Jak wygląda Twoj dzien z dzieckiem?

tak szczerze mamuśki, ;) Czy któraś zdobędzie się na odwagę i napisze? Tak od początku (czyt. od wstania dziecka) do końca (do uspania na noc) ;)

6:00 pobudka 6:15 śniadanie 6:45 wychodzimy z domu do przedszkola 7:00-14:00 przedszkole 14:00 odbieram małą i robię obiad 15:00 obiad 15:30 chwila wytchnienia dla kazdego, mała ogląda bajkę/bawi się a ja siedzę na necie lub czytam. 16:15 jak pogoda pozwoli to idziemy na spacer/zakupy potem plac zabaw (nasz ulubiony) 19:00 bawimy się w domu 20:00 kolacja, kąpiel 21:00 w objęciach Morfeusza W soboty i niedziele jest inaczej. Rano spacerujemy, bawimy się, sprzątamy wspólnie, mała potem w południe śpi, wstaje to zazwyczaj gdzieś wybywamy. Jak zdrowie dopisuje to na basen, kulki, na grzyby, jakiś festyn zawsze się trafi. Jak mamy więcej gotówki to brykamy do kina, zakupy w galerii.

6.30 pobudka karmię młodszego syna (3 miesiące) wstaję i robie sniadanie 7.30 4 letnia córka wychodzi do przedszkola 8.30 wracam do domu sprzątam, piore gotuję, prasuję itp. o12.30 wychodze po córke do przzedszkola 13.30 jemy obiad 15.00 wychodzimy na spacer 17.00 wracamy mała bawi sie albo oglada bajkę, mam chwilę dla siebie a raczej dla synka:) 19.00 kąpie córkę 19.30 jemy kolację 20.00 kąpię synka potem karmienie i usypianie, mąż czyta córce bajkę. ok 20.30 dzieci śpią teraz mam czas wolny do ok 24.00 kiedy syn budzi sie na karmienie Tak mniej wiecej to wygląda.

To dziwne ze z 3 miesiecznym dzieckiem tak dokladnie mozesz cos zaplanowac, przeciez mały chyba nie codziennie o tych samych porach ucina sobie drzemke a godziny karmienia tez jakos sztywno nie wypadają co?

między 6-8 -pierwsze karmienie jesli po nim zaśnie, śpię razem z nią, jeśli nie to wstaję, biorę ją do fotelika, odpalam kompa, robię coś do jedzenia, włączam dziendobry tvn...potem miedzy 9-11 drugie karmienie i to samo jesli śpi to śpię zależy czy spała rano, a jesli nie chce mi sie spać to sprzątam, piorę lub prasuję, dochodzę w między czasie do kompa...po karmieniu po 3 godz od poprzedniego jesli nie śpi biorę ją do fotelika albo na tapczan, gugamy sobie, kulamy się itp zazwyczaj po półtorej godzinie od karmienia robi się senna więc lulam ją na drzemkę i tak do następnego karmienia, w przerwie albo coś działam w domu albo śpię albo siedzę przed kompem... Bywa że nie śpi po żadnym karmieniu, no to bawimy się plus komp plus obowiązki domowe... Jak nie pada idziemy na spacer zazwyczaj po przedostatnim karmieniu, jak wracamy to jest między 18-20 kąpiel, jedzonko i sen, jak nie śpi po kąpieli to do fotelika- zabawa aż się zmęczy...jak zaśnie wraca mąż albo czasem uda mu się już na kapieli być ale rzadko:( Oczywiście przed karmieniem albo jak śpi wyparzam butelki, filtruje wodę, odciągam mleko, trochę wody studzę i cały zachód z tym...

czasem juz o 4 rano sie przebudza, wtedy idę odciągać mleko, szykować butelke, wracam a ona śpi, albo musze odetkac nosek a potem uspic, w rezultacie mała niby śpi całą noc ale i tak trzeba do niej wstawać:)

dlatego napisałam że to wygląda tak "mniej więcej" bo mały je na żądanie.

a potem mamuski pisza, ze dziecko nie ogranicza:D:D

ja miałam dziś iśc do banku zapłacić ważne rzeczy, ale nie mogłam bo mała ma katar, padał deszcz non stop a ja nie mam przecideszczowej folii na wózek...także nigdzie nie poszłam..

