Wyjasnie dlaczego Polki wola obcokrajowcow w UK

tylko ci sie tak wydaje,facet wyzej.

Gdzie wy te Polki z Arabami spotykacie, bo ja ani jednej jeszcze takiej nie spotkalam...za to Polakow smierdzacych, brudnych, cwaniakow, ktorzy ci "wszystko zalatwia" to bez liku...

Chyba Arab nie spojrzalby na Polke. Chyba ze miwiac Arabowie macie na mysli Pakistanczykow i Bangladeszow. Tak samo jak Wietnamczyk, Japonczyk czy Koreanczyk to dla niektorych po prostu Chinczyk.

"Juz samo slowo " obcokrajowiec" budzi w Polkach szacunek" a z czego to wynika? jak dla mnie to sa same kompleksy ale taka jest prawda anglik w oczach polki jest atrakcyjniejszy od polaka za sam status bycia angolem hehe...:) "A ja jestem z obcokrajowcem i nie wymieniam go na razie. Niestety spotykam sie z niemiłymi sytuacjami gdzie wstretne babska z szałem macicy (głownie polki) itd..." ktos wczesniej napisal ze jest nowe powiedzenie w uk "latwa jak polka" chyba cos w tym musi byc skoro same czesto piszecie o swoich rodaczkach w takim swietle "Nie mam nic przeciwko Polakom w UK" dziekujemy ci uprzejmie odrazu mi ulzylo :D Jestem Polakiem i rozumiem ,ze Polki wiaza sie z angolami bialymi ,ciapatymi ,czy czarnymi bo jest to cos nowego jakas egzotyka. Wierze tez to ,ze spory procen takich zwiazkow ma spore szanse przetrwania, pomimo tego ,ze z obserwacji wynika torche inaczej. Mieszkam tu juz ladnych pare lat i mam kilka kolezanek, ktore byly w zwiazkach glownie z bialymi angolami .Na poczatku wszystkie byly wniebowziete pozniej calkiem zawiedzione dlaczego? jednym z argumentow przeciwko bycia z Polakiem dla Was jest wykorzystywanie kobiety w pracach domowych np kuchnia itd.. a bedac z angolem co robicie?(same opowiadaly) Wlazicie im w doope bez wazeliny sprzatajac, gotujac ,prasujac wszystko zeby tylko byc dobrze odebranym tylko ,ze po jakims czasie okazuje sie ze oni slabo to doceniaja .Inna sprawa ze po co leciec na kogos tylko dlatego ze jest angolem takim kosztem? Odnosnie samych anglikow mam tu paru dobych znajomych, obecnie pracuje w firmie gdzie jestem jedynym Polakiem Z anglikami mam swietny kontak wypady na piwo ,wedkowanie, golf i inne bzdety... Zyje mi sie tu naprawde swietnie lubie ten kraj ludzi i ich mentalnosc, pomimo ze zdaje sobie sprawe ze maja nas dosc na pewno jako 2mln grupy emigrantow ,to jednak moga cie traktowac bardzo wporzadku, jesli dasz sie poznac z dobrej strony. Uwazam ,ze w porowaniu z nimi jestesmy bardziej zaradni i ambitni nie mowie o wszystkich bo wiadomo ze Polskich meneli tu nie brakuje (rzygac sie chce na ten widok fakt) tak samo jak latych Polskich kobiet... Ale przecietny facet z Polski jest zdecydowanie lepszy od anglika i ja to wiem spotkalem tu tylu ludzi mlodych angoli wynajmujach wiecznie mieszkania, bo nie moga uzbierac na depozyt !!! Jest tu wielu Polakow glownie facetow pozniej malzenstw i par ktorzy maja juz w 1/3 posplacane domy! jak to sie dzieje ze ludzie w obcym kraju radza sobie lepiej od miejscowych?! ...bo mysla o swojej przyszlosci ,a nie tylko i tym zeby sie najepac na weekend Mowicie, ze polacy pija a angole to nie? przeciez tu jest wieczne eldorado przez caly tydzien leje sie alkohol ale tego juz nie widzicie :) bo spotkalyscie angola ktory pije mniej .Zanim tu przyjechalem mialem takie wyobrazenie o anglikach ze to dzentelemni popijajacy herbate wiecznie przeciez ten narod przepija nas dwa razy. Czytam ze Polacy chodza w dresach i zgadzam sie, ze to kompletny brak klasy i stylu ,ale zeby kupic te dresy i nike to trzeba miec za co buty to wydatek rzedu 70funtow . W czym chodza angole? tyle wydaja na picie po pubach ze ubieraja sie w szmaty z primarka, ktore kurcza sie po jednym praniu,bywam tam raz na pare miesiecy i widze w czym chodza angole a co wisi na manekinach...(pisalem glownie o mlodych angolach 22-30lat) Ogolnie to sa menele i sa szmaty sa normalnie faceci i fajne porzadne kobiety, wszyscy made in Poland tylko zacofani ludzie beda generalizowac.Jest taka nagonka na Polakow na tym forum ze ja sie 5 razy zastanowie zanim zwiaze sie z Polka jestem przystojnym facetem ale widze co sie dzieje na dichu dostaje czasami zlewki od dziewczyn na ktore w Polsce nawet bym nie spojrzal :D czasami mam wrazenie ze latwiej jest zagadac angielke tylko ja trace czy one? Znam swoja wartosc wiem jak tu funkcjonowac mam w zyciu cel kupiona juz dzialke nad morzem 400metrow do morza niedlugo zaczne stawiac dom mam naprawde dobry zawod i duze mozliwosci calkiem atrakcyjny dobrze zbudowany chodze na silownie znam calkiem dobrze angielski .Tak sie tu naogladalem tego wszystkiego ze jak sie nie zakocham hehe :) to nie wezme sobie laski zarabiajacej ponizej 12f/h bo kobiety tutaj udowadniaja ze milosc nie istnieje po co mi jakas tepa laska po magisterce pracujaca na magazynie za 6.50 udajaca ze mowi po angielsku...

