Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktoś wie jak to jest???

opieka nad dzieckiem pod wpływem alkoholu

Polecane posty

Gość prawda jaest jedna
bazia przestań jęczeć i zrób coś z sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa niedobra pupa Ja po jednym piwie bym sie nie odważyła. Tylko błagam nie mow,ze to bezpieczne. Ja też ci powiem że to bezpieczne (pod warunkiem że nie ważysz tych 40 kilo jak pisała taa niedobra pupa) :D. Oczywiście w Polsce to nielegalne i dobrze że jest to nielegalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jest, jak jest. Nie ma co komentować:) Tylko w Polsce mogła powstał rewolucyjna ustawa o wychowaniu w trzeźwości. Jak wiemy widok rodzica pijącego alkohol, nawet szampana lub wino, powoduje trwałe zmiany psychiczne w niewinnym dzieciątku. Dzieciątko do 18 roku życia nie powinno wiedzieć o istnieniu (już nawet nie mówię o oglądaniu czy, strach pisać, spożywaniu) alkoholu, papierosów lub innych wyskokowych i zagrażających ładowi społecznemu używek:) Zapomniałam dodać brutalnych gier komputerowych i gołych dup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeśli nie mozesz nie z własnej głupoty to trudno, nie masz spapranego sumienia. Ale jeśli tego nie zrobiłaś bo piłaś to już inna sprawa. Ile ty masz lat? " Rozumiem że schron przeciwatomowy też masz w piwnicy, tak na wypadek wojny nuklearnej. Żebyś nie spaprała sobie sumienia że nie uratowałaś rodziny z własnej głupoty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jaest jedna
Waże 55 kilogramów a i tak bym po piwie nie pojechała samochodem. Dla własnej zasady. Tak na marginesie to nigdy w zyciu sie nie upiłam, chociaż lubię od czasu do czasu "coś" wypic w miłym towarzystwie. Wy macie inne myslenie, ja inaczej do tego podchodzę. Niedarowałabym sobie jakby cos sie stało w domu a ja nie mogłabym zareagować, jechac bo piłam. Skoro wy po 1,2,3 piwach funkcjonujecie normalnie to gratuluje ale ja tego przy swoich dzieciach nie mam zamiaru sprawdzać. Co innego jak dzieci zostają z dziadkami a my gdzieś idziemy, wtedy kładę sie spać i nie myślę że jak cos sie stanie to ja nic nie mogę albo duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jaest jedna
niedziel odnosze wrazenie,ze rozmawiam z 15-latką. Interpretacja moich wpisów przez ciebie mnie powala. Uciekam. Pozdrowienia dla wszystkich, szczególnie dla bazi:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
prawda jaest jedna =- a nie mawsz telefonu żeby w razie czego zadzwonic po taksówkę? W ogóle nie rozumiem tych twoich przykładów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djkfjgfkjgl;savff
"bazienka" ty analfabetko wsiadła nie wiadła a może zjadła:-) Już mi sie nawet nie chce twych błedów wytykać. To ja Twój osobisty słownik poprawnej polszczyzny. A co do tych "Pawełków" to uważaj,aby czegoś gorszego nie "załapać".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"inna rzecz, ze jakis tam alkohol we krwi mozna nawet po pawelkach zalapac" Po Pawełkach owszem, ale nie we krwi tylko w wydychanym powietrzu. Po zjedzeniu jabłek też chyba można złapać promile na alkomacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisjdiwqjdijwiad
thaisse80 twoja córka i tak zdechnie albo dostanie downa haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 234234
thaisse80 twoja córka i tak zdechnie i ma downa hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niini
Hejka mam problem z mężem bo ja pracuje w soboty do późnej godziny a gdy wracam on jest pijany dosłownie ima pod opieką dwójkę dzieci.nie rozumie że nie może pić więc co mogę zrobić na opiekunkę mnie nie stać. myślałam żeby policję na niego naslac ale co będzie dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat dość przedawnieniu uległ Ale.. moja córka słodko spała a moja teściowa uparła się na wezwanie policji. I co? 8 rano ja 1.5 promila Ale serio czułem się doskonale. Dzieci zadbane. Policjant sam mówił że dziecko czyste, szczęśliwe i on nic do mnie nie ma ale z alkoholem wg niego mam problem. Jutro mam się stawić na komendzie no i oczywiście mops... powiedział że tego nie unikne. Tak czy siak dziecko poszło do dziadków tego poranka- od razu po nich zadzwoniłem. Sama policja wydawała się bardzo miła. A przynajmniej okazali się zrozumieniem. Nie robili problemów- powiedzieli że problem by byle gdyby dziecko stało w łóżeczku za.....sranr. wtedy mogliby wnioskować o ograniczenie praw i zabranie dziecka do rodziny zastępczej. Póki co- wspominali o zainteresowaniu mops, sądu rodzinnego i dzielnicowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lewacko-policyjne państwo może co najwyżej chronić moją rodzinę przed realnymi zagrożeniami,ale nie wp*****lać się do naszego życia.niedługo bez aprobaty z internetu będziecie się bali pierdnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lewacko-policyjne państwo może co najwyżej chronić moją rodzinę przed realnymi zagrożeniami,ale nie wp*****lać się do naszego życia.niedługo bez aprobaty z internetu będziecie się bali pierdnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×