Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomocy:(

BYŁY FACET i gierki. Co ja mam zrobić ? POMOCY !!!

Polecane posty

Gość Pomocy:(

Nakresle szybko zeby nikt w polowie postu nie usnal na klawiaturze. Mam problem. 8 lat temu bylam w zwiazkuz facetem , bylismy ze soba rok. To bylo pierwsze uczucie. Takie mlodziencza milosc, oboje bylismy swoimi pierwszymi partnerami w lozku. Doskonale sie rozumielismy, spedzalismy kazda chwile razem. Ciagle razem i ciagle razem. mielismy po 18 lat. Rozstalismy sie bo moj byly stwierdzil ze za bardzo sie ograniczamy, ze on stracil zycie towarzyskie, ze jestem dla niego jak mama, ktora mu obiadki robi i on tak nie moze. Plakalam tydzien. Po tygodniu zadzwonil i powiedzial ze jednak nie wyobraza sobie zycia beze mnie. Wrocilismy do siebie. Na tydzien :( I wtedy tez definitywnie podjal decyzje o roztsniu. Ja nie moglam w to uwierzyc. Po liceum wyjechalam do innego miasta, bo wszystko mi go przypominalo. Nie mielismy kontaktu te 8 lat. W miedzyczasie wyszlam za maz, niestety okazalo sie ze moj maz ma druga babe na boku- rzucilam go w cholere i jestem juz po rozwodzie. Nikt nie bedzie mi rogow doprawial. Bylam zalamana. Napisalam do mojego bylego. On nie chcial za bardzo nawet pisac, jednak codziennie nasze stosunki sie zaciesnialy. Bylo dziennie z 5 smsow, i dwu, trzygodzinne rozmowy noca na gg. Nie zabraklo tez telefonow. Poprposilam go o spotkanie bo chcialam wiedziec jak wyglada. Bil sie z ta mysla z tydzien. Spotkalismy sie. Bylo fajnie, choc niedlugo (kolo godziny). Po spotkaniu znowu zaczelismy gadac ze soba na gg, tymrazem juz do rana. W rozmowie tej powiedzial mi ze ma dziewczyne z ktora jest 5 lat i z nia mieszka. Zapytalam sie jak to jest ze skoro z nia mieszka to on moze do rana ze mna na gg pisac. Powiedzial ze nie moja sprawa. Rozmowy na gg byly o roznej tematyce. Nie zabraklo tez tematu seksu. wspominalismy jak to bylo jak bylismy razem w lozku itp. Potem znowu spotkanie calkiem przypadkowe (mieszkamy teraz w jednym duzym miescie) , pogadalismy fajnie bylo, on powiedzial ze nic sie nie zmienilam przez te 8 lat, zapytal sie jakich perfum uzywam... Pozniej za pare dni o 3 w nocy zadzwonil do mnie pijany, z zapytaniem czy nie chcialabym wpasc do niego (byl sam) na seks.. nie ujal tego doslownie ale wiem o co chodzilo. Gadalismy godzine . Niestety szlam do pracy i nic nie bylo. Z reszta ja w to nie wierzylam. Wieczorem zadzwonil z przeprosinami , ze byl pijany, nie wiedzial co gada, ze i tak bym sie nie zgodzila itp itd. Ciagnie mnie do niego cholernie, mysle ze znowu sie w nim zakochalam. On ma dziewczyne, ale skoro przy niej na legalu pisze ze mna, gada przez telefon, wysyla sms to chyba cos sie miedzy nimi psuje. BNo nie wyobrazam sobie ze jego dziewczyna pozwala mu tak robic. Dzisiaj mi odwalilo i napisalam do niego, ze chcialabym sie z nim kochac. Odpisal: "nie". Napisalam szanuje to i tyle. Znowu gadamy bez problemu. Ludzie co z nim jest nie tak, o co tu chodzi. Uwazacie ze on sie czegos boi> Boi sie zblizyc? Czy to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Prosze o pomoc, bo zadurzam sie w nim na maxa, o co tu chodzi? Czy moze byc tak, ze on tez mnie nosi choc w malym skrawku serca ?? I po prostu jest mu milo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliowa dolina
jesteś naiwna. Po pierwsze - dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi - to Twój błąd - poco się po tylu latach do niego odezwałaś? ! Rozbiłaś mu związek, w którym był szczęśliwy. Po co wydzwaniasz do niego telefonami? kobieto - nie szanujesz siebie i tyle , więc nikt inny wokól cię szanować nie będzie. Gierki są wyłącznie z Twojej strony a nie z jego. Moim zdaniem nie wyleczyłaś się z tej miłości. Dlatego nie wyszło ci z mężem i podjełaś decyzje o rozwodzie. Jedni potrzebują na wyleczenie się po długimm zwiazku tylko 1 m-ce a drudzy nawet 8 i więcej lat. Wiec , co piszę, byłam w związku 9 letnim + 1 rok przechodzone zaręczyny, które zerwałam. Obecnie jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co to robisz?
