Mam 20 i więcej lub mniej lat, Chciałabym mieć dziecko . Zapraszam

Co ??? Nie rozumiem Twojej wypowiedzi. O co chodzi ? Jestem jak najbardziej ZA ciążą w wieku 20-25.

Karola podwyzszona temp to objaw ciazy ale teraz jest taki okres ze latwo sie przeziebic... to ze nie było 2 kresek nie swiadczy ze nie jestes w ciazy;) moze twoj organizm nie produkuje duzo hormonu ciazy i dlatego na testach nie widac... im dłuzsza ciaza tym wiecej hormonow sie wydobywa:) takze moze akurat sie uda :D trzymam kciuki:D hmm ja jestem w 26 tyg ciazy przytyłam JUŻ 10kg... jeszcze około 14 tygodni ... juz nie moge sie doczekac:D ciuszki juz powoli dostaje od rodzinki :) pozdrawiam wszystkich :)

vAJLa ja jestem w 29 tyg.. jak sie czujesz? ja od jakis 2dni dostaje tak czeste i mocne kopniaki ze sie zastanawiam czy nie ma tam czasem dwojki.. ale teraz poczytalam troche w necie ze w tych tygodniach sie tak dzieje wiec sie troche uspokoilam ..:) wczoraj kupilam cala wyprawke na start.. potem narzeczony bedzie biegal i dokupywał hehe no i zostalo juz mi myslec tylko o porodzie..:)

ja sie czuje bardzo dobrze :) od poczatku ciazy nie mialam zadnych dolegliwosci :) no po za tym ze byłam czesto zmeczona:) ja czuje kopniaki ale nie sa one takie mocne:)

ale cisza;)

hejka dziewczyny robiłam test przedwczoraj i znow negatywny dziś juz 5 dni po planowanej @... po teście stwierdziłam że to na 100% nie jest ciaza... a skok temperatury przez chorobe... jestem kichająco-pociągająca. Przez to wszystko śpie jak suseł i chyba zapadam w sen zimowy. poszłam spać o 22 a obudziłam się dopiero teraz czyli 12h snu!!! Zrobiłam kawe na pobudzenie ale niedobra więc zapowiada się kolejny senny dzień

to nie znaczy ze nie jestes w ciazy... moze jeszcze jest za wczesnie...

Mam 20 lat(jestem z lutego) Mam wspaniałego faceta,tylko,że ma 28 lat... Pracuję w służbie zdrowia i ostatnio powiedział,że chciałby mieć dziecko przed 30... Gdzieś przeczytał w pracy artykuł,że tak najlepiej. Ale co ze mną? Jestem dopiero na drugim roku resocjalizacji i nawet nie myślałam o dziecku! Z jednej strony bardzo go pragnę,bo wiem,że dałabym sobie radę z pieluchami(często dorabiałam jako opiekunka) ale z drugiej strony boję się,że mi się odwidzi po roku czy poł...

hej Lona. Wow, nie sądziłam, że ktoś tu jeszcze zajrzy.. Wydaje mi się, że powinnaś szczerze porozmawiać ze swoim chłopakiem. Skoro nie czujesz się jeszcze " na siłach" ,by podołać macierzyństwu-powiedz mu to. Przecież to ogromna odpowiedzialność i właściwie zmiana życia o 180stopni. Wydaje mi się, że ta "granica" 30 lat dotyczy bardziej kobiet. Chociaż wiadomo-wiek mężczyzny też istotny. Ale poczekaj może z rok, przez ten czas pomyśl jak to by było, czy widzisz siebie w roli mamy. I pamiętaj, że to jest też Twoja decyzja (przede wszystkim). Jesteś jeszcze bardzo młoda, przyjdzie czas na dziecko, a Twój mężczyzna powinien to uszanować. Szczerze z nim porozmawiaj i nie rób nic wbrew sobie. Szczęśliwa mama=szczęśliwe dziecko. Pozdrawiam

Witam Was! KlementynkaAh Karola10106 - zaglądacie jeszcze tutaj?

Hej. Nie zaglądam, ale mam w ulubionych i pokazało mi, że ktoś się tu odezwał. Co u Ciebie ? Czemu się nie odzywałaś?

