Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mamaAnia

BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się

Polecane posty

Lapia ZDROWKA- szpitale sa najgorsze. Na biegunke dawaj marchwianke i smecte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Powoli zaczyna myśleć już o zakupach dla malucha -to tak żeby rozłożyć wszystko w czasie, bo potem z brzuchem to bedzie ciężo wszystko załatwić. Pierwsza sprawa to ciuszki. Już od dawna myślałam o dziecku i muszę się przyznać, że trochę ubranek kupiłam jeszcze przed zajściem w ciążę (na wyprzedażach po rewelacyjnej cenie!).. Mam trochę body na ramiączkach i z krótkim rękawkiem, skarpetki, spodenki i pajacyki. Na 6 m-cy i więcej mam tez koszulki z krótkim rękawkiem. Co jeszcze dokupować? Kupowałyście jakieś bluzy czy bluzeczki z długim rękawem? Wiem, że kiedys używało się kaftaników, ale czy body + pajacyk nie wystarczy? I czy używałyście dużo śpiochów takich na szelkach z długimi nogawkami? I ile razy w tyg. robiłyście pranie? Czy trzebaa 7 sztuk wszystkiego, czy te ciuszki zakłada sie po kilka razy i dopiero potem pranie? No i w czym prać? Wiem ze wszystko nowe trzeba wyprac przed założeniem. Co polecacie do prania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lapia -przykro mi z powodu Piotrusia. Odwiedziłam wczoraj koleżankę, która ma coreczke 10 miesięczną. Dwa tyg temu jej mała miała rotawirusa. Takie same objawy jak u Twojego synka. Najpierw nie chciala nic jesc i wymiotowała. Jak dostała leki to też wymiotowała. Potem zbadali kupkę bo dostała biegunki i wyszedl rotawirus. Chodziła na kroplówki z mała. Ta moje kolezanka jest pielęgniarką i mówiła ze teraz właśnie "sezon" na rotawirusy...:( Mam nadzieje, ze szybko wrocicie do zdrówka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Lapia zdrówka :) Rajka ja mam vizira sensitive,po jelpie mam z G uczulenie. Sierpniowa kaftaniki ci się przydadzą wierz mi-ja miałam chyba z 20.teraz kiedy Gabi już większa body używamy.śpiochy się przydadzą(ja mam 6szt) pajace są dobre na chłodniejsze dni-może dla twojej niuni rampersiki?u nas nie sprawdziły się sukieneczki,czapki typu smerfetka. jak chcesz fajne rzeczy polecam sklep na żelaznej ja się tam wybieram na początku kwietnia np.w ten poniedziałek kolejka jak za dziadka gierka,i dziś nawet o nim mówiły panie na rehabilitacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielszczanka 88
hej . no i lekarz nie zrobił mi usg . zmierzył zabawka swoją tętno dziecka. ale może wie co robić lekarz i kiedy usg . jeszcze 2 m-ce 2 tyg i 4 dni chyba do terminu porodu .ech jak się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa a skąd ty wiedziałaś co będzie ( dziewczynka czy chłopak), że ciuszki kupowałaś nie będąc w ciąży?:) Ja też nowych rzeczy nie piorę. One po praniu robią sie takie flakowate. A piorę w Lovelii. Słaby to proszek jesli chodzi o wybielanie, ale cóż przynajmniej nie uczula małego. Z ciuszków dla chłopaka moim zdaniem najpraktyczniejsze są półspiochy i wszelkie bluzeczki zapinane z przodu ( a nie przez głowę) - przynajmniej na początku. Mój mały w pajacach śpi. Spiochy mam tylko dwie sztuki - prawie nie używam. Dużo body, kaftaniki też, sporo spodenek - ale to teraz zaczynam zakładac jak mały troche większy. Nie lubię spodni z kieszeniami na tyłku ( uwierają ) i bluz z kaptutem ( to tylko na wyjście, bo w domu - masakra). Ale to oczywiście tylko moje spostrzeżenia. U ciebie może być zupełnie inaczej. Poza tym rodzisz latem, więc