mam 31 lat jak to jest z 18,19 latką ?

proszę o zachowanie przyzwoitej formy ,rozmowy !

z szara mania,faceci nie zdradzaja dlatego ze z ich partnerkami jest cos nie tak,poprostu sie nudza,brak im priorytetow,a sex traktuja instrumentalnie-jak zabawe. A przede wszystkim szara maniu to nie przyzwolenie spoleczne tylko wlasnie CI PANOWIE odgrywaja najwieksza role w obgadaniu,poniozeniu i zmieszaniu z blotem kobiety ktora chociaz w 1:100 chcialaby zachowac sie podobnie do nich i zabawic,traktujac sex jako zabawe i przyjemnosc,a najczesciej to wlacnie rowniez ci sami ktorzy korzystali z jej wdziekow pozniej obrzucaja ja najgorszymi wyzwiskami. Faceci to poprostu dwulicowe kanalie,nie mierza wszystkich jednakowa miara,sa gorsi od wiejskiej plotkary

nie ogladam pornoli jak to nazwalas i nic mi sie nie zachciewa.Po prostu kolezanki w wymienionym przez ciebie wieku sa dokladnie niepoukladane,dlaczego mam nie zaprzyjaznaic sie z mloda dziewczyną ? chociazby z samej radosci przebywania z nią ,moze ją czegos naucze,moze cos z tego wyniknie,dlaczego mamy nie zostac przyjaciólmi ? nikt nie kaze sie zenic od razu,ale kto wie co kiedys z tego wyniknie .Ludzie czy nie potrafimy myslec kategoriami uczuc a pozniej seksu ? nie jestesmy zwierzetami ,zeby isc z kims do lozka trzeba cos czuc do tej osoby

sorry ale mozesz oszukiwac siebie i innych a ja wiem o co ci chodzi :)

no coz ... nie mam zamiaru z Tobą walczyc i na siłe cie przekonywac ,moze przez kilka lat nauki ,szkół ,budowania kariery cos mi uciekło ? moze jak ide na spacer,czy roweri widze beztroskę ale i plany mlodych osob ,idee i wszystko co idzie z tym wiekiem i chce do tego wrócić ?

jak miałam 18 lat to wydawało mi się ze 30-latki nad trumna stoją już ;) teraz mam 25 lat i 30 latek tez jest juz ciutke za stary dla mnie ale wiele dziewczyn myśli inaczej (moja siostra ma 8 lat starszego męża...)

hehe nie mów mi, że myślisz kategoriami uczuć a nie seksu :D każdy facet jeśli nagle mówi, że chce się "zaprzyjaźnić z 18,19" chce jednego, a jeśli mówisz inaczej to jesteś obłudny i nie masz nawet jaj, żeby się przyznać, ze chcesz powiem brzydko, zerżnąć młodziutką pannę :)

zdania bedą podzielone jak to zwykle w zyciu ,spróbuję i sam sie przekonam

sorenson - bo ja wiem, czy ja mam w sobie "cos z chlopczyka" :) i wiem, ze "przyjazn" to takie ladne slowo, ale tak naprawde Ty chcesz "sexu"... Zdesperowana Domowa Zono, zgadzam sie z Toba :) Moze jestem niezwykly, bo cenie kobiety w moim wieku? Wyraznie widac, ze sorenson chce w ladne slowa ubrac cos nieladnego... uwazasz, ze ZAPRZYJAZNIC nie mozna sie z kobieta po 40, po 50, po 60? Chcesz powiedziec, ze tylko przebywajac z 18latkami mozna czuc radosc? Czemu szukasz uczuc u 18 latki? Jestes na jej poziomie intelektualnym / emocjonalnym ...? I jeszcze jedno... czy masz prace? Masz mieszkanie? Jak sobie wyobrazasz swoje zycie za 2, 5, 7 lat? Mozesz mi odpowiedziec na to pytanie?

dalej powtarzam ze sex to uczucia a nie jak to niektórzy wulgarnie piszą zerżnięcie,wiesz ? jestem na takim etapie sam ze sobą ze nie potrafię klamac ,zawsze mówie prawdę ,zawsze to co mysle a co najwazniejsze ja nic nie muszę ,mogę tylko chciec,wiec zapewniam cię ze odwagi mi nie brakuje - i masz na to moje slowo honoru,jesli wiesz co to znaczy.

