związek nie na cale życie - to wczoraj usłyszałam

on ją utrzymuje, płaci za studia, za wszystko to co ma jeszcze koło niej skakac jak piesek? wczesniej utrzymywal ją za sex teraz za to ze mu sprząta gotuje pierze itd, zmienił dziurke to wszystko, a ona bedzie udawac ze sie nic nie dzieje bo gdzie pójdzie, jak sie trzyma, jak bedzie dalej studiowac, za wygodnie ma z nim :)

fakt, ma wygodnie z nim , a trzeba sie szanowac i wyprowadzic, on tez nie bedzie wiecznie znosil takiej sytuacji. dal jej znac do zrozum ienia , ze to koniec i czeka az sie wyprowadzi . jak tak bedzie sciemniac ze nic sie nie dzieje to w koncu da jej czas na wyprowadzke .

wrocil i sie bzykają , przeciez nie ma gdzie mieszkac :)

tak sob myslalem , skoro bylas w takim ukladzie dwa lata to teraz moze szukasz sponsora ? z ktorego miasta jestes ? podaj wymiary

a cio przygarniesz mnie pod swoj dach, biedna studencinke ? :D Moje wymiary : 90-60-90 Pzdr szejset :*

co u Ciebie?

co tam u ciebie?? jak wczoraj było? nie sluchaj tych zlosliwych wypowiedzi kazdy ma swoje zycie!

Pomoz dwom dziewczynom spelnic swoje marzenie- pobrac sie w przestworzach- kliknij na link i oderwij prawa strone biletu lotniczego ! :))))))))) W koncu kazdy ma prawo do szczescia ! :))) http://love.flysas.net/?ui=123

dama juz chyba tanczy sama :D:D:D

myśle ze nas jescze odwiedzi haaalo Damoo :D

hej, ludzie, darujcie sobie te glupie komentarze. Czy ja powiedziałam, ze on mnie utrzymywał?? Po prostu on zarabiał, ja dokładałam sie ze stypendium i z tego co dorobilam sobie po studiach ;p wiec sorry ludzie ale jak nie wiecie to po co gadacie?? NIE SZUKAM SPONSORA!! wrócił wczoraj, dlatego się rozłączylam, bo glupio tak jakoś powaznie rozmwawiac z laptopem na kolanach. z tego co zauwazylam to byl w pracy naprawde. Rozmawailismy do 2 w nocy. Ogólnie bylo to powatzranie w kolko tyc samych rzeczy. Powiedział, że nie chce zebym sie wyprowadzala, chyba ze ja juz nie chce z nim byc wtedy on to zrozumie. Dziękuje wszystkim NORMALNYM za wsparcie. Ja jeszcze nic nie postanowilam

ha!

no to dobrze ze porozmawialiscie powiem zee myslalam troche o tobie dzis przez dzien co u ciebie moze sie wszystko ulozy i uczucie wroci :D

po tym co uslyszalas ,ze to nie na cale zycie , dalej bedziesz mieszkac z nim ? i jak tam ?