Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Proste jak slonce

Wyjasnie dlaczego Polki wola obcokrajowcow w UK

Polecane posty

Gość a czy mama
Lucjusz to moze wroc do pracy a nie siedz w tym czasie na babskim forum :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w UK od przeszlo
Lucjusz nie wypowiadam sie za wszystkich tylko za siebie, wyrazam tylko swoje zdanie, pewnie czeplales sie wyrazenia "zaden Polak", niech ci bedzie, powiedzmy ze sa tacy ktorym bedzie to przeszkadzalo, stwierdzilam tak poniewaz zaden z moich znajomych nie chce byc z kobieta, ktora byla z "kolorowym" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ygfuyretghuyerghRoxyyyyyy
brzydze sie obcokrajowcow. nie wiem czemu moze jestem rasistka. kocham polakow i ich typowa urode :) tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mayor tak opluwasz
czyli dla ciebie arabusy to cudowni ludzie, a inni kolorowi sa beeeeeeeee wez kobieto poczytaj co piszesz, nie chce sie czepiac jak inni ci to robili, ale nie znosze jak ktos sobie zaprzecza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjusz26
Ohhhhhhhhhhh no to teraz mnie zwolnia jednak.... :-P bo pekam ze smiechu... Pewnie zaden Polak nie chce kobiety po kolorowym bo oni maja duzzzzzzzzzzze "glowy i sa madrzejsi" ... to sie nazywa prosty tok rozumowania... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harvester
dzis jechalam metrem i taka oto scenka: stoi dwoch polaczkow, u jednego brak przednich paneli, wlos tlusty, smierdza piwskiem na dwa metry, ciuchy z wilekimi logo adidas, nike, najlepsze ze do dresa jeden z nich mial laczki czarne, oczywiscie co drugie slowo k...ch...pier....gadali o jakiejs dziewczynie z ktora jeden z nich uprawial wczoraj seks...nasluchalam sie szczegolow az moglabym poradnik napisac, dziewczyne rowno zjechali za zbytnie owlosienei na cip....za za male cycki, za to ze zle laske robila..no myslalam, ze sie ze smiechu poplacze tacy eksperci sie znalezli, potem zaczeli obgadywac pasazerow metra, ze tamta to gruba dupa, a ten ma wiesniacki krawat....no poprostu kwiat polskiego spoleczenstwa...na koniec jak wysiadali to jeden na caly regulator beknal przeciagle ...i najlepsze bylo ,ze jeden z pasazerow powiedzial "They must have been polish". szkoda ze banda takich burakow potrafi zepsuc opinie calemu spoleczenstwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaczki prostaczki....
co do alkoholizmu na wyspach,nie ma co sie licytowac,bo wyspiarze chleja na umor,jednak nie liczy sie ilosc spozywanych trunkow,badz tez jakosc (cider jest dla mnie wynalazkiem mocno podejrzanej jakosci),chodzi glownie o celebracje tego nalogu,piatkowo-sobotnie go out,panowie zazwyczaj w koszulach Bencha lub z dyskretnym znaczkiem Hilfigera,do jeansow panie w pelnym w iscie wiktorianskim stylu sukniach balowych:) rozesmiani,rozbawieni wlewaja w siebie hektolitry roznych trunkow w ulubionym pubie a pozniej nocnym klubie. Polak o ktorym tutaj mowa,jak juz z fumflami sie szarpnie na wyjscie do miasta,najpierw zrobi pare litrow taniej wodki w domu (na kupie),na odwage,potem ledwo wejdzie do pubu,ma tak nieprzyjemny wyraz geby,podpitymi slepiami omiata ze zloscia rozbawiony tlum,ze po 5minutach podchodzi do niego Bouncer,ktorego owy polaczek nie rozumie wiec z typowa dla swego gatunku wrogoscia natychmiast reaguje cedzac przez zeby k..wa,wyp..,ch..ju...z tymi slowami w objeciach kilku bramkarzy laduje na chodniku przed barem...i tak wlasnie wygladaja imprezy w stylu polskim,rzygac sie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolowa bona
