jak powiedziec facetowi ze jestem dziewica?czy przemilczec?

Przeczytalam tylko najnowsza, 17 strone. Matacz-nikt mnie tu nie zna, nie mam zamiaru wklejac swojego zdjecia, a po nicku raczej nikt mnie nie rozpozna :) dlatego juz pisze co to sie wczoraj porobilo..echhh No wiec tak jak planowalam - moj facet przyszedl o 19. Ja juz bylam po lampce wina, ze zdenerwowania nawet zapalilam papierosa(moj szwagier zostawil w moim domu paczke, kiedy przyejchali na pare dni na wakacje), mimo ze na codzien walcze z rakiem ;) co to sie z czlowiekiem dzieje w nerwach, to straszne. no ale zjedlismy kolacje, jakos dziwnie mi sie przygladal. no to w koncu wykrztusilam , ze musze mu cos powiedziec. a on ze smiechem: tak, tak mala hipokrytko, czuje, chcesz mi poweidziec ze sobie popalasz w tajemnicy przed wszystkimi. No ale kiedy zobaczyl moja powazna mine, jego tez zrzedla. No i juz nei bylo odwrotu. Powiedzialam mu, ze moze teraz pomyslec o mnie jak o dziwadle, zreszta nie zdziwi mnie to, ale tak mi sie zycie ulozylo, ze wczesniej w ogole nie przywiazywalam do tego uwagi, praca na 1 miejscu, zero udanych zwiazkow i jestem jeszcze dziewica. Powiedzialam to naprawde szybko :) On - w pierwszje reakcji troche sie usmiechnal tak z niedowierzaniem, pewnie myslal ze go wkrecam. Ale po chwili no znowu spowaznial, pewnie na widok mojej miny. Powiedzial tylko , ze jest w lekkim szoku ze taka atrakcyjna, piekna i fajna kobieta jak ja tak sie zachowala na tym swiecie. Potem - ze nei wie co powiedziec, ale mi na pewno nie powinno byc glupio czy wstyd, to raczej jemu bo przy mnie to on od razu do piekla pojdzie. No i znowu ten cieply jego usmiech :) Przytulil mnie, no ale ja postanowilam jeszcze cos dodac, po tych wszystkich chamskich komentarzach na tym forum. Powiedzialam, ze to nie jest tak ze ja nie czuje pociagu, ze jestem aseksualna, nei jestem i nigdy nie bylam lesbijka czy transseksualistka... I ze teraz, jako babcia, spotkalam juz odpoweidniego partnera i mam ochote na sex!!! On tylko sie rozesmial i powiedzial ze bedzie zaszczycony:D ale nie tak predko, bo skoro czekalam tyle lat to poczekam jeszce pare dni i mam zalatwic w pracy za tydzien 2 dni wolnego, a on przygotuje jzu tam cos specjalnego i wyjatkowego. Potem troche smialismy sie z tych moich nerwow :) Powiedzial, ze naprawde mu ulzylo, bo byl na 99% pewien, ze mu powiem ze umieram ;) (ostatnio siostrzenica zmusila jego rodzine do ogladania SZKOLY UCZUC, czy cos takiego- filmu w ktorym glowna bohaterka jest chora i to ukrywa). Napisze tak- KAMIEN SPADL MI Z SERCA. tak sie balam, niepotrzebnie:D Dziekuje kochane kobietki za tak wspaniala rade, by go o wszystkim powiadomic. szczerze, bylam pewna ze jesli wsyzstko pojdzie po mojej mysli, to od razu pozbede sie "problemu" dzeiwictwa:) ale poczekam jeszcze ten tydzien. to nic przy tylu latach :)

Oby on teraz nie zapadl sie pod ziemie wzorem wielu innych facetow opisywanych kafe ale zycze Tobie powodzenia i szczescia oby to byl wartosciowy facet ktory ciebie doceni trzymam kciuki

watpie, ze sie zapadnie :) musialby byc naprawde swietnym klamca, choc i tacy sie zdarzaja, wiem. dla mnie najwazniejsze, ze sie w koncu przelamalam, potrafilam o tym powiedziec, i to nie tylko na anonimowym forum! narpawde KAMIEN Z SERCA!!!

