smutno mi i czuje się taka samotna

Mam faceta. ale on mnie trakuje jak śmiecia. to przykre ,że sobie na to pozwoliłam.. wyzywa mnie,próbuje sobie podporządkować np moj czas nie jest ważny i moje sprawy tylko jego ... mam niby jakiś adoratorów ,ale oni też mi na faceta nie odpowiadają bo jeden mieszka za daleko , drugi nawet nie chce zwiazku tylko seksu, trzeci jest dziwny..Koleżanki zawsze mialam tylko fałszywe.. tylko rodzice mnie kochają,ale oni też mają poważne wady. A co do facetów to ciągle trafiam na jakiś dziwaków, albo dupków, albo chamów.. Poza tym sama ma ciężki charakter i cięzko mi nawiązywać znajomości.. Ponoć jestem ładna ,ale to tylko trochę mi pomaga w zyciu. np było parę razy tak ,że facetowi sie spodoałam ,umowiliśmy się ,a po spotkaniu zrezygnował.. widocznie jestem zbyt poważna bo już parę ludzi mi o tym powiedziało.. Co zrobić zeby moje zycie wygladało inaczej?