Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiolcia84

termin czerwiec 2011

Polecane posty

oj ja czasami załyczę piwka od meza :) przed ciaza nie pilam, a teraz jak maz otwiera puszke to az mi pachnie ;) co do sesji to ja robie w kwietniu-z mezem oczywiscie. Mam znajomego fotografa u ktorego mialam juz kilka roznorakich zdjec:) rozstepow na brzuchu nie mam ale "wyskoczyły" nowe na biodrach :/ mimo to i tak zdjecia chce zrobic zeby miec pamiatke :) wszystkie niedoskonalosci fotoshop poprawi ;) Daria-miejscowosc nazywa sie Łysinin :) zaraz koło Biskupina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czy do szpitala bierzecie ze soba tylko i wylacznie nowe ubranka dla dzieci? czy takie nowe trzeba tez prac przed pierwszym zalozeniem? moze wystarczy tylko w plynie wyplukac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko...
ja wezmę nowe ubranka , i wcześniej przepiorę chyba w loweli proszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na chwilke zerknelam... agnik- czemu mozzareli ne mozesz jesc? ja ja w poprzedniej ciazy wsuwalam i teraz tez duzo jej jem, bo jest bardzo zdrowa. ma duzo bialka. a jem z pomidorami, bazylia, czase troche oliwy z oliwy dam. pycha. my wakacje spedzamy nad jeziorem w lubuskim, mieszkaja tam moi rodzice, wiec zawsze jezdzilismy ta na ile tylko urlop czy wakacje pozwolily. morze przejadlo mi sie z czasow dziecinstwa, a w gory do Zakopca wybieramy sie na jesien. martolinka- pierze sie wszystkie ubranka jakie posiadasz, poza tym powinno sie wyprac wszystko z czym dziecko bedzie mialo bezposredni kontakt- posciel, koce, ochraniacz itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nie ma znaczenia jakie - nowe czy uzywane.... w szpitalu gdzie ja będę przez, cały pobyt pielegniary ubierają w kaftaniki i spichy szpitalne, chyba że masz swoje i im dajesz. ale istnieje mozliwość pomieszania swoich ze szpitalnymi. jedynie czapeczki i łapki trzeba mieć swoje. 9 lat temu kocyków ani ochraniacza nie prałam jedynie właśnie ciuszki, becik, pościel ale mieliśmy to szczęście, że mały totalnie na nic nie był uczulony i juz po kilku tygodniach prałam rzeczy w zwykłym proszku - razem z naszymi rzeczami ciekawe, czy tym razem też nam się "uda" ;) zastanawiamy sie nad wakacjami...sama nie wiem... znajomi namawiają nas na morze od połowy lipca ale mała może będzie mieć wtedy 6 tygodni.....jakoś mało jak zakładam - na słońce i plażę z młodym pierwszy raz wyjechaliśmy jak miał 4 m-ce - i to blisko bo w Beskidy nie macie obaw jadąc z maluszkiem? podobają mi sie poniżej wklejone wózki - takie trochę retro - ale w wersji głębokiej. spacerowa - trochę dziwna trzeba sprawdzić na żywca http://allegro.onet.pl/ballerina-nowa-2011-promocja-i1453013798.html http://allegro.onet.pl/skorzana-ekskluzywna-ballerina-2011-i1454802876.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wypiorę wszystko co mam :) dzieki za rady :) luciola mnie kompletnie w ogole nie podobaja sie wózki retro :P a jak widze ten metalowy koszyk na dole to juz w ogóle masakra :P mam zupelnie inne upodobania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luciola- ja ochranacza tylko nie wypralam :) reszte z wielka checia pralam i parasowalam. ja 1 raz z Eykiem jechalam do PL jak mial prawie miesiac. te 500km zajelo nam jakies 5,5h, a normalnie 4-4,5. ale byla to podroz niezapomniana... Eryk zrobil tak wilka kupe ze byl w niej doslownie po szyje :P i nie wiedzialam jak mam sie do niego zabrac na tylnym siedeniu. na szczescie mialam wszystko pod reka chusteczki, pampersy, czyste ubranka. ale wyczyn byl to dla mnie nie lada by go tak rozebrac by nie umazac go jeszcze bardziej. dodam ze tym gorzej bylo ze to byl styczen :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko...
