Babcia mojego chłopaka . . .

Mój chłopak mieszka sam w domu... Znaczy się teraz już nie... - mieszka z nim jego babcia... Nie wiem dlaczego ale strasznie mnie nie lubi... gdy przyjeżdżam do niego... Siedzimy w pokoju, oglądamy jakiś film to ona przechodzi obok drzwi i mówi "No... Już sobie ją przywiózł..." i inne wiele gorsze komentarze... ale to jest nic... rozpowiada w całej jego rodzinie i sąsiadom jaka jestem... (niewychowana, ku*wa itp.) Nie wiem co mam robic... Gdy mój XYZ zwraca jej uwagę to jeszcze bardziej naskakuje na niego... Mówi mi żebym nie przejmowała się tym co mówi... ale sami widzicie...

no w nawiasie pokazałaś jaka kulturalna jesteś:D

Może działąsz jejna nerwy!!!!! Rozmawialas kiedys z nia tak o roznych rzeczach czy tylko wpadasz i siedzisz z nim w pokoju nie dziw sie starsi ludzie potrzebuja TOWARZYSTWA do gadki szmatki

Nie wiem co mam robić... Kocham go... i zależy mi na opinii jego rodziny... ale jego babcia mówi tak o mnie do każdego... i te przykłady które podałam to jeszcze nic... są o wiele gorsze...

Teraz już boję się tam jeździć... Widziała mnie parę razy... Może ze dwa razy ze mną rozmawiała... Bo gdy przyjeżdżam to zamyka się w swoim pokoju... Dopiero później wychodzi i przechadza się koło drzwi...

aaaa :D ale głupol ze mnie :D bo do babci to powinnaś mieć inne podejscie a nie rozsiądziesz się w pokoju z chłopem przy zamkniętych drzwiach a biedna babcia odchodzi od zmysłów co wy tam robicie bez ślubu:D

a może babcia jest juz starowata ma taki humorek i od kurw i innych wyzywa każdą napotkaną kobietę a czasem i listonosza jak niedowidzi :P i nikt babci nie bierze na poważnie

My już zaczęliśmy rozmawiać o ślubie... i nie wyobrażam sobie jak mamy mieszkać pod jednym dachem... Ona jest strasznie chamska...

serniczka jej lepiej upiecz, babcie lubią słodycze - będziesz miała same plusy;)

daj spokój to tylko babcia z babcią chcesz walczyć ? babcie już takie są

Gdyby tu chodziło tylko o mnie... Ona rozpowiada to każdemu wokół...

no to rozpowiada pewnie każdy babcię zna i wie co potrafi opowiadać ale fakt spróbuj do niej po dobroci serniczek jej upiecz:)

Twój chłop powinien zareagować, nie Ty. Jak nie reaguje to go zmień

ciekawe jak ma chłop zareagować do starej, zatwardziałej, stetryczałej babci....

My już zaczęliśmy rozmawiać o ślubie" - a ile jestescie ze soba? dziwisz sie ze stara kobieta ostro reaguje jak laska przychodzi do jej wnuczka i zamykaja sie w pokoju ? wiesz to nie jest wyzwolona nastka, pewnie ona w twoim wieku bala sie nawet usmiechnac do faceta a co dopiero miziac w odosobnieniu, zreszta to co pisze Ike - w pewnym wieku mozg zwalnia obroty i moze platac figle, zwlaszcza otoczeniu jego wlasciciela

Reagował... Wtedy dzwoniła do wszystkich swoich dzieci (ma ich 9) i mówi jak to on ją źle traktuje, krzyczy na nią itp....

ciekawe jak ma chłop zareagować do starej, zatwardziałej, stetryczałej babci" - zamknac w pokoju i puscic behemota :)

to niech ruszy makówką pójdzie do babci i naopowiada jej jaka ty jesteś nią zachwycona:P trzeba czasem sposobem:P

sama jestes juz taka stetryczala....

A jesteśmy ze sobą 3 lata z kawałkiem... Znamy się od 7 lat...

- zamknac w pokoju i puscic behemota myslisz, że babcia modli się za nergala co noc i zapisała się jako dawca szpiku?

myslisz, że babcia modli się za nergala co noc i zapisała się jako dawca szpiku? - moge sie jedynie domyslac jak nazwalaby dode :D

moze przestan przemykac do pokoju chlopaka i zacznij rozmawiac z babcia, przychodzisz rowniez do niej skoro mieszkaja w jednym mieszkaniu, zrob jakis obiad, zapytaj o zdrowie...

tak czy inaczej babcię trzeba na marchewkę wziąć nie na kij polecam też mała pikietę na krakowskim z dedykacją dla babci

Twierdzi też że nie jestem wychowana... - dlatego, że wogóle przyjeżdżam do niego... Oboje jesteśmy dorośli... - wiemy co robimy... A do Dody to ja nawet w 1% nie jestem podobna...

właśnie powiedz, że latoś grzybki obrodziły........

polecam też mała pikietę na krakowskim z dedykacją dla babci - ewentualnie pozdrowienia na antenie radiowej

Twierdzi też że nie jestem wychowana... - dlatego, że wogóle przyjeżdżam do niego... - moze poczytaj troche jak sie mlodziez zachowywala za jej czasow to sie dowiesz dlaczego tak reaguje

bo nie jesteś jak na biedną babcię chłopa nasyłasz i próbujesz z babcią wojować myślisz ,że nasze babcie to jakie są ale człowiek zajdzie wysłucha poprzytakuje herbatki się napije bo to babcia

To nie jego babcia... Ona lubi poprzeklinać... Napić się piwa...