napisz jak bedzie po ok? ciekawe co specjalnego przygotuje moze jakis wyjazd poza miasto? pewnie bedzie wino super jedzonko z afrodyzjakiem kominek

na pewno napisze, ale to dopiero za tydzien :) szczerze, nigdy nei pomyslalabym o tym, ze bede sie zwierzac na forum, naprawde. ale ja juz bylam tak zdesperowana, ze juz nawet nie potrafilam przestac o tym myslec w trakcie pracy, co wymaga skupienia.. czuje sie teraz wspaniale, najblizsza mi osoba poznala moja "najmroczniejsza tajemnice" :)

no i dobrze zrobiłaś :) pisz dalej autorko :)

2 dni wolnego, zeby spierdolic jak najdalej :D

to ja mam sobie zalatwic, on ma wolne keidy chce, wiec moglby uciekac juz chocby dzisiaj :) a tak sie sklada ze przed chwila dzwonil do mnie z pracy :) Hm ale macie racje, mogl tak samo dzwonic z Alabamy lub z Nowego Meksyku:)

Już nie mogę się doczekać ostrego rżnięcia, cała zamoczyłam się śluzem :(

autorko, zaczernij się, podszywacze wyczaili temat :O

jak to bywa na forum, pojawiaja sie podszywki :) bezczelne i chamskie, ale kazdy inteligentny osobnik bedzie potrafil rozroznic moj styl pisania od poczatku od chamskich wypoweidzi. zreszta, niewazne :) kochani, ja musze uciekac do pracy na pare godzin!!! dlatego wszelkie wyowiedzi nei wychodza spod...mojej klawiatury ;) pozdrawiam serdecznie i jestem przeszczesliwa!!!!!!!!!!!!!!!!!jak male dziecko :) a wy, podszywacze, piszcie co chcecie, jesli sprawia wam to radosc :)

trzeba sie zalogowac?? aaa... mam jeszcze chwilke, to to zrobie :)

Jeszcze tylko martwie sie troche o to, że jestem zbyt rozepchana na skutek stosowania wielkich wibratorow przez ostatnie 10 lat..

To moje prawdziwe konto. to przed moim, to ktos sie podszywa znowu za mnie. ale wyjdzie w praniu :) ja nie rozumeim dlaczego ludzie zycza innym niepowodzenia? pewnie pare osob byloby szczesliwych, gdyby okazalo sie ze moj facet zwial. dobra, kochane kobietki ja juz musze zmykac do pracy. zauwazcie roznice w kontach, nie mam dodatkowej A na koncu.

dodam tylko, ze z klawiatura nie mam obejcia, dlatego przewaznie mijam wielki literki w zwrotach WAM, WAS... itp. moj poprzednik chyba nei czytal dokladnie. marna podrobka. poza tym nie uzywam minki z jezyczkiem": P" ale zycze i tak powodzenia i radosci z podszywania sie ludziom, ktorzy nie maja wlasnego zycia :) ja swoja misje na tym forum jzu spelnilam ide, bo mnie wywala z pracy :)

skasowania i zablokowania. Zgłasza się w temacie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4588695

Jak dla mnie jesteś najlepsza...:) TAk długo sie utzrymalas...:) Pomyśl że to ten jedyny i to dla niego wszystko zachowałaś...GRATULUJE KOCHANA :* Normalnie SZACUNEK dla CIEBIE

AW WINNYM WATKU , JAKI ZALOZYLA AUTORKA, PYA CZU MA SPECJALNIE POCHWE ROZCIAGNAC PZRED STOSUKNIEM NP. OGRKAMI?? serio w zyciu uczuciowym

