Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubionaaaaaa

co zrobić? oddać dziecko??

Polecane posty

Gość zagubionaaaaaa

zawsze chcialam miec z męzem dziecko, dziewczynkę, i mamy dziewczynke (ma dopiero 3 tygodnie) a ja jej już nie chce!!!! mam jej dość, chce ją oddać!!!!! nie wiem tylko czy powinnnam ją lepiej oddać komus z rodziny czy obcym ludziom .... czy zniosę patrzenie na to jak dorasta np. u mojej matki czy ciotki.... jednak na matkę sie nie nadaję: wszystko robie przy niej z przymusu, z męką, z wielkim truudem, mam dość tego wstawania, w dzien ona nie chce spać!!!!!! co pol godz. sie budzi! porażka... a nie ma kto mi pomoc, mąż calymi dniamiw pracy, w rodzinie kazdy pracuje.. ale matka by dziecko wzieła by wtedy z pracy zrezygnowala tak mi mowila,a ja bym pracowala i kase dawala na dziecko... ale to chyyba bez sensu, mam czarne mysli, czasem bym gdzies wyszla i nigdy nie wróciła!!!!!!!!! nie wiem co rpobic,..a wczoraj jak plakala to chcialam jechac taxówką i zaaaiwesc ją do okna zycia!-ale złapala mnie lekko za palec i jakos mi serce zmiękło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa_z_mlekiem;p
Masz klasyczną deprechę poporodową, dziewczyno! Też to przerabiałam. Mąż, już ex, miał w D... pomoc jakąkolwiek :/ Mi zaczęło przechodzić jak dzieciak miał jakieś pół roku... Teraz moje dziecko jest już przedszkolakiem. Skąd jesteś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa_z_mlekiem;p
Nie ma Tobie kto na codzień pomóc? Tak żebyś choć godzinkę miała dla siebie, jakiś spacerek czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes smieszna i zalosna do tego wygodna egoistka .Ja jak urodzilam mialam 20 lat odrazu poszlismy na swoje ,nikt mi nie pomagal ,sama sobie radzilam musialam zrezygnowac ze studiow z wielu innych przyjemnosci a mala do najgrzeczniejszych nie nalezala.Co godzine nawet w nocy musialam sciagac pokarm bo mialam go az tyle a jakbym nie sciagnela to bym dostala zapelania piersi,Mala budzila sie co poltorej godziny w dzien tez kiepsko spala ,mimio smoczka ciagle marudzila .3 miesiace po urodzeniu zaczely sie kolki placz nieustanny przez 20h/24h noszenie kropelki ,herbatki koperkowe ,lekarz nic nie pomoglo trzeba bylo to przezyc potem zaczely sie zabki ,sraczki,placz po nocach....kto powiedzial ze bedzie latwo?:) moja coreczka ma juz 3 latka nie zaluje ze ja mam ,kocham naz zycie ale drugiego dziecka w zyciu nie urodze - jesli bym zaszla to odrazu usune:) maz jest podobnego zdania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reeerww
jennifer8787***- lubie cie ,ale zeby zaraz dziecko usuwac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znisolabym powtroki z rozrywki ,dla mnie drugie dziecko to by bylo koniec swiata ,Nasza corka i tak wymaga ciaglej uwagi nie wyobrazam sobie jakby bylo jeszcze jedno ,wracac do pampersow ,kupek,przebierania,karmienia .Moja mala ulewala do 8 miesieca czasem bylo tak ze musialam ja przebiera 7-8 razy dziennie bo sie obzygala..co za tym idzie do prania mnustwo..o niee w zyciu sz powiedziawszy wolalabym umrzec niz urodzic drugie dziecko:] wiem ze to chore co pisze ale tak wlasnie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reeerww
to chociaz dobrze sie zabezpieczaj ,zebys nie musiala usuwac... sama jestem jedynaczka i to nie za fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trojki
Typowa depresja poporodowa, to wszystko hormony! niedlugo przejdzie-mowie ci to jako mama trojki dzieci! zadzwon do przyjaciolki i powiedz,ze jest ci teraz potrzebna, a jak przyjedzie to powiedz jej prawde, jak jest dobra przyjaciolka to pomoze!!musisz isc do lekarza!! napewno ci pomoze. skad jestes??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trojki