wiecie co ja się cieszę że dostaję od bratowej wózek po jej dzieciakach , bo miałabym taki sam kłopot z wyborem wózka i kolorem jak wy .także ja mam kłopot jeden w głowy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raczej planuje tylko spotkanie z kolezankami, dla nich winko dla mnie soczek :D bez malowania brzucha itd... palusia : STO LAT :D Jado: też mam teraz takie bóle... chyba właśnie przez ten brzuszek, który coraz bardziej się wypycha hehe... CO do wakacji Mój chce żebym przyjechała do Niemiec ... obawiam się trochę tej podróży z małą, bo to daleko... aż na południu Niemiec. Może samolotem ?? CO o tym myślicie? :) A Ballerina .. hmmm przypomina mi się wózek mojej siostry z dzieciństwa hehe :P nie jest zły, :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martuska- ile masz od siebie do meza km? powiem Ci tak... proble to tylko droga do niemieckiej granicy, potem to juz autostrady i jedzie sie jak po masle. dziecko tak czy siak bedzie spalo cala droge, jedynie trzeba sie zatrzymac na pieluche i jedzenie. srednio co 3-4 godziny. jesli wybierzesz samolot to musisz miec fotelik maxi cosi, inne firmy odpadaja. mam pytanko- no i masz problem z glowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa MArtuska- niech sie Twoj maz zorientuje czy nie nalezy Wam sie po narodzinach dziecka Kindergeld, skoro pracuje tutaj. to 184euro miesiecznie do ukonczenie przez dziecko pelnoletnosci lub 25lat gdy studiuje lub tak dlugo jak rodzic tu pracuje. a wiem ze nawet Polki z dzieckiem sa w PL a maz tutaj i im sie nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia: to jest ok 100 km od Frnkfurtu nad Menem... nie wiem ile dokładnie, autokarem się baaardzo długo jedzie... A chcę żeby z małą spędzał od początku czas, bo na wakacje raczej do Pl nie zjedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu podobny http://allegro.onet.pl/hit-2011-wozek-dzieciecy-classic-adamex-gratisy-i1448255454.html ale dupa zbita - one chyba się nie składają kuligu z wózka robić nie będę :) fakt, koszyk płytki, ale dostepny w baby merc kosz jest głeboki, ale problem z włożeniem np. całej siatki z zakupami a już wyjęcie.... dosyc mała przestrzeń między ramą koszyka a dnem wózka mieliśmy kiedyś niemal identyczny i żeby wyjąć torbę z zakupami ( i żeby sie nie szarpać ) musiałam wyjąć małego a potem podnieść trochę oparcie można oczywiście wkładać rzeczy każde osobno w merc Q7 za to jest super - i głeboki i dostępny o tylu rzeczach warto pomyśleć..... ale jak któraś już tu napisała...nie ma chyba wózka idealnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam POLSAT: "i KTO TO MÓWI" :):):) Miłego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuska- autokar z takim malenstwem to odpada. ja bym sie nie odwazyla i nie wiem czy to w ogole mozliwe. to faktycznie duzo lepiej samolotem, chyba ze masz mozliwosc autem. no nic ja zmykam, maz proponuje jakis film, wiec lece. dobranoc wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emenems_2004
hej :) ja tez mam termin na czerwiec dokładnie 23.06, wiem ze to bedzie chłopczyk Konrad (drugi syn) jestem na L4 bo twardnieje mi brzuch, musze leżeć w łóżku i najnormalniej w świecie dopada mnie nuda..... chętnie się dołączę do Waszej "społeczności" pozdrawiam wszystkie ciężarówki te doświadczone i te "nowicjuszki" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emenems_2004 witaj:) Tak, na taką łóżkową nude -takie forum jest najlepsze:) Każda z Kążda się wymieni doświadczeniami:) skąd jestes? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj emenemens2004 :)
