zaczynam (13.09.2010)

hej laseczki co słychac?????:):)

hey kobietki ! dlaczego już nie piszecie ? jak tam dietowanie ? ;) u mnie ok. kilogramy powoli leca, juz coraz lepiej sie czuje w swoim ciele :D. w czwartek rani wazenie :). dam wam znac . pierwszy snieg za nami.. wszystko zasypane, masakra :O. nie zdarzylam butow i kurtki kupic jeszcze :P i co mam teraz zrobic ? heh nie no, wybieram sie na zakupy teraz jakos na dniach :), ale tegoroczna moda mnie oslabia :O. dziwactwa jakies, same wiesniackie buty i kurtki ja mam w tym chodzic ??? za jakie grzechy.. :(. musze znaleźć cos normalnego, o ile jeszcze takie cos produkuja. A co u was ? miłego dnia

no i topik umarł smiercia naturalna

hop hop ;) żyjecie jeszcze? ja właśnie przygotowuję się do drugiego starcia z moją dietką. Niby po ostatniej poleciało trochę kg każdy mi mówi że widać że zgubiłam parę kg. No ale mi mało i zamierzam po raz drugi z pełną siłą i determinacją powalczyć o wymarzone ciało. Jak zawsze stawiam na dietkę chociaż pewnie ćwiczenia by mi nie zaszkodziły ale jestem chyba zbyt leniwa;( Tak więc święta się skończyły na szczęście (bo trochę sobie pofolgowałam) i zaczynam nie od początku bo dużo już za mną ale po raz kolejny. Może któraś jeszcze walczy? odezwijcie się ;) życzę miłego dnia

ja jeszcze żyje:):) musze sie pochwalic ze chodze na siłownie i basen 3 lu 4 razy w tygodniu:) a od tego poniedziałku mam własnego trenera:)))))))))))) a jaki fajnyy= tylko ze Angol heheh pozdro