trochę inne te ciuszki bedziesz potrzebowała niz ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sierpniowa ja najczesciej uzywam: bodziaki,bluzeczki i spodenki lub sukieneczki pajace tylko do snu (kupuj tylko rozpinane z przodu) spiochy byly dobre ale tylko na poczatku i tylko rozpinane w kroku kaftaniki- uzylam moze 2 razy a tak wole bodziaki- plecki nie sa odkryte ale jak mamaG mowi- to chyba rampersy beda super dla Twojego dzieciaczka :) My juz po wizycie gosci :) bylo milo ale krotko, ze wszystkim wyrobilam sie idealnie, nawet makijaz zrobilam :D bileszczanka boisz sie porodu? to ja Ci powiem, ze gorszy jest bol zatok- bolaly mnie 3 dni bez ustanku a rodzisz zwykle do 12-24 godz :D lapia oj z tym szpitalem... nie zazdroszcze... zdrowka zycze rajka to sporo ostatnio na Ciebie spadlo... powiem Ci ze ten rok u nas tez hu.....y slow brak! co tydzien cos sie psuje w aucie, juz 2 razy ktos nas puknal (chyba w nocy na parkingu), oberwal sie nam tlumik (robiony w pazdzierniku), maz dostal prace u hu...ja i zaprzepascil szkole a i tak prace stracil po kilku dniach nieodzyskawszy polowy kasy. ja robie raban wokol tej firmy: zaczelam od PIP, potem urzad skarbowy i sad pracy, znalazlam swiadkow przez neta- az mnie straszono! polowy juz nie pamietam bo czas tak zapiernicza, ze za miesiac koncze 3 dychy :D kiedy to zlecialo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za rady dziewczyny! Mam jeszcze pytanko,-- jakie macie wózki i czy jesteście zadowolone? Ja ten zakup odkładam na czerwiec dopiero, ale już rozglądam się za odpowiednim modelem. Przede wszystkim musi być lekki (bo mieszkam na 3 piętrze w bloku bez windy). Dziewczyna z nadzieję - kupowałam ubranka w neutralnych kolorach głównie -beże i białe. Sporo niebieskich, ale sama lubię niebieski kolor, więc jakby była dziewczynka to ją też bym ubierała na biało-niebiesko. Skusiłam się też na parę różowych - no i będą musiały poczekać sobie:) mama Gabrysi - o jakim sklepie na żelaznej pisałaś? to może ten ciuchland na przeciwko restauracji berlin? mama Ania - takiego roku to nie ma co zazdrościć.. Ale jako że masz swoją Malutką jako osiągnięcie roku, więc tak dla pocieszenia -to chyba bilans wyjdzie na plus..;) i mówi się, że fortuna kołem się toczy, więc powinno być już tylko lepiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa mamo ja mam tako jumper x, jak dla mnie ma 2 wady- kijowy kosz na zakupy i waga. Ale ja mieszkam na parterze i zadko chodze na zakupy wielkie z wozem wiec mi to nie przeszkadza. Z lekkich bedzie ciezko bo jednak sa drozsze, ale musim popatrzec. Mozesz kupic np. sama gondole niedroga, a potem dokupic tania lekka spacerowke np z graco. Wyjdzie ci taniej i wogole. Ja troche zaluje ze tak nie zrobilam. Gondola 500zl, spacerowa 300zl i zawsze 400zl w kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa-tak to ten duży lumpek-wszystkie panie wczoraj zachwalały.ja mam spacerówkę probaby rozkłada się na płasko,ma duży dość kosz na zakupy,fajnie się prowadzi i jest lekki-na 3piętro wnoszę go sama(w porównaniu z wózkiem bratowej mój to waga piórkowa-bo u niej to trzeba 2 ludzi a też na 3p mieszka) moja rada-nie kupuj dużo ubranek,zobaczysz,że pielgrzymki odwiedkowe/rodzina poprzynoszą ci pare toreb.na start kup pare kaftaników(przydadzą się u lekarza szybko zdejmujesz bez ciągania malca za główkę) rampersików/pajaców.w lato rodzisz to nawet jak na spacer wyjdziesz z bejbikiem w samym pampku i koszulce to ok bedzie. podstawa przy dzidzi to dobry wózek,fotelik sam. i łóżeczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielszczanka 88