a jennifer8787*** to rura, ktora nie rozumie,ze ktos inny moze czuc sie inaczej!!!!niekazdy jest taki jak ty, jennifer8787***!! i kto tu jest smieszny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem wpadka ale planowac dziecko i potem je tak trkatowac ,co naogladala sie reklam ze dziecko spi cala noc i jest mega grzeczne ,dziecko to nie lalka jak sie znudzi nie da rady rzucic w kąt:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trojki
Jak chcesz oddac to oddaj mi, napewno bedzie kochane....ale najpierw idz do lekarza. Ja pamietam z drugim dzieckiem wylam w poduszke prze tydzien....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa_z_mlekiem;p
Dla mnie śmieszna i żałosna do tego wygodna egoistka jest ta-co usuwa, zamiast znosić trudy macierzyństwa ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej kurde no
jenny, ty po prostu mialas mega szczescie w zyciu, ze trafilas na takiego faceta, na jakiego trafilas. nie mow, ze dziewczyna jest egoistka, po prostu ma depresje i wizyta u terapeuty na pewno by jej pomogla. biedulka nie miala tyle szczescia co ty, pewnie nie ma az takiego wsparcia rodziny, faceta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeniffer, po co zamieszczasz zdjrecie swojego dzieck? czy pytalas je o zgode? a moze ono by sobie nie zyczylo? dziceko ma swoja autonomiczna tozsamosc-nie jest twoja wlasnoscia, jesdtes nie mniejsza egoistka od tej na ktora najezdzalas. mowiac ze drugiegi dziecka juz nie bedziesz miala-nie spychasz potrzebuy swojego dziecka na drugi plan, nie od dzis wiadomo ze jedynaki nie sa szczesliwe z powodu braku rodzenstwa a ty takie nieszczescie serwujesz wlasnemu dziecku dla wlasnej wygody. nazywasz kogos egosista a sama nia jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz co to jest depresja poporodowa? czemu najeżdżasz na autorkę, przecież każdej to mogło się zdarzyć, egoistka to raczej ty jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja posiadam rodzenstwo -brata i nie odczuwam zadnego szczescia z tego powodu :) zero kontaktu - jedyne mile slowo ktore od niego uslyszalam"zycze ci zebys szybko zdechla:)wiec po co mojej corce braciszek czy siostrzyczka ,bez rodzenstwa bedzie jej lepiej pod kazdym wzgledem.Pozatym to moja sprawa ile chce miec dzieci jest autonomiczna jednostka i sama decyduje o sobie:P a ci co wogole nie chca miec dzieci to co powinno ich sie na stosie palić,ja pikole ale kretynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaagubionaaa
dokladnie, nie mam wsparcia w mężu -chodzi tylko do pracy , pracuje tez na nocki więc do dziecka wstawać nie będzie... porazka ... do psychologa bym poszła, ale nie mam z kim dziecka zostawić, kolezanek nie mam w tym miescie bo z tego miasta nie pochodze! a z dzieckiem porazka, bo ona nawet dwoch godzin nie śpi w dzien!!! nie moge jej uspić w wóżku, na rękach, na kolanach, bujanie nic nie pomaga, leżaczek -bujaczek uspokaja ją na chwile potem znow krzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaagubionaaa
wiem że mialo byc cięzko, no ale nie ąz tak! przeciez od wszystkich slysze że noworodki śpią w dzien chociaz 3-4godziny w ciągu dnia, albo budzą sie co godzine na jedzenie i potem znow godzine śpią... a moja nie śpi wcale.... nie czuje z nią więzi, denerwuje mnie opieka nad nią, wszystko robie bo musze i to jest takie wymuszone... wczoraj siedzialam z mężem i mowilismy , że gdyby dało rade cofnąc czas to bysmy nigdy dziecka mieć nie chcieli::(. zastanawiam sie czy lepiej oddać ją matcee i ja pojde do pracy czy lepiej oddac ją komus obcemu, albo do okna życia... bo nie chce by byłą niekochana, niech ma szczescie u kogos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedziałam, ze ta kretynka skrzywdziła dziecko imieniem :D NIKOLA :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D błehehehu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennifrer wspolczuje ci takich relacji z rodzenstwem, nie wiem co musialas zrobic bratu ze tak do ciebie sie odezwal,ale widac nie mozesz nalezec do zbyt dajacych sie lubic osob. ja zycia BEZ MOJEGO BRATA sobie nie wyobrazam. tym bardziej ze na swiecie oprocz mojego meza mam tylko jego. szkoda mi twojej corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black devil girl
