Romantyczny wieczór - UDANY :)

Hejka. Piszę, żeby się pochwalić, wczoraj zrobiłam mężowi romantyczną niespodziankę. Wyszedł wieczorem (zaplanowałam, żeby kolega go na chwilę zaprosił, że niby pomocy potrzebuje) i zaczęłam przygotowania, pozapalałam wszędzie świeczki, schłodziłam szampana, włączyłam nastrojową muzykę no i sama też się wyszykowałam. I przyszedł. Pozytywnie zdziwiony. Długo rozmawialiśmy. Było tak inaczej. Było cudownie. Między nami jest lepiej, bo ostatnio to tylko koty ze sobą darliśmy. Wieczór pomógł. Zakochałam się jeszcze raz. Na nowo. We własnym mężu. Tak tylko napisałam. Bo jestem szczęśliwa. Nawet nie wiedziałam, że taki jeden wieczór może tyle zdziałać :):) POZDRAWIAM

Czy zrobiłaś mężowi loda ?

Zrobiłam mu loda i "kaptur mnicha"

to fajnie, ciesze sie razem z Toba. ja tez mialam przezyc romantyczny wieczor z chlopakiem. weszlismy obydwoje do wanny pelnej piany, siedlismy naprzeciwko siebie, po czym chlopak siegnal po maszynke do golenia i zaczal golic sobie pachy. ten widok odarl wszystko z romantyzmu, chociaz bylo smiesznie, ale chyba nie o to chodzilo.... eh te chlopy

Czy odgryzłaś mężowi kutasa ?

o matko :D

Wogóle co to za pytanie?

szprota999 ---jeśli to była maszynka elektryczna i on jej używał w wannie to ciesz sie, że żyjesz.

Podszywie - wypier....

no to dobrze:) zawze to działa :P

super, ja też planowałam miły wieczór i... dostałam cioty :(

u mnie bylo keidys jescze lepiej:) jeszcze jak nie bylismy małzenstwem...wygospodarowałam wolna chate i tez robiłam romantic wieczór:) zaczeło dochodzic do konkretów az tu nagle cos włazi na łózko...mój mały zcarny pudel ::) i zamiast romantycznego seksu mielismy ubaw z wyganianiem mego psa z łózka:) ale było smiesznie chociaz:)

mąż wsadził mi kutasa do pupy i sie spuścił w mojej pupie

hehe, nie , to byla zwykla maszynka dzieki bogu. zapomnialam dodac ze chlopak wyczul ze mam troche nie ogolone nogi wiec uparl sie ze mi ogoli, zlapal mnie za noge i zaczal jezdzic po piszczeli ta maszynka. k*** , zaczelam sie drzec ze mnie zacial , a on ,,wydaje ci sie" i dalej zasuwa mi ponodze. to bylo 2 tyg temu, nadal mam sladu na nogach. dziwny ten moj chlopak chyba;)

WYPIERD..!!! Pojeb... podszywie!

Mojego związku to już nic nie uratuje.

Charlotte300392 - Nigdy nie mów nigdy. Poza tym kto nie ryzykuje ten nie ma :) Powodzenia

Kaptur mnicha zwany inaczej Chińską Czapą to ostanio moja ulubiona zabawa. http://rotfl.pl/tekst-41af.html Inną jest przybijanie jego napletka gwoździami do ściany

Podszywie jesli coś ci nie pasuje to nara! Czego komentujesz. Poza tym nazwij się inaczej jak już masz coś mądrego do powiedzenia!

O mój Boshe ! To już się nawet podszyć nie wolno ? I co my podszywacze teraz ze sobą zrobimy ? :(

To fajne miejsce http://www.airwick.pl/cz%C4%99sto-zadawane-pytania/%C5%9Bwiece/ Znajdziecie tu dużo informacji jesli chodzi o zapachy w tym własnei też i świece.