...:::MAJ 2011 jest już ktoś?:::...

Jestem spod Krakowa, jakieś 30 km. A samopoczucie? No cóż, nie jest źle. Latam tylko co chwilę do kibelka na siku, od czasu do czasu mam poranne mdłości i na tym byłby chyba koniec. Jak na początek, to jest lajtowo i oby tak pozostało do końca :D

HEJ STRZYGA WITAJ W KLUBIE MAMULEK. Moje samopoczucie narazie znośne, mdłosci powoli słabną. Dziś idziemy na kolacje urodzinową, bo w tygodniu nie było kiedy normalnie usiąśc i porozmawiać. Aneta bardzo mi smutno z tego powodu co Cię spotkało - mam nadzieje ze dołączysz do topiku o innym miesiącu. A jak tam sobótka wam mija??????????

Mi mija na błogim lenistwie. Wieczorkiem tylko ciachnę szybko jakieś ciasto i właściwie po sobocie. Rano posprzątałam tylko.

Aneta trzymaj sie tam :) UDA SIE trzymam za Was kciuki. Witaj Strzyga.. Mi sobota minea pracowicie nie mialam czasu usiasc i sie polenic :( mam nadzieje ze jutro nadrobie :) Pozdrawiam i milego wieczorku zycze :*

witam was, Jestem lipcówką 2008. Mam do sprzedania kompletne wyposażenie pokoiku mojego synka, śliczne mebelki niemowlęce, dziecięce. Wyprowadzamy się i muszę się z nimi rozstać z wielkim żalem. Może kogoś zainteresuje moja oferta. http://gorzow.szerlok.pl/oferta/piekne-meble-dzieciece-niemowlece-zestaw-komplet-ID3yJ3.html

Moja siostra jest w 8 tygoniu, to również maj :) Tylko, że ja jej ciążę przeżywam bardziej, niz ona sama, a jest to jej pierwsze dziecko... dziewczyny to link na 50 zł w TOP SECRET , zawsz cos :) http://www.wypelniasz-wygrywasz.pl/konkurs-z-nagrodami-gwarantowanymi-Top-Secret/index.php?recommended_by=60128726436974

lipcówka 2008 piękne mebelki, no, ale niestety nie dla mnie:( nie mam na tyle miejsca. wiecie co, byłam w h&m ostatnio pooglądać te ubrania z serii h&m mama i się przeraziłam, a raczej ceny mnie przeraziły. najzwyklejsze koszulki, 50zł , swetry i tuniki powyżej 100zł, kurtka nie dosyć ze okropnie brzydka też k.200zł no bez przesady! już wiem, ze zaopatrywać się będę na allegro najzwyklejszy bawełniany stanik dla karmiącej w hm 79zł :o na allegro 15. niczym się nie różniący. strasznie się cenią. kupiłam sobie tylko stanik zwykły bo moje się za małe zrobiły:D

nowy dzien i nikogo tu

też to zauważyłam, tzn ja jestem. na tym drugim topiku jest za dużo lasek i nie ogarniam kompletnie. mnie dopadły wymioty ;/ od 3 dni rano mam masakrę. ehh.

penelopko - ja tez kochana jestem tu i tam. masz racje tam jest jakoś więcej tematów. Ale tego tez lubię. Penelopko - wymioty - mi sie zdarzyło tylko raz, ale mdlości już nie mam od tygodnia.

witajcie ja narazie nie narzekam bo wymiotów brak bardziej męczą mnie nudności i to że czasem bardzo chce a nie mogę jeść:( to jest masakra. Korzystam z chwili i jak tylko poczuje głód od razu jem bo nie wiem czy następnym razem się uda cokolwiek przełknąć.. Trochę masz temat się ociaga..to fakt.. Mało stałych kafeterianek z kolei na tamtym temacie sporo i tak jak mówisz penelopa ciężko się połapać:) u mnie dziś pierwszy mrozny dzień:( ostre powietrze.. Już teraz noszę rękawiczki:) a to dopiero październik:-o rano tzn koło 9 było u mnie minus 3 więc ostro. Dbajcie o siebie:) teraz łatwo o przeziębienie..

tak. przeziebienie juz mnie opuściło, pomogło mleko, miód i czosnek. katar juz prawie odszedl. Poza tym spoko. Oby tak dalej.

