panny młode! co wolicie dostac w prezencie: kwiaty czy bombonierkę???

ha! :D

odp do zajebista sukienka No tak kazdy gośc ma do wyboru. Ale wiedząc ile wydają się na taki bukiet który do niczego na drugi dzień się nie nadaje lepiej kupić cos o co proszą młodzi w zaproszeniach. Przeważnie na jakis ładny bukiet wydaje się miej więcj około 40 zł. Czy nie lepiej za to kupić np butelkę wina. Tak jak wcześniej ja pisałam na moich zaproszeniach jest ułożony fajny wierszyk gdzie piszemy iż kwiaty daja radość ale niestety na krótka chwile zamiast wydawać na bukiety pieniążki młodzi proszą o książki z dedykacja lub butelkę wina. Myslę że to nie jest nic nikomu nażucone. Ponieważ nasi goście wiedzą że uwielbiami zytać przeróżne książki a winko zawsze się do kolacji przyda:) Plusem jest to że prosimy o książki z dedykacją i fajnie będzie po 10 latach np. wróić do książki gdzie są wypisane życzenie ślubne.

jak nie jest narzucone?? Otwierasz zaproszenie, a tam jakis wierszyk o tym, że młodzi zamiast kwiatów proszą o ...cukierki, maskotki czy co innego, a zamiast prezentu o kasę, no niby prośba, ale w efekcie goście potem latają za tymi ksiązkami, wkładają do koperty np. 400 zł ( a mogliby np. kupic cokolwiek tańszego). Dla mnie to jest narzucanie gościom tego, co się chce od nich otrzymać. W dzisiejszych czasach to nawet nie opłaca się chodzić komukolwiek na wesela, bo mozna bankrutem zostać :P :P Odpowiadając na pytanie, mnie by było obojętnie, czy dostane bombonierkę czy kwiaty, liczy się gest.

Sękata - Twoje wypowiedzi sprawiają, ze ręce mi opadają, zwłaszcza ta o tych dzieciach i leczeniu ich zębów. Na bank takie dzieciaki z domu dziecka jak dostaną kilka bombonierek to zaraz popsują sobie zęby (już nie wspomnę ile z tych słodkości dostaną opiekunki do kawy). Rozumiem Sękata, że Ty słodyczy nigdy nie jadasz, bo i tuczą i zęby psują:) Oh, no i w dzisiejszych czasach jak rozumiem bombonierka to relikt przeszłości:) co do narzucania - ja nic nie narzucałam, tu wypowiedziałam się zakładając opcje maskotki albo słodycze, kwiaty:) I też nie chciałabym dostać fury bombonierek, chociaż może i czemu nie. Sama gości o nic nie prosiłam co chcieli to dali i git:)

Według mnie kwiatki to wyrzucenie pieniedzy w bloto, a czekoladki w liczbie 100 bombonierek to przesada, ale jednak już lepsze to niz narzucanie gosciom. Jeszcze prezenty to co innego, bo prezent jest troche drozszy i lepiej zeby był przydatny - ale te dodatki? i 2 wierszyki? Te kwiatki czy cos - niech juz gosć sam zadecyduje, a nie tak wszystko narzucac. A jak ja wcale kwiatków dać nie chciałam - to co, mam przynieść tez kupon totolotka albo przybory szkolne czy mogę nic nie przynosic? Bo ja zwykle kwiatków nie daję - ani nic "w zamian". Czekoladki można od bidy pozabierac do pracy - troche pani młoda, troche pan mlody, troche zachowac do domu dla wszelkich gosci, raczej powinno zejść.

ojezus Viss a znasz takie pojęcie jak 'poczucie humoru' czy 'z przymróżeniem oka'?

ZAPRASZAM DO ZAPOZNANIA SIĘ Z MOIMI AUKCJAMI TANIO ! http://allegro.pl/b-young-tunika-38-40-m-l-new-look-seksowna-i1223187662.html http://allegro.pl/top-secret-bermudy-40-xl-biale-rybaczki-i1223187663.html http://allegro.pl/torebka-savannah-oriflame-new-look-tanio-i1223187664.html http://allegro.pl/new-look-your-feet-look-gorgeous-42-uk-9-28-5cm-i1223187665.html http://allegro.pl/adidas-ambition-logo-iv-tenis-42-uk-8-27cm-i1223187666.html http://allegro.pl/lg-ku990-uzywany-rok-gwarancji-tanio-viewty-i1230121901.html http://allegro.pl/sony-ericsson-k800i-brak-ceny-minimalnej-i1230121985.html

Dla was wyrzuceniem w bloto sa pieniadze na kwiatki, a dla waszych gosci moze byc wyrzuceniem w bloto kasa, ktora wkladacie na wesele..... Czemu martwia was tak wydatki waszych gosci?