5.30 pobudka ide sie myc i ubrac 5.45 wstaje starsza, daje jej jesc, ubieram 6.20 wioze starszą do przedszkola , młodsza zajmuje sie mąż 6.30 starsza w przedszkolu ja na 7 do pracy jade do 15.00 praca/przedszkole/żłobek po 15. odbieram córki ok 16.00 małe zakupy typu chleb 16.30 -17.30 obiad, drzemka mlodszej 18.00 drzemka moja i meza, starsza sie bawi 19.00 kapiel 19.30 kolacja 20 dzieci ida spac a starzy ida ogladac tv ;)

7-7.30 wstajemy 8 śniadanie 9 spacer 11.30 mała je 2 śniadanie szykuje obiad (pranie spzratanie itd. ) w międzyczasie bawie sie z mala ...bo ostatnio marudzi i nie chce mnie na chwile opuścić 12-14 drzemka 15.obiad wstaje mąż ja szykuje sie do pracy 16.30 wychodze 19 kolacja kąpiel 20 śpi 21 wracam z pracy M sie szykuje 21.30M wypełza do pracy to tak z grubsza

J_A_N_A - ale Ty jestes ZORGANIZOWANA !! podziwiam ja codziennie nastawiam zegarek na 6 i ledwo wstaje o 7. A potem wszystko w pospiechu i pozno z pracy a dziecko w domu czeka musze to zmienic i robic jak TY podziwiam - moj ideal :)

Asia - dzieki ;) staram sie bo dzieci lubia uporządkowany tryb zycia, czują sie bezpieczniej. A poza tym praca tego wymaga... A zakupy wieksze w weekend wspolnie robimy.

Bede brala przyklad Od jutra wstaje o 6 i koniec trzymaj kciuki :) ps a nie jestes zmeczona? ja to ciagle jestem a mam jedno dziecko

Jana - skopiowalam sobie Twoj grafik i bede sie na niego gapic az nie zaczne robic tak jak Ty... :)

Jana - ja po prostu palam z zachwytu teraz ... :) naprawde :) Jak Ty to robisz, ze wstajesz o 5:30? Jak Ci sie to udaje?

A o jakim przedziale wiekowym mowa ;)? U mnie 5 -latek 5:00 Wstaję ja 5:30 -6:00 dziecko ok 7:00 śniadanie 7:30 wychodzimy do przedszkola 8:00 -13:00 przedszkole 13:00 odbieram dziecko z przedszkola 13:00 - 14:00 po drodze zakupy 14:30 -dziecko ogląda bajki,ja szykuję się do obiadu 15:00 obiad 16:00 -Jak jest ładna pogoda to spacer,plac zabaw,rower.Jeśli jest nieciekawie to bawimy się razem,czasami dziecko same a ja wtedy np prasuje,myje gary. 19:00 kolacja/kąpiel 19:30-20:00 bajka lub czytanie książeczki 20:30-max 21 dziecko śpi.

wm to naprawdę musi sie nudzić, skoro takie pierdoły wypisujecie:(

A wiec u nas w normalny powszedni dzien jest tak: 7obudka + oboje jemy sniadanko, syn kaszke a ja platki na mleku. ;) 9odnosze syna do mamy i pije kawke (wtedy macie przyjemnosc ze mna sobie gawedzic na necie) ;) 1010.30 ide do Mamy gotowac obiad jak jest cieplo to syn biega sobie po polu 13OBIADEK+DRZEMKA w tym czasie ja albo spie z dzieckiem , albo sprzatm mieszkanie albo jetsm na necie :) 16 syn sie budzi i idziemy na spacer 18przychodzi moj Maz z pracy 19 Maz bawi sie przez godzine z synem wiec ja mam troche wolnego 20kapiel i syn idzie spac :)

a i 10 letniego i nie mam stałego planu dnia! pracuję w domu na kompie - generalnie wygląda to tak że jest nieustanna walka z czasem - ile mały POZWOLI mi zrobić :P kiedy zacznie mi wyrywać myszkę, bądź drzeć się koło mnie z nudów.... jestem tym już strasznie wykończona, bo oprócz pracy normalnie zajmuję się domem, piorę, prasuję, gotuje, sprzątam, a jeszcze często musze pomóc męzowi w firmie ... a mały nie dostał żłobka :(

o matko jak widze ten plan dnia to nie wierze... jak mozna codziennie wstawac o 5... ja wstaje o 8, moj syn o 9.30 i nie mamy takiego wojskowego trybu dnia NARAZIE... pewnie jak pojde do pracy to trzeba sie bedzie zoorganizowac narazie ciesze sie jeszcze tym ze do niczego nie musze sie spieszyc i wszystko robimy w swoim wolnym tempie Jak nam sie chce jesc do jemy, jak nam sie chce spac to spimy. Jak pogoda ok to idziemy na spacer itp