Do autorki: kochana, przeczytałam wszystkie posty od kiedy założyłaś ten topik (i dla tych niemiło komentujących: nie dlatego, że mi sie nudziło, tylko dlatego, że tak mnie wciągnął ten temat i to, co przeżywała autorka). Gratuluję Tobie odwagi i tego, że nie dałaś się sprowokować, bo kilka osób na tym forum wyraźnie nie życzyło Tobie powodzenia. Cieszę się, że Twój partner tak zareagował i życzę Tobie by ten "pierwszy raz" był wyjątkowy i wspaniały. A czytając, to co napisałaś, Twój facet chce przygotować coś extra. No i super, bo to świadczy tylko o tym, że podszedł do tematu poważnie i na pewno darzy Cię uczuciem. Oboje jesteście już dojrzali emocjonalnie i być może jest dopiero początek wspólnej przygody przez życie. I tak na marginesie: nie żałuj, że tyle czekałaś. 33 lata to nie jest zły wiek. Ja żałuję, że zrobiłam to zbyt wcześnie... Będę wpadać na Twój topik. No i czekam na opisanie przez Ciebie tej niesamowitej chwili. Aż zazdroszczę :) Miłego dnia! Buźka

To był podszyw...:) Nasza autorka jest zaczerniona i ma dziewica a nie dziewicaa

Jak dla mnie to zupełnie nieprawdopodobna historia. Takie zakończenia, to niestety tylko w filmach. Ludzie są beznadziejni. Autorka musiałaby mieć zajebiste szczęście jakby rzeczywiście miało się to wszystko dobrze zakonczyć. Albo coś innego się zjebie w jej życiu. Każdy wie, że życie to nie bajka i pisze swoje scenariusze. Dlatego zresztą zdarza się tak, że w wieku 33 lat jest się dziewicą. Także jeśli to prawda, to ciesz się kochana póki możesz, a jak nie, to gratuluje nabrania tylu ludzi.

normalna reakcja inna wrecz nie mozliwa !! bo niby jaka by miała byc ? Uciekac ? nie ma przed czym , bo i niby przed czym ? Bedzie miał dziewice chetną na sex - przed czyms takim sie nie ucieka .

gratuluje :) ciesze się razem z Toba :) i daj znać za parę dni co i jak ; )

a wiec mam chwilke przerwy. nei sadzilam, ze tak szybko wyjdzie na jaw ktory nick jest prawidlowy :) a teraz do "nataalkaaa" - narpawde, nie rozumiem co w tym takiego dziwnego, ze moj facet nie wiem a) nie uciekl jak sie dowiedzial b) nie zastrzelil mnie c) nie rzucil od razu. chyba chcialabys miec scenariusz pelen dramatyzmu, ale moj facet po prostu zachowal sie calkiem ok :) dziekuje jesienna. ja jestem teraz taka szczesliwa :) nie moge sei doczekac tego wyjazdu, bo chyba chce mnie gdzies zabrac :) znowu bede musiala zrobic cos z nickiem ;) !

@ kij-w-mrowisko - gdybyś przeczytał/a wszystkie posty w tym topicu wiedziałbyś/wiedziałabyś, że mam 26 lat, a nie ponad 30. A ponieważ wyglądam młodziej niż rówieśnicy to w ogóle mogę mówić, że mam ponad 20, bez szczegółów :/ Autorko - to w sumie dobrze, że jest OK. Ja jestem pesymistką z natury i dlatego sądziłam, że Twoja historia skończy się źle. Poza tym na innym forum pewna 25-letnia dziewica miała ten sam problem i facet ją wyśmiał... Tak się zasugerowałam. Ale nie wiem czy dobrze zrobisz pisząc później jak było. Ja bym nie chciała, żeby obcy ludzie znali ten mój intymny szczegół :/

Chwal dzien po zachodzie , miecz po bitwie, potrawe po skosztowaniu , psa - zawsze /Hipokrates/ Nadal trzymam kciuki. Mysle , ze teraz zaczna byc potrzebne.

Planowane rzeczy z natury - choc nie zawsze - niosą rozczarowanie ...:)

Nie ma to jak spontan

zrob wszystko zeby on sie z toba jak najszybciej ozenil. bo jak nie to bedziesz tylko zdobycza i wszyscy beda o tobie gadac

To co pisze Darker jest prawdą. Zresztą wystarczy spojrzeć na moją stopkę...