a na twardnienia jakie leki masz przepisane? calkowite lezenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ode mnie niedawno wyszła kolezanka, ja zjadłam twarożek ze szczypiorem i jogurtem i chyba pakuę się do wyrka z książką. Dorwalam w bibliotece kilka nowości... A tak poza tym kolejny raz upewniam się ,że moja Lilka to za rodzicami towarzyska,ze hoho!! Tak mnie waliła jak Kasia byłam,że sama byłam w szoku.A teraz co? cisza!! ;-) Witamy ememens ;-) no nic ja uciekam!! Więc dobrej nocy!! ________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martuska moja mama mieszka jeszcze za Manheim kawałek wiec jeszcze dalej i u mnie autokarem to przy dobrych wiatrach ponad 13h a mieszkam przy granicy Niemiec . samolotem pikuś ok 40 min. Z takim maleństwem autokar bym odpuściła bo się zajedziesz Martolinka tak jak dziewczyny piszą wszystko dla malucha się pierze luciola ja właśnie dlatego tego Fyna biorę bo ma klasyczną gondolę a spacerówka jest w miarę nowoczesna i tak to na ok 1,5 roku. aganik ja mozarelle uwielbiam jem i dlaczego nie wolno? jagna byłam w Egipcie a w Turcji 2 razy w różnych rejonach i to drugie w 100% polecam szczególnie jedzenie jest obłędne. Teraz zbieramy na budowę więc takie ekscesy odpadną na trochę aganik nad sesja sie nie zastanawiałam bo jakos nie lubię być fotografowana ale jak mały wyskoczy to do fotografa pójdziemy na fotke rodzinną Ja piwka łyka wzięłam bo zasłodziłam sie strasznie ciachem U mnie już po imprezie było ok :) Jestem zmęczona i w sierpniu 2 śluby mi się szykują w tym jedno z weselem i nie wiem czy pójdziemy bo 2 dzieci to już problem wcisnąć komuś Jeszcze raz dziękuję za życzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wyczytałam,że nie można żadnych produktów z niepasteryzowanego mleka ;-/ a Wy mi tu mówicie,że można. A ja od października się męczę!! jutro idę po mozarellę i pomidorki ;) Bazylię mam :D Uciekam dziewczynki!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja woróciłam od kolezanki z posiadówki. zjadłam kolacje imała sie dopiero teraz zaczeła wiercic :) witaj emenems :) jak najbardziej przyłącz sie do nas Wiecie co kolezanka mnie zadziwiła na maxa. nie jestesmy ze soba super bllisko a dostałąm od niej dzisiaj rożek dla małej. Kremowy, wiązany na satynową wstążkę i z delikatnym haftem przy głowce. Akurat taki o jakim myślałam :D Jest śliczny. Musze teraz w ramach rewanzu cos dla jej małej wykombinowac :) bo tak głupio jakoś Dobra ide szykować mezulowi kanapusie do pracy bo znowu nas na noc zostawia. Spokojnej nocki Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) Co do wózeczków to chyba dzięki Wam model mamy wybrany:) Baby-merc Q7 :) nawet dla mojego M się podoba :) Jadę jutro do Warszawki więc może spotkam go na żywo i pobujam :) Co do wakacji... W lato nigdzie nie byliśmy bo bardzo dużo ... Na koniec stycznia postanowiliśmy na spontanie polecieć odpocząć przed porodem do Egiptu :) Pojechaliśmy bo biura podróży, zamówiliśmy i zapłaciliśmy za wyjazd do Sharm z wylotem za 7 dni :) Zadowoleni z siebie i z zbliżającego się urlopu wróciliśmy do domu i po włączeniu tvn24 okazało się że zaczęły się strajki i że nie za fajnie jest :/ No załamana byłam... Nic tylko stracimy kasę i nie odpoczniemy... Ale w miarę pogarszania się sytuacji MSZ wydało komunikat żeby nie latać więc nasze biuro zaproponowało zmianę terminu lub miejsca lub zwrot kasy. Więc wybraliśmy zwrot bo nic innego nam nie odpowiadało. W ciągu 4 dni mieliśmy zwrot 100% ceny na konto :) Także mimo nerwów skończyło się dobrze :) Ale dziś mnie moja siostra cioteczna wkurzyła... Za cel wzięła sobie że wymyśli nam imię dla córci... Już