chłopak ma swoje życie, stałą partnerkę. Wpieprzasz się w jego związek, proponujesz seks. tak bardzo brakuje Ci faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie mu schlebia, że
mu się narzucasz. czy mu zależy? bardziej nudzi, jesteś miłym urozmaiceniem w jego kilkuletnim związku. tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliowa dolina
dobrze ci radzę - wylecz się z tej chorej miłości a poczujesz, ze żyjesz. Warunek jest jeden - musisz wpierw to dostrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Zle mnie zrozumieliscie. Ja napisalam z pol roku temu do niego: czesc co slychac? a on sie odezwal, od razu poprosil o numer gg. Nie wiedzialam ze ma dziewczyne ! Powiedzial mi to dopiero po spotkaniu. Nigdy pierwsza do niego nie napisalam smsa, nigdy pierwsza nie zadzwonilam. To on pisal- on dzwonil. On dzwonil o 3 z pytaniem o seks. Pytal mnie sie czy czasami przez te 8 lat o nim myslalam. Z mojej strony wyszlo tylko PIERWSZE spotkanie, po ktorym na gg mi powiedzial ze ma dziewczyne. Wiec z drugim spotkaniem nie wyskakiwalam. Spotkalismy sie przypadkiem na ulicy. Pozniej te telfony o seksie z jego strony. A dzis w zartach ja napisalam do niego o tym seksie, a on odpisal 'NIE'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Nie wiecie o co mi chodzi. Ja nie moge z nim byc. Nie bede rozwalac jego zwiazku. Ale chce poznac PO CO ON TO ROBI? Ma dzierwczynę, a: *pisze do mnie *dzwoni *dzwoni w nocy z propozycja seksu *pisze na gg do rana a jak ja napisalam dzis to o co mu chodzilo ostatnio to napisal ;'NIE". Zupelne przeciwienstwo. Dodam ze nie napisalam do niego o tym seksie, bo chce sie z nim kochac, tylko droczylismy sie pzrez smsy i tak wypalilam. Nigdy nie weszlabym mu do lozka, wiedzac teraz ze ma dziewczyne. Nawet jesli mu sie nie uklada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale co mamy Ci poradzić???
co poradziłabyś dziewczynie w Twojej sytuacji? żeby dała sobie spokój. tyle w temacie. po pierwsze, skoro ma dziewczynę i widzisz, ze nie jest fair w stosunku do niej to do Ciebie też raczej nie byłby fair. po drugie, jesteś po przejściach, więc nie pakuj się w gówno na własne życzenie. parę lat już zmarnowałaś przy mężu, po co marnować czas na innego oszusta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Ach dodam jeszcze ze na tym pierwszym spotkaniu gdzie jeszcze nie wiedzialam ze ma dziewczyne, zaprosil mnie na obiad do restauracji i chcial za mnie zaplacic. Powiedzialam ze to nie randka i nie bedzie placil za mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale co mamy Ci poradzić???
PO CO ON TO ROBI? -dla zabawy? - bo choć może się jeszcze waha to chce Cię "zaliczyć"? - bo jest dupkiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
NO ALE CO MAMY DORADZIC ja z nim nie bede nigdy! z roznych wzgledow. Za duzo razem przeszlismy, za bardzo sie wycierpialam przez niego. CHCE POZNAC TYLKO PO CO ON TO ROBI, TE GIERKI "tak", "nie", majac dziewczyne? Czy on na cos liczy z mojej strony? Boje sie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
zabawa? to droga zabawa, dzwoni na komorke i gada czesto przez 2 h i tak co 2 dzien..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
o a teraz napisal mi tak, wlasnie doszedl sms: " wychodzi na to ze jestem w zwiazku . Jestes przepiekna, znajdziesz jakis substytut ". No k*** mac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MakeMeHappy
Duchy przeszłości się odezwały. To jakiś frajer, daj sobie z nim spokój. Miesza Ci tylko w głowie, a Ty zamiast oglądać się za jakimś singlem, to bez sensu wracasz to przeszłości. Facet szuka urozmaicenia w swoim nudnym związku, ale nie zamierza z jakichś tam powodów (pewnie wygody) go kończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
hmm ona mieszka w jego mieszkaniu. Sa rzem 5 lat z tego co wydusiulam od niego. Na pytanie dlaczego pisze ze mna, gada mi o seksie bedac z nia odpowiada:" czasami w zwiazkach jest gorzej". Na pytanie czy sa narzeczenstwem odparl: " nie wiem czy bnedzie moja zona. na pewno kiedys przyjdzie taki czas ze bede wiedzial wszytsko"... On mi mota w glowie, bo chyba sie od nowa to zrodzilo u mnie, ale wszytsko to wychodzi od niego. Absolutnie nie bede z nim. Nigdy. Wiem to i jest to bardziej pewne niz to ze dzis urodze jamnika. Chodzi mi o to po co on to robi, ma dziewczyne, pisze ze mna, pisze mi o seksie, wspomina nasz pierwszy raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Moze jakis mezczynz aby sie wypowiedzial? O co temu dupkowi chodzi? Dlaczego rani ta dziewczyne a przy okazji mnie mota w glowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co Ty do niego pierwsza
napisałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Bo bylam ciekawa co robi po tylu latach, nie widzialam go 8 lat, bylam ciekawa czy skonczyl studia, swoj wymarzony kierunek- medycyna (konczy). Bylam juz wyleczona z niego. Po prostu zobaczylam go na NK i napisalam. Tyle. Reszte zaczal on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
ach i ostatnio napisal mi tak: 'wlasnie wyszedl ode mnie kumpel. pokazywalem jemu Twoje zdjecia. Powiedzial ze masz piekne oczy- ale to juz wiemy nie od dzis". ????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co Ty do niego pierwsza
no, napisałaś a on się ucieszył, zawsze to jakieś urozmaicenie:) pisze, dzwoni i co? no właśnie nic. z dziewczyną nadal mieszka, pewnie jakieś plany robią, kochają się kilka razy w tygodniu i jest super. a Ty jesteś miłym urozmaiceniem. może się mylę, może mu zależy, ale dla mnie to dupek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Czyli myslicie ze to urozmaicenie tego jego nudnego wieloletniego zwiazku? Ja wszytsko rozumiem, tylko po co wspomina wiedzac ze rozgrzebuje rany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Z tym kochaniem se jego kilka razy w tygodniu to szczerze watpie. Od 20 jest na gg, pisze mi smsa "chodz na gg" i gadamy do 4-5 rano.. A jego laska spi. albo nie mam jej w domu. Z tego co wiem ona czesto wyjezdza do rodzicow na weekendy tak jak wtedy co dzwonil pijany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co wspomina wiedząc
że rozgrzebuje rany??? on Cię urabia. skutecznie zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Ale po co urabia? wlasnie o to mi chodzi! o odpowiedz po co on to robi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co wspomina wiedząc
no, żebyś poszła z nim do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Zebym poszla z nim do lozka? Dzis mu napisalam ze CHCE SIE Z NIM KOCHAC napisal ze "NIE". "wYCHODZI NA TO ZE JESTEM W ZWIAZKU. JETSES PRZEPIEKNA ZNAJDZIESZ JAKIS SUBSTYTUT ". No chyba nie chce do lozka zaciagnac... mimo iz niedawno sam mi to proponowal prze telefon, wspominajac przy tym nasz pierwszy raz, jak nam dobrze bylo i bla bla bla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Wlasnie o to chodzi ze ja nie rozumiem jego zachowan. Bo najpierw mowi jedno, kozaczy przez telfon, wspomina ja tez zaczynam wtedy wspomiac chcac nie chcac a pozniej gdy inicjatywa wychodzi ode mnie to on mowi NIE. Nie zrozumiem facetow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Nie ma tu zadnego mezczyzny ktory moglby mi nakreslic sprawe z meskiego punktu widzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inne pytanie
Zastanawiałaś się może PO CO chcesz wiedzieć w co on z Tobą gra? Dostałaś tyle odpowiedzi takich samych z resztą i co? Ciągle tylko czekasz na coś nowego, innego, po Twojej myśli. Tak, on Cię kocha strasznie i tylko czeka na sygnał, żeby Cię poślubić na zawsze i uczynić szczęśliwą tak jak kiedyś. chcesz wiedzieć, że Na takie słowa oczekujesz? Pomyśl, na ile są prawdopodobne. Myślę, że potrzebujesz ciepła, bliskości, tego, żeby mu na Tobie ZALEŻAŁO. Mylę się? Jesteś głodna uczuć, umierasz z głodu konkretnie, i nagle trafiłaś na człowieka, z którym masz najpiękniejsze wspomnienia. No i klops... One w Tobie żyją i odżywają teraz. Łapiesz się ich, bo nie masz nic innego. Jak to mówiła stara piosenka: za ostatni grosz kupiłbym chociaż cień tamtych dni. Zamiast żyć pogrążasz się w przeszłości. Żyjesz przeszłością. Moim zdaniem on nie da Ci tego, czego potrzebujesz, a to życie na "haju" (wybacz określenie), w ucieczce od życia i SAMOTNOŚCI tylko Cię niszczy. Musisz odbyć żałobę po mężu, zmierzyć się z tym i uwolnić się od tego faceta. Patrz uważnie na jego postępowanie i odpowiedz sobie sama dlaczego on tak robi. A potem wyrzuć go z myśli, bo myślenie o nim wciąga Cię w pułapkę. Zaufaj osobie, która to przeszła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×