Nie zrozumcie mnie źle, ale czt Wy tez tak macie....?

tobie - wez raczyc wziąść pod uwagę , ze kazdy jest inny .

nie ma czegos takiego jak sklonnosci ?? to poczekaj do 40 zobaczymy czy bedziesz miec sklonnosci do tycia ! wtedy dowiesz sie czy jest cos takiego , czy nie ma .

ale zdrady są rozne, emocjonalne i fizyczne.. Wiesz Ty mowisz teraz o porządaniu itd.. A autorka teskni za UCZUCIAMI innymi.. ktore moze dać nowo poznany facet. Rozumiemy się? dobra mniejsza z tym jak widzisz zdania sa podzielone. Jedni tak maja jedni nie bo dostają czego chcą w związku. Może się uda wypracować to również u Ciebie .

Cudowna_Wenus1111 dokladnie obie mamy w zwiazku wszystko czego potrzebujemy i jak pisalam nawet jak chwilowo sa kryzysy to ani w glowie mi emocje z poczatku znajomosci czy emocja w zwiakzu z nowa znajomoscia tylko w glowie mi moj zwiazek i praca nad nim i ja jak poznaje faceta a sie przystawia a czesto sie to zdarza odrazu informuje ze wychodze za maz zeby sobie palant za duzo nie pozwalal na propozycje spotkan odpowiadam ze chetnie ale przyjde z narzeczonym i nawet przez mysl mi nie przechodzi ze to takie fajne byloby znowu kogos poznawac randkowac

jedni tak maja jedni nie bo dostają czego chcą w związku. a jak nie dostaną sexu tyle ile chca ?

Dokladnie :) a za komplementami tównież nie tesknie bo nie dosc ze czesto je slysze z ust innych to od mojego narzeczonego rowniez.. no ja narpawde probuje Cie autorko rozumiec ale nie potrafie.. Wiesz jak to jest jak czegos w zwiazku nie ma to się szuka na boku.. Jak seksu to się szuka gdzie indziej. Jak milosci też się szuka takich uczuc tez mozesz zaczac szukac. Mam nadzieje ze mnie rozumiesz;>>

ale kochani, ja rownież jestem szczęsliwa w związku - inaczj bym w nim nie byla, ale pewnych emocji nie da sie powtorzyc tu chodzi o taką ciekawość, niepewność - ciekawość jak smakują Jego pocałunki, jak pachnie Jego skóra, w jaki sposob mnie dotknie i czy w ogole to zrobi, jakie budzę w nim emocje, czy mu sie podobam - no bo sami powiedzcie, czy mozna cos takiego czuc, kiedy zna sie drugą osobę doskonale, mieszka z nią? ale powtarzam - kiedy kładę na szali te emocje i to co mam teraz, nigdy bym tych uczuc nie zamienila

i szczerze to wam sie chyba w zyciu nudzi i macie za duzo czasu na pierdy uwazam ze nie doceniacie tego co macie gdybyscie docenialy nie mialybyscie takich dziwnych ciagotek

doceniania , a chwilowe jakies tam odloty to dwie rozne sprawy Jak masz passata to jestes z niego zadowolony i w zasadzie bys go na inny nie zamienił , ale jak podjedzie bentlej to nogi mekkną co ?? jak sie jest oczywiscie fanem motoryzacji !! ktos kto uwielbia skutery nie zerknie po prostu na bentleja .

