Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stuknieta na łeb

Ciąża, usg i obecnosć partnera

Polecane posty

Gość stuknieta na łeb

czołem dzieciaki. Jestem w 16 tygodniu ciaży, za tydzień wybieram sie po raz trzeci do lekarza. Do tej pory chodziłam sama, ale ze tego dnia akurat mój mąż ma wolne, a tez chciałby zobaczyc, jak to tam wyglada tak na zywo, nie tylko na wydruku, to mamy zamiar pójść razem. Mnie to tam wszystko jedno, ale mój maż jest bardzo romantyczny hehe ;) i troche sie obawia, że jak bedzie dopochwowo, to ze będzie to dla niego zbyt medyczne i potem seks bedzie mu sie kojarzył z jakaś plastikowa palką w kondomie. Stad moje pytanie - kiedy zaczyna sie robic usg przez brzuch? Kiedy zabierałyscie swoich facetów ze soba na badania? Pójdzie tak czy tak, bo wiem, że jest ciekawy, ale tak ogólnie pytam, bo jestem ciekawa, jak to u innych wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuknieta na łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja juz w 16tc miałam przez brzuch, takze nie moge powiedziec kiedy twoj lekarz wykona Ci tez takie badanie. Pewnie nast juz bedzie niedopochwowo...a mój partner jest zawsze ze mna na usg, on ma swoj osobny monitorek wiec nawet nie widzial co mi lekarz tam robi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my od początku na ważne usg chodziliśmy razem. mąż był ze mną na 1 usg w 6 tygodniu, później w 12, 20 i 30 tygodniu. pierwsze 2 mialam dopochwowo, jakoś nie zrobiło to na nim wrażenia, był tak zapatrzony w monitor, że nawet nigdzie indziej nie spojrzał :P pierwsze usg przez brzuch miałam w 14 tygodniu ciaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuknieta na łeb
Dzięki. Szczerze mówiąc, to chciałam tez ogólnie sie rozeznac, czy kobitki przychodzą z partnerami, mnie tam odpowiada samej, nie chcę sie czuc jak jakaś nawiedzona, co to wszystko z mężem za rączkę,no ale nie chcę też mu odbierać tej przyjemnosci, więc jak ma ochotę, to niech przyjdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Źle na to autorko patrzysz:) To jest ojciec dziecka i ma równiez prawo je zobaczyc jak i ty, stąd te 2 monitorki dla oglądaczy :p Ja na początku się źle czułam, ze wszedzie ciagne za sobą swojego faceta, ale inne ciezarne, które przychodzą same wręcz mi zazdroszczą tak zainteresowanego wszystkim chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuknieta na łeb
No wiem, ze ma prawo, dlatego pójdzie. Tylko wewnętrznie czuję sie przez to jakby mało samodzielna czy coś, jakas taka cipcia niedorajda, ale to nie jest dla mnie jakis problem, ot tak sobie napisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ki9
My bylismy u ginekologa dopiero 2 razy i zawsze razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój mąż nie przegapił jeszcze ani jednej wizyty u położnej i USG :) Jakos tak mu zawsze pasuje, że ma wolne albo na drugą zmiane o pracy, bo wizyty zazwyczaj mammna rano :) Był zemną na teście glukozy i siedział 2 godziny aż mi drugi raz krew pobiorą, na USG obowiązkowo chodzil i sam się garną:) A co do badania dopochwowego, to jak byłam w PL w 12tyg, to lekarz mnie zbadał zrobił USg, a potem zawołałam męża i na telewizorze oglądaliśmy razem nagrany film z USG :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Mój mąż chodzi ze mną:-) W 7tc miałam przezpochwowe, w ogóle się nie zastanawialiśmy nad tym, jakie będzie. Bardzo się ciesze (i on też) że poszedł, bo wtedy pierwszy raz zobaczyliśmy bijące serduszko naszego wyczekanego dziecka. Potem w 13tc też byliśmy razem, było już przez brzuch. I w 23tc tak samo:-) Nie wyobrażam sobie, żeby miało go przy tym nie być:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przez cała ciaze bylam 11 razy u ginekologa i moj facet zawsze byl przy mnie nawet przy badaniu na samolociku:) i sie bardzo z tego cieszę ze zawsze był przy mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki. Tak sobie czytam i czytam i widzę że wszystkie pierwsze USG miałyście dopochwowo. Ja właśnie dzisiaj mam pierwsza wizytę. Trochę się skrepowana czuję, bo lekarz to facet, świetny fachowiec ale do tej pory zawsze chodziłam do kobietki. Mam nadzieję że dam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×