Hej hej Kobietki :) Jak tam nocka minela :) Penelopa co do cen w h&m sa kosmiczne, to fakt.. ale powiem szczerze ze jestem bardzo zadowolona z tych spodni ktore kupilam sa tak wygodne ze moglabym nawet spac w nich :) heh Sama zastanawialam sie nad kupnem spodni na allegro bo sa bardzo ladne, tylko zawsze obawiam sie o rozmiar.. w koncu rozmiar rozmiarowi nie rowny i w tym caly problem... z tym plaszczykiem poki co tez sie wstrzymalam z obawy o to ze kupie niedobry.. Jak bedziecie cos zamawiac i bedziecie zadowolone to dajcie znac ;) Milego dnia zycze kochane :* muaaaa

a co to za spodnie ?

Wiiiitam:)))))))) pewnie kupiłaś jeansy takie ciążowe z pasem???? też je widziałam:) kosztowały prawie 180zł :o ja na razie olewam ubrania ciążowe,póki co spokojnie mieszczę się w to co mam, potem zaopatrzę się na allegro. Ogólnie samopoczucie OK, dziś nawet nie wymiotowałam, ból piersi ustał. za to wczoraj jak usnęłam o 18stej to obudziłam się 20.45 i dalej w kime:D kurcze już nie mogę doczekać się 10. 11 aż pójdę na te badanie i znowu zobaczę na usg kruszynę:DD

Witam:) Ja tez zaczelam juz nosic odziez ciazowa mimo ze w normalna jeszcze sie mieszcze ale nie chce nic uciskac. Brzuch mam juz leko widoczny ale raczej na ciazowy nie wyglada tylko na przytycie lekkie:) Jutro mam pierwsze USG nie moge sie juz doczekac a z drugiej strony martwie sie i mam nadzieje ze wszystko jest ok:) Wczoraj odwiedzila mnie ciocia powiedziala ojej chyba przytylas troche w okolocy brzucha oponke masz pewnie w ciazy jestes znowu hehe a M na to : w jakiej ciazy duzo jadla to ma opone i zaczelismy sobie mrugac a ciotka no mowie ci niedlugo zajdziesz w ciaze bo mi sie wysnilo ze twoja mama i ja odwiedziliswy cie i mialas duzy brzuch a potem sie urodzilo takie malenkie 2kilo dziecko wiec moze cos w tym snie jest heheh i mowila ze napewno zajde niedlugo hehehe na szczescie sie nie wygadalismy. Postaramy sie zachowac niespodzianke na swieta a jak sie nie uda to na moje urodzinki za miesiac:)

Za tydzien wracam do pracy. Moj maly synek zaczol zlobek wczoraj wszscy znajomi sie zmartwili ze ojej biedactwo jkie biedactwo ze mna w domu sie nudzil a tam ma super duzo zabawek duzo malych ludzi jak on, panie tez sa super caly cas zajete zabawa.Biedne to te dzieci co siedza z 60 letnia babka caly czas, poza tym ludzia latwo tak mowic jak maja pomoc rodzicow , nie kazdy rodzicow ma itd. Na kolejny ulop macierznski ide przed samym porodem i potem po 9 miesiacach platnych wracam do pracy i dziecko pojdzie do zlobka nie widze w tym nic zlego jednoczesnie nie wyobrazam sobie zycia bez pracy poza tym tak jest lepiej dla mojego i dla dzieci rozwoju ja wracam do pracy a dzieci w przedszkolu:)

hey mamuski u mnie juz lepsze samopoczucie :) ja mam kolejna wizyte 4 listopada ale tak szczerze to nie wiem czy bede miala wtedy usg, ale chcialabym bardzo znow malenstwo zobaczyc. jesli chodzi o zlobki to ja nie wyobrazam sobie oddac 9 miesiecznego malenstwa komukolwiek pod opieke, jak tylko mojej mamie i to gora na jedna noc, moj maly ma 4 lata i dluzej niz 2 nocki u babci jeszcze nigdy nigdzie nie byl , pozatym moja mama tez sie nie rwie :) uwaza, ze to moje dziecko i ja mam sie nim zajmowac, a oni sa dziadkami, ktorzy go rozpuszczaja co druga niedziele i w awaryjnych sytuacjach pomagaja i wszystkim to pasuje. ja synka dalam do przedszkola jak mial 3 latka, a ja wrocilam do pracy, nie mam chyba tak silnego charakteru jesli o zlobek chodzi, bo pewnie bym sie zaplakala. drugie dziecko tez pewnie pojdzie do przedszkola jako trzylatek, a ja wroce do pracy.

