Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KAdima

Będę samotną mamą... ;(

Polecane posty

Gość KAdima

Jestem w 24tygodniu ciąży.. Zamiast się cieszyć, ja chodzę zapłakana. Ojciec dziecka stwierdził,że jednak do siebie nie pasujemy i wyjechał za granicę. Ciągle oglądam na youtube filmiki z sesjami zdjęciowymi par, które spodziewają się dziecka i płaczę..;( Zza każdego rogu jak na złośc wychodzą szczęśliwe parki, on ją gładzi po brzuchu lub coś tam. Chciałam iść do szkoły rodzenia, ale boję się, że nie dam rady, przeciez tam też sa parki ;( Udaję silną, pracuję, staram się normalnie funkcjonować. Marzę, żeby dzielić to swoje szczęście ze swoim ukochanym.. Żeby iść razem na usg, urządzić pokój dla dziecka. Ciężko mi bardzo ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kooora 71
przykro mi bardzo ale powiedz szczerze warto byc z człowiekiem który Cię sory Was zostawił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoze
Moge sobie wyobrazic co przezywasz,bo sama to przeszlam. Bylo ciezko,tez wszedzie widzialam zakochane pary spodziewajace sie malenstwa.Mimo wszystko teraz jak na to patrze,to warto bylo ,bo mam wspanialego syna.Zycze Ci duzo sily i wytrwalosci.Wszystko z czasem sie jakos ulozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAdima
Wiem, nie warto być z człowiekiem, który zawiódł już na samym poczatku. Mam bliskich, którzy starają się mnie podnosić na duchu, ale czasem jest naprawdę ciężko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestes
Wiesz co ja też będę samotna matką niedługo.. Moj maz zmienil sie niedopoznania.Mamy syna,dwa lata..A jemu zachciało się zyć po swojemu..To rybki,to grzybki a ja ciągle sama.Szukam pracy i wyprowadzam się.Dosc mam jego objetnosci wobec mnie i dziecka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy jest kowalem swego zycia
czy wt kobiety naprawdę nie myślicie wcześniej, w ciąży i facet zostawia, widocznie miał taki charakter no ale ci nie przeszkadzało, tak samo jak i zonie będącej w ciąży z drugim dzieckiem, mając makucha 2 lata i faceta, który uwielbi rybki, grzybki zdecydowałaś sie na drugie dziecko, podejrzewam, że on z dnia na dzień nie pokochał od razu tych rybek, grzybek, tylko robił to wcześniej, u mnie maż też kocha rybki, grzybki ale mam jedno i żadnego więcej. Nie mam zamiaru rodzić drugiego po to aby albo brać rozwód, albo być razem i codziennie sie kłócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestes
A GDZIE JA NAPISALAM ZE JESTEM W CIAZY?!Nie jestem..Umiesz choc troszke interpretowac? Bede samotna mamą ,bo odejde od niego. Moj mąż przez tyle lat co zyje nigdy nie byl na rybach,nienawidzil tego-zaczal 4 tygodnie temu.I zmienil sie od tamtej pory.NAwet nie wiesz jak bardzo-z ideała do chama..Ja po ciezkim porodzie tylko leżałam,on karmił małego,robił zakupy,sprzatał gotował.Ja tylko mleko ściągałam.Kazda wolna chwile spedzal z nami.I nagle jakis miesiac temu wszystko sie odmieniło.Teraz jest na grzybach.I znowu siedze sama z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty jesteś pewna
że to grzyby , ryby ??? ja bym sie zastanowiła czy ta rybka jakiegos grzybka Twojemu mężowi nie sprzeda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestes
Jestem pewna..Nie myśl,że jestem taka głupia;) sprawdziłam niejednokrotnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam sie matrwic
w szkole rodzenia nie ma parek! u nas mezowie byli tylko raz jak byla lekcja kąpania, a tak to cwiczenia byly pojedyncze, nie w parach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrrooos
ciesz sie!ze na samym poczatku facet wywinal ci taki numer-gdyby to pozniej zrobil,jak dziecko mialoby 2,3 lata to bylo by ci ciezej. musialabys dziecku tlumaczyc gdzie jest tata i takie tam. poza tym jesli do siebie nie pasowaliscie,to byscie sie tylko klocili przy takim malym czlowieczku. uwierz mi,ze lepiej sie stalo iz odszedl teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrrooos
pewnie jestes-ty tez jestes dobra.maz ci od miesiaca zaczal chodzic na ryby,zmienil sie a ty chcesz go zostawic.zamiast znalezc przyczyne! ojjj lepiej,zeby ten twoj facet sobie inna znalazl,ktora go wyslucha,zrozumie.a nie taka co nawet sie nie dowie co jest grane:moze problemy w pracy,dlugi. przeciez to jest czlowiek a nie pies na posylki:przynies kase,ugotuj,posprzataj a ty zamiast z nim pogadac to na pewno zrzedzisz mu i rozwodem straszysz. biedny facet-w tym wypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestes
No wlasnie..ja bede musiala swojemu dziecku tlumaczyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrrooos
pogadaj ze swoim mezem! rozumiem od roku,dwoch zachowuje sie jak cham.a ty wszystko w tym kierunku zrobilas by uratowac zwiazek...ale miesiac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestes
