Skrócona szyjka macicy 33tydz.

Tydzień temu byłam w ginekologa, Pani doktor stwierdziła, że szyjka skróciła się o połowę. Czyli? Mam odpoczywać i dostałam luteinę dopochwowo i magnez. Dziecko waży dopiero 1600g. Jakie są szanse donoszenia ciąży do 40 tygodnia? Jestem przerażona. A i raczej nie mogę teraz współżyć z mężem?

leż, odpoczywaj i niczym sie nie martw :) seks oczywiście niewskazany. ja miałam szyjkę skróconą od 25 tygodnia (miała ok 1,5 cm) i donosiłam małego do 41 tygodnia :D

O to gratuluję! Trudno mi usiedzieć na miejscu bo czuję się świetnie, nie jestem w cale ociężała, nie mam zadnych dolegliwości. Czuje się tak samo jak przed ciążą.

ja też super się czułam :) a jednak poleżałam troszkę :) ja musiałam leżeć tylko do 30 tyg, bo szyjka stała w miejscu, tzn nie skracała się bardziej, nie robiła się miękka ani się nie rozwierała. i tak sobie chodziałam normalnie, pływałam, aż do końca ciaży. a na końcu uparta szyjka wcale nie chciała sie ruszyć i trzymała mocno pomimo skurczy :P więc na prawdę poodpoczywaj a wszystko bedzie ok :D

Ja w 32 tc miałam skroconą szyjkę i lekarz na wszelki wypadek założył mi pessar. A po jego zdjęciu chodziłam jeszcze sporo czasu, w końcu po terminie miałam wywoływany poród więc myślę, że i bez niego bym donosiła.No ale chyba lepiej dmuchać na zimne.