mama ania to mnie pocieszyłaś że poród krótszy niż 3 dniowe zatoki :-) jaki fotelik samochodowy polecacie? bo ja wózek mam po bratanku więc kupować nie będę nowego . tylko to nosidełko potrzebne do samochodu . macie coś warte uwagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do fotika to ja mam z wozka bo to byl zestaw 3 w1 . Ubranka. Kaftaniki byly dla mnie przeklenstwem, wogole ich nie uzywalam. Wolalam body, przynajmniej nic sie nie podwijalo na pleckach. UNIKAJ wszystkiego co sie nie rozpina w kroku. Na poczatku dziecko czesto kupka i za kazdym razem sciaganie portkow lub spiochow moze wkurzac :) Potem jak juz niunka wieksza to super sie sprawdzaja polspiochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etienne
ja też mam fotelik samochodowy od wózka z zestawu ale słyszałam dobre opinie o foteliku maxi cosi, co do ubranek to też nie lubię kaftaników, zdecydowanie wolę body, jak wkładam body z krótkim rękawkiem to na to pajacyk, a jak body z długim to do tego najbardziej lubię półśpiochy - nie są rozpinane w kroku ale bardzo szybko i łatwo się je zdejmuję (wolę je niż zwykłe śpiochy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Dziękuję za dobre słowa ;] i chyba podziałały. Temperatura spadła, już nie wymiotuje, nie płacze, ładnie je. Jeszcze tylko kaszel i biegunka. Jutro mam dzwonić do lekarki i się dowiemy czy szpital czy nie ;/ no ale właśnie na biegunkę wczoraj zaczęłam Smectę dawać, może pomoże. Co do wózka to ja mam BabyDesign, ciężki jak cholera ;] no ale ja nie muszę go wnosić na górę, także mi to bez różnicy, a prowadzi się dobrze, ma skrętne przednie koła, tyle pompowane, także git. Jeżeli o fotelik chodzi to oczywiście kupiłam używany za 50zł CONECO. Zadowolona ja z niego ;] A ciuszki? To właśnie tak jak dziewczyny piszą: na początek wszytsko ma być rozpinane w kroku. Ja ogólnie nie zakładam body, bo koszmarem jest przełożenie czegokolwiek przez głowę Małego. Dlatego zakładam koszulki zapinane z przodu na napki )broń Boże nie wiązane po bokach na sznureczki) i na to śpiochy (te właśnie z szelkami i długimi nogawkami) i tak Młody dzień w dzień w domu sobie jest. Jak skończą mi się takie komplety to zakładam pajaca. Ale pod pajaca nie zakładam nic. Sam pajac moim zdaniem styka. Ubranko zmieniam po każdej kąpieli (czyli co 2 dni) lub jak się zafajdaczy ta moja mała pluja. Pranie robię raz w tygodniu, maksymalnie do dwóch. Wszystkie ubranka Synka piorę z naszymi rzeczami w proszku Visir Sensitive i dodaję płynu Lenor. Nic nie uczula. Na po domu to nie założysz raczej żadnej bluzy czy spodni jak będzie szkrab malutki, ale na wyjścia to fajnie czasem tak ubrać malucha ;] choć fakt, że Ty rodzisz latem, to jakieś lekkie spodenki czy koszulki (radzę rozpinane z przodu) jak najbardziej. Ja nowych rzeczy przed nałożeniem nie prałam. Te z ciucholandu jak najbardziej, ale nowych nie. Się rozpisałam ;] idę pomóc mężowi obiad robić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etienne
ja prałam też nowe ubranka, nigdy nie wiedziałam kto przede mną dotykał ich w sklepie i czego dotykał wcześniej - wolałam wyprać i miałam z głowy. co do wózka to mam x-landera xa, świetnie się prowadzi w zasadzie ma tylko jeden minus jest ciężki ale na I piętro jakoś go wnoszę. (sam stelaż wózka jest lekki, najwięcej ważą koła)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielszczanka 88
