Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bo moja kolezanka pracuje

pracowałybyscie za 1200 gdyby wasz mąż zarabiał ok 9- 10 tys ?

Polecane posty

Gość bo moja kolezanka pracuje

miesiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1234
zalezy co to za praca jesli robisz to co lubisz to tak ,mój zarabia 6 a ja robie za 1tys ale tylko dlatego ze cieszy mnie moja praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak pracuje.....
mój mąż od 8tys do 10tys, a ja robię za najniższą krajową:D i to nie chodzi o to po co mi praca za takie pieniądze. JA POPROSTU LUBIĘ TO CO ROBIĘ,LUBIĘ PRACOWAĆ,NAWIĄZYWAĆ NOWE KONTAKTY Z LUDŹMI, no i PRACA JEST DLA MNIE ODPOCZYNKIEM OD DOMU I DZIECI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo moja kolezanka pracuje
jasne... :D zaraz sie okaze ze wszyscy faceci tutejszych kafeterianek zarabiaja 10 koła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mam....
mój mąż tyle zarabia,bo ma firmę budowlaną i robi docieplenia,a nawet czasem ma więcej ok 20tys jak bierze duży blok,który ma spooro m2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak pracuję....
ja tak mam-to ja napisałam tego posta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peeewnieeee
a pracownicy zarabia ja u niego po 800 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaa a one lubią to co robią
To może pochwalcie sie gdzie pracujecie i co robicie za ten 1tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owocgranatu
nie ważne ile mój mąż zarabia ale ja pracuje po to by czuć się choć odrobine nie zależna i to jest wazne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak pracuję....
niestety pracownicy nie zarabiają u niego 800zł. Robią na akord i mają nawet po 3,4tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1234
moj moz jest kierowca a ja pracuje w kwiaciarni i zarabiam 1 tys miesiecznie netto za caly etat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem w orange
a dlaczego nie? mój mąż zarabia ok 12 ja 2. Nie mamy dzieci, więc chooj by mnie strzelił, gdybym miała przesiadywać w domu. Poza tym mam na waciki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1234
i lubie moja prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak pracuję....
anka ja też pracuję w kwiaciarni:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trampolaa
tym razem w orange-nie masz dzieci,to co robisz na watku ciaza,macierzynstwo?he he pewnie nie mozecie miec i na topiku o in vitro siedzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odrobine niezależna
Co to w ogóle znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilkujyhg
trzeba pracowac bo nigdy nie wiemy kiedy maz/chlopak/narzeczony kopnie nas w dupe albo zdradzi i same bedziemy chcialy odejsc a nie bedziemy mialy mozliwosci finansowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam taką znajomą
mąż budowlaniec a ona pracuje w szkole jako nauczycielka- on zarabia kilkakrotnie więcej od nie, ona ostatnio wzięła sobie zdrowotny i była rok w domu - to mówiła że oszaleje, dzieci mają odchowane, ona w tej szkole ma ledwie parę godzin - do tego ferie - wakacje - wcale się nie dziwię że sobie pracuje - bez stresu jak inni nauczyciele którzy biora po 3 etaty żeby zarobić - ona może pracować z pasją....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie podobnie - mąż pracuje w budownictwie, na pieniądze nie narzekamy, ja uczę j.ang. w podstawówce - zarabiam 1300 zł i jestem mega szczęśliwa. Nie wiem co będzie jak pojawią się dzieci - pewnie zajmę się ich wychowaniem a do pracy wrócę na starośc:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zarabiam 960 zł
mój mąż ponad 10 tys, pracuję bo chcę, robię to co lubię, pracuję dla przyjemności ale pracuję na pół etatu czyli cztery godzinny dziennie od poniedziałku do piątku, za 1000 zł na cały etat na pewno bym nie pracowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zarabiam 960 zł
acha ja pracuję w budżetówce, zwariowałabym gdybym nie pracowała, tym bardziej że dziecko chodzi do szkoły, nie wyobrażam sobie życia-siedzieć w domu i nic nie robioć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja wroce do pracy
bede zarabiala maks 20% zarobkow meza :-P I to nie bedzie najnizsza krajowa, ale jakies 2-3 tys. jednak wroce, by wreszcie byc wsrod ludzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak pracowałabym bo to dałoby mi jakiekolwiek poczucie niezależności i wiedziałabym, że w razie czego nie zostane z niczym. A poza tym mi nie odpowiada "siedzenie" w domu :o jak chyba każdy mam potrzebę kontaktu z innymi ludźmi a praca jest na to najlepszym lekarstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiaaaa pani prezes
ja tak pracuję.... niestety pracownicy nie zarabiają u niego 800zł. Robią na akord i mają nawet po 3,4tys. i zapierdzielaja od rana do wieczora po czym przychodza do domu i padaja na pysk..tez masz sie czym chwalic dziecze..zenada..pracuja jak woly po 12 gofdzin dziennie i zarabiaja 3-4 tysiaca..to wychodzi srednio po 13 zl za godzine..tez mi szalenstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym pracowala,bo jakos nie wyobrazam sobie nie miec własnych pieniędzy-chocby na tamopny;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furta
mamunia - czyzby twoje ostatnie dizeciatko - w stopce - bylo jamnikiem ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×