Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

messina

Jak przygotować córeczkę na wyjście mamy??Proszę o radę.

Polecane posty

Otóż, od października zaczynam 3 rok studiów dziennych.Moja mała ma teraz ponad 1,5 roku i od czerwca cały czas siedzę ja z nią, a wczesniej babcia i jako tako problemów z wychodzeniem nie było. Teraz jest większa i rozumniejsza i nawet gdy tylko chce wyjsc do sklepu bez niej jest histeria.Gdy nie ma mnie dłuzej również chodzi i co chwile"mama,mama". Jak ją przygotować i co robić zeby nie było histerii i zeby nie była uciążliwa i męcząca dla babci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca mamusia
Jest mocno z Toba związana, może naucz ją odrobinę "samodzielności" w sensie, że np. niech jakis czas bawi się sama w pokoju a Ty jestes w innym albo robisz cos w kuchni? Może też często odwiedzajcie babcię, tak by mała doskonale ją znała i tez się do niej przywiązała trochę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w którymś programie "super niania" był podobny problem,tylko dzieci trochę większe :(,niania nastawiała minutnik na 10 minut i kazała mamie wyjść i stopniowo wydłużać ten czas Ty masz mało czasu i male dziecko,więc ciężko to widzę,ale może spróbować nie zaszkodzi? od 5 minut zaczynając? tylko nie pamiętam już czy półtoraroczne dzieci są na tyle komunikatywne,ale chyba tak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skubi du
wiesz co powiem ci szczerze ze ja po prostu jak coreczka sie zagapila w w jakas ksiazeczke czy zabawila czyms to po prostu zmykalam tak zeby mnie nie zauwazyla, zostawala z babcia wiec krzywda jej sie nie dziala ale roznie to bylo czasem mnie chcwile szukala, a czasem wcale na to zze mnie nie ma nie zwracala uwagi, a czasem byl krzyk niesamowity ale co mialam zrobic, musialam isc... twoja corcia ma juz 1,5 roku wiec nie jest juz malenstwo ale z drugiej strony duzo juz , a z babcia zle jej przeciez nie bedzie :) przyzwyczai sie a moj sposob wiem ze nie byl dobry, ale na mala nic innego nie dzialalo, nie wypuscilaby mnie za zadne skarby swiata z domu bez niej a tak szybciutko sie zebralam raz dwa i juz mnie w domu nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie o to chodzi,że umie się bawić sama i lubi,no i babcie również dobrze zna i lubi,widzi ja z 3 razy w tyg.Ogladałam też ten program i nie sądze,że zrozumie,jest za mała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjdziesz, babcia w tym czasie
małą czymś zajmie. Później pewnie mała trochę pojojczy za mamą, ale jak babcia ją umiejętnie zagada to powinno być dobrze. Niech jej babcia opowiada cały czas, ze mama zaraz do niej wróci tylko musiała coś załatwić. Po kilku dniach już nie bedzie problemu. Nie ma na to żadnego sposobu. Trzeba zacisnąć zęby i robić swoje. W koncu wszyscy się oswoicie z tą nową sytuacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×