Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość very lucky star

Nie zrozumcie mnie źle, ale czt Wy tez tak macie....?

Polecane posty

Gość slomkowy kapelusz
mkiojoi mylisz sie nigdy nie poznasz drugiego czlowieka na wylot tak jak i siebie sama nie znasz na wylot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
standart, zawsze jak coś tu pisze to sciemniam ZAWSZE :D juz się przywyczailam ze ludzie nie potrafią przyjac do wiadomosci czego INNEGO niż to co w zyciu ich spotkalo. Nie mowie ze czuje sie z nim jak z obcym facetem tylko tego nie potrzebuje bo wiekszosc uczuc wzbudza we mnie moj narzeczony! milion razy bardziej wole niż moj facet zaprosi mnie gdzies, pojdziemy pośmiejemy się, czuje sie wtedy jak na początku naszej znajpmosci, motylki w brzuchu itd, czuje jakbym kochala go coraz bardziej po takich chwilach ! Wspolczuje wam ze pragniecie poznawac kogoś nowego, czuc te emocje towarzyszące temu.. i wspolczuje tego ze nie macie w związku tego czegos, co by sprawilo że nie musialbyscie myslec o innych facetach,. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to spoko, ja odpowiedzialam na pytanie zawarte w tmacie : Nie zrozumcie mnie źle, ale czt Wy tez tak macie....? - NIE NIE MAM bo wszytsko czego potrzebuje mam w moim zwiazku. (trudno zrozumiec , że mozna miec wszytsko nie?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slomkowy kapelusz
very lucky star wiesz co ja tez koncze za faceta mysli wiem jakie ma zasady znam go i td ale przychodza momenty ze on podejmuje jakies decyzje czy robi cos czego ja sie nie spodziewam i ja sama tez robie cos czego bym sie po sobie nie spodziewala awiec trudno zbey facet rowniez znal mnie bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenus i kapelusz
wezcie juz przestancie przynudzac zepsulycie naprawde fajny ciekawy temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slomkowy kapelusz
wenus i kapelusz kaazdy ma prawo sie wypowiedziec wiec nie wiem co zepsulysmy jesli ktos uwaza inaczej niz my to czemu nie pociagnie tego etmatu nie wyjasni o co chodzi o dziwo tylko ja i wenus ktore nie podzielamy potrzeba utorki potrafimy wyjasnic dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenus i kapelusz
autorka tez wam to wyjasnila ale wy nie potraficie tego ogarnac widocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pragnelam znow czuc te uczucia.. poznawac ] nowych facetów:d i umawialam się na sympatii na spotkania i codziennie poznawalam innego faceta :D A moj narzeczony o tym nic nie wie. powiedziec mu ?? czy to zdrada ?? doradzcie mi kafeterianki!!! - tak mialam pisac? zadowolone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slomkowy kapelusz
no nie ja nie potrafie tego oragnac bo celem zwiakzu jest wlasnie taka bliskosc znajomosc siebie ta stabilnosc i bezpieczenstwo poczatki znajomosci to tlyko wstep do czegos piekniejszego wiec nie wiem jak mozna tesknic za droga do celu kiedy to ten cel jest istotony a jak ktos potrzebuje ciagle uczuc z pierwszych randek to niech sie nie wiaze proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wenus
masz mały mózg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wenus i kapelusz
Przecież każdy czasem potrzebuje jakiejś odmiany, choć stabilizacja ma swoje dobre strony... Ja jestem w związku od 3 lat, w lipcu była rocznica i w lipcu się pobraliśmy... Także nie mamy długiego stażu, nie wiem co będę myśleć za te pare lat, ale na razie jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slomkowy kapelusz
do wenus i kapelusz to sobie odmieniamy wyjazdem w gory umawiana randka w kawiarni w ktorej 1 raz sie spotkalismy sexem w dziwnym miejscu realizacja marzen ukochanego jesli jestesmy w stanie je spelnic itd i nie potrzeba wracac do tego wstepu bedacego jak pisalam droga do najcenniejszego celu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszę o radę!!! jestem z moim chłopakiem od 4 lat mieszkamy razem od 2.5 roku ale nie jestesmy szczesliwi On mi sie oświadczył pół roku temu ale ja nie przyjełam oświadczyn ponieważ od jakiegos roku jest miedzy nami naprawde żle, ciągle się kłócimy, prawie nie rozmawiamy ze sobą, on sie juz o mnie nie stara po prostu czuje ze on myśli ze jestem dla niego "pewniakiem", nigdzie razem nie wychodzimy, nawet na imprezy chodzimy osobno. i właśnie na jednej z takich imprez poznałam innego chłopaka spotykamy sie od 2 miesięcy, jest zupełnym przeciwieństwem mojego chłopaka, jest czuły, romantyczny, troszczy sie o mnie, moj chłopak nigdy mnie tak nie traktował (nawet na początku) i chyba sie we mnie zakochuje, tylko ze ON (nowo poznany chłopak) nie wie o moim chłopaku wiec okłamuje obu. juz od dawna (zanim poznałam tego "NOWEGO") zastanawiałam sie nad odejściem od chłopaka ale boje sie ze sobie nie poradze sama w obcym miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×