synek 20 miesiecy i obecnie jestem w ciazy(koncowka) wstajemy 7-8 jesli maly wstanie wczesniej to robie mu mleko w kubeczku niekapku wypije albo spi dalej albo oglada sam bajki tak 30min i sie bawi w swoim pokoju a ja dalej spie. 8-9 pije kawe jemy sniadanie siedze na necie maly sie bawi lub patrzy bajke (ma kilka swoich ulubionych reszty nie oglada to wylanczam tv) 10 -11 idziemy na zakupy maly na rowerku lub w wozku jesli nie wychodzimy to sie bawimy w domu razem 12-13 maly idzie spac ja sie ucze albo spie (jak maly nie dam mi w nocy spac np.przez zeby bo tak to dobrze spi)albo siedze na necie 15 maly wstaje je ,sprzatamy razem (to co idzie razem posprzatac)robie obiad sluchamy muzyki maly tanczy ,bawi sie albo wychodzimy na plac zabaw jak jest ladna pogoda wtedy sprzatam i robie obiad jak wrocimy(jak poszczam zmywarke i sprzatam kuchnie i gotuje sie obiad maly patrzy na ten czas bajki kroje mu owoce i je bo z nim nie idzie w kuchni nic robic wszytsko wlancza i ustawia:)) 17-18 przychodzi maz jemy wspolnie obiad potem ogladamy wspolnie the simsons bawimy sie klockami lub czyms innym na wieczor nie ma juz szalenstw typu bieganie i gonienie sie chyba ze jest weekend 19.30-20 kapie malego co 2 dzien kapiel wtedy sie bawi dluzej w wannie a tak to prysznic 21-22 maly idzie spac do tego czasu bawi sie oglada ksiazeczke lub tv z nami jesli maly wczesniej zasnie a ja mam sile to prasuje ale tylko to co musze prasuje tez jak maly spi w dzien bo jak nie spi prasowac nie idzie z nim tak wyglada min. nasz czas od pon do pt weekendy gdy jest maz ciekawsze na szczescie:)

A ja mam przerąbane: Starszy ma 2,5 młodszy 2 mc. Starszy nie poszedł do przedzkola bo w zeszłym roku strasznie chorował, nie spi w dzien. Ja staram sie cos zrobic przy mlodym bo wisi caly czas na cycu, starszy nudzi sie, oglada bajki i siedzi na komputerze. Mąz wraca przed 18 i dopiero gdzies zabiera starszego. Pozno wracaja i starszy idzie spac ok 21-22, czasem 23 nie mam sily na nic, maly w nocy budzi sie 3 razy. Moze ktos napize to po co Ci drugie bylo, sama chcialam ale nie wiedzialam ze bedzie tak ciężko.

u nas jest plan maly przewaznie spi w domu wtedy sie wysypia i jest ok jak zmuszona jestem z nim wyjsc gdzies w godzinach jego drzemki nie umie sie wyspac w wozku i jest marudny

Dodam ze jak byla pogoda siedzielismy na placu zabaw ale teraz lipa....

bo musisz wprowadzic jakis plan ja od poczatku karmilam z przerwami 3 godzinnymi i wiezdialam ze jak placze to napewno nie jest glodne nigdy nie bylo tak zeby caly dzien siedzial na cycku.niech siedzi w lezaczku czy na macie albo hustawce .musisz pozmieniac niektore rzeczy bo nie jestes smoczkiem dla dziecka

wczoraj rozmawialam z laktacyjna i dorazila mi pare rzeczy ale i tak jak ona twierdzi maly ma swoj rytm i tego mam sie trzymac.... Wiem co mowisz tarszy byl na piersi i butl karmienie co 3 godz. nocki przespane od 3 miesiaca. Czasem załuje ze zdecydowalam sie na piers ale nie bede juz tego zmieniac

A ja chciałam zapytać jak wygląda kąpiel Waszego maleństwa,czy sprawia Wam dużo problemów? Bo odkąd mamy takie wiaderko do kąpieli http://www.tummy-tub.pl/wiaderko.html to jest naprawde o niebo lepiej.

Najwięcej problemów sprawiała mi kąpiel malucha. Na szczęście znalazłam receptę na ten kłopot, który spędzał mi sen z powiek. Jednym z moich ulubionych sklepów internetowych stał się tummy-tub.pl . Tam znalazłam wiaderko do kąpieli dla dziecka. Dzięki temu wiaderku moje dziecko jest odprężone i spokojne. Jestem młodą mamą, więc nie mam doświadczenia, a dzięki tummy-tub nabrałam pewności i spokoju.

Won tummy spamerki, jesteście tak żałosne, że nawet nie widzicie, ze jedna nad drugą te same śmieci pisze :o