Uczycie dzieci literek?

Ile dzieci mają lat i jak wygląda nauka? Czy dzieci chętnie się uczą?

tak http://www.youtube.com/watch?v=GYg_koJPPpg

ja mu rysuję literkę mówię jak się nazywa a on powtarza :P zna już A, B, C, D, E, F, T, M, U, S, R, I :D poza tym cyferki 1, 2, 3, 4, 5 :) ale cyferek nie wypowiada a jedynie wskazuje paluszkiem. mówi tylko trzy i pięć :)

moja siostrzenica ma 5 lat , skonczyła niedawno i zna juz wszystkie cyferki i literki , i bez problemu przeczyta kazdy wyraz

umie liczyc do stu a nawet dodawac i odejmowac -10

Mój w wieku 2 latek już to umiał własnie na tej zasadzie co pisze mała_agatka. Plus jeszcze mielismy do zabawy literki i cyferki magnesy na lodówce i duze puzzle piankowe. I nie jest przemadrzaly czy cos, bo za chwilke pewnie ktos na mnie naskoczy. Dzis ma prawie 4 latka i dalej potrafi to samo. Nie czyta, nie dodaje itp - nauczy sie tego w szkole ;) ten alfabet to była po prostu zabawa ;P w ten sam sposob uczyl sie np kolorow. Glownie na samochodzikach ;)

Moja ma 3 lata i postanowiłam ją codziennie uczyć jednej literki. Zna na razie o, i, a. Potrafi je napisać i wymienić słowa zaczynające się od tych liter. Nie wiem czy to dobry system. Wymyśliłam, ze najpierw będę uczyła samogłosek, później spółgłosek,a potem zobaczymy jak idzie łączenie tych liter. Wcześniej próbowałam uczyć, ale mała nie chciała. Mówiła, ze jej się nie podoba i nie chce. Teraz jej się spodobało więc od 3 dni ćwiczymy, ale też góra 15 minut dziennie bo jej się szybko nudzi.

u nas te literki to przypadek kompletny. kiedyś dla zabawy narysowałam tatę (synek prosił) i napisałam nad tatą literkę T i synek podchodził i mówił "tata" wskazując na postać na kartce i T wskazując na literkę. więc postanowiłam robić tak z kolejnymi literkami. i tak sobie codziennie poznajemy coś owego,albo utrwalamy stare juz znane.

Cyfry zna do 6. Dodawać i odejmować nie potrafi, ale gramy codziennie w gry planszowe i rzuca kostką, liczy kropeczki, a potem liczy pola i przesuwa pionek. To jej nie sprawia już kłopotu. Ale pisać cyfr nie potrafi. Ona w ogóle ma problem z pisanie, rysowaniem. Dzieci w jej wieku już pięknie rysują, a ona nie umie. Człowiek to u niej kółko z 4 kreskami. Nie lubi rysować no i do pisania też się przez to nie pali. Nie mam ambicji, żeby w wieku 4 lat płynnie czytała i świetnie pisała, ale chciałam z nią coś zrobić, żeby później nie była w tyle za dziećmi.

Mojemu pisanie, kolorowanie i rysowanie też za dobrze nie wychodzi ;) Ale on w ogóle jakoś krzywo te kredki zawsze trzymie. Może dlatego, że jest leworęczny? ;)