właśnie chodzi mi o fotelik np coneco . dziś w mieście znalazłam w sklepie fotelik , nie spojrzałąm na firmę ale też pokrowiec jest na nóżki . można kupić od 150-200zł .ale jeszcze poczekam z 1,5 m-ca na kupno/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**dziewczna_z_nadzieja ja właśnie piorę w loveli masz całkowita rację co do wybielania do tej pory niemiałam problemu z uczuleniem ale tak jak pisałam wyżej Maksymilian ostatnio dostał i albo od proszku(pierwszy raz nie wypłukałam 2 raz albo od cherbatników dla dzieci wiec obstawiam proszek i niewiem co teraz robic ***mamaGabrysi ostatnio tam kupiłam sobie rewelacyjne spodnie :) byłam w niedziele :) ***sierpniowa ja najczęściej uzywam body,bluzki,spodenki(hehe chłopiec sukienek niemoge ...hehe)pajace ale tylko rozpinane z przodu i w kroczu mam 1 zapinane z tyłu na pupie i słabo sie sprawdzaja ****bieleszczanka nie ma czego sie bać ja z ręką na sercu rodziłam 40-45 min a było to tak .....wstałam w nocy koło 2.30 siusiu i zobaczyłam dosłownie 2 kropki krwi (wspomne ze na drugi dzien miałam miec ktg pierwszy raz zrobione)ale położyłam sie spatku ale maż uparł sie zawieśc do szpitla w srodku nocy zrobic te ktg gdy zajechalismy lekaz zbadał powiedział że wszystko oki i ze moze mnie zostawi na te 3 godz do 6 na ktg niem mój mąż przyjedzie o 6 po mnie .poleżałam położyli mnie do sali około 4.30 obudziłam sie bo plecy mnie bolałay poszłam do pielegniarki po tabletke a ona że najpierw zbada i nagle uuu pania ma 8 cm rozwacia ...wóżek ja mówie gdzie mam iść dojde a ona bleble ble... zadzwoniłam po męża przyjechał o 4.20 ja już leżałam na sali wsumie miałam 3 skurcze zero znieczulenia (dostałam znieczulenie krocza na wszelki wypadek nacieła mi bo mały szybko szedł na świat) z mężem niezdazyłamżadnej pozycji ze szkoły rpodzenia zrobić a tak ćwiczyliśmy hihih niema czego sie bać idz z dobrym nastawieniem ******mamaAnia jak to sie mówi jak nie urok to sr..... ja też miałam problemy z pracą odprawy niechcieli mi dac wiec tez sie z chamami miałam jak bedziesz potrzebowała jakiś części do samochodu to wal śmiało mogę załatwic dużo taniej bo w rodzinie pracują w hurtowni części 3 dychy to duzo?????????przestan piekna młoda to gdzie imprezujesz rodzinnie ??ze znajomymi w domu??? czy idzies z koleżankami a dziecko zostawiasz z mężem hihih:P Ja mam x-landera x-runa jestem super zadowolona żadna pogoda mi niegrożna nawet jak były śniegi po kolana to ja przejeżdzałam mąż nawet zaczyna biegać z małym(typowo joggingowy wózek jedyna wada mały kosz na zakupy ale mi nie przeszkadza bo na zakupy wieksze chodze z mężem samochodem a mniejsze mi sie mieszczą rewelacyjnie sie go prowadzi kupiłam go w zestawie wiec mam i gondole i fotelik tej firmy gondola .z fotelika jestem bardzo zadowolona ma wkładke regulowana rączke i daszek jedynie pokrowca nie ma czego żałuję bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielszczanka 88
rajka ja mam taki plan że wpadnę do nich juz z konkretnym rozwarciem:-) raz dwa się zaprę i urodzę :-) . wiem marzycielka ze mnie:-) ale jak usłyszycie odgłosy rodzącej dochodzące z Bielska , to będę ja :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - jesteście super! tylu rad to nawet się nie spodziewałam:))) Wieeeelkie dzięki!:) A do tego ciuchlandu to też sie przejdę, ale pewnie dopiero jakoś w maju może. Bo teraz zapowiada mi się bardzo intensywny miesiąc.. Za tydzien musze wyjechać na dwa tygodnie w delegację za granicę. Mąz