BIORE ODWET !!facet z sympatii ze mna randkuje, a jako "ukryty" nadal podrywa

i czas na ciebie ;)

lila36------------> Hej, zaniechałam zemsty i olałam go zarówno jako JA oraz jako ta fikcyjna dziewczyna. Nie będę się juz z nim umawiac, koniec naszych randek, koniec z kontem na ysmpatii ... pozdrawiam ciepło :)

Autorko----powodzenia!!!:):):)

ty stara idiotko nie podszywaj sie

21.33 to podszyw

żadne podszywy, to ja autorka tematu, lila36 -------> pozdrawiam serdecznie :)

:-p

jesteście popiedroleni. nie pisze tu od dawna

offerma kocham takich jak wy.

Rownie dobrze mozna by sie pokusic o zalozenie tematu o kobietach, ktore pod oslona zgubienia drogi zyciowej, nieporadnosci i wstydliwosci przyprawiaja rogi swoim mezom, chlopakom, narzeczonym... Licza sie dla nich przyjemnosci i nic wiecej. Ludzie zadni tego typu rozrywek chyba predko sie nie zmienia, o ile w ogole to mozliwe. Jakis procent zostanie nadgryziony przez choroby weneryczne, albo przytrafi im sie cos bardziej 'extra'.

Witam miłe panie! :) Niestety po tym co tutaj wyczytałem na swój temat chyba nie do końca uczciwe i szczere za jakie się mają. Zastanawiam się skąd autorka postu z dnia " 15:40" mnie zna i skąd kilka postów dalej stwierdzenie, że nie jestem osobą za którą się podaje? Wymienia na swojej liście mój nick "Mahad". Spotkałem się z zaledwie z kilkoma dziewczynami z sympatii i z większością nadal mam jakiś kontakt. Nie sądzę abyśmy kiedykolwiek rozmawiali i spotkali się na tym portalu, więc nie życzę sobie również podobnych pomówień na mój temat tutaj. Niestety ktoś wykazuje tutaj skrają nieuczciwość pod parasolem złudnej anonimowości w internecie. Zastanawiam się tylko skąd mój nick się znalazł na tej liście, może został losowo wybrany? Jeśli ktoś chciałby dowodów, że "ja to ja" i to całkiem w porządku facet, nie ma problemu. Mogę również udowodnić, że nie jestem wielbłądem :)

widze, ze jakas "zyczliwa" laska napisala do jednego z tych facetow, aby poinformowac go, ze znajduje sie na niechlubnej liscie kafe... Pewnie sikala w gacie z podniecenia jak to robila:D

O! To chyba pierwszy przykład, gdy wymieniony na "czarnej liście" mężczyzna próbuje bronić swojego dobrego imienia? To możliwe, że jakaś zraniona i odrzucona pani mści się, podając nick odrzucającego ją pana. Ale najczęściej jednak, bywa zupełnie inaczej.

jestem w szoku :) o dziwo mój nick znalazł się wśród szczęśliwców :) na początku trochę mnie to zezłościło ale po chwili poczułem się strasznie dumny... powody? po pierwsze - ja sam wiem że mam czyste sumienie i gó*no mnie obchodzi co, kto pisze; po drugie - zostałem okrzyknięty casanovą, zakładając że nie rozpinam rozporka na zawołanie to dla mnie bardzo duży komplement. wreszcie ktoś mnie docenił. po trzecie - wszystkie tępe strzały które przeczytały ten wątek i z zaciekawieniem weszły na mój profil automatycznie odstawiły mnie na boczny tor. to rewelacja bo nie będę się musiał z nimi użerać. czyż to nie wspaniałe? ... ps. dowiedziałem się o tym temacie od innego, wymienionego na liście. w sumie przypadek. wybaczcie ale się nie będę przedstawiał, mimo wszystko szału nie ma.