lata w związku to nie jest początek? Ile z tego mieszkacie razem? No wybaczcie, ale chyba nie macie prawa wypowiadać się na ten temat, bo zwyczajnie nie macie doświadczenia. Pogadamy o motylkach za lat 10 :O

tu chodzi o taką ciekawość, niepewność - ciekawość jak smakują Jego pocałunki, jak pachnie Jego skóra, w jaki sposob mnie dotknie i czy w ogole to zrobi, jakie budzę w nim emocje, czy mu sie podobam - no bo sami powiedzcie, czy mozna cos takiego czuc, kiedy zna sie drugą osobę doskonale, mieszka z nią? tak powiem szczerze po tych wielu latach mam te niepewnosc nie wiem czy pocaluje mnie w czoko jak oznake opiekunczosci nie wiem czy beda to namietne pocalunki pelne uczuc czy pozadliwe szukanie mojego jezyka za kazdym razem pocalunki smakuja inaczej bo czlowiek nie jest jednostajny w swych uczuciach zapach hmmm akurat uwielbiam go czuc i nie ciekawi mnie zaden inny zapach i poznawanie go od poczatku dotyk hmmm tez nie wiem czy mnie dotknie i jak w danej chwili bo moze mnie poprpstu poglaskac i na tym skonczyc widzac moje podniecenie a rownie dobrze moze posunac sie dalej zmienic charalter dotyku ciagle jestem w niepewnosci czy bedzie sex czy nie czy tym razme bedzie chcial zebym sie pomeczyla ze swoja namietnoscia albo zbeym to ja sie na niego rzucila a z tym podobaniem sie - tez mnie ciekawi czy podoba mu sie moja sylwetkq po jakis tam cwoiczeniach co mowi na moj nowy kolor wlosow czy podobam sie mu w nowej sukience i w nowym image'u itd naprawde gdybyscie docenialy co macie bylaby w was nutka tej niepewnosci ze macie takiego cudownego faceta taki cudowny zwiazke jak w bajce i to moze runac moze sie gdzies pogubicie itd

slomkowy kalpeusz, ty wszystkie emocje o ktorych piszesz tez mi towarzysza, ale top sa INNE emocje niz te o ktorych pisze

matacz ,,,...,. a ty juz skonzc dobrze wszyscy tu wiedza ze zdradzasz zone i nie przyrownuj uczuc i milosc dojrzalej do zachwytu na inna osoba jakby ludzie byli przemdiotami na sklepowych polkach o zachwycie na nowym facetem to moga pisac kobiety ktore sa ze swoimi facetami z braku laku i to nie jest ten jedyny i jak pojawi sie odpowiedni to zabiora tylek w troki

very lucky star szzerxze powiem ze nie rozumiem masz milosc masz niepewnosc wiec o co ci tak naprawde chodzi ?? chyba wlasnie o nowa znajomosc

oj ile razy mnie moj zaskoczyl zmieniajac calkowicie swoje fizyczne podejscie do mnie, inaczej pocalowal inaczej dotknął :D najlepsze jest że ubierajac się nie wiesz czy akurat mu się podobasz, robisz wszytsko zeby sie podobac.. tak jak z nowym facetem.. no za cholere nie mogę odróznic tego od "zabawy" z nieznajomym :D Ja wiem ze jak sie mieszka , dlugo sie ze soba jest to się zna jak dwie krople wody, tyle że nalezy wporwadzać zawsze coś nowego.. i Nie przegadasz mnie :D bo ja moge mowic dniami i nocami porównując wszystko co przezylam z facetami poznajac ich do tego co mam teraz.. i naszcescie nie tęskno mi do tego pierwszego. Każy ma inne podejscie;)

cudowna - ty mnie bawisz Zakładajac ze jak piszesz o tym "inaczej dotknoł , pocałował" ze robi to czesto , to jak bedziesz 20 lat w tym zwiazku juz nic nowego nie jest w stanie wymysleć ! nic !

nie wiem, cyba nie potrafie Wam tego wytlumczyc, moze ktos kto czuje podobnie jak ja bedzie potrafil Wam to wyjasnic :)

słomkowy milosc miloscia , a zachwyt , zauroczenie , fascynacja to inna sprawa , i badz dobrej mysli by te drugie cie nigdy w zyciu nie dopadło - wtedy pogadamy jak dopadnie !

to ze moj partner mnie zaskakuje, że jego dotyk potrafi byc taki smaki czy owaki to oczywiste, ale ja o czyms innym piszę no! ;)

no ...o zwykłej innosci jak by cie twój partner inaczej nie dotknoł , nie bzyknoł , pocalował , przytulił , to zawsze bedzie to on ! a on ma taki a nie inny smak , dotyk , zapach , mnimikę twarzy , usmiech , fiutka :) sposób poruszania sie , wymowy , wysławiania itd.