Do ostatniego goscia-zarabiam 12.30h/h,nadaje sie na Twoja potencjalna dziewczyne? Hahaha,ale sie usmialam.

Do goscia powyzej. Ale trafilas kochana, dawno sie tak nie usmialam :-)

Ja nie wole obcokrajowcow, tylko na obczyźnie trudno o normalnego Polaka ktory nie jest zajęty. Proste. Nie toleruję nałogów, przekleństw czy braku kultury. Facet musi być w przedziale wiekowym 22-25 i musi byc zaradny. Wymagam tylko tego co sama mam do zaoferowania. To chyba oczywiste ze nie wezme pierwszego lepszego Mietka ktory od 10ciu lat siedzi na pokoju skoro od zawsze mieszkalam w domu sama itp. Nie moge zaniżyć standardow. Jak na razie to tylko i wyłącznie tubylcy.

Zależy jak kto został wychowany. W pracy mam Anglikow z tzw wyższych sfer. Mlodzi faceci (20-30 lat) i szczerze mowiac to sa strasznie rozpieszczeni, oczekuja ze wszystko poda im sie na tacy. Wszedzie byli, wszystko robili i lubia rozwodzic sie nad dlugoscia swych penisow. Tak, nie zartuje. :/ to ich ulubiony temat, zaloze sie jednak ze malo maja do zaoferowania kobiecie, bo jak juz mowilam wszystko maja podane na tacy i interesuje ich tylko zabawa. Dziewczyny z wyzszych sfer sa bardzo rozwiazle i ci chlopacy korzystaja ile wlezie. Weekend jest po to, zeby sie uchlac w trupa a potem chwalic sie kto co zarzygal i ile zaliczył. Anglicy-gentelmani? Nie. Za to wsrod facetow ze wschodniej europy spotkałam sie z gentelmenami. I to, o dziwo, wsrod mlodych chlopakow. Wiem, ze duzo jedzie sie na rodakow ale osobiscie wierze ze sa normalni tylko sie nie wyrozniaja. Ja lubie spokojnych, normalnych facetow, wyglad naprawde sie nie liczy byleby dobrze mu z oczu patrzylo. moze kiedys takiego spotkam.

