Matiz z 2002 czy Renault Twingo z 2002?

złom. Twingo zdecydowanie lepiej. Jako pierwsze auto które chciałam kupić to właśnie myślałam między twingo a seicento i wybrałam seicento i mimo tego byłam bardzo zadowolona, to dobre autko, zwłaszcza dla kogoś początkującego :)

pewnie dostawczakiem jeździsz ?????ale cóż też fajne Moi teściowei mieli matiza-porażka totalna,wiecznie się cos w nim psuło a na dodatej 4 razy ktoś w nie wjechał-może nie lubił tej marki heheh :) W srodku było nawet ładnie

Nie, nie jeżdżę dostawczakiem, jeżdżę mondeem i zawsze jeździłam i lubiłam wielkie i bezpieczne auta, a nie takie, że przodu to nie ma, tyłu też nie i przy pierwszym lepszym strzale wielkie auto ma lekiego wgniota, a ta Wasza mała żabka ma przód na tylnim fotelu....

O takim samym (masz skoro tak wnikasz i myślisz, że albo nie mam samochodu albo jeżdżę dostawczakiem....) http://allegro.pl/ford-mondeo-hatchback-titaniumx-140km-skora-xenon-i1235159404.html Pozatym ja nie krytykowałam tych Waszych "małych żabek" tylko to, że Wasze "autko spala 6,5 literka... " :) :) :) :)

A jeśli chodzi o awaryjność Twingo to co powiecie? Częste naprawy? Drogie?

z naprawami nie jest źle do tego jak sie ma taniego i dobrego mechanika :) z takich wazniejszych i droższych napraw to zawieszenie :( wiadomo jakie są drogi

Matiz-jeździłam nim 4 lata mój drugi samochód,używany wcześniej 2 lata. Zalety 1---Bardzo mało palił !!!!! Ok 5-6 l NA 100 KM !!! 2--Siedzi się w nim wyżej niż np w Golfie który teraz mam i jest lepsza widoczność 3---Dobrze się wszędzie parkuje . 4--O dziwo mała awaryjność !!!! 5---Jeśli wymiana zepsutej części to naprawdę za niewielkie pieniądze. 6--Śliczne eleganckie wnętrze jak na ten samochodzik. 7---OGROMNY BAGAŻNIK JAK NA TĘ MARKĘ SZCZEGÓLNIE PO ZŁOŻENIU TYLNYCH SIEDZEŃ !!!! 8--W zimie szybko się nagrzewał w środku. 9---Nawet po 4 latach otarcia nie rdzewiały i autko nie miało korozji !!!! No generalnie cały czas za nim tęsknię !!!! Wady jakie ja zauważyłam to bardzo miękka blacha wystarczyło się otrzeć i już było wgniecenie. Miałam piękny granatowy kolor ze srebrnymi zderzakami no śliczny !!! Teraz mam Golfa 2- letniego srebrny no może być ,ale pali jak dla mnie za dużo ,jakiś niski ,ostatnio miałam troczę części do wymiany masakra cenowa !!!!!!!! Zamieniłabym od ręki mojego durnego golfa na Matiza ,dla mnie najważniejsze że jeździło się tanio bezawaryjnie i mega przytulnie !!!

Bo Matiz to świetne autko dla kobiety !!!!

lupo w dyzlu pali niecałe 4 litry

Obejrzyj sobie crash testy na NCAP i wszystko będzie jasne. Twingo jest znacznie bardziej bezpieczne.

sralzarunia, zależy jakiej? Ja bym go za darmo nie chciała:P

I szmieszy mnie np.mój sąsiad który kupił za ciężkie pieniądze auto a teraz płacze że całay czas się coś psuje a serwis wiecznie mu wytyka że to nie wina samochodu tylko sposobu jazdy .No ale jak się chce pochwalić na co to mnie stać !!!!!

renault twingo jest lepszym samochodem . .Wiec nie ma sie nad czym zastanawiac

DO ANOUK Za darmo byś wzieła na pewno :) Ja opisałam tylko moje doświadczenia z tym samochodem . Dojazd do pracy kosztował mnie ok.70 zł na m-c Teraz kurde wywalam ok.150-160 zł,jest różnica ale coś za coś .

Jak napisałam Matiz miała bardzo miękką blachę ,choć kiedyś facet przywalił mi w "tyłek" i myslałam że cały tył jest totalnie wgnieciony ,jednak o dziwo miękka blacha a aż takiego wgięcia nie było !!!

twingo nie psuje sie czesto podobnie jak Matiz Twingo lepiej sie prowadzi od Matiza.. Od matiza nawet seicento sie lepiej prowadzi .

nie ma sie nad czym zastanawiac matiz ma bardzo słaby, nieczuły uklad jezdny . To jest jedna z przyczyn dla ktorych kosztuje tak mało .

Jednak każdy ma inne zdanie . Ja samochodu potrzebuję do pracy ,na zakupy do jazdy po mieście i na niewielkie wypady .Matiz sprawdził się wyśmienicie był tani w utrzymaniu .

Widzisz, sralzarunia, ja wiem, co mówię:) Za darmo nawet NIE. Nawet, gdybym miała to coś spieniężyć od razu. Ile bym wzięła??? Szkoda mojego czasu:P:P:P

ogolnie jednak matiz jest lepszym samochodem od seicento (rzadziej sie psuje ) od fiata) chociaz gorzej sie prowadzi .

Moje auto tanie w utrzymaniu nie jest, ale daje maaaaaaaaaasę frajdy z jazdy:) Żałuję, że nie kupiłam wcześniejszej generacji. Jest jeszcze bardziej nieziemska:P I wszędzie wjedzie. Zawsze da radę. Każdy szuka czegoś innego. Jakbym miałam oszczędzać, wolałabym jeździć tramwajem. Przynajmniej nie stoi w korkach, a bilet miesięczny to koszt, o jakim piszesz:P

Ja tam sobie chwaliłam .Może i auto mało bezpieczne było to fakt.

Ale każdy ma swoje oczekiwania i preferencje:)

No ja peryferach miasta mieszkam ,więc tramwaje nie jeżdżą PKS-y co godzinę i jeszcze musiałabym się raz przesiadać !!!!

Więc tylko autko mi zostaje !!!!

Ha, oba w testach NCAP mają po trzy gwiazdki. Ale z tego towarzystwa wybrałabym twingo:P

nawet najbezpieczniejsze auta sa bezpieczne tylko do predkosci 80 km/h Jesli uderzy ktos w ciebie przy ponad 80 km/h to masz marne szanse na przeżycie Auto to nie czołg i sie rozlecie na kilka czesci jesli walniesz w drzewo przy 100 km/h

No to walnij nissanem pathfinderem w fiata 500:D