Też jesteś na liście??? Jaki ten świat mały....

wow, co za meska solidarnosc, do jutra wszyscy z listy zostawia tu slad po sobie:D

teraz sie beda tu wybielac jacy to oni "porzadni", i dobrzy :D

no stary ale jazda, w sumie nawet się nie logowałem od jakiegoś czasu ale na maila dostałem info, że coś przyszło na skrzynkę. czytam a tu niespodzianka, że jestem "wybrańcem". w sumie fajnie nawet. zawsze chciałem być sławny... ironia... a tak serio to mam tu konto od bardzo dawna, tyle tylko że ono było już chyba 3 razy "uśpione" i rzeczywisty czas mojej obecności tutaj to w sumie może 4 miesiące. w praktyce w życiu nie przespałem się z laską z sympatii i w życiu nie umówiłem się z tą samą laską na drugą randkę... ale co tam. ktoś wie lepiej z kim sypiam i jak często. grunt to dobre poczucie humoru :)

Problem w tym, że jestem uczciwym członkiem sympatii, która nie całkiem mnie przekonuje swoją formą, ale jednak mam tam swój profil ponieważ szukam kogoś wyjątkowego. Uznałem, że internet jest równie dobrym sposobem jak każdy inny na znalezienie drugiej połówki. Wiem, że w przypadku wielu mężczyzn z tego portalu macie rację i to jest bezsporne. Umawiają się z wieloma dziewczynami na raz, oszukują, kłamią, szukają szybkiego seksu... Odnajdując jednak siebie na tej liście zastanawiam się dlaczego i na jakiej podstawie autorka wyżej wymienionego postu wciągnęła mnie na nią??

Mahad, no czyms musiales kobiecie podpasc:D

No to zrób resume. Podsumowanie. Z kim się spotykałeś i komu zalazłeś za skórę? Porządnych i uczciwych raczej tu nie ma. :D Na listę trafili kłamliwi cwaniacy, perfidnie wykorzystujący naszą słabość do czułych słówek. I naszą naiwność ;)

znaczy się że niby mam tu teraz wyspowiadać mojego ptaka publicznie?? no nie żartuj.

Nie. Ty nie. Pisałam do Mahada. I nie po to, aby publicznie spowiadał sie. Sam pisał, że z niewieloma osobami na S miał kontakt. Więc tym bardziej będzie pamiętać, kto go aż tak bardzo nie lubi ;) I z jakiego powodu. A Ty nie musisz nic pisać - bo z daleka cwaniakiem zalatuje. Z takimi rozmawiać nie lubię. Zwłaszcza, gdy używają słowa "ptak". ;) Nie mój poziom :D

Problem w tym, że umawiam się tylko z jedną osobą. Wcześniej spotkałem się tylko z 4 dziewczynami w ciągu trzech miesięcy i z 3 z nich mam jakiś minimalny kontakt do dziś. Więc wydaje mi się, że "miła" pani opisująca mnie kilka postów wcześniej to jedna z tych, które być może nigdy nie doczekały się żadnej odpowiedzi ode mnie na swoje wiadomości lub z którymi po kilku pierwszych skończyłem pisać bo to zdecydowanie nie było to. Ja nawet nie flirtuje z kilkoma dziewczynami na raz na sympatii bo dla mnie to już jest nieuczciwe wobec kogoś. Od jakiegoś czasu mnie prawie nie ma na tym portalu mówiąc szczerze, więc tym bardziej jestem zaskoczony.

No to impas. Nie znam Cię, a temat czytam, bo jest ciekawy i przydatny ;) Jestem w stanie zrozumieć, że można komuś zrobić "kuku" umieszczając (z zemsty? z innych powodów?) jego profil "randkowy" na naszej babskiej czarnej liscie. My kobiety nie jesteśmy święte. Wiemy o tym. Jako kobieta, mogę napisać tylko tyle, że rozumiem dlaczego opisałeś swój punkt widzenia. Ciekawe, co na to inne panie? Bo wiesz.... Zawsze jest ryzyko, że odezwą się Twoje wszystkie eks-partnerki :D

