mam tylko 20 zł do 15 pazdziernika

jestem z Poznania, jeśli Ty również lub z okolic, to mogę wspomóc Cię żywnością... ewkka1987@wp.pl to mój mail, odezwij się jeśli chcesz

Dodam ze pracuje ciężko zarabiam około 1000zł ale po opłatach i za nianie iza reszte zostaje mi jakieś 150 zł na życie i wtedy co tu robić i już tak rok .Czasem nie daje rady z tym wszystkim.A ludzie z boku są pełni podziwu ze sobie radze dom jednorodzinny kup opał itd aja wogóle sobie nie radze :(

Kiedyś już pytałam na podobnym temacie, ale nikt mi nie odpowiedział! Autorka została rozszyfrowana, musi jeszcze popracować nad tym, żeby każdy z jej tematów nie rozwijał się identycznie.

kochana- czy zamierzasz odpisywac jak autorka, czy podasz maila? bo moja cierpliwosc sie konczy:D

kochana jestem z tobą a nie możesz poprosić rodziców o pomoc?

coś czym można obłożyć kanapkę, np ser szynka pasztet :)

KR>WA MAĆ - PO CO WY TU BIADOLICIE? Chcemy dać kasę, to nie chcecie. No kuźwa, o co kaman?! PRzecież portfel wam za przeproszeniem nie zgrubnie od jęczenia

Też mam ciężką sytuację i serdecznie współczuję, ale jeśli to jest prowokacja to naprawdę współczuję, ale głupoty. Bo z takich "rzeczy " się nie żartuje, gdyż nigdy nie wiadomo w jakiej sytuacji będziemy my za jakiś czas...

to może ja podam numer konta :D też ciężko przędę :) heh... szok

czuje ze kochana to autorka topiku..wymiekam..

Podala nr na maila wiec wy też do niej napiszcie może nie chce tutaj wpisywać nr

Gabrycha - dziękuję za wyjaśnienie :) Ja to się dziwię, że jeszcze się ludzie nabierają na takie tematy, bo są tu prawie codziennie.

ffffffffff Dziękuje Jednak sa dobre duszyczki jeszcze na tym świecie .Tylko wiecie co jest u mnie najgorsze że ja się nigdy nikomu z znajomych rodziny nie mówiłamże aż tak u mnie jest ciężko ,niewiem czemu nigdy nie chciałam pomocy dla mnie to już było najgorsze ,zawsze starałam się jakoś sama rozwiązać problemy i kombinowałam jak mogłam by jakoś przetrwać.A rodzice się wzieli na sposób i mówią że jadą na kawke i przy okazji przyworzą coś na obiadek i do lodówki.A mnie serce się kraja że dosyć że mi pomagają to ja nie mam jak się odwdzęczyć a tak tego pragne .Gdyby nie oni to juz bym była całkowicie na dnie :(

trzeba być chyba idiotą, aby wysyłać coś pierwszej lepszej osobie w necie w kasę... wystarczy napisać się, że się nie ma? :) to działa lepiej niż bank.

ffffffffff -tu pisze dziewczyna która też potrzebuje kasy http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4611636&start=0

odpisuje na maila, bardzo wam dziekuje za odzew, za słowa wsparcia, za pomoc, bardzo wszystkim dziekuje

Też nie mam kasy Wziąłem trochę kasy z oszczędności bo na rachunku bierzącym mam 20 zł Ale wpłacilem jej 100 zł To nie dużo bo ledwie 5 zł dziennie ale zawsze to kropla w morzu

autorka napisała nieco więcej niż to, że nie ma kasy.

lepiej pomóc oszustowi niż zostawić człowieka w potrzebie... A nóż to nie prowokacja ... mi niestety nr konta nie podała

na jedzenie nie mają, lecz na internet mają, autorka nie ma żadnych wartościowych rzeczy w domu,lecz komputer posiada hmm dziwne ale nie mówię,że okłamuje, może serio ma taka sytuacje... są szkoły policealne i darmowe w nich również otrzymasz zaświadczenie o nauce tryb nauczania jest zaoczny także byś mogła do pracy iść

istnieja inne dostepne formy pomocy. dziwie sie ludziom, ktorzy jej kase sla... ale moze tez sobie zarty stroja, jak sama autorka

Widze że powstał taki topik a jestem też w takiej sytuacji dlatego tu weszłam bo żadko wogóle się wypowiadam.Ale poprostu chciałam sie wygadać a tu jestem Anonimowa :(

Napisz potem ile masz w portfelu :) ciekawe jak ludzie są hojni :)

skończcie z tym napadaniem i wymyślaniem dla niej roboty:O skoro pisze,ze ma 20zł i martwi sie jak przetrwa do 15 to tak jest i tyle. wystarczy jedna chwila,jeden moment i raz dwa można wpaść w niezły dół. sama chętnie bym jej pomogła,ale mam makabrycznie ciężki ten miesiac (w dodatku mam dwoje dzieci)

kochana a ile Twoje dziecko ma lat?

kot13 kazdy moze wysmazyc piekna opowiesc o tym jak to nagle znalazl sie w trudnej sytuacji... wiec........... to slaby argument, ktory ma bronic autorke

Mam teraz 100 zł długu wewnętrznego ale zaoszczędzę i spłacę go sobie Wierzę że to jest prawda Jakbym miał kasę to bym dał więcej ale nie mam

pro wo kacja - żeby pomagać innym, nie potrzeba argumentów. niektórzy robią to bo chcą.

dobre:O:O i co z tego,ze ma komputer???moze tez ma sprzedac?śmiechu warte:O:O:O

nie za wesoła .... Moj najkochańszy skarb ma 4 latka ,ale mam ją i wiem że mam dla kogo walczyć i wiem ze kiedyś będziemy miały lepiej.Musze w to wierzyć !!!!