Dobre i uczciwe serce... Gdzie znaleźć??

Nie wiem co się stało i gdzie się podział mój wczorajszy topic:( Ale zakładam nowy:) gotje-->> miłego dnia!!;)

dzień dobry...wzajemnie dobrego i pełnego pozytywnych wrażeń:)

Ale jak masz na imię Michał, to nie sil się na wzruszające tematy - na pewno jesteś ostatnim skurwielem i na stówkę byś zdradzał, bo te Michały to już takie kurwy :O

w bibliotece....ależ ostro..człowieka nie znając?jeden Michał z Twojego życiorysu nie powinien rzutować na reszcie Michałów...a poza tym zdradza się nie bez powodu..miłego dnia tak ostro od wyzwisk zaczętego:)

Uczciwość, to jeszcze do zrobienia, ale dobre serce? Może tylko tam, gdzie twarda dupa, bo albo jedno, albo drugie. Jak się nie ma mocnej dupy, to z dobrym sercem się polegnie niestety :D jak mówi, stare, polskie przysłowie, często odświeżane za czasów komuny :)

Staram sie być uczciwa i dobra:) mam swoje zasady i wartości

Wiele ludzi się stara być dobrymi, ale nigdy nie ma czegoś, za nic :)trzeba mieć twardą dupę, jak się ma miękkie serce :Dtaka prawda

Rozumiem, adwokacino, że masz powód, by bronić. Otóż wiedz, że owszem, nie zdradza się bez powodu. Zdradza się z czterech powodów. Albo jest się męską cipą, albo skurwielem, albo ma się cnotkę niewydymkę u boku, albo to choroba. Więc tobie również miłego dnia.

żeby to jeden...nie muszę nikogo bronić...może to Twój sposób zaczynać każdy dzień od bluzgów,może w ten sposób udaję się Tobie przetrwać wśród ludzi..obrażając,wyzywając z rana...szczerze nie życzę Tobie bumerangu,bo podobno wraca z podwójną siłą...

wyjdźcie troche na ulice a nie na forum siedzicie :D

a nie miłość

w wielu domach też miłości nie ma...

skoro nie ma miłości

W prykającej odbytnicy poszukaj

Witam wszystkich;) Dzięki gotje, za obronę:):) całe szczęście, że takie ostre słowa świadczą tylko o ich autorce;) nie zwracam uwagi na takie zaczepki. Takie kobiety, nie zrozumieją szybko, że istnieją faceci, którzy nie zdradzają, nie kłamią i są uczciwi. Przede wszystkim względem siebie samych... A Tobie, gotje, jak dzień dzień minął??

Ssij pałe

lukasz..innego doboru słów nie masz??proszę nie zaniżaj swego poziomu..po co..

michas..szczerze to i ja wątpię w takie cuda ,ale wszystkich do jednego worka nie wolno..bo wiele imion musiałoby tam wylądować

a dzień ok..ale kremu jak nie ma tak nie ma:)

Ciągnij pytonga

lukasz...słodkie...pełna podziwu jestem dla Twojej obezwładniającej inteligencji...pytongu:)

Wątpisz?? ;) Ja to samo mogę powiedzieć o kobietach:):):) A imienia się samemu nie wybiera najczęściej;) Ale to dobrze, że każdy na jakieś doświadczenia. One kształtują człowieka. Te złe chyba jeszcze lepiej, jak te pozytywne.

Dziękuję. To pociągniesz?

No to fajnie, że dzień był udany!:) Jeszcze nadejdzie taki, że będziesz miała cała beczkę tego kremu:):)

wątpię..są różne formy ran...i faceci i kobiety bija tu rekordy...i im bicie ich pozostawię:)

lukasz...ja podziękuję..skoro prosisz o to to znaczy ,że nie warto nawet języka wysuwać:)

zaraz udany...nie był zły...chyba nie chciałabym osiągnąć beczki,cele by się skończyły;)

Wiem, że są różne rany. Ale mają to do siebie, że się goją. Prędzej, czy później każda się zabliźni. Tylko o żadnej z nich nie można zapomnieć. Ale to uczy. I dobrze jest, kiedy wyciąga się z nich mądre konsekwencje... A co do beczki... Zawsze później można zachcieć całego wagonu kremu:):Poprzednio niechcący mi się wysłało ma pusto;)