Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość herbalistka20

Mam 20 i więcej lub mniej lat, Chciałabym mieć dziecko . Zapraszam

Polecane posty

myslac o dziecku wiadomo ze trzeba miec dach nad glowa i srodki. Ale nie musze miec willi z basenem i 100 tys na koncie. Domek w ktorym mieszkam z tesciowa zupelnie nam wystarcza i zarobki rozniez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orginal flower :) Nie wolno wstrzymywac gazow! Nie wypuszczone unosza sie do mozgu i stad wlasnie biora sie posrane pomysly.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak juz to obrona konczysz 22,5, ja pisalam o sobie wiec bede miala 22 lata bo jestem z konca roku to po pierwsze, a z mojej poprzedniej wypowiedzi jasno wynika ze mialam na mysli czysta nauke. z dzieckiem zostanie mi tylko to pol roku obrony pracy. AMERYKA kto tu nie potrafi czytac ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zebys wiedziala- bo mamy rewelacyjny kontakt, jest dla mnie jak przyjaciolka i pomagamy sobie nawzajem. masz tesciowa heterę? współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alkaaaaa_a
Pozwolicie ze wtrące swoje trzy grosze do dyskusji: Wychowywanie maluchów przy jednoczesnym obciązeniu innymi obowiązkami to jest piekło piasku pod powiekami, wiecznego zasyfienia zupkami i kupkami, ktore zdaje się nie mieć końca, grzęźnięcie w zabawkach i tak dalej, a kończy się z chwilą odzyskania przestrzeni i posłania najmłodszego do placówki. Jednocześnie można kochać dzieci nad życie, a i tak powyższe jest prawdą. Konkretnie chodzi mi o to, że nie ma tak, że rodzicielstwo jest cudne i przepiękne albo do du.py, straszne i w ogóle spirala do końca życia. Bycie rodzicem to bycie na huśtawce ambiwalencji. Normalny rodzic ma przebłyski pragnień, aby rzucić wszystko w diabły i przenieść się na Haiti, a zaraz potem ze zdumieniem patrzy na swoje dziecko i nie może się nadziwić, że miał swój udział w powstaniu takiego cudu. I uważam, że deprecjonowanie swoich poświęceń rodzicielskich, ktore są zawsze, choćby nie wiem jak świadome było rodzicielstwo, jest zafałszowywaniem rodzicielstwa. Po prostu nie kupuję tej wizji, jak to "wszystko można mieć, jeśli się postarasz" bo to nieprawda. Nie można mieć wszystkiego, trzeba nieustannie wybierać, a wpieranie ludziom, że są w stanie w tym samym czasie być genialnymi rodzicami, wspaniałymi doktorantami, rewelacyjnymi pracownikami i niebywałymi mężami/żonami jest robieniem im krzywdy i wody z mózgu. Nie, nie jesteśmy w stanie być kombajnami do wszystkiego i właśnie dlatego nie powinno się łączyć pięćdziesięciu ról, dotyczy w szczególności rodziców malutkich dzieci, bo ze starszymi jest jednak zdecydowanie lżej. Jeżeli ktos mysli ze urodzenie dziecka nie zmieni nic w jego życiu, albo zmieni niewiele, jeszcze durniejszym mysleniem jest takie ze zmieni to życie na plus bo "wycieczki" z maluchem są jeszcze fajniejsze niz tylko we dwoje to świadczy to dobitnie o tym, ze jeszcze nie pwoinien miec dzieci bo w ogóle nie jest świadomy co go czeka a co więcej na pewno nie jest na to gotowy! decyzja nalezy do każdego z osobna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide wziac sie za porzadki bo az zal patrzec na to co piszecie :) przykro mi ze jestescie takie mlode a jedynym celem jest KASA. Smutne jak ktos nie ceni sobie rodziny ponad wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martolinka spójrz kochana w swoje poprzednie posty a nie kłóć się bez sensu:) Mam nadzieję , ze nie musisz w pracy obliczeń wykonywać bo strach z Twoją precyzją. A z tego co piszesz to Urodzisz jeszcze przed sesją na 3 roku więc zobaczymy jak Będziesz spiewała po. A i gratuluje ambicji jak pasuje Ci życie u kogoś zamiast samej starać się mieć swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedagog sie tak nie odzywa i nie krytykuje tylko szuka przyczyn danego zachowania.mialam wspaniale dziecinstwo ale co ty mozesz o tym wiedziec pani pedagog od siedmiu bolesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina07052010
Martolinka a ile lat ma Twój chłopak? Jest starszy od 7-9lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnas sama wiedziec jaki egzemplarz ci sie trafil skoro na co dzien masz do czynienia z dziecmi.ide na spacer sie przewietrzyc bo jeszcze ja sie w shreka zamienie:) do pozniej zeby nie bylo za ja nie wroce na tak wspanialy topik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja osobiscie-zanim urodze dziecko bede juz po studiach. zostanie mi tylko obrona pracy" Wiem co pisze kretynko :) Mam meza a nie chlopaka i nie jest o tyle starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eMKa_____eMKa Ale ściemniasz to aż się kurzy. Studia, praca zawodowa i wychowujesz dzicko. w wieku 19 lat nikt nie ma praktyk nawet a Ty już Miałaś. Po Twoich postach mozna mnóstwo takich nieścisłości znaleźć. No i praca z dziećmi jest tak dochodowa, ze na pewno Cię stać na tak wspaniałe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elunia_a