Aha. Wiec sam nie potrafisz juz byc radosny i beztroski i wydaje ci sie, ze mloda kobieta Ci to da? A jesli nie bedzie radosna i beztroska, jesli bedzie miala matke alkoholiczke i rodzenstwo, ktorym bedzie sie opiekowala, jesli bedzie zgwalcona, zdradzona 18 latka... z taka juz nie warto sie przyjaznic? tylko mlodzi, ladni, szczesliwi, beztroscy, zasluguja na uwage???

sorenson - potrafilbys zakochac sie w 40latce?

ale kochani ???? czy ktos tu mówi o slubach wspolnych zyciach itp .chce po prostu sie zaprzyjaznic,moze starcic glowe ? tak oczywiscie ze kazdy facet jest wzrokowcem ,a byc moze esteta i wisual jest wazny - wiec to pewnie tez jeden z argumentów za ,napisalem 18,19 jako okolice wieku z dala od rowiesniczek

chcesz byc sponsorem? po co mlodej lasce taki stary kapec?

starszych facetów. jeszcze jak byłam gównirą,interesowali się mną starsi,ale miałam ich gdzieś...później jako 17 latka weszłam w związek z 11 lat starszym gościem.Byliśmy razem 2 lata.Teraz mam 26 lat,mam męża,ale dalej ciągnie mnie gdzie indziej....

nie wiem ,nie zbadane sa poklady ludzkich uczuc ,moze tak ?

stary to pojecie względne ,jesli mowisz o wygladzie,energii i samopoczuciu to uwazam ze nie jeden malolat mogby pozazdroscic

Hm. Ale ze w 18, 19 latce - jestes pewien? p.s.odpowiesz na pozostale pytania?

taaa...natury nie oszukasz, 30-latek to juz nie 20-latek. a skoro starość to pojecie względne to szukaj czterdziestki z wigorem i wygladem 18-tki, co niemozliwe??

zeszla ta rozmowa na oskarzenia i posadzenia,zaraz sie dowiem ze jestem zboczencem.A chodzilo mi o doswiadczenia innych ,bardzo dziekuje za wszystkie komentarze ,moze rzeczywiscie macie rację ze to niezbyt rozsądny pomysl

inne pytania tzn które ?

Sorenson hej ,tak uczucia :) a potem nie stety nie te lata co wymieniasz pa: )

mozesz jasniej ,nie bardzo rozumiem ca masz na mysli

Hm. Masz 31 lat, ja tez. Ty sie chcesz zaprzyjaznic,moze stracic glowe i - jako esteta - nie szukasz rowniesniczek... Stwierdzam, ze chyba naprawde jestem dziwakiem - mam juz sprawdzonych wieloletnich przyjaciol i nie szukam nowych. Moze sami sie znajda, ale nie sadze by mozna to bylo zaplanowac. I ja marze - moze nie o slubie, ale na pewno o stalym zwiazku z dojrzala psychicznie kobieta. Oczywiscie tez chcialbym, aby byla ladna, ale to nie znaczy ze nie zauwazam urody dojrzalych kobiet, takich jak Kolezanki Zdesperowanej Bardzo Zony :) Takze chcialbym, zeby byla energiczna i wesola, sa takie 30-tki. Uwazam, ze o wiele wiekszym osiagnieciem jest zachowanie w tym wieku pogody ducha i urody niz gdy sie ma lat nascie :)

Moge wypowiedziec sie na przykladzie swoim i otoczenia,w ktorym przebywam. Mysle,ze dzisiejsze pokolenie 19latkow wcale nie jest takie beztorskie jakby sie moglo wydawac. Oczywiscie,dla niektorych piorytetem wciaz pozostaje rodzina,ale zdecydowana wiekszosc stara sie realizowac swoje marzenia o zawrotnej karierze. W tym celu juz na studiach zaczynamy brac udzial w wyscigu szczurow,co jest szczegolnie widoczne na kierunkach obleganych,jak np.prawo,gdzie liczba studentow jest duza i tylko najlepsi maja szanse wygrac wyscig. Dlatego dzisiejsze 19,20 latki wola szukac 'chlopaka' w grupie +28lat,poniewaz oni moga stanowic pewien wzor dla mlodej dziewczyny.

i tu wreszcie trafiła sie sensowna odpowiedz,dziekuje bardzo...