nie chciał, żebym jechała sama, więc wziął urlop i jedziemy razem. Co prawda od rano do 18 będę w pracy, ale może wieczorem na kolację wyskoczymy razem i weekendy będą jak prawdziwy urlop:) bielszczanka - a ty pracujesz jeszcze czy na zwolnieniu jesteś? Ja to nie mam jak pojsc na zwolnienie nawet jakbym chciała. A prznajmniej nie do połowy maja.. Ale nie jest źle. Tylko męczę się szybciej, i kręgosłup mi pobolewa:( Ale całe szczęście, że z ciążą wszystko ok póki co. Mam nadzieję, ze tak zostanie. Obawiam się trochę lata i upałów. Ale już postanowiłam, że jak będę puchła i będzie gorąco bardzo, t poproszę o zwolnienie.. A wy dziewczyny miałyście popuchnięte nogi w ostatnich miesiącach? Moja koleżanka to tak zbrzękła, że nie miała butów, żeby zmieścić w nich stopy. A rodziła w maju, więc jeszcze upałów nie było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi odziowo nic nie puchlo, ale upaly byly nieziemskie. Ale mojej szwagierce tak woda stanela, ze latem chodzila w meza klapkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielszczanka 88
sierpniowa mama ja nie pracuję , bo skończyła mi sie umowa i naszła nas wena na dziecko więc od poczatku w domu jestem . a teraz na zwolnieniu bo jestem ubezp w krusie . mi póki co nie spuchło nic ,mam nadzieję że tak zostanie już bo i tak mam kg gratisowe:-( jeszcze 2 m-ce . ja też ogólnie dobrze znosze ciążę ,tyle że jak nei najdzie ochota na generalne porządki to potem czuję wielkie zmęcznie. także 1-2 pomieszczenia na tydzień sprzątam generalnie juz pod wiosnę :-) a pozatym sierpniowa mamo chyba ciebie nie mogą wysłać za granicę w ciąży ? na delegację . ale prawo swoje a szef swoje wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie prawo mówi, że nie mogą wysłać, ale jak szef mówi, to nie bardzo jak odmówić. Jak najpierw powiedziałam, że nie chcę jechać, nie z brzuchem. to jak tak powiedziałam, to aż szczęki mu chodziły z nerwów.. trochę łez było, ale nie miałam wyjścia. to mój projekt i musiałam się zgodzić na wyjazd. Dobrze się czuję i pytałam lekarza -powiedział, że nie ma przeciwwskazań. Więc jadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się męczę szybciej. I wieczorem to najczęściej nic mi się nie chce i zdarza się często że o 20 zasypiam.. Najpierw walczyłam z sennością, ale i tak bez skutku. teraz się po prostu kładę. Po niedzieli idę po większy rozmiar bielizny, bo tak mnie przybywa, że już za ciasno mi w tym co nosiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*bieleszczanka hih jak bede u rodziców (oni maja do bielska bliziutko)to jak cie usłyszę to wpadnę ptrzymać za rękę heheh mi tez nic nie puchło :) dziękować...ja na przełomie 7-8 miesiaca na biwak pod namiot pojechałam na 12 dni i w jeziorkku w wodzie sie moczyłam :P(w tym roku z małym pod namiot jedziemy) a z tym spaniem to miałam przez pare tyg i tez godz 20 a ja już chrapałam poprostu nie umiałam sie powstrzymać od spania ale o 4-5 wstawałam d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry śpiochy!;) Dziś w nocy byla zmiana czasu - nie zapomnijcie:) Ja i tak obudziłam się dość czesnie. Ale za to w dobrym nastroju. Pogoda piękna więc spacer obowiązkowy!:))) Aż chce się życ, jak tak słonko świeci:)) Dziś jedziemy do rodziców na obiad, wiec nic nie muszę w domu pichcić:) Mój maluszek tak wczoraj brykał, że aż mąż czuł jak położył rękę na brzuch:) Ale w ciągu dnia to chyba śpi, tylko wieczorami daje do wiwatu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×