Pracowalam kiedys w pubie w zachodnim Londynie i pamietam jak nasze chlopaki wszczynali co rusz jakies burdy, kiedys wlasciciel baru urzadzil polski wieczor jako ze w okolicy duzo polakow. Byl to jedyny i ostatni polski wieczor bo po godzinie imprezy zaczela sie regularna szarpanina i demolka..zupelnie jak na wiejskich dyskotekach w jakiejs zapyzialej wolce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjusz26
Szanowny inteligencie nie mam odpowiedzi na to co napisales... a przynajmniej nie slownie :-) tak tylko dla sprostowania ja ani moja zona nie mielismy zadnych doswiadczen z "muceniem" to ze Ty miales doswiadczenia z "muceniem" no ... trudno ubolewam - mucenie moze to od mucki - czyli krowy... muuuuuuuuuu :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjusz26
Przepraszam mialo byc "mluceniem" :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaabeeeceee
Moje obserwacje Polakow i Polek: Polak - skapiradlo, zydzi na mieszkanie, jedzenie, ubranie -brudas, nie myje zebow, nie uzywa dezodorantu, nie myje sie pod pacha, jak pracuje na budowie to wraca w tych samych ciuchach przez pol londynu ( najpiekniejsze zapachy w srodku lata w londynskim metrze) -cwaniaczek i lansiarz (kupi pare gadzetow i firmowych ciuchow i potem sie lansuje jak by sie conajmniej u Armaniego ubieral) - nie potrafi sie wyslowic, juz pomijam oslawione kurwa, ale czesto nasi lingwisci nie potraia poprawnego zdania zbudowac -jak pare lat posiedzi za granica "zapomina" jezyka a co smieszniejsze zapomina, ze jest Polakiem ;) -zero fantazji jesli chodzi o spedzanie wolnego czasu (nalepiej z piwkiem przed telewizorem), do muzeum nie chodzi, do kina tez, juz nie wspomne nawet o wyjsciu do parku latem, szczytem rozrywki jest grill w ogrodku przy akompaniamencie techniawki) - jak idzie na impreze do klubu to sie musi nakoksowac a potem chwali sie kumplom jak sie nawciagal i jak mu sie film urwal - na wakacje jedzie do polski nad morze zeby dupy zarwac tudziez na ibize poimprezwoac, no ostatnio w modzie byl egipt chyba bo na naszej klasie byl wysyp zdjec lysych karkow pod piramidami tudziez na wielbladzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaczki prostaczki....
do krolowa bona,to jest wlasnie to o czym pisalam wyzej,polacy nie potrafia sie bawic,sa naladowani potworna agresja i wscieklizna...ci rozbawieni wyspiarze o ktorych wyzej wspomnialam,to nie jakas elita spoleczenstwa,a zwykli sklepikarze,farmerzy i inni,ale wychodza zeby sie bawic,smiac i zartowac... typowy polski wiesniak natomiast zachowuje sie jak tut.travellers (gipsy) czyli najnizsza klasa spoleczna,zlodzieje,czesto z kompletnie dysfunkcyjnych patologicznych rodzin i kazirodczych zwiazkow.... szkoda ze ci ludzie tak psuja nam opinie,nie mowiac juz o tym ze bedac singlem ,wolalabym umrzec singlem niz sie znizyc do takiego poziomu i zwiazac sie z kims takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpisuje sie pod tym
widze ,ze dla niektorych obcokrajowiec to musi byc albo czarny,albo arab/hinuds/''ciapak''..... biali to juz nie sa obcokrajowcy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapomniales o plecakach i
zarciu z lidla. Moj znajomy angielski bamkarz mowi mi ze najwiecej burd powoduja Polacy eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JolMIr
