termin czerwiec 2011

trixi25, "Noc w muzeum", "Shrek2" ;)

no to wspólne oglądanie będzie bo ja z moimi chłopakami też Noc w muzeum oglądać będziemy Anaid my też mamy w planach budowę domku właśnie działkę kupujemy, ale my na spokojnie:) za kilka lat

No to chyba padnie na noc w muzeum bo szczerze mowiąc jeszcze tego nie widziałam:P

Ja też nie widziałam, a lubię czasami takie... "fantazyjne" filmy ;) palusia81, dlatego chcieliśmy wstrzymać się z dzieckiem, bo teraz jesteśmy w trakcie budowy domu i jeszcze wynajmujemy mieszkano, chcieliśmy, żeby się wszystko poukładało i dopiero starać się o dziecko. Wyszło inaczej, widocznie tak miało być. Co do samej budowy, to marzyliśmy o własnym domku od kilku lat, ale w tym roku się za to zabraliśmy i niestety jeszcze sporo potrwa. Mam nadzieję, że przy dobrych wiatrach za rok o tej porze będziemy już mieszkali we własnym domku :D

moje plany na weekend? uczelnia :) jutro jeszcze urodzinki meza siostrzenic :) takze rodzinna imprezka ;)

Witam, dziś byłam na pierwszej wizycie u lekarza :D pecherzyk ciazowy 6,2 mm z widocznym ciałkiem zoltym. wg OM 5t1d termin porodu 16.06.2010 kolejna wizyta za dwa tygodnie zeby podgladnac dzidziusia i zobaczyc serduszko :D

MamusiaAgusia - 2011 ;) Gratuluję

czesc dziewczyny, dzis moje samopoczucie jest tragiczne , wczoraj bylismy na weselu z najomych od 16 na sali do 1 szok , oczywiscie nie siedzialam tylko za stolem ale i tanczylam , ale dzisiaj czuje sie koszmarnie , mam starszne mdlosci jestem nie wyspana i nadodatek chyba sie przeziebilam

czesc dziewczyny, dzis moje samopoczucie jest tragiczne , wczoraj bylismy na weselu z najomych od 16 na sali do 1 szok , oczywiscie nie siedzialam tylko za stolem ale i tanczylam , ale dzisiaj czuje sie koszmarnie , mam starszne mdlosci jestem nie wyspana i nadodatek chyba sie przeziebilam

GRATULACJE :) Ja jestem mamą czerwcową 2010 :) Miałam termin na 15.06.2010 a Julka przyszła na świat 06.06.2010 :) Spokojnych 9 miesięcy i szybkiego porodu.

Witam, Jak dzisiejsze samopoczucie? Ja mam się całkiem nieźle. Nawet okno w kuchni umyłam, bo już niefajnie wyglądało. Teraz małe zakupki i znowu błogie lenistwo :) Tylko muszę coś wymyślić na obiad.

umnie kiepsko dalej z samopoczuciem ale musze posprzatac , bo szykujac sie na wesele niezly balagan zostawilismy, noi niedlugo po coreczke do mamy i na obiad przy okazji , wiec musze sie sprezac , a maz po weselu jeszcze spi , aja przez te mdlosci nie dam rady :(

kasiunia, ale masz tylko mdłości czy też wymioty? Mam nadzieję, że nie będą Cię długo męczyły. A może są jakieś domowe sposoby na załagodzenie tych mdłości?

mdlosci , mam anadzieje ze niedlugo przejdzie , wpierwszej ciazy tez mialam , bez wymiotow , ale nie pamietam ile trwały , mam nadzieje ze niedlugo

No niestety, takie są uroki ciąży, ale wszystkie to będziemy przechodziły i nie mamy wyjścia, musimy przeczekać. To w końcu tylko 9 miesięcy :D

oby szybko minely :), ok lece dalej sprzatac milego dnia dziewczyny i dobrego samopoczucia

u mnie dzisiaj tez calkiem niezle :) rano jak wstalam z łożka zwymiotowalam, ale zaraz zjadlam sniadanko, popilam gorzka herbatka i przeszlo :) pojechalam na uczelnie na zajecia a teraz mam okienko do 15 :) milego dnia :)

