to wolne dni w tygodniu. Jesli nie ma dodatkowej fuchy, to na bank ma w tygodniu wolne i to nie jeden dzien. Nie dzwoni, bo sms czy gg, to moze w kazdej chwili wyslac nawet siedzac na przeciwko zony, a tel, to juz gorzej. Zreszta nie wiem, ale jedno jest pewne, ze dla zainteresowanego faceta nie ma czegos takiego jak brak czasu.

W piatek zadzownil.Ale jak rozmawiamy to glosowa na gg wieczorkami.

Czyli ewidentnie cos kreci tak.Czasami wczesniej konczy prace np.o 15.Ale mowil ze maja pilne zlecenie daltego tak teraz duzo pracuje.

"ja akurat nie bawiłem się nigdy w żadne ściemy.... nie lubię krętactwa, potem pamiętać co się której mówiło... nie dla mnie" znam takiego co robi notatki ;) ale faktem jest ze pelikanow u nas dostatek

znam takiego co robi notatki noooo przynajmniej jest profesjonalistą :P

To co ja powinnam zrobic.Odpuscic sobie ta znajomosc. Wydaje sie byc normalny.Fajnie sie rozmawia. Ale nie jest slowny i to mnie przeraza.

ike - to prawda, zarzadzanie czasem i zasobem opanowal do perfekcji :) marlenka a na co ty liczysz po niezobowiazujacej konwersacji na gg, ze ci sie oswiadczy?

Facet ma pewnie żonę, a z Tobą pisze na gg w ramach niezobowiązującego flirtu, zabawy, urozmaicenia sobie wolnego czasu. Uważaj na takie znajomości, bo najpierw Cię facet od siebie uzależni, może wykorzysta, a później zniknie jak kamfora, łamiąc Ci serce. Nie bądź naiwna. Na większość takich wirtualnych znajomości szkoda tracić czasu i nerwów. Wyplącz się z tego jak najszybciej, bo będziesz niepotrzebnie cierpieć.

Tylko gdzie ta zona jest.Ze ma czas na wieczorne codzienne rozmowy na gg i to po kilka h.

Mialem podobna sytuacje do Twojej, tyle, ze jestem facetem. Pisalem z pewna dziewczyna na gg, przez sms, dzwonilismy do siebie (ona do mnie tylko 2 razy) itp. Gdy proponowalem spotkanie w realu ona sie wykrecala. Dziwnie sie zachowywala, niby nie miala chlopaka a okazalo sie... ze miala meza. Co prawda spotkalismy sie raz na zywo, ale na tym sie skonczylo. Aby zagluszyc swoje wyrzuty sumienia "pani manipulantka" zasypala mnie kosmicznymi komplementami i prezentem na do widzenia. Po raz pierwszy w zyciu spotkalem sie z taka kobieta, ktora klamala na zawolanie i wymyslala niestworzone sytuacje, ktore ponoc ja spotykaly w zyciu. Nigdy wiecej znajomosci przez internet z kobietami!

tylko z daleka od takich dupków:o ma dziewczynę albo żonę i jesteś odskocznią, leci na kilka frontów i jeszcze próbuje cie zmanipulować i uzależnić od siebie. zakończ ten kontakt jak najszybciej!

marleennkaa....żonie zawsze może w cisnąć kit że pracuje na kom i żeby mu nie przeszkadzano :D wg mnie powinnaś jasno postawić sprawę że już najwyższy czas na spotkanie bo inaczej nie ma sensu dalej utrzymywać tej znajomości jeśli on poważnie podchodzi do Waszej znajomości to znajdzie w końcu czas bo wierzyć mi się nie chce że on tak ciągle pracuje we wszystkie weekendy a w tym niedziele

Postaw faceta pod sciana: albo sie z Toba spotka, albo niech sobie poszuka innej naiwnej. Nie trac czasu na podchody, bo ten facet ewidentnie ma cos do ukrycia i manipuluje Toba. Zastawil na Ciebie sieci, niczym pajak i czeka na ofiare. Nie daj sie zwiesc, bo moze pozniej strasznie bolec.

Mam metlik w glowie.Moze sie uda spotkac w tym tyg. moze w srode bo ma miec wolniejszy dzien w pracy i mozliwe ze wczesniej skonczy.

Zakończ to jak najszybciej zanim bardziej będziesz cierpieć i facet Cie wykorzysta. Pisze z autopsji, nie życzę Ci przechodzenia tego wszystkiego jak zacznie Ci bardziej zależeć.

Mam zakonczyc znajomosc bez slowa.Ale mi juz powoli zaczelo zalezec.Facet mi sie spodobal. Ile jest par ,ktpre poznaly sie przez neta.I tez mialay takie watpliwosci jak ja.

Nie chodzi tu o znajomość z netu, tylko to, że facet kręci i chce Cie zmanipulować. Nie daj się ściemniaczowi, praca nie trwa 24h/24h non-stop :o

Miałam taką znajomość i okazało się, że facet leci na kilka frontow, ma w dupie dziewczyny i jest babiarzem nie uznającym związków.

Nas dzieliok.90 km.Pracuje duzo.Codziennie od 7-19 w tyg.Zdarza sie tez praca w weeendy.Czesto sobota ale raz na jakis czas i w niedziele. On ma prace biurowa- czasami praca w terenie( roznie to bywa).Wiec czasami w ciagu dnia jak jest w pracy pisze na gg czy ssms.Codziennie wieczorami rozmawiamy na gg.Teraz mowil ze wyjechal na delegacje.Czyli dzieli nas teraz ok.250 km.

Tłumacz go dalej.

jA GO NIE tlumacze tylko mowie tak jak jest.To co mi mowi.To u kazdej osoby musze myslec czy klamie czy nie. Juz teraz wogole ni juz niewiem.Co mam z ta znajomoscia zrobic.

Autorko, nie usprawiedliwiaj tego faceta, bo to tylko dowodzi jaka jesteś naiwna. Łykasz wszystko, co Ci powie lub napisze. Zakończ tą znajomość jak najszybciej i niczego nie żałuj. Koleś chce złapać kilka srok za ogon, przecież to widać jak na dłoni. A Ty swoje... A za kilka dni napiszesz kolejny temat, z tymże z takim tytułem: "Faceci to świnie. On kręcił na boku z kilkoma dziewczynami". Znaj swoją wartość i nie daj się robić w jajo.

Co widac jak na dloni. Jaki mialby w tym cel.Tyle czasu rozmawiac ze mna.Nie cchiec sie spotkac a mialby inne na boku.To jest bez sensu.

Głupia jesteś i tyle. Pusta jak bęben turecki. Wnioskuję, że masz co najwyżej 22 lata i zerowe pojęcie o ludziach i życiu. Rób jak chcesz, tylko żebyś później nie płakała na łamach forum.