Lucjusz, Tak ladnie mowisz, od stereotypow stronisz... a tu nagle taki tekst o Polsce Wschodniej. Konsekwentny badz, kolego! Pozdrowienia ze stolicy Polski Wschodniej - Bialegostoku. Zapraszamy na rozszerzanie horyzontow. JM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaabeeeceee
a teraz nasze panie: Polka - mimo, ze nasze panie sa o niebo lepsze jesli chodzi o styl ubierania (pomijam slawne mariole) to wiekszosc polek uwaza, ze jak pojdzie na "szoping" na oxford street do H&M lub Zary to juz sa ikonami mody ( nie wazne jaki ciuch, byle by mial metke znanego sklepu co nasze rodaczki nie omieszkuja wymienic jesli np. pochwalisz nowy zakup) - jak dorwa jakas prace na lepszym stanowisku to nagle staja sie na rowni z prezesami badz szefowymi dzialu, zaczynaja patrzec z gory na swoje znajome, ktore nadal pracuje gdzies za barem lub w restauracji - jak dorwa jakiegos obcokrajowca (nie mowie to u ciapatych lub smolonych ksieciach) to zachowuja sie jakby randkowaly conajmniej ze znanym futbolista, czesto tez takowe Polki traca swoje zdanie i uwazaja tylko za prawde to co powie ich chlopak - jak juz maja dzieci to wymyslaja tak dziwaczne imiona, ze nieraz jezyk mozna sobie polamac ( ale nic nie przebije tego jak je spolszczaja w pisowni : Majkel, Brajan)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorowa zupa mniam
chyba nie wszystkie panie co:P nie generalizuj:) ubieram sie na high street i mam kilka ciuchow z primarka, po dostaniu sie na wyzsze stanowisko, niektore kolezanki sie ode mnie wrecz odwrocily i przestaly odbierac telefony..ah to bylo po tym jak nie dalam rady im pozalatwiac kolenej pracy na podobnym stanowisku do mojego..w ogole teraz jestem be i jak gdzies wychodzilismy ze znajomymi myslisz ktos sie kwapil wyciagnac portfel i zaplacic za drinika czy obiad?:) nie, bo ty przeciez zarabiasz wiecej..a tak w ogole to sie nasluchalam ze one by w mojej pracy nie wytrzymaly bo to stres i dojazdy i one wola na szmacie albo w sklepie na czarno, mam meza obcokrajowca juz 6 lat (bialego z europy pld.), i nie chwale sie tym na lewo i prawo:D tylko bliskie osoby z ktorymi wychodzimy razem wiedza skad jest moj maz, pierwsze dziecko w drodze i bedzie nosilo bardzo polskie pospolite imie ktore uchodzi wrecz za oklepane w u nas w kraju, brzmi w 3 jezykach tak samo, takze jest kompromis:) a co do polskich panow, pracuje z 2 chlopakami z Polski, angielskim posluguja sie swietnie, generalnie sa na prawde fajni, ale strojem niestety strasza, dzieki bogu w pracy nosimy mundurki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhybuy
co to za wysokie stanowisko, ze chodzicie w mundurkach? (to nie zlosliwosc;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorowa zupa mniam
stanowisko moze nie jest az takie wysokie ,no ale wyzsze niz barmanka czy kelnerka, co w wieskzosci robia moje znajome. pracuje jako head receptionist.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja, jako biedna studentka kupuje nieraz rzeczy w primarku czy risky, i nie widzę w tym zadnego problemu, ciuchy jak ciuchy :) nienawidze rzeczy adidasa i pumki...są takie oklepane, no ale to tylko moja opinia... A z moim chłopakiem jestem nie dlatego ze jest obcokrajowcem, tylko dlatego ze mi się taki spodobał, ja nie wiem po co niektórzy z was ciagle jadą na stereotypach? Bo typowa Polka to, a typowy Polak tamto...ludzie! To nasz Polski margines się nazjezdzal, zamiast się za nich wstydzić ( za obcego Polaka na ulicy btw), dajcie się poznać ludziom których wy spotykacie na codzień jako ci normalni fajni Polacy i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A taka krótka scenka sytuacyjna która przydarzyla mi się niedawno. 