Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KROLICZEKA

Jutro mamy spotkanie a cisza w telefonie.

Polecane posty

Gość buhihi
Nie warto tyle czekać na spotkanie. Gadka ok 2 tyg max i spotkanie. Szkoda czasu. Sama widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KROLICZEKA
Teraz juz wiemze szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KROLICZEKA
Wylaczylam gg.Posiedze troszke i ide spac. Nie ma na co czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhihi
wiara... czemu to aż tyle trwało? odległość? trudna sytuacja osobista? nieśmiałość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to było przypadkowe spotkanie na necie, dobrze nam sie rozmawiało ale żadne z nas nie myślało o czymś więcej. Ale jednak po tym czasie bardzo chcialiśmy sie poznać na zywo i być razem dalej. Dzięki temu najpierw poznaliśmy troche środek a potem zadziałał wygląd, ale z nim też żadne z nas nie ma problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KROLICZEKA
Wiara- fajnie ze wam sie udalo.Tyle czasu rozmow i na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KROLICZEKA
cisza.Wiadomo olal mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KROLICZEKA
ale codziennie rozmawialismy na ggg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhihi
Moim zdaniem Cię olał. Skoro ma do dyspozycji gg, maila pewnie i tel., a nagle cisza, oznacza to tylko jedno. I juz nie ma sensu roztrząsać tego. Umawiaj się następnym razem konktretnie od razu. A jak facet będzie mówił, że jeszcze nie wie, bo coś tam, skreślaj takiego z mety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KROLICZEKA
Takie odnioslam wrazenie jaby wcale nie zalezalo mu na tym spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Woodstock pi pi
ja też mialam podobnie... odwlekanie spotkan, kolokwia codzienne, jakieś dziwne dziecinne wymowki. Postawilam ultimatum albo spotkanie albo zrywany kontakt. Dzis jestesmy ze soba 9 lat i jest moim mezem:) Bal sie ze mi sie nie spodoba:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhihi
No i słusznie. Dziś właśnie przekonujesz sie, że intuicja nie myliła Cię raczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KROLICZEKA
odezwal sie na gg.ale mnie nie bylo.tylko czesc czy jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhihi
wood... nie było wymiany zdjęć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KROLICZEKA
u n as odrazu byla wyminka.Ostatnio tez mi wyslal kilka swoich fotek. Niezle ciacho z niego.bynajmniej mi sie bardzo spodobal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KROLICZEKA
dezwal sie na gg ale mnie ni bylo. Napisal z rana sms zebym napisala mu miejsce spotkania bo nie zna mojego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelciaJA
superowo!! udanej randuni 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość microcosmos
No trzeba odpisać, napisać gdzie chcesz się spotkać i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KROLICZEKA
napisalam mu miejsce i godzine.I czy godzina mu pasuje.Czekam na odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neptunka
Cisza w telefonie to nic dobrego.Sama przeżyłam coś podobnego z tą różnicą że u mnie trwało to o wiele dłużej bo prawie dwa lata. Finał jest taki że nie spotkał się ze mną. Nie miał odwagi, wiem że był nieśmiały i trochę zakompleksiony. Uzależnił mnie od siebie i przez to bardzo boleśnie przeźyłam nasze "rozstanie". Teraz gdy patrzę na to z perspektywy czasu czuję złośc ale tylko do siebie, że pozwoliłam aby tak długo mną się bawił, bo tak to teraz widzę. Znajomości internetowe... nigdy więcej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT JO
Znajomości internetowe mogą być ale bez liczenia na coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatamorgana na bani
No własnie - napisz wrażenia ze spotkania bo sama jestem ciekawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KROLICZEKA
jestem juz po spotkaniu.Ja mam dziecko.I niestety musialam isc z mala.Przyjechal o 15 .pojechal po 19.Pospacerowalismy ze 2 h .Potem zaprosilam go do domu na herbatke. Przymilal sie.Siedzielismy obok to objal mnie.Dal mi buziaka w policzek potem taki cmok w usta.Odprowadzilam go do samochodu bo musialam isc do sklepu po chleb.Na koniec daj mi buziaka.Dalam mu taki cmok w usta. Bylo jak dla mnie milo. Jest inny .Na zdjeciu wyglada lepiej.Bardzo fajny facet.Ale spodobal mi sie. Wiem ze chcial zostac na noc ale powiedzialam ze nie. i to uszanowal.Mimo zeszczerze tak na mnie podzialal ze" Mialam aprawde mokro w majtjkach'.A" jemu stal penis". Mowil mi ze sie spodobalam. Jechal do mnie 250km.A biedaczek zmeczony.Moze to nie ladnie ale ziewal.Oczy normalnie takie zmeczone.Mam nadzieje ze doejdzie caly i zdrow. Nie strzelilo mnie.Ale fajnie bylo by miec kogos takiego obok siebie. Pojechal a ja za nim tesknie.Az si poplakalam. Rozmawialsimy na temat spotkan. Ze ccheci sa bardzo duze ale czas mu nie pozwala.Ze ma duzo pracy. Co sadzicie ????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KROLICZEKA
Ze jestem bardzo szcuplutka.I tak mnie nazywam"szczuplutka". Mowil ze lubi dzieci.A malutka widac go polubila.Az zaczela plakac jak poszedl. Narazie cisza nic nie pisze,Zobaczymy co bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×