Samotnością pachnąca,poszukuję Kogoś dla przyjażni..

Urwałam sobie skrawek nieba taki ze słońcem i chmurami zaraz rozłożę go w ogrodzie trawnik wyścielę marzeniami Przespaceruję się w błękicie zapomnę troski i zmartwienia przypomnę sobie jak smakują dawne fantazje i pragnienia Zamiast trawnika,lazur nieba odżywa młodość we wspomnieniach zmieszana jestem i spłoszona ponieważ chodzę po marzeniach * wiersz W.K.*

nikogo ani przyjaciol ani dziewczyny.

Witaj:)

Czesc :)

Przyjaciele-chyba ich nie mam,znajomych też malutko,brakuje mi przyjażni,takiej zwyczajnej,prawdziwej,

cieszę się że napisałeś do mnie:)

Ja tez mam malo znajomych. Nigdy wielu nie mialem. Nie jestem specjalnie szczesliwy w zyciu

teleturniej pt "przygarnij kropka?"

Nie raczej takie tam wyzalanie sie.

Dlaczego nie jesteś szczęśliwy? ,ja jestem nie do końca szczęśliwa,niespełniona..również nie miałam nigdy wielu przyjaciół,wszyscy się gdzies rozpłynęli.

Bo samotnosc jest bolesna.

Podłączę się do tematu. Może nie jestem całkiem sama na tym świecie ale też czuję się samotna i wiem jak to jest wkurzające. Siedzę teraz w pracy i nie mam się do kogo odezwać.

Nie użalam się;) tylko poszukuję przyjazni,czy to takie dziwne.. TAk samotnośc jest bolesna,ale można to zmienić:)

Adelka witaj:)chętnie z Tobą porozmawiam,ja dzis mam wolne.

Wolne już zapomniałam jak to jest!!! Chociaż mimo że jestem w robocie to mam dużo czasu wolnego i tak skacze po tematach na kafie.

Jeśli chodzi o przyjaciół to kiedyś miałam ich wielu- tak mi się przynajmniej wydawało- Większość wyjechała inni założyli rodziny i tak to się jakoś rozwaliło.

Ja sobie troszkę odpoczęłam od pracy.ale od jutra sie zacznie,masakra jak o tym pomyslę;)

Pracujesz w jakiejś większej firmie czy może masz coś swojego?

Ooo temat dla mnie.Ja też już prawie nie pamiętam jak to jest mieć przyjaciół,gadać sobie z nimi beztrosko o glupotach,śmiać się.. :(

W większej firmie:)ale zaznaczam że to nie jest praca moich marzeń,raczej mam nadzieję ze niedługo znajdę coś innego ,ale póki co,dobre i to;) a Ty,?

oo Witaj to chodż do nas ,pomarudzimy razem;).albo lepiej nie,POGADAMY razem,brzmi ciekawiej:)

Ja mam swoją "firmę" założyłam ją bo dostałam dotacje z UE zatrudniam tylko 1 osobę i podobnie jak Ty nie marzyłam o czymś takim ale ważne że idzie z tego wyżyć i odłożyć co nie co:)

Adelko -z nieba mi spadłaś.masz swój biznes-a ja o tym marzę.....

Wracając do przyjaźni to mi też brakuje towarzystwa, takich wypadów do pubu i śmiechu do łez i ogólnie kogoś z kim można zawsze pogadać niezależnie od tematu.

Jak tylko masz jakieś pytania to śmiało chętnie pomogę:)

A czy Wam też to tak wpływa negatywnie na psychikę?Ja od skończenia liceum jestem sama i teraz na studiach zaocznych spotykam młodszych o rok studentów i nie czuję sie w ich towarzystwie swobodnie,tylko jak jakaś stara zgorzkniała baba :(

Adelko -mam pełno pytań:)ale to może w przyszłości , bo Cię nimi zarzucę:) Mi strasznie brakuje śmiechu do łez,wypadu na piwko również.,lub pogaduszek przy kawce,może własnie tutaj..się pospotykamy?:) i może tym razem sie uda tą przyjazn pielegnować.. marudo-studiujesz ,to pewnie młodziutka jesteś,może tam właśnie kogos poznasz,bratnia duszę..

Narazie kończę moją zmianę w pracy i lecę do miasta po zakupy. odezwę się jeszcze dziś:) A z założeniem swojej firmy jest trochę latania ale naprawdę warto. Pozdrowionka.

LEC ,leć,pozdrawiam :)PApa:)

Slodkooka,właśnie te studia najbardziej mnie dobijają, o czym założyłam osobny wątek.Liczyłam,ze tam znajdę znajomych a jestem jeszcze bardziej samotna