any - ja tak musialamz robić - dalam małą do żlobka jak miał niepełne 2 lata - koszmar. dziecko miało ciągle katar i zaschniete szpiki (sorry bardzo) pod nosem. płakało w niebogłosy. Po m-cu powiedziałm dośc. Zajęla sie dzieckiem moja znajoma i dzieki niej wiedziałam ze moge spokojnie iśc do pracy i nie stresowac sie i myslec czy MOJE DZIECKO JUŻ NIE PŁACZE. Potem przedszkole w wieku 3,5 - spoko. No a teraz kochane- MOJA KAROLINA MA JUZ 13 I ZALICZA GIMNAZJUM, ale nadal mówimy do niej DZIDZIUSIUUUUUUU.

Dzieci ktore chodza do zlobka rozwijaja sie zdecydowanie lepiej niz te zlobkowe. Zauwazcie dzieci siedzace w domu z matkami nosza dluzo duzej pieluche, pozniej mowia no i uzywaja butli dluzej.Moj starszy syn rozpoczol zlobek w wieku 3 miesiecy i nigdy w zyciu jeszcze nie byl chory , zachartowany, nawet kiedy cala grupa w przedszkolu miala ospe on sie nia nigdy nie zarazil. Poza tym wiadomo za siedzenie w domku nie placa za dobrze. Moja mama ma juz prawie 50 lat i nawet na 1 dzien bym jej dziecka nie zostawila bo wiadomo dzieci z takimi starszymi ludzmi cofaja sie zamiast sie rozwijac , poza tym takie dzieci sa rozpieszczone potem. Niektorzy mamy nie maja a niektore mamy sa bardzo zajete praca tak ja moja. Faktycznie dawanie 2 latka do zlobka bylo by nie latwe po 2 latach siedzenia z mama nie zaklimatyzowal by sie bo juz za duzy by byl.Maz tez cieszy sie ze wracam do pracy mowi ze to dobrze dloa mnie i dzieci poza tym niektorzy znajomi zala sie ze ich kobiety to nie roby i zamiast wrocic do pracy siedza 3 lata w domu i mysla ze sa jedyne na swiecie co dziecko maja potem znalezc prace nie latwo niestety a bez kasy dziecka wyksztalcic sie nie da.

* niz te co siedza w domu mialo byc.

Mój synek nigdy nie chodził ani do żłobka ani do przedszkola i nigdy też nie rozwijał sie gorzej od rówieśników wręcz przeciwnie zaczął mówić mając 1,5 roku a chodzić mając 8 miesięcy. Teraz jest w pierwszej klasie szkoły podstawowej i sie nudzi ponieważ wszystko co uczą to on już umie ( czytać, pisać, liczyć). Jak skończył 3 latka ja wróciłam do pracy a nim zajmowała się babci. Dlatego też nie uważam żeby dzieci które nie chodzą do żłobka czy przedszkola gorzej się rozwijały. Pozdrawiam wszystkie mamuśki.

A tak ogólnie to wpisuje się na maj. termin 25,05

WITAJ JOLA :)))) Tak dziewczynki, kupilam jeansy ciazowe z tym pasem - ale nie za 180zl Jedne grafitowe rurki kosztowaly 149,- a drugie ciemno granatowe normalne jeansy 79,- wiec nie az tak zle :) Ja poki co obserwujac dzieci rodziny czy znajomych uwazam ze przedszkole to swietna sprawa, jesli oczywiscie zajmuja sie dziecmi a nie soba.. kontakt z rowiesnikami jest bardzo wazny :))) sama bede miala obawy nim oddalabym swoje malenstwo w rece obcych ale no fakt ze za siedzenie w domku nie placa :/ no ale coz... pozyjemy i zobaczymy co powiem za jakis czas hehe :))) Penelopka mnie cycochy pobolewaja stale ale znosnie.. ale z jedzeniem dalej klopot :( brak apetyttu jem na sile ;) w koncu dzidzia musi sie rozwijac :) Pozdrawiam kochane

