Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oliwkowa mamusia

31-32 tydzien ciazy:)

Polecane posty

hej wszystkim:) ja tez nie dopinam plaszcza,i nowego nie zamierzam kupowac na te ostatnie tyg.. a najlepsze jest to ze w niedziele bylismy na zakupach i spotkalismy sporo znajomych..ktorzy ''ciekawie'' skomentowali moj wyglad...ze mam taaaaaki wielki brzuch i co sie stalo ze mna stalo ( niby w zartach :( faktycznie nie rozpoznaje sie na zdjeciu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Nie, nie urodziłam:-) Mąż się cieszy, bo by chciał, żeby mały dopiero po weekendzie się wykluł, ale ja bym wolała przed;-) Po wczorajszej porannej biegunce nie było już więcej sensacji jelitowych, choć dziś rano znowu wyjątkowo łatwo poszło :-p Wczoraj wieczorem jakiś pobolewania miałam w dole brzucha i teraz też taki ciężar... Ale poza tym spokój. Żadnych skurczy, żadnego czopa... Nie spieszy się mój Farfocel na świat :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha farfocel :D :D my na naszego mówimy kartofel, bo tak wyszedł na zdjęciu 3d :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie wlasnie dowiedzialam, ze cala moja najblizsza rodzinka przylatuje do nas na swieta!!! :):):):):):) strasznie sie ciesze :) 6lat nie bylam w Polsce na swietach masakra:( oczywiscie przez pól godziny musialam ich zapewniac, ze nie beda zadnym problemem :) a ja dostalam takiego speeda, jakby mieli juz jutro przyleciec:) moze dzieki temu dzidziak wczesniej wykoczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwkowa mamusiu- u nas jest zagrozenie wystapienia konflitku serologicznego, w pierwszej ciazy jest sie bezpiecznym, ale ja niestety jedno dzieciątko stracilam w 2 miesiacu, - nie podano mi zastrzyku z przeciwciałami no i teraz cala ciaze bylo sporo strachu ze konflikt sie pojawi, na szczescie do tej pory wszystko ok - lekarz jednak chcial jeszcze na koniec zrobic badanie na przeciwciała tuz przed porodem u niego w szpitalu zeby wyniki byly w miare szybko. Mnie tez kazdy tak radośnie komentuje: "oooo..jaki Ty masz wielki brzuch? kiedy rodzisz?" I bądz tu człowiekiem:) - Czuje sie wtedy posiadaczka najwiekszego ciazowego brzucha w historii, jakas anomalią:) ale i tak sie usmiecham bo dla mnie to najsłodszy cieżar pod sloncem i nikt nie musi mi go współczuc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moonlight u nas byla dokladnie taka sama sytuacja, pierwsza ciaze poronilam w 9 tg i nie dostalam zastrzyku, ale po konsultacji z dwoma gin. w Polsce zapewnili mnie ze do konfliku w tak malutkiej ciazy nie dochodzi, na wszelki wypadek zrobilam sobie odczyn coombsa, przy tej ciazy dostalam zastrzyk cos kolo 25 tyg.takze jestem spokojna i na pewno u Ciebie wszystko bedzie ok, mysle ze do tej pory jakby cos mialo byc to by to juz wykryli,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moonlight napewno bedzie dobrze:) Ja mam znajoma w Niemczech, ktora tak jak pisze Laporushi dostała zastrzyk chyba w 25tyg, ciazy i urodziła zdrowego bobaska:) A ja nie wiem co mi jest, od wczoraj chodze jak trup... jestem ospała i ociezała... Nic mi sie nie chce, rano wstaje zmeczona, zjem sniadanie i juz chce mi sie spac, nie mam sił na nic. Najchetniej to bym lezała cały dzien w lozku, zreszta nic innego nie robie, nie mam pojecia czy jest to spowodowane, tym bardziej ze juz nie raz słyszałam ze kobiety przed porodem dostaja taki zastrzyk energi ze moga gory przenosic, u mnie zupelnie na odwrot...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola_30_
u mnie też dziś leń, cały dzień drzemanie+papu ale wczoraj miałam dość mocny tour de sklepy wielkopowierzchniowe w celu znalezienia prezentów :) dziś za to dętka. skurczy brak, jedynie ból brzucha (nisko) wynikający ze zmian pozycji. za tydzień powinnam już mieć dziecko przy sobie ..łaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam napisac wam o kremie na podraznione i suche sutki po polsku jest to chyba lanolina, po angielsku lansinoh, polecila go nam polozna, czytalam opinie o tym kremie i faktycznie kazdy pisze ze jest rewelacyjny,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale słodziutka:) takie ma fajne pyzate policzki:) gratuluje kitana🌻 Jak sobie radzisz w tych pierwszych dniach z córeczką? Oliwkowa mamusiu taki spadek energii i nastroju to tez podobno sygnał ze poród blisko, zreszta kochana Ty do swojego to juz mozesz dni liczyc na palcach u rąk, takze lez sobie , odpoczywaj :) Zreszta ja robie to samo:D dobrze ze mój pies na zime robi sie taki leniwy i mam towarzysza do polegiwania w łozku kiedy maz w pracy:) laporushi juz zakupiłam sobie masc na brodawki, podobno dobrze tez smarowac własnym mlekiem - o ta lanoline tez zapytam w aptece:) zeby tylko wszystko poszlo dobrze i bede miala tyle pokarmu ile Adasiowi sie zamarzy.. -;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny powiedzcie mi prosze czy uczucie ciagniecia brzucha do dolu oznacza, ze dziecko wstawilo sie w kanal rodny?? od rana mam takie uczucie, okropnie ciagnie i tak jakos ciezko, mam wrazenie,ze brzuch mi sie "urwie" trudno to opisac, ale nie nalezy do najprzyjemniejszych.-niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babula niestety ja Ci nie pomoge:( Nie mam pojecia co to moze byc za ciagniecie... Ja natomiast od rana mam twardy brzuch, ale tylko nad pepkiem i dziwnie mnie pobolewa... Naprawde jzu bym chciała miec to cc za soba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale narobilam!!!!!! spróbowalam pomasowac brodawki (troche glupio to brzmi ;) ), juz po minucie dostalam koszmarnych skurczy!!!, pomyslalam ze moze to zbieg okolicznosci i spróbowalam znowu.... i znowu okropne bolesne skurcze!!! czyli jednak to dziala! na mnie napewno :) ale bede próbowala jak maz z pracy wróci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
A na mnie nie działa wcale :-o Właśnie też masowałam wczoraj i nic, zero jakiejkolwiek reakcji... Może źle to robię? :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D a ja sie boje tego masowania, teraz dostalam wielkiego stracha:D i chce to wszystko przedluzyc jak najdalej sie da;] tak teraz mysle ze moze tak 2 tyg po terminie byloby ok:D nie wiem co mi odbilo, teraz nie boje sie porodu, ale tego co bedzie po..spuchniete krocze, zle samopoczucie, zmeczenie, itp itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Laporushi, a nie lepiej mieć za sobą? :-) Ja też ostatnio miałam takie myśli, że najchętniej to bym juz na zawsze w ciąży została ;-) Ale pomyslałam sobie - nie da rady, nie ma odwrotu, więc chyba jednak chciałabym, żeby jak najszybciej było po wszystkim :-p Ale mały uparciuszek ani myśli się wykluwać na razie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos oporne sa nasze maluszki:) Albo im w naszych brzusiach tak dobrze, ze na razie nie usmiecha sie im stamtad wychodzic:) Ja niestety zaczynam odczuwac skutki ostatnich tyg., ciazy, mała odpycha sie nozkami od pecherza i uderza głowka pod zebra... Boli jak cholera.... A czasem jak mi gdzies nozka nadusi jakis nerw to noga sama mi podskakuje. No dzis spakowałam ostatecznie torbe do szpitala, jedyne co mi zostało to uszykowac ciuszki dla malutkiej na wyjscie, bo dostarcze je do siostry razem z nosidełkiem, bo jesli maz nie wroci to ona nas odbierze ze szpitala. U mnie pada snieg, na szczescie temp., jest jeszcze na plusie:) tak czy tak czeka nas kolejny wydatek, musimy kupic opony zimowe;/ laporushi ja tez juz mam masc na brodawki, nazywa sie Maltan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis bylam u poloznej, brzuch mierzy prawie na 42 tyg..powiedziala ze mala ma dluuuugie nogi, juz sie przyzwyczailam do pytania czy moj maz jest wysoki;) malutkiej glowka jeszcze nie jest w kanale rodnym;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kook
Fakt, jak mi odszedł kawałek czopa z krwią, to jakieś 23 h później Maluszek był już z nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kook
poród to nic strasznego i powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Babula, zazdroszczę. Ja czekam na oznaki porodu jak na zbawienie, bo nie chce mieć cesarki "na chłodno", a tu ani widu, ani słychu. Poza tym, że dziś rano znów mnie przeczyściło porządnie, ale żadnych innych oznak nie ma... A w Łodzi spadł pierwszy nieśmiały śnieg. Ciekawe czy będą śniegowe święta?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×