witam dziewczyny :0 widze, ze wczoraj nie proznowalyscie na forum. Jeden dzien mnie ominal a tu tyle nowosci! U mnie samopoczucie ok, ale podobniejak w czwartek, wczoraj pod koniec dnia spodnie odpiete, cisna i spuchnieta+wzdecia. Chyba szybciej zakupie ciuchy ciazowe :) :) CZytalam o waszych L4 i praca prze komputerem i zastanawiam sie co ja mam zrobic, pracujac dziennie po 10 h przed kompem. Usprawiedliwie sie, ze nie siedze bez przerwy wpatrzona w ekran, dochodzi jeszcze papierkowa robota, ale generalnie tryb siedzacy. Pozostaje mi robic sobie przerwy co 2 h i spacer, bo praca z domu nie wchodzi w gre. Witam wszystkie "swiezynki" ;)

jeszcze jedno, czy pobolewanie/klucie w okolicy jajnika - z jednej lub z drugiej strony- przechodzace w dol do pachwiny jest niepokojace, czy to normalne?

ziolka79, takie przerwy co 2h i jakiś spacer są świetnym rozwiązaniem, żeby tylko tych 10h nie siedzieć non stop, chociaż nie bardzo mogę zrozumieć dlaczego nie zaleca się długiego siedzenia. A kłucie jest chyba całkowicie normalne, bo ja również odczuwam czasami takie uczucie kłucia jajnika.

Anaid, dzieki za wsparcie :) Z tym dlugim siedzeniem wlasnie konczy sie tak, ze mam straszne wzdecia. Jesli chodzi o nasza ciaze, planowana. W czerwcu wprowadzilismy sie do nowego domu, w sensie starego wyremontowanego :) - 3 lata po slubie, 10 razem- i po wakacjach stwierdzilismy : staramy sie. No i od razu zaskoczylam :) Sama sie dziwie, jak to sie moglo stac? ;) Dodam, ze nigdy nie bylam na antykoncepcji, cykle 28-dniowe.

No ja to łykałam tabsy i to dosyć długo - 7 lat jakieś, o ile pamięć mnie nie zawodzi. Ale i tak większych problemów z zajściem w ciążę nie było, o ile to ciąża, ale skoro test wyszedł pozytywnie, to chyba jednak ciąża? ;) martolinka89, a jaki kierunek? To już końcówka bardziej czy początek?

witam was jestem lipcówką 2008, przeprowadzam się i muszę rozstac się z cudownymi mebelkami mojego synka. Może kogoś zainteresuje moja oferta pozdrawiam

http://gorzow.szerlok.pl/oferta/piekne-meble-dzieciece-niemowlece-zestaw-komplet-ID3yJ3.html

http://gorzow.szerlok.pl/oferta/piekne-meble-dzieciece-niemowlece-zestaw-komplet-ID3yJ3.html

co tu tak pusto :(

Anaid studiuje logistyke - 3,5 letnie inzynierskie :) jestem na 3 roku.

Witam, niedzielnie. Jestem padnięta i wykończona. Ładną pogodę mieliśmy, więc trzeba było wykorzystać, bo od środy ma być już coraz gorzej. Łaziliśmy sobie spacerkiem, a później zakupy. Tyle ślicznych rzeczy dla maluszków widziałam, ale jeszcze nie zdecydowałam się na zakup niczego, może troszkę jestem przesądna? Sama nie wiem. Mam jeszcze nie potwierdzoną ciążę, więc wolę się nie cieszyć za wczasu. Co tu dzisiaj tak cicho?

martolinka89, a to już właściwie końcówka, super :) Zadowolona chociaż jesteś?

hej laseczki:) anaid nie strasz pogodą u nas tez ładnie dziś nawet bezbożnie pościel prałam żeby skorzystać ze słońca. Co do ciuszków to ja mam trochę po synku takich bodziaków i pajacyków ( to wam polecam jakby co, kaftaniki i zwykłe śpiochy źle się używa), ale mój synek urodził się na koniec września więc i tak czekają mnie zakupki. We czwartek będzie potwierdzenie Usg czy u młodego wszystko dobrze:) a później pomału będę kupować jak coś mi wpadnie w oko. Na razie żółty i czerwony neutralne motywy ( teściową strasznie by dziewuszka ucieszyła i moją mamę też i męża, synka też przygarniemy:). Ciuszki są drogie a tak jak pomału się kupuje to i kasowo się rozkłada a i przyjemność twa dłużej martolinka no to już z górki :)