Ale na początku związku bałam się że bedzie mi tego brakowac, ja wiem o co Ci chodzi.. Tylko to znalazłam w związku.. Przecież też uwielbiałąm poznawac faceta, spotykac się, pierwszy pocałunek, pierwsze dotkniecie, przytulenie itd Nie bój się o moj zwiazek.. za 20 lat nie bede znudzona w naszym zyciu ciągle się coś dzieje nie pochłania nas rutyna.. i nie bedzie pochłaniac :) remont, wprowadzka, ślub, dziecko dziekco dorasta itd .. zawsze isę coś bedzie działo jak w naszym zyciu, tak i w naszym związku. Czyli mamy tylko mowic " kocham Cię " i zyc razem :D przez kolejne 15 lat a dopiero po nich zacząć być dla siebie wszystkim czego potrzebujemy?? wspierac się itd itd.. tak z tego wynika co mowisz :D sztuką jest żeby dla nas zwiazek byl idealny do konca naszych dni. I staramy się to właśnie robić. TERAZ nie za 20 lat:) Słomkowa może powiedz jeszce raz jaki macie staż.. bo chyba niektorzy tu nie zrozumieli.

bez znaczenia jest starz , i zapewniam cie , ze pewne sprawy za 20 lat beda inaczej wygladac nizli ci sie moze wydawać , co nie znaczy ze tzreba szukac uciech gdzie indziej , jedni jada 40 cały czas pzrez zycie , inni w trakcie jego jego trwania zwalaniają do 20 km/h sek w tym , co z tym zrobic jak nam wolniej jechac sie nie da , powiedzmy samochód nie przystosowany do tego , moza uzywac hamulców ale one sie spala ! w odpowiednim czasie ....

moze ja juz taka jestem, ciagle za czymś gonię, czegoś szukam, czegoś mi brakuje,mam w głowie pogoń myśli, TAK JUZ MAM i mysle ze nie ma niz złego w moich uczuciach, jestem wierna bo kocham, bo chcę taka być, bo wiem ile moge stracić :)

Nie rozumiem chyba o czym ty mowisz teraz?? najpier o nudzie teraz o jakis innych bzdurach :D moze sie okresl

matacz ,,,...,. nie wiem co ty tak naskskujesz na wenus jak ty chlopie robisz blad na bledzie w kazdej swoojej wypowiedzi i na kazdym topiku idz lepiej poucz sie ortografii bo w twoim wieku to nie przystoi

wiem o czym piszesz i Cie rozumiem, ale niektory sa zbyt zimni zeby pewne rzeczy pojac

rozstrzygający wpis ewy 33

A widzicie?? oczekujecie na zrozumienie was przez nas , przez te ktore maja wszytskio w zwiazku i nie potrzebuja jakichs głupich podchodów itd A same nie potraficie ze niektore maja wszytsko co chcą.

Autorko, mysle, ze wiekszosc Cie rozumie, tylko nie wenus, ktora probuje wmowic nam, ze po 3 latach czuje sie z facetem jak z nieznajomym, co jest bzdura, bo stan zakochania, zauroczenia, kiedy jeszcze nie znamy kogos dobrze nie ma nic wspolnego ze stabilnym zwiazkiem, kiedy znay partnera na wylot. Pociesze Cie, jesli czujesz sie z tym zle, ze faceci odczuwaja dokladnie to samo. Kochaja swoja partnerke, ale jednak inne kobiety wzbudzaja w nich pozadanie.

ale czy to coś złego? nie sądzę, przecież każdy ma prawo do własnych myśli, emocji, prawda? I tak długo jak pozostają tylko emocjami nie robią nikomu krzywdy :)