emka - wybacz ale Twoje wszystkie posty świadczą o tym ze nie posiadasz dziecka, chyba ze wyimaginowane;)i nie mówie tego złosliwie pod katem twojej osoby, po rostuy dla mnie jako dla matki jest to oczywiste, wypowiadasz sie zupełnie niezyciwo i nierealnie w temacie wychowania małego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie EMKA pani pedagog gdzie jest twoj wspanialy egzemplarz jak ty siedzisz na kafe i farmazony wymyslasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja pracuje, na zarobki nie narzekam, studiuje - wlasnie zaczyna mi sie 3 rok, maz prowadzi wlasna dzialalnosc....mieszkamy we wlasnym domku od 2 lat....a w sobote dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. " No to chyba , że Twoja ciąża trwa tyle co słonia to moze i urodzisz po III roku i co za tym idzie po sesji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elunia_a
...pewnie bawi sie u nogi stolika wyimaginowanymi klocuszkami:) och Boze żeby wychowanie dziecka było takie jak emka pisze, mogłabym miec piatkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina07052010
original flower, emka to ewenement w wieku 24 lat skończone studia, dwuletnie dziecko czyli jakieś 21 jak zaszła, od 19 roku praca i zdobywanie doświadczenia, a dziecko gdzie u babci, cioci czy w złobku, pewnie z nią w pracy i wszytsko to pogodziła - no godne podziwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie zdaje egzaminy na zerówkach to nei trzeba w sesji chodzic na uczelnie. Ani razu nie pisalam zadnego egzaminu w sesji dzicinko. W pod koniec maja, na poczatku czerwca mam koniec z uczelnia. Widac duzo wiesz o zyciu studenta :D tepa kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elunia_a
powiem tak dziewczyny-ta wasza dyskusja świadczy o tym że neiktóre z was powinny poczekac z decyzją posiadania potomstwa-nie macie cierpliwosci do osób które mają inne niz Wy zdanie, obrazacie innych - a na dziecko tez sie obrazisz bo nie da przespac całej nocy? albo powiesz ze durne! Nauczcie sie szacunku do innych to ze jestescie w necie w jakistam sposób anonimowe to nie znaczy ze trzeba sobie ublizac...kazdy moze napisac jakie ma zdanie a Wy sobie to filtrujecie i macie swoje, o czym tez piszecie:)tak robia dorosłe i zróznoważone emocjonalnie osoby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina07052010
orginal , zapomniałaś, że oprócz całego zestawu, który juz napisałam wczesniej domy, super praca, facet z firma etc. one są też geniuszami zdajacymi WSZYTSKIE egzaminy w terminie zerówkowym, bez poprawek, no jakże by inaczej :):):D dlatego te zosie samosie dadzą sobie radę ze wszystkim jak nasza emka :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to gratuluję:) W połogu będziesz zaliczała w zerowych terminach . A w przerwie między zajęciami będziesz odciągała mleko. I nie sciemniaj , ze z każdego przedmiotu tak jest. Bo na pewno zdarza się obowiązkowy ustny albo praca przejściowa. A jak nie to gratuluję uczelni. Chciałabym by moja też była taka łatwa. A le z drugiej strony nie umiałabym policzyć do 23 tak jak Ty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina07052010
londyniara, dziecko emki to tak wspaniały egzeplarz, że nic nie je, nie pije, może przez cały czas jak przesiedziała cafe spało, może "edukaacyjnie" siedzi przed telewizorem? :):):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michalina07052010-a jak chodzi na te domówki to dziecko takie grzeczne i w ogóle:) Ani karmić nie musiała ani przewinać, bo siedziało na dywanie i cały czas się bawiło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina07052010
dokładnie :):):):) dobre :):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eMKa_____eMKa pogrążasz się jeszcze bardziej. Staż w tamym czasie był między 420-480 zł miesięcznie.Zapłacić studia i po pieniądzach. i gdzie tu mowa o dorosłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina07052010
emka ale bez studiów, jako pomoc nauczyciela, tzn. co robiłas tablice ścierałaś? pani nauczycielka - nie znam żadnej normalnej dziewczyny nauczycielki :):):D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×