Z tym winem to fajny pomysł :D Wychodzi taniej niż bukiet, a cieszy na dłużej ;) Tylko głupio tak w zaproszeniu napisać :D Chociaż, jakby tak z jajem to zrobić, to mogłoby fajnie wyjść :)

Albo właśnie kupony totolotka! Fajna sprawa :) Zgadzam się z tym, że do wszystkiego trzeba zachować odpowiedni dystans ;)

Salemkaaa powiem Ci że jest to fajny pomysł byłam juz na kilku weselach gdzie młodzi pisali o butelce wina lub kuponie i wcale żaden gość nie czuł się urażpny oraz nie przychodził na ślub z myślą że ma coś narzucone

Mimi - :) Jeżeli będę kiedyś organizować wesele to tak zrobię! Te książki z dedykacją to niby też fajny niebanalny pomysł, ale duże ryzyko, że tytuły się będą powtarzać... I co wtedy? Przecież nie wymienisz jak już będzie w środku dedykacja, a kilka takich samych książek na półce też nie bardzo... No chyba że będą to dedykacje na osobnych kartkach później doklejane na tytułowej stronie...

Salemkaaa wiesz ale jak dajesz zaprozenie to przeważnie rodzina pyta się a co wy byście młodzi chcieli dostać? prawda. Wtedy przeważnie pada że pieniążki bo młodzi jesteście itp ale zamiast kwiatka możemy podpowiedzieć że chcielibyśmy dostać ksiązkę. Ja w moim przypadku to mówię że chiałabym książki na faktach lub historyczne lub encyklopedię wszelkiego rodzaju. Jak się powtórzą tytuły to trudno :) A Ty kiedy planujesz ślub?

He he ja sobie mogę planować :P Póki co jeszcze nawet narzeczoną nie jestem i nie pracuję na siebie - studiuję i rodzice mnie utrzymują. Jak skończę studia i stanę się w miarę niezależna finansowo to wtedy ;) Jakieś 2 - 3 lata. No chyba że facet mnie rzuci, ale nie zapowiada się ;) Jednak jako kobietą o romantycznej naturze i lubię czytać o ślubach, weselach, pierścionkach i sukienkach :D

u nas były kupony totka. Na zaproszeniach wydrukowalismy wierszyk z prosba własnie o kupony zamiast kwiatów

kupony totolotka :D

A ja byłam na weselu gdzie państwo młodzi zażyczyli sobie kupony totka a kwiatów stanowczo nie chcieli. Dla mnie to i nawet lepiej bo nie musiałam się tłuc z jakimiś badylami a do tego tak gorąco wtedy było ze na pewno by te badyle zdechły. A tak może coś wygrali...na tym etapie życia wiadomo ze każda złotówka się liczy :)

u rodziny i znajomych 1. przybory szkolne - poszło do domu dziecka 2. karma dla zwierząt - poszło do schronisk 3. słodycze - poszło do domu dziecka 4. kwiaty - młodzi dzień po ślubie zjeździli cmentarze i zostawili sporo na grobach bliskich - miły akcent, pamiętali o tych, których już z nimi nie ma i nikt nie wydziwiał, tylko zwyczajnie kupił, o co proszono a maskotki - serio, wydaje Wam się, że w domach dziecka na to czekają? tam jak widzą młodych z pluszakami, to już ręce opadają, bo tego tam akurat nie brak

Salemkaaa o to jeszcze wszystko przed Tobą ja pomału już planuje mam za 2 lata i z miejscowości z której pochodzę już trzeba zamawiać salę na 2012 rok ehhh ale to już mam :)

ja przerobiłam kilka opcji No właśnie i o to mi chodziło wiadomo jak goście mają napisane to w zaproszeniu to moim zdaniem nie uważają że jest to narzucane. Naprawdę kwiaty już nie są mone bo tyko się je później wyrzuca

a modne jest tylko to co praktyczne?;] sękata - to była wypowiedź sumująca trochę Twoje dokonania, masz bardzo ostry styl wypowiedzi, taki bezkompromisowy. Mnie osobiście on bardzo razi, ale to nie jest jakaś wycieczka personalna pod Twoim adresem, zapewne zdajesz sobie sprawę z tego jak się zachowujesz:)

nie pasuje. kwiaty - źle, bombonierka - też źle. jak dla mnie ludzie mogą nic nie przynosić bo wystarczy, że prezent dają a te kwiaty czy czekoladki to tylko zbędny dodatek do życzeń.