przedwczoraj powiedziałam jej żeby nie wysyłała mi ciągle nowych propozycji imienia bo poradzimy sobie z mężem i że nie ma pośpiechu z wyborem bo do czerwca jest jeszcze dużo czasu... A ta dziś głaska mnie po brzuchu i mówi: "Cześć Uleńka" na co ja ze nie będzie żadnej Uleńka o ona: "No to cześć Agatko"! No szok... Powiedziałam że nie będzie żadnej Uleńki ani Agatki i że nie życzę sobie aby mówiła po imieniu do mojego brzucha i jak je wybiorę to dam jej znać! Masakra... Pozwoliłybyście sobie na takie coś?? Ja się do niej nie wtrącałam jak w grudniu wybierała imię dla swojej córki! Zła jestem :/ Szok! Uf wygadałam się :) Jutro pojadę do przyjaciółki, wylatamy się po sklepach więc złość pewnie mi przejdzie :) Dobranoc kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie lubię ,jak ktoś na siłe wymyśla imię dla mojego Maluszka.. A z tym Egiptem to miałaś szczęscie :) Nie każdemu się to udało :) Ja zawsze Marzyłam o Egipcie, ale od miesiąca- przeszło mi ;p PA :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bym się wkurzyła jakby ktoś mówił do mojego brzucha po imieniu... Nie lubie jak koleżanki przylatują do mnie i pytają: mogę dotknąć??? a nawet nie czekają na odpowiedz i to robią ... eh... uroki ciężarnych ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczkap skąd ja to znam mój szwagier notorycznie obrzydza nam imie teściowie juz nic nie mówią bo chyba zrozumieli że my tak na serio. Bo przecież Filip to takie straszne imię. Brzuch jak mi ktoś rusza to mnie wkuu jakby to jakieś dobro narodowe było i wszyscy mogą macać, zaraz po cycach zaczną;) Jauż tak mam że nie lubię z obcymi za blisko tylko z M synkiem mamą się przytulam a takie całowanie i mizianie z koleżankami to nie ja. zula w egipcie morze dla nurków bajka i zabytki i to tyle bo mentalność jedzenie nie bardzo i ja osobiscie nie polecam. Turcja bardziej cywilizowana i bezpieczniejsza. Na razie wyjazdy odpadają bo byłby problem z jedzeniem niestety bomi fajny prezencik ;) Ja dzis spałam jak zabita nawet na siusiu nie wstawałam. Młody urządza poranną gimnastykę. Jeszcze tort idę do znajomych robić obiecałam ale już ostatni raz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny aneczka skąd ja to znam :) mojego M siostra wiecznie mi głaszcze brzuch i mówi do niego wszystkie imiona tylko nie to które już wybraliśmy :/ oj jak się ostatnio wkurzyłam i w końcu jej powiedziałam że ja nie lubie ciągłego głaskania po brzuchu i żeby tego nie robiła... A poza tym nie będzie żadnej Zuzi, Dorotki Madzi czy Martynki Będzie Adrianna i żeby przestła nazywać mój brzuch... Mój M widział jaka byłam wkurzona i mi przytaknął także tyle mojego nawet teść się za mną wstawił i powiedział żeby przestała mnie głaskać bo nie każdy to lubi... Miłego dnia dziewczyny albo w oóle weekendu bo będę dopiero pewnie w pon. teraz spędzę czas z małżonem :) hurrrra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek:P Ehh czyli nie jestem sama :) Oj też nie znoszę jak mnie ktoś głaszcze po brzuchu:/ Ja nigdy tego nie robiłam jak któraś ze znajomych była w ciąży, bo uważam że jest to przekraczanie takiej prywatnej sfery a tu jak na złość wszyscy mnie głaskają :( ale ciąża dla mnie to i tak więcej radości niż przykrości :D :D :D Nie wiem czy mi magnezu zabrakło czy coś ale w nocy złapał mnie taki mocny skurcz lewej łydki że aż wrzasnęłam :( Wstałam, rozchodziłam i łyknęłam tabletkę magnezu ale teraz nadal czuję ból jak chodzę :( A tu na zakupy jadę i sprawna łydka przydałaby się :P Myślicie że to od braku witamin czy to naturalne w ciąży ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×