"Do ostatniego goscia-zarabiam 12.30h/h,nadaje sie na Twoja potencjalna dziewczyne? Hahaha,ale sie usmialam. " No brzmi ekstra mozna sie spotkac jestem otwary na propozycje moze zaiskrzy :)

Nie wiem w jakim "wyzszym" srodowisku pracujesz,bo moje znajomosci sa inne.Moze jeszcze troche wyzej :D

O co ci chodzi? Nie pracuje w wyższym środowisku (co to w ogóle jest? Chyba nie język polski) tylko z ludźmi z tzw wyższych sfer. Upper i middle class. Przez 2 lata w college'u a potem 3 lata na uniwerku miałam takich ludzi w klasie. Teraz z takimi pracuje. W sumie poznałam ich ponad stówę i niemożliwe jest że trafiłam tylko na tych "złych" więc mogę śmialo stwierdzić, że to niewychowana trzoda. Wiekszośc po boarding schools więc nawet nie byli wychowani przez własnych rodziców.

Hej "nic nie rozumiem", zaczęłaś się pienić od początku wątku i wymądrzać kiedy inni ledwo się odezwali i nikt na polki nie najeżdżał he he he dobre sobie. Wyskoczyłaś jak filip z konopi:)

gosc 19:21 ! zgadzam sie w zupenosci z toba co napisales w swoim długim wypowiedzeniu co do słowa! nno coz.. ale takaa jest prawda .. ;/ mnie tez wkurza takie zachowanie no ale co zrobić... ;// tez mieszkam w uk i jak widze niektore polki to az wstyd ze z polski jestem.. ale naprawde tak jest.. ;/ hehe twoje pierwsze zdanie jest takie prawdziwe ;D

ale polaka normalnego ciezko naprawde znalezc w uk..;[ z tym sie musze zgodzic no ale poprostu moze jeszcze nie trafilam na takiego ;))

Jak by popatrzec to 70% polskich facetow za granica to lekka albo duza patologia, wieszkosc normalnych Polakow zajeta juz, wiec zostaj***ardzo niewielki procent do wziecia dlatego tez kobietom o wiele latwiej znalezc normalnego obcokrajowca niz normalnego Polaka.

procentowo-tyle widzisz patologii u polakow?!No to u Polek procentowo podobnie !

nie mieszkam w Angli, ale tutaj tez Polacy faceci ktorzy przyjezdzaja, chlaja piwsko, zebraja albo rzucaja k*****i i c*****i- chamskie zachowanie po prostu

He he -doszliście do sedna 70% to patologia . Tak tak rdzenny Anglik patrzy na Polkę szorującą podłogi w norze z councilu i usługująca ciapatemu mężowi który wziął ją dla wizy -patrzy na to jak na patologię .

Pamietam jak przyjechałem do Anglii . 16 lat temu , zły na Polskę i cały świat . Tzw nieudacznik z Polski . Pamietam te Polki z angolami . Teraz mam żonę , oczywiście Polkę , bo fajnie jest pójść na kabaret i oboje wiemy o co chodzi . Kupiliśmy 4 domy w Londynie ciężko pracując Razem . I tylko taki żal jak patrzę na te Polki w wynajętych domach po 16- czasami 20 latach z angolami na wynajętych mieszkaniach . I co? Powodzenia im wszystkim. Jak mówił Pawlak w serialu ludzie przede wszystkim dzieła się na mądrych i głupich , a nie angoli , Arabów i Polaków Pozdrawiam