2och własnie takich polskich meneli wysiada ze mną z pociągu , przeklinajac na cały głos . Jeden z nich bez zachamowan pcha się przez wszystkich ( przeklinajac na nich po polsku:) ) drugi z całej siły nadepnal mi na piete ( cała zryta do krwi) :( o mało. Się nie wywalilam na schodach a ten jak nie ryknie śmiechem : O KURVA!! ALE JEJ NADEPLEM !!!! Taaa kulturka pełna para...ja mu tylko współczuje iż w życiu swym nie zaznal edukacji...ale nie wstydzę się ze jestem Polka ,oj nie...tylko czasem przykro ze takie coś chodzi i sieje chaos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgnile jajko z wielkanocy
widze dokladnie i codziennie, jak zachowuja sie niektorzy Polacy i nikt mi nie powie, ze tak zachowuja sie normalni ludzie - ale mam tez duzo znajomych Polakow ktorzy sa normalni, fajni, nie skapia na wyjscia, zachowuja sie kulturalnie, ubiorem nie odrozniaja sie od Angoli i dlatego nie zwracaja na siebie uwagi tak jak 'najeczkowcy'. Mam chlopaka Anglika i nie zamienilabym go na zadnego Polaka, Araba, Ciapaka czy innego Angola. bo jest najkochanszy na swiecie :classic_cool: acha, zeby nie bylo - znam Angoli niby wyksztalconych, niby obytych, a chamy wieksze od nie jednego Polaka, wiec jak widzimy kazdy kijek ma dwa konce, i prosze Was moi drodzy, zebysmy siebie szanowali, a na tych niecywilizowanych bekajacych panow z metra najlepiej machnac reka, powiedziec 'oh, well' i zajac sie swoim samolubnym zyciem w Londynie, bo to jest to co wszyscy tutaj kochamy. nie wiem tylko co macie do primarka :D ???????????? :classic_cool: ja mieszkam w Londynie od 7 lat, wtopilam sie w tlum, nikt nie potrafi rozszyfrowac mojego akcentu, nie mam slowianskich rysow twarzy, nikt nigdy nie zgadl za pierwszym podejsciem ze jestem Polka, a mam pelno ciuchow z primarka i moje kolezanki Angielki jeszcze wiecej, szafy im sie nie domykaja one sa prawdziwymi Primark Princesses i nikt nie uwaza tego za jakas hanbe oprocz chyba samych Polakow. (ale to tylko taka primarkowa dygresja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de de
a b c dobrze piszesz a ta co zaczeła temat to prostaczka i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de de
Jeśli na myśli masz Ukraine . wspaniali ludzie bardzo rodzinni nie mieszkam przy granicy, nie handluję ale zwiedzam razem z mężem chyba założę nowy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz jest obckraowcem , ciapatym , pakolem czy jak wy tam mowicie... jestesmy ze soba sporo lat,wybralam go nie dlatego ,z obcokrakowiec z angielskim paszportem tylko dlatego , ze jest wspanialym czlowiekiem, pracuje , wykształcony, nie smierdzi porannym kacem.. jak czesto czuje od naszych:( jest lubiany, szanowany przez moje polskie towarzystwo i polowa londynu sie u niego leczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorowa zupa mniam
buhybuy - jestem jednym z 5 koordynatorów dla znanych linii lotniczych:) stad mundurki:) każdy nosi taki sam, różnice są tylko w kolorze chustek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorowa zupa mniam
pracuje jako head receptionist.- podszyw;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorowa zupa mniam
w sumie to chciałabym pracować jako head receptionist:d przynajmniej nie zaczynałabym pracy o 4 rano;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×