elcia- sorry ale takie jest moje zdanie i mam prawo miec wlasne, nie oceniam innych, wiec badz laskawa nie pisac mi tu, ze jestem nierobem bo trzy lata siedzialam w domu z dieckiem, wiem, ze sa takie sytuacje kiedy trzeba, ale ja zrobie wszystko, zebym nie musiala. co do tego,ze dzieci, ktore nie chodza do zlobka rozwijaja sie pozniej to tez sie nie zgodze, ostatnio byly przeprowadzone dlugie badania i pokazane na tvn style i wynika z nich, ze dzieci, ktore chodza do zlobka rozwijaja sie wolniej jesli chodzi o przyswajanie wiedzy, a najlepsze efekty daje czeste i dlugie czytanie ksiazek dziecku przez rodzicow. przedszkole uwazam za super sprawe, bo dziecko jest juz starsze i wiecej rozumie, ale zlobek jest dla mnie nie do zaakceptowania. nie po to rodze dziecko, zeby potem nie moc patrzec na jego pierwsze slowa, kroki itp. nawet gdybym nie miala wyjscia i oddala dziecko do zlobka, moje zdanie pozostaloby takie samo. ja i moj brat poszlismy do zerowki bez zlobka i przedszkola i uwierz mi, ze z nauka nigdy nie mielismy problemow. a jesli wie sie co sie umie i na co cie stac to i praca nie ucieknie.

hehe ale dyskusja:) my z bratem chodziliśmy i do żłobka (rodzice przeprowadzili się na drugi koniec Polski i nie mieli z kim nas zostawić, a wolnego od pracy też nie można było sobie wziąść)i do przedszkola. nie zauważyłam aby ktokolwiek z nas odbiegał od normy. uważam, ze nie ma co pisać, że to jest złe lub dobre, każdy postępuje tak jak uważa, i na co mu pozwalają możliwości. jedne mamy są nad wyraz opiekuńcze, inne uważają , że w żłobku krzywda się nie dzieje. wszystko zależy od podejścia. co nie znaczy, że ta która oddaje do żłobka nie kocha swego dzieciątka. Natomiast co do przedszkola uważam to za sprawę niezbędną dla prawidłowego rozwoju, a przede wszystkim socjalizacji ! dziecka. sama o tym pisałam pracę mgr więc co nieco na ten temat wiem. Pozdrawiam serdecznie.

dokladnie penelopa, niech kazdy ma swoje zdanie i nie narzuca innym swojego, albo wyraza je w miare kulturalny sposob, bo niestety uderz w stol, a nozyce sie odezwa. u mnie waga wariuje, jednego dnia mam 1,5 kg do przodu, a za dwa dni 2 kg do tylu i nie wiem o co w tym chodzi. juz mi sie wydawalo, ze mi wymioty przeszly, a tu dzisiejszy poranek znow spedzilam nad ubikacja, nie wiem kiedy to sie skonczy, ale nie moge sie juz doczekac.

ponoć najlepszą metodą na mdłości jest od razu po przebudzeniu (najlepiej jeszcze w łóżku) zjeść herbatnika bebe, skórkę z chleba albo migdała:D

dziewczyny współczuje z tymi mdłościami. ja juz ich nie mam, ale dzis za to mam bol glowy - upsssss. Ale narazie nic nie biore na to, bo sie obawiam. Słyszałam od koleżanki ze ktos tam zjadl na jakis ból apap i po dziecku było, niewiem czy akurat to bylo tym spowodowane ale ciaże miała z prawidlowym przebiegiem. tak więc - przydałby sie mi spacer, ale w biurze siedząć - do 16,00 nie mam na to szans. odnośnie żlobka to sie wypowiadalam juz, a przedszkola - moja karolina była zadowolona ze idzie na sale bawić sie z dziećmi i robić rózne edukacyjne rzeczy - może dlatego teraz tak dobrze jej idzie w szkole - bo nauczycielki zaszczepiły w dzieciach nauke - w formie zabawy i śpiewu - tak więc posyłajcie dzieci do przedszkola bo to napewno im nie ZASZKODZI.

penelopa dzieki, napewno sprobuje. ENI- ja mam bardzo czeste migreny i w pierwszej ciazy bardzo mnie meczyly bole glowy, jedyne co pozwolil mi brac lekarz to sam paracetamol i nic wiecej.