Cześć :* Już myślałam, że Was nie "odnajdę" :) Nie odzywałam się cały czas przez ten cholerny komputer... w tym tygodniu ma być wreszcie naprawiony więc będe miała dostęp non stop a tak to musiałam gdzieś jechać jeżeli coś potrzebowałam. Przepraszam Was serdecznie że się nie odzywałam! Obiecuje ze to się nie potwórzy! A co u mnie? hmmm nie pracuje-zrezygnowałam ale to dłuuuuga historia, z moim T. ok, czekam za stażem, uczę się bo już zaczeły mi się kolokwia itd. A co u Ciebie? Czemu już tutaj nie zaglądasz?

Bo po co mam zaglądać? Nikt tu nie pisze przecież. Poza tym spójrz, co niektóre "życzliwe" zrobiły z tego topiku.. Rozumiem,że starasz się o dziecko? Czy odpuściliście?

To gdzie się teraz przeniosłyście? Czy w ogóle już nie piszecie? a co u Karolii? Na razie odpuściliśmy....

Nigdzie nie piszemy. Co u Karoli nie wiem. Fajnie, że wróciłaś. U mnie ok. Studia, praca była, ale beznadziejna i zrezygnowałam, więc szukam nadal. Dobranoc :)

Hej! To zostajemy tutaj czy może przenosimy się gdzieś indziej? :) miłego dnia

hej przeniescie sie na prywatne forum ja kiedys pisalam na identycznym temacie, jednak co rusz nowe docinki, wiec z kumpelami przenioslam sie na forum prywatne , spokoj i prywatnosc :)

Może się przenieśmy? Albo załóżmy inny topik z innym tematem.. Jakieś pomysły?:)

idiotki 2010 prosze temat topiku

Nie ma to jak ukrywać się pod pomarańczowymi nickami. Odwaga, nie ma co. I kto tu jest idiotką.

ukrywam?! nie badz smieszna ,tutaj i tak jestes anonimowa wiec nie wiem o co ci biega z odwaga :) a to zescie glupie i puste lby macie to nie moja wina

A mogłabyś napisać mi, dlaczego mam "pusty łeb" ?

wnioskuje po przeczytaniu twoich i twoich kolezaneczek wypowiedzi ze za duzo oleju to w glowie nie macie

konkretne przykłady, słonko .

cześć dziewczyny. nie odzywałam się bo miałam mase obowiązków. podjełam prace z której musiałam zrezygnować bo nie miałam czasu się uczyć przez co mam spore zaległości które muszę szybko nadrobić. obecnie zapowiada mi się wspaniały weekend a właściwie niedziela bo mam 6 kół. ale nic. zawsze są poprawki. co do ciązy... sprawy baaaardzo sie skomplikowały od ostatniego czasu. wykryto u mnie wielotorbielowatość jajników co było przyczyną braku okresu. Dowiedziałam się że będzie potrzebny monitoring ale wczesniej dostałam leki i miałam się zgłosić po okresie. zgłosiłam się przed bo po tabletkach wcale nie dostałam okresu i trzeba było sprawdzić co się dzieje. o dziwo lekarz zmienił diagnozę. mam torbiel 4.6cm na jajniku i muszę go leczyć. całe szczęście nie jest operacyjny. dziwi mnie jednak to że w 3 tyg urósł tak duży! Więc jak na razie przerywamy starania bo muszę się wyleczyć.

cześć Karola. To nieciekawie z tymi torbielami. A napisz, miałaś jakieś objawy, oprócz braku okresu? I mówił, co było przyczyną? Zażywałaś może tabletki anty? Pozdrawiam:)

no więc głównym objawem było właśnie brak okresu i pobolewanie w podbrzuszu (bardziej z lewej strony) nic więcej. Tabletki anty odstawiłam prawie rok temu bo miałam wyrzuty sumienia... ale to inna sprawa. Widocznie tak miało być... ważne że się już leczę. Kto wie może za pół roku będę mogła się pochwalić dwiema kreseczkami.

Karola- torbiele się wchłoną i będzie ok :) Ja też brałam anty i już powiedziałam im "dziękuję" prawie rok temu.

no na pewno ... :) ide już bo musze sie trochę pouczyć a mój ukochany za pół godziny z pracy wróci i będzie po nauce. Modle się żeby ta niedziela szybko mineła albo przynajmniej żeby już 16 godzina była. Te kolokwia mnie przerażają. !!!

O kurde. Aż do 22 pracuje? Cały dzień sama biedna siedzisz. Mój P. wraca o 15 lub 17 także się cieszę, że ma taką pracę:) Ucz sie ucz.. u mnie powoli też szykują się kolokwia.. ale ten weekend mam wolny na szczęście. Powodzenia! I dobranoc:)