heh ja tam nie wyobrazam sobie zycia bez mojego brata. Musialas mu niezle zaleźć za skóre skoro tak do ciebie powiedzial Co do autorki, wyobrazalas sobie, ze noworodek tylko je i spi?? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaagubionaaa
teraz siedzi w bujaczku i zaraz znow zacznie krzyczeć.... bo siedzi grzecznie z 5-10min i potem krzyk mimo ze jest przewinięta i nakarmiona... na rękach ją noszę cały dzien... caly dzien w bujaczku, ileż tak mozna? juz by mogla na godzinke-dwie usnąć!!! A nawet spacery zamiast byc przyjemnoscia i odpoczynkiem np. w parku to jest tak: pol godziny śpi na spacerze, podrywa sie i krzyczy i butelka nie pomaga, nic, wożenie, lulanie i trzeba biec dod domu i spacer zmarnowany i sam stres!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trojki
A moze zastanowmy sie wspolnie dlaczego dziecko tak placze? gdzies musi byc powod. Czym karmisz dziecko? moze boli brzuszek? Moze mu za cieplo, za duzo ubran ma na sobie? moze mu za zimno? moze chce do mamy sie przytulic? moze musisz wziac gleboki oddech, albo ze dwa, usiasc i spokonie zaczac do niego mowic, bo moze jestes za nerwowa. chcetnie bym sie z toba spotkala, zeby ci pomoc, popatrzec co jest nie tak. ale mieszkam w Irlandi:(( jutro koniecznie idz z dzidzia do lekarza i powiedz, jak zachowuje sie dziecko, jak ty sie czujesz, co dajesz dziecku do jedzenia, popros o jakies lekarstwa i koniecznie poinformuj lekarza ( tak , tego od dziecka) , ze masz depresje. napewno ci pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trojki
a moze napisz do mnie na email victoria1974@wp.pl ?jakiekolwiek pytania, cokolwiek masz ochote...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaagubionaaa
rozumiem że noworodek moze byc krzykliwy, płaczliwy no ale bez przesady, u mnie wygląda to tak: o 19stej ją wykąpie i po kąpaniu butla i śpi do 12stej lub 1wszej w nocy, potem budzi sie o 1wszej i o 3ciej i ok. 4tej i jak wstanie juz o 6stej to nie śpi cały dzien!!!!! o 6stej wstanie to daje jej mleko, nosze na rękach, lulam, bujam w wóżku i nic, więc wkladam do lezaczka niech sobie popatrzy , posiedzi moze sie zmęczy moze za pare godzin zaśnie czy cos, a ona juz cały dzien nie śpi tylko lezy grzeczne 5-10min, potem krzyk i tak wkółko az do 19stej... porazka. lekarka wykluczyla kolki, a zresztą ona byla juz niegrzeczna w szpitalu po urodzeiu, ktokolwiek wszedł do mnie dziwił sie co to za krzykacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaagubionaaa
za gorąco jej nie jest bo ubieram ją w jeden bawełniany pajacyk, za zimno też nie bo by miala zimne ciałko, a ma cieplutkie... pampersy ma suche, a jak mokro ma to szybko zmieniam, bylam z nią u dwoch lekarek i obie wykluczyły kolki... powiedzialy ze dziecko jakies nerwowe moze dlatego że w ciązy mialam duuzo stresu. a ja tez nerwowa do dziecka nie jestem, bo jak podchodze do niej, biore ją na ręce, mowie spokojnie, cicho, miło, bujam leciutko, nie z nerwami i dlatego sie denerwuje że wszystko robie spokojnie, dobrze i polozna mowila ze ją dobrze trzymam, dobrze przewijam itd wiec nie wiem co jest grane.. a karmie bebikiem1.czasem herbatka koper wloski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO PEWNIE DEPRESJA POPORODOWA, PROPONUJE ODDAĆ JE NA TYDZIEŃ CZY DWA DO DZIADKÓW BO RZECZYWIŚCIE SZKODA ŻEBYŚ POPADAŁA W JESZCZE WIĘKSZĄ DEPRESJĘ A POTEM SIE USTABILIZUJESZ- PROPONUJE TEŻ (ZUPEŁNIE NIE ZŁOŚLIWIE) UDAJ SIĘ DO SPECJALISTY I TAM WSZYSTKO POWIEDZ CO TU MÓWIŁAŚ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×