Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana swoim zyciem

Mogo sobie wybrac: albo zdechne z glodu albo zostane dziwka!

Polecane posty

Gość zalamana swoim zyciem

Jestem studentka pracujaca na promocjach, mam z tego 450-500zl miesiecznie, do tego dochodzi stypendium. Ale teraz go nie dostane bo wyrownnanie przychodzi w grudniu. Pracowalam przez wakacje za wieksze pieniadze ale sie okazalo ze musialam wszystko wydac na leki i lekarzy. I teraz kurwa nie mam nic. Za ta kase w zyciu sie do grudnia nie utrzymam. I tak wczoraj siedzialam i myslalam co by tu zrobic i jedyne rozwiazanie to znalezc sponsora.. Jestem zalamana tym wszystkim i nie mysle chyba racjonalnie. Nie wiem nawet po co to pisze, chba chcialam sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lariska p
rodzice Ci nie pomagaja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana swoim zyciem
niestety nie pomagaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj na pomarańczowo
A nie możesz jeszcze gdzieś sobie dorobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj na pomarańczowo
A studiujesz dziennie czy zaocznie? Mieszkasz z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terienda
Ja pierdzielę, wszędzie ogłoszenia, że szukają pracowników a ta biadoli jakby pracy nie było :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana swoim zyciem
nie mieszkam z rodzicami, studiuje dziennie i mam mase zajec. Chociaz szukam teraz jakiejs jeszcze dorywczej pracy, ale ciezko z tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terienda
tez studiuję dziennie pustaku a mam pracę za 1100 zł netto. A więc da się! A też mam masę zajęć. I dodam, że to zwykła praca w odzieżówce, no ale może dla Ciebie to zbyt hańbiące i lepiej robić lody spoconym grubasom :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj na pomarańczowo
Polecam MC Donalda. Przyjmują każdego i grafik dobierasz sobie do własnych zajęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana swoim zyciem
sama jestes glupia, nie wiem co ty studiujesz i gdzie, ale w moim miescie nie chca studentow dziennych przyjmowac do sklepu. Pracowalam teraz tez w sklepie odziezowym i mi kierownik powiedzial ze szuka nowej pracownicy bo chce by ktos pracowal o stalych porach a ja tak nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana swoim zyciem
Na zaoczne to nie bardzo, bo to nie pierwszy rok i szkoda mi troche teraz sie przenosic. Slyszalm o McDonaldzie i nawet tam bylam, ale za co mam zrobic te cholerne badanie? Na razie i tak musze czekac na kase z promocji. Jakby sie udalo to moglabym wyrobic ksiazeczke i tam pracowac. Tylko musze sie dowiedziec o zarobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zfadzam sie z toba
zalamana swoim zyciem ja tez wszedzie gedzie szukalam prayc tak bardzo chetnie mnie przyjma studiuje dziennie o to przykro nam szukamy osoby dyspozycyjnej kiedy mowie ze mam malo zajec slysze ze to sie nie liczy bo jak zmienniczka nie bedzie mogla przyjsc to jak ja zastapie jak bede na zajeciach wymagadnia sa jasne zadnych studiow dziennych wzgldnie zaoczne ale i to tez coraz mniej chetnie bo trzeba byc tez w weekendy dyspozycyjnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to w weekendy
idz do jakiejś knajpy pracuj, tam na miesiąc z samuch napiwków bedziesz mieć 600 zł :D plus podstawowa pensja a poza tym jakiś MOPS daje dofinansowania dla uczącej się młodziezy :> Rusz głowa a nie planuj ruszac dupą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolnoslązaczek
zalamana swoim zyciem - skąd jesteś, dziewczyno? moge ci pomóc, nie żadając cielesnych wynagrodzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrobienie książeczki nie kosztuje dużo, a jak nie masz to jakiś znajomy może Ci pożyczyć do wypłaty... Przyjaciół też nie masz? A czy ważne są zarobki, jeżeli nie ma się w ogóle kasy i jedyną opcją (dla Ciebie jak sama powiedziałaś) jest puszczanie się? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terienda
Ja pierdziiele, to gdzie Wy mieszkacie? Z mojego roku mnóstwo osób normalnie pracuje, nawet w mojej pracy prawie połowa ekipy to osoby studiujące dziennie. Przecież pracodawca musi sobie jakoś wyrównać zaocznych, którzy często mają zjazdy w te same weekendy- i kto wtedy ma pracować? Dzienni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość int
na badania nie masz a na internet to masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana swoim zyciem
To jest w zasadzie tak, ze ja caly czas szukam czegos i niestety choc nie wiem jak bardzo bym chciala w weekndy pracowac w knajpie to sie nie da, bo wszedzie mi mowili ze maja komplet (tak chodzilam po roznych knajpkach, nie szukam tylko z ogloszen). Zarobki w McDonaldzie srednio mnie obchodza, ale do 10 musze zaplacic za mieszkanie, dostane z promocji chyba jakies 500zl i wszystko pojdzie na rachunki. Dlatego sie zastanawiam jak tam z kasa i czy zwracaja za ksiazeczke, bo jak tak to moze nawet i bym od kogos pozyczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana swoim zyciem
Internet mam akurat za darmo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie dostajesz stypendium? Jeżeli jakieś inne poza naukowym, to uważaj, żeby Ci go nie odebrali za zbyt wysokie zarobki. I za co Ty żyjesz? Masz z promocji 400-500 zł, a reszta? Mieszkanie, jedzenie, internet, media?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość órwana z chonki
tylko te dwie opcje bierzesz pod uwagę? Znaczy że już zdecydowałaś i tylko szukasz rozgrzeszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość int
odpowiadajac na pytanie z tematu: wolalabym umrzec z glodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana swoim zyciem
no wlasnie ja dostaje stypendium socjalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostra siostra! ot moze podzrucisz jej jakies namiary na skrecanie dlugopisow czy klejenie kopert czy znaczkow czy ch wie co???????? poza tym ja tez mieszkalam w dziurze-niby duze miasto ale najwieksze bezrobocie i bylo koszmarnie z praca wiec wierze autorcce, polska c to nie polska a chyba nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Int po pierwsze to nie bylo pytanie a po drugie jakbys naprawde miaal zdechnac z glodu to bys inaczej spiewala. zachcialao sie wypowiadac nic o zyciu nie wiedzacym dziewczynkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greenbox
jestes na pierwszym roku studiow, mamy wrzesien, czyli jeszcze nie zaczelas studiowac? jest mnostwo ofert pracy dla studentow, trzeba sie rozejrzec, a nie biadolic a co studiujesz, jak mozna wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×