Zakochałem się w koleżance i...

Nie wiem jak jej to powiedzieć,nie wiem jak to okazać żeby zrozumiała.Ona jest trochę inna ode mnie.Podchodzi mniej chyba poważnie do tego-przynajmniej tak mi się wydaje.Uczucie jednak nie wybiera więc może doradzicie co zrobić by to zrozumiała-jak się zachować co powiedzieć.Tak w prost to..trochę nieśmiały jestem.Nie wiem co można do niej a napisać czy coś...Mam nadzieje,że doradzicie..

Przede wszystkim pierwsza rada - NI CHUJA NIE MOW JEJ ZE SIE W NIEJ ZAKOCHALES BO CIE OLEJE!! Postaraj sie ja zamiast tego powoli zdobywac.

No tak SID ale jak? Jak wiem że cos do niej czuje to tak inaczej mi sie to wszystko układa..

Zagadaj do niej normalnie, zdobadz jej zaufanie, postaraj sie z nia umowic... Wszystko powoli, wiem ze szaleja w Tobie emocje ale jesli sie za wczesniej ujawisz to co do niej czujesz ona Cie zwyczajnie oleje.

No wiem i ona mnie zna..a zagadywać próbuje i to już podejrzane tak :D

Ekspertem bron Boze nie jestem ale nauczylem sie juz jednego - kobiety lubia lekka doze tajemniczosci, lubia byc zdobywane. Jesli powiesz jej ze ja kochasz to ona ma Ciebie podanego jak na tacy i moze sie Toba bawic ile wlezie (albo Cie wogole od razu oleje).

A jak ty byś to zrobił?jak ty byś zagadał?

Wszystko spokojnie, bez nerwow, przede wszystkim nie mozesz dac po sobie poznac ze czujesz do niej cos wiecej, daj dzialac jej wyobrazni, niech sie potem w domu godzinami zastanawia czemu do niej zagadujesz itd.

Jak bym zagadal... ciezka sprawa, u mnie to wszystko wynika zawsze ze spontanicznosci, z okolicznosci w jakich ja widze itd.

Ale my gadamy ze sobą przynajmniej tak ja próbuje bo narazie ona niestety wiekszej uwagi na mnie nie zwraca.Był taki czas że ona sie "klieła" do mnie ale to sie skończyło i teraz jakos tak...

Jakoś teraz tak nie zwraca na mnie uwagi a ja nie wiem czym zagadać zęby ją przyciągnąć . Myślałem żeby zrezygnować ale gdzieś mam tą głupia nadzieję ehh

Bylem kiedys w bardzo podobnej sytuacji, przez jakis czas jeszcze staralem sie jakos zwrocic jej uwage ale nie dawalo to skutkow. Wniosek - nie ona jedna na swiecie, mimo ze teraz moze Ci sie wydawac inaczej.

Przede wszystkim nie mozesz zrobic z siebie idioty ktory lata caly czas za kobieta, miej swoj honor i pamietaj - to ona musi sama zrozumiec ze chce Ciebie blizej poznac, do niczego jej nie przekonasz jesli ona nie bedzie tego chciala.

no i tak mi się wydaję. He a mi się wydawało że mnie to nie dotyczy... ehh... tylko spać nie mogę ciągle o niej myślę a to raczej nie pomaga "zapomnieć"

to wiem..kiedyś się zachowałem jak idiota i już nigdy więcej.nigdy w życiu! tylko i tak nic z tego nie yjdzie bo nie wiem czy ja zainteresować wiec..

Coz moge doradzic, u mnie bylo prosto - skonczylo sie liceum i nie mialem z nia zadnego kontaktu, dopiero wtedy sie z niej calkowicie wyleczylem.

aha... hmm

ja chciałbym jednak spróbować.staram się pisać do niej ale..hmm no nie wiem jak zrobić ten zdecydowany krok..a chce mieć pewność

Pewnosc co do czego?

że ona we mnie leje..bo nie zrobiłem żadnego konkretnego kroku...nie potrafie

Nie ma nie potrafie - albo umiesz walczyc o swoje szczescie albo nie (wtedy mozesz rownie dobrze zamknac sie w domu).

Sid ile masz lat?

Sid to powiedz co ja mam powiedzieć??? Oświeć mnie...

26 a co? :D

Doradź coś Sid najwyżej mnie mnie bd palcami wytykać :D :D

niee nic... Wciagnelam sie w czytanie tego co piszesz... Dobrze mowisz

A w jakich okolicznosciach sie widujecie?

Teraz nie widujemy bo ona gdzie indziej robi i ja tzn praktykuje..piszemy ze sobą i tak mi się wydaje ze jeśli jakoś to właśnie że bym zagadał byśmy sie umówili tak wiesz :D a nie wiem jak zacząć czy wiesz..tak poważniej

Moze powiesz czym można zainteresować co? Tak wiesz..żeby dobrze wszystko zacząć ale w kierunku wiadomym..

kurcze ciezka sytuacja... ;) Ja kompetnie nie mam pojecia jak zdobyc kobiete,a wlasnie kobieta jestem :D To sztuka ktora facet potrafi lub nie.