Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość butoniarka

Nienawidzę mojej klasy. zbiera mi sie na wymioty na mysl o poniedzialku.

Polecane posty

Gość butoniarka

Moja klasa w gimnazjum byla dosc hardcorowa, wiec mialam nadzieje, ze w liceum spotkam nieco dojrzalszych ludzi. No, spotkałam. 16-latkow o mentalnosci 50-latkow. Szkołę i nauczycieli mam świetnych, ale trafiłam na koszmarną klasę. Wszyscy są nijacy, zniechęceni, bez inicjatywy, checi, pomyslu na cokolwiek. Dziewczyny po pierwsze podobieraly sie w parki lub czworeczki i nie chca integracji, poza tym nie mozemy sie dogadac. jesli juz probujemy rozmawiac, to robi sie jalowa, wymuszona atmosfera. Chlopcy sa albo chorobliwie niesmiali albo jacys... no nie wiem, zblazowani? tacy sie wydaja. Sama w poprzedniej klasie bylam szara mycha, tutaj myslałam, ze sie rozerwe, poimprezuje, zawre przyjaznie na cale zycie, dorobie sie kilku wspomnien... a mi sie robi slabo na mysl, ze taki wazny okres w zyciu przewegetuje. Niby to tylko 3 lata, ale ja jestem sentymentalistka - dla mnie to 3 LATA. domyslam sie, ze jest w tym wiele jadu, ale gdzies musze wylac swoje rozczarowanie:O przepisac sie nie ma gdzie, bo miejsca w klasach o moim profilu sa pozajmowane, a do innej szkoly nie chce sie przenosic - w gruncie rzeczy jestem b. niesmiala i nie chce przezywac tego, ze nie znam nikogo, jeszcze raz. prosze, pocieszcie albo doradzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero połowa września kochana , może poznaj bliżej tych ludzi, może są jakieś fajne osoby podobne do ciebie ;) z tym łączeniem się dziewczyn w pary czy w czwórki to norma , tez mnie to denerwowało;/ najlepszy okres w życiu to studia ;D ;D a skoro na ich tle jesteś bardziej przebojowa to wykorzystaj to ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrzej_w
Moim zdaniem skoro jesteś nieśmiała to możesz być uważana za zarozumiałą. Ze mną tak było...mało się odzywałem a kiedy już zacząłem rozmawiać to okazało się że mam wiele tematów .Dziwie się że ludzie mnie lubią.Uważam że masz jeszcze czas na poznanie tych ludzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghj
Sama zaproponuj jakieś wyjście z klasą w piątek na % czy coś. A już nalepiej bedzie jak zaczniesz gadac z najfajniejszym chlopakiem w klasie, laski sie zaczna bac konkurencji i nie wiem dlaczego ale bedziesz miala wiecej kolegow, kolezanek, bo to konkurencja i ktos pomysli ze jestes ok. wiem, czasem ciezko pogadac o czyms z takim ciachem,ale po prostu pogadaj z nim o szkole czy o czyms neutralnym, zeby inni widzieli, nie koniecznie slyszeli, czasami sie usmiechnij od ucha do ucha, to ktos zazdrosny pomysli ze dobrze Wam jest, nie badz tez za bardzo mila itd., miej swoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butoniarka
kolyndra - tak wlasnie stwierdzilam w pierwszej klasie gimnazjum. i do konca 3 klasy zalowalam, ze sie nie przepisalam. andrzej - nie jestem juz taka niesmiala, bo to, ze nikt na poczatku sie nie znal dodało mi skrzydel. tak wiec probuje rozmawiac, juz dwa razy staralam sie wyciagnac na pizze, ale... nikomu sie nie chce. a ta atmosfera to chyba nie tylko mi przeszkadzala - juz 4 osoby sie przepisaly. dfghj - tylko w mojej klasie nie ma fajnego chlopaka... tzn nie pozornie wygladaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butoniarka
*niepozornie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtrgdgfdhgshgfs
sprobuj znalezc znajomych z innych klas wytrzymasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butoniarka
gtrg - powoli sie poznajemy, ale to i tak nie bedzie to samo, co ze swoja klasa - z ludzmi z innych klas moge najwyzej spedzac po 5 min przerw, z klasa po 8 godzin lekcji:O jest jak w kosciele. na lekcjach jesli w ogole sie smiejemy, to z zartow nauczycieli - wszyscy sa tak 'rozrywkowi':O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja siedze chora
spokojnie u mnei tez tak bylo na poczatku. od 1 klasy wykruszylo sie 14 osob (z 34 zostalo 20) i teraz jest bosko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butoniarka
a ja siedze chora - moglabys napisac cos wiecej? jak bylo na poczatku i co sie zmienilo? ja sie akurat nie ciesze, ze odeszlo tych kilka osob, bo oni mogli rozruszac nieco pozostalych. a teraz chyba musze czekac na cud

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butoniarka
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na poczatku tez tak bylo. wszyscy tacy nijacy. Nijak pogadac ani nic. A pozniej-dziewczyno, lo to byl najpiekniejszy czas w moim dotychczasowym zyciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butoniarka
sigga - bardzo, bardzo Ci dziękuje:) od razu czuje sie lepiej. a kiedy zaczelo sie polepszac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×