Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dhdhrdr

czy wasze dzieci zrobily cos co mogło byc grozne w skutkach?

Polecane posty

Gość moja mala ma dopiero
2 niesiace, ale po przeczytaniu tego juz sie boje co bedzie jak bedzie starsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mala ma dopiero
dzisiaj juz mnie tak przestraszyla, ze mi prawie serce stanelo, zostawilam ja rano na naszym lozku, bo akurat zasnela i przykrylam kołdrą tak do ramionek (czyli w miare bespiecznie, przynajmniej tak mi sie wydawalo), a ze duza koldra to sobie myslalam ze napewno jej na siebie nie naciagnie. Spala na boczku a ja poszlam do drugiego pokoju poprasowac jej ubranka, zagladalam co chwile do niej, w pewnym momencie przychodze a jej nie widac spod tej koldry, okazalo sie ze sie przekrecila na drugi bok i do tego jakos na skos, tak ze wsunela sie pod koldre. Myślałam ze na zawał zejde dopoki nie zauwazylam jak oddycha. NIgdy tak sie nie przekrecala, chociaz straszny wierciuch jest i np na przewijaku juz sie boja ją zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
O Chryste, rodzę za 3 miesiące i mi włosy dęba stają jak to czytam :-p Dobrze, że mieszkam na parterze:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drdrdr
widze ze temat sie rozwinol pomysłowosc nie zna granic niestety moj raz wypadl jeszcze z fotelika. babcia podniosla fotelik...myslala ze maly jest zapiety no i benc maly na trawe. mial 3 miesiace teraz babcia zapina na wszelkie sposoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaaaaaaaaaaaaaaaa
moj syn dostal duza straz pozarna; w pokoju byl piec kaflowy ...my zadowoleni ze dziecko sie ladnie bawi ,nagle nasz syn wjezdza do pokoju na wozie strazackim z syrena i jezdzi i wola pali sie strazak sam jedzie...okazalo sie ze wrzucal resoraki autka do pieca e te wylecialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciaaaaa
jak mój kuźwa wyrwał na ulicę z domu a brama była otwarta to mało zawału nie dostałam, tir się zatrzymał i facet patrzył a młody stał pod płotem i też się gapił nie wiedziałam czy się pallić ze wstydu, czy ryczeć, czy rzygać czy zemdleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maly ma 2 i pol roku i w sumie nie mamy za duzo groznych sytuacji na koncie (ufff) ale przyznam ze pozabezpieczane mamy wszystko co tylko przyszlo nam do glowy. owszem kilka razy zaliczyl jakies wieksze upadki, czasami ma pomysly ze ja go w locie lapie zeby sobie glowy nie rozwalil. niedawno poslizgnal sie wyrznal czolem w kant lozka, dokladnie miedzy oczami uderzyl. krew sie polala wszedzie, cala kuchnia zalana bo tam go zaciagnelam by przytamowac krew. w buzi krew, ubranie zakrwawione i podloga, moj maz spanikowal bo myslal ze mlody sobie zeby powybijal i tamujac krew jeszcze musialam meza opierniczyc bo mnie i malego stresowal dodatkowo. ja sie ciesze tylko ze nie w oko :) a mojego meza chrzesnica jak miala z 2 latka to byla u nas z mama i jej mama dala jej szklanke z sokiem, szklana i mala poszla z ta szklanka. jeszcze tylko zdarzylam pomyslec ze glupi pomysl zeby dac szklana szklanke dwulatkowi jak ona sie z ta szklanka przewrocila w kuchni na plytki. szklanka potlukla sie w drobny mak i tylko szczescie ze ona sie nie przewrocila w to szklo. tez mi wlosy deba staja jak czytam o tych balkonach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ma 13 mies
palce przyciął sobie pare razy, pare razy spadł z łóżka czy upadł na głowę:-o i pewnie jeszcze przed nim 100 takich upadków:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciaaaaa
raz chciałam włączyć odkurzacz ale sie nie dało bo w gniazdu tkwił GWÓŹDŹ ! skąd go miał, jak go tam wsadził że go nie pierdolnęło to już chyba wie tylko Opatrzność. Mój synek pobija wszystkie dzieciaki na głowę a ja już siwa prawie jestem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o Matko!!!!!
dobra,ja juz nie czytam tego topiku-az sie spocilam z wrazenia! moj synek ma 6 msc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jak bylismy w domku letniskowym gdzie sa przesuwane drzwi to moja tesciowa przyciela malemu palec i jesze poprawila kilka razy bo myslala ze sie nie chca domknac. a tam w srodku byla taka blaszka wystajaca i tylko sie ciesze ze nie ostra tylko zaokraglona na koncu bo by mu palec obciela :O w sumie jak bym pomyslala to wiecej by mi sie przypomnialo ale w sumie nie jakies bardzo grozne wypadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram się ustrzec moje dzieci przed niebezpieczeństwem ale wiadomo wystarczy chwila i nie wiem jak bym pilnowała zawsze ,może się coś zdarzyć , mój starszy syn spróbował kiedyś proszku do prania, nie posmakował i od tamtej pory nie próbował jeszcze raz. w kontaktach mam zabezpieczenia,szafki z chemikaliami z zabezpieczeniami, do okien pozakładałam klamki na kluczyk,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozrabiara88
A ja sobie tak czytam jak moja cora prawie 9 miesięcy odsypia obserwacje w szpitalu... Ja rzęsy tuszuje rano a ona wspina się po toalecie... Ja odkładam tusz żeby toaletę zamknąć a ona z prędkością światła wsadza sobie kostkę toaletowa do buzi... Piana bable... Lekarz szpital... Na szczęście nic nie połknęła i w razie czego mamy wracać do szpitala... A ja się podziwiam za swoją głupotę ze jej niedopilnowalam:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×