Jak dla mnie to jest jakaś abstrakcyjna i chora sytuacja. Nie mam nawet z czego robić rachunku sumienia. Ponieważ jestem honorowym człowiekiem i nie uznaje anonimowości w internecie to nie zamierzam również pozostawić sprawy samej sobie. Na dobrym początek chętnie posłucham wyjaśnień dziewczyny, która umieściła na swojej "czarnej liście" mój nick. Jeśli chce, może o tym napisać tutaj publicznie, a jeśli nie to może się ze mną skontaktować w inny dowolny sposób. W końcu ja nie występuje tutaj jako anonimowa osoba, wszystkie moje dane są podane jak na tacy.

A ja nie mam nic do ukrycia. Oficjalnie przyznam się, że około dwa tygodnie temu zaproponowałem kilku dziewczynom niezobowiązujący seks. I co z tego??? Jestem już dużym chłopcem, a propozycje składam tylko do dużych dziewczynek. 99,9% społeczeństwa uprawia seks i jakoś nie ma w tym żadnego problemu. Dla informacji, głównie autorki tego wątku, powiem, że jestem w 100% osobą samotną. Nie mam żony, dzieci, nawet dobrej koleżanki. Zero zobowiązań z mojej strony. Jestem 100% singlem. Propozycje seksu dałem tylko kilku, wybranym osobom, które swoim profilem jednoznacznie mówiły czego szukają. Podchodziłem do kobiet, które mają "odpowiednie" opisy, bądź fotki. Sprawę od początku stawiałem jasno, czego chce, żeby nie było rozczarowań. Nie było moją intencją zrobienie komuś krzywdy. Jeżeli ktoś odmawiał lub nie odpowiadał to dawałem sobie spokój. Proste i logiczne. Autorka tego wątku nie ma prawa publicznie oceniać mojej moralności. Kobieto, nie znasz mnie a wydajesz osądy jakbyś rozumy pozjadała. Nikogo nie zdradza, nikogo nie ranie, a Ciebie guzik obchodzi z kim wskakuje do łóżka i kiedy. Równie dobrze mogę ocenić Ciebie. Skoro do Ciebie zagadałem tzn., że mnie czymś sprowokowałaś. Bez powodu bym nie podszedł. Zgodnie z przysłowiem "jak suka nie da to pies nie weźmie". Pomyśl 10 razy zanim coś jeszcze mądrego napiszesz, bo coraz poważniej zastanawiam się nad oddaniem sprawy w ręce policji.

ale głąb powyżej spuścił z wentyla. Powiedział co wiedział. Idź na policje, tylko pośpiesz się co by mundurowi mieli ubaw na co najmniej kilka tygodni.... dawaj dawaj.... ruchy ruchy !! No ubawiłam się po pachy z jego wypocin. Biedny sprowokowany żuczek... ula la.. Dziewczyny dobra robota i świetny temat. Oczywiście, że można kogoś skrzywdzić po drodze ale każdy, kto wchodzi w społeczność internetową, upupliczniając swój wizerunek musi liczyć się z tym, że ktoś go zweryfikuje, oceni nie w/g własnych kryteriów dlatego apel Mahada jest dla mnie w pełni logiczny i popieram go.

Nie uwodzę kobiet, nie podszywam się pod romantyka, nie jestem oszustem matrymonialnym. Fakt, że nie mam ochoty na ślub, dzieci i te sprawy nie powinien Cie obchodzić. To jest moje życie i to ja będę decydował o tym czy mam ochotę na ślub, czy też nie. Grunt to nikogo nie zranić, dlatego szukałem kobiety, która prowadzi podobny styl życia. Domyślam się, że zadałem Ci pytanie o seks. Odmówiłaś to ok, dałem Ci spokój i nie ma problemu. Robisz wielkie halo wylewając swoje żale za nieudane związki. Najwyraźniej masz jakiś problem sama ze sobą ale to nadaje się do leczenia w poradni, a nie na forum.