Dlaczego mnie oceniasz? Ja zajmuję się domem.Poród ledwo przeżyłam i dlatego tak się zachowywał,ale potem zostałam w domu sama,on wrocil do pracy a nie mam tu zadnej rodziny. Staram się dowiedzieć,ale on nic mi nie mówi.Nie straszę go rozwodem,nigdy mu tego nie powiedziałam!Przykre jest to co piszesz:( osądzasz mnie po kilku wpisach.On nic nie mówi.Długów nie mamy,w pracy ok.On po prostu znudził się rodzinnym życiem.I nie uważam go za robota,który zarabia kase i tyle z niego..Nie prawda.Wspierałam go jak mogłam,ale on mnie do siebie nie dopuszcza rozumiesz? Nawet synem się nie interesuje.Rozumiem,ze nieraz w małżenstwie się nie układa,ale normalny ojciec nie przechodziłby obojętnie obok dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrrooos
przeczytaj swoje wczesniejsze wpisy i osadz sie sama. a poza tym-co twoj maz ma z tym wspolnego,ze mialas ciezki porod? ja tez mialam,bardzo ciezki.ale mojemu mezowi nie wypominam tego,nie chce zeby mnie do konca zycia za to calowal po stopach.bylo minelo. moze poszukaj winy w sobie.moze nie uklada sie wam.piszesz,ze siedzisz z dzieckiem w domu-moze troche zdziczalas,stalas sie mniej atrakcyjna,zrzedliwa. nie pisze tego,zeby cie obrazic.ale tak czesto sie zdarza-kobieta o wszystko oskarza meza. spojz na siebie! Moze zaproponuj mu wspolny wypad na te ryby?ty z dzieckiem mozecie przeciez spacerowac a on niech sobie lowi. wnies troche ognia do tego zwiazku!facet tez ma uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestes on ma po prostu
inną babę i tyle. Jego zachowanie - klasyk. Pojawiła się nowa panna, więc żona już jest ta zła, a dziecko tylko przeszkadza. Ja bym tak łatwo nie odpuszczała, tylko zebrała dowody, a potem rozwód z orzeczeniem o winie i kop w doopę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrrooos
taaaa,zaraz facet musi miec inna babe-zalosna jestes! bo jak facet nie zachowuje sie jak pies to na pewno zdradza:( zal mi niektorych z was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestes on ma po prostu
gerrrooos - pieprzysz jak potłuczony. Zgaduję, że jesteś oczywiście facetem. Jasne, żona winna, bo przy dziecku zdziczała (super! :D ), chodzi rozczochrana i zrzędzi :) Tak, to wielmożnego pana całkowicie tłumaczy :classic_cool: pewnie jesteś - w ogóle nie słuchaj tych bzdur. Nie wierzę, że nie robiłaś wiele, żeby ratować sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestes on ma po prostu
Nie, gerrrooos, to Ty jesteś żałosny ze swoimi szczeniackimi wypowiedziami :) Niestety najczęściej proste rozwiązania są prawdziwe. Jak dla faceta ukochana żona nagle zaczyna być zołzą, a dziecko przeszkodzą, to najczęściej znaczy, że nie może się przez nich łatwo do nowej pani wynieść. No bezczelni, przeszkadzają panu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrrooos
jestem kobieta. ile mozna robic przez miesiac???bo jej facet zmienil sie miesiac temu! tak jak bedziecie myslec to na pewno wszystkie bedziecie szczesliwe-albo nieszczesliwe rozwodki! jest tyle fajnych rozsadnych kobiet,w sumie masz racje-po co taki facet ma siedziec z zolza.niech sobie poszuka jakas inteligentna babke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestes on ma po prostu
Teraz czytam, że jesteś kobietą. Pięknie po prostu :) Twój facet ma z Ciebie pożytek - już widzę jak robisz za potulnego garkotłuka, szukającego zawsze winy w sobie. To sobie jej szukaj dalej, ale przestań bredzić. Myślałam, że te bzdury to facet, nieźle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrrooos
nie wiem jakiego ty masz meza i jakie u ciebie sa w zwiazku uklady. pewnie tak,ze albo dziad chodzi jak w zegarku a jak nie to ma kochanke. u mnie jest zdrowszy uklad:jak cos sie dzieje,to rozmawiamy.i po jakims czasie wychodzi co bylo przyczyna! i tak juz funkcjonujemy pare dobrych lat. wspolczuje ci,po twoich wypowiedzial wnioskuje,ze jestes wlasnie taka zolza niedowartosciowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestes on ma po prostu
"ile mozna robic przez miesiac???bo jej facet zmienil sie miesiac temu!" No właśnie, w ciągu miesiąca mu się nagle odwidziało. Też klasyk :) A wiesz dlaczego? Bo pojawiło się nowe zauroczenie na horyzoncie. Grzyby, ryby.... Taaa.... jasne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerrrooos
nie kochaniutka,nie jestem potulna-mam po prostu zdrowe podejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestes
Jestes naprawde beszczelna!! I zalosna! Nie zdziczałam! Chciałam z nim jechac na ryby,to uslyszalam,ze nie,bo syn tylko przeszkadza...Raz mu nawet zrobilam niespodzianke i pojechalam tam to mnie wyzwał i kazał iść. Nie wiem dlaczego jestes taka tępa-PRZECIEŻ ON UNIKA MNIE I DZIECKA TO JAK MAM Z NIM ROZMAWIAĆ?! Starałam się,robiłam co mogłam,ale on nawet syna odtrąca.Ja jestem tolerancyjna,każdy ma prawo życ,ale on juz przesadza!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestes on ma po prostu
Jakie w moim związku są układy? No nie wiem, chyba fajne, bo od 5 lat kochamy się jak na początku :) A ja jestem bardzo słodką, kochaną żonką, wbrew Twoim durnym wnioskom. Tyle że nie idiotką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestes on ma po prostu
pewnie jestes - nie tłumacz się w ogóle, szkoda słów na te głupie teksty tej pani :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×