Jezeli chodzi o estetyke-wbrew pozorom madre dziewczyny to nie ksiazkowy przyklad 'kujona w okularach',a wrecz przeciwnie. Inteligentne dziewczyny wiedza,ze mila aparycja i zadbany wyglad to klucz do sukcesu i ratunek w wielu sytuacjach,a takze klucz do zjednywania sobie ludzi.

"Dlatego dzisiejsze 19,20 latki wola szukac 'chlopaka' w grupie +28lat,poniewaz oni moga stanowic pewien wzor dla mlodej dziewczyny." Otóż nie zgodzę się, że dzisiejsze 19,20 latki tylko, że zawsze były, są i będą dziewczyny które lubią starszych (i to dużo starszych). Nie jest to zjawisko nowe. Dlaczego one takich lubią nie mam pojęcia. W sumie mogłabym się zaprzyjaźnić ze starszym facetem pod pewnymi warunkami: musiałby być osobą z którą by się fajnie spędzało czas i być totalnie mną nie zainteresowany jako potencjalną dziewczyną, partnerką, narzeczoną czy inną kochanką. Trochę na zasadzie mistrz i uczennica (o mundurkach i innych takich zapomnijcie). Co do wyścigu szczurów to chciałam tylko zauważyć, że tak pi razy drzwi to od 20 lat mamy wolny rynek (pamiętacie pierwszych yuppie) i to już wtedy zaczęła się moda na zarządzanie i marketing, walka o miejsce na SGH żeby potem dostać się do dużej korporacji. Przy czym akurat dzisiejsze pokolenie owszem chce zrobić zawrotną karierę ale mają bardziej realne ramy czasowe niż ich rówieśnicy z początku lat 90tych gdzie giełda szalała, wystarczyło skończyć jakiekolwiek studia i znać angielski i od razu dostawało się ważną szychą bo pokolenie wcześniejsze znało tylko rosyjski. Więc mi tu nie ściemniać że dzisiejsze 19latki są bardziej nastawione na sukces zawodowy niż te z przed 10 lat. To nie kwestia wieku ile kwestia towarzystwa.

Ludzie, wy grzeszycie. Jak możecie się zastanawiać, czy można się zainteresować kobietą 40-letnią? Oczywiście, że można. Czas jest rzeczywiście pojęciem bardzo względnym. Ale to nic odkrywczego po Einsteinie. A starość (lub młodość) ma niewiele wspólnego z wiekiem. Do czterdziestego roku życia czułem się, jakbym miał stale 25-27 lat. Moje zainteresowanie (od powiedzmy dwudziestego roku życia, do tej czterdziestki) budziły zawsze kobiety w różnym wieku, zazwyczaj 18-40 letnie. Ważne, żeby miały w sobie to "cóś". I to to "cóś" w oczach, a nie w innych częściach ciała (które to części nie są tak bardzo bez znaczenia). Lata 40,5 - 43 to wielka "deprecha " wieku średniego, z której powoli się dźwigam. Teraz moje zainteresowanie nadal budzą kobiety od 18 roku życia. Jedynie górna granica zainteresowania się przesuwa (w górę:)). Chciałbym dodać, że nie jestem (i nigdy nie byłem) "wyrywaczem towaru", ale też zainteresowania, o których piszę wyżej również nie były jednostronnymi. W tej chwili uważam, nadal, że warto interesować się i 18-tkami, i 20-tkami, i 30-tkami, itd. Choć przyznaję, że - w moim przypadku - jeśli miałbym się zainteresować tymi młodszymi, to raczej jedynie ze względów estetycznych. Te starsze, oprócz względów estetycznych, wydają się być bardziej interesujące. Może dlatego, że lepiej wiedzą, czego chcą??? Ale z pewnością wszystkie potrafią być piękne. Pozdrawiam. Stary piernik.

Ja chyba nie rozumiem wypowiedzi sbfsifhiasfhklaf. Czy dla 19 priorytetem jest rodzina albo kariera i dlatefo imponuja im 28latkowie, czy chca sie bawic i nie brac udzial w wyscigu szczurow i dlatego imponuja im 28 latkowie??? Prosze o wyjasnienie - moze wyjasnic to Autor, skoro On twierdzi ze zrozumial. Bo ja nie!