Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oliwkowa mamusia

31-32 tydzien ciazy:)

Polecane posty

niestety bez krwi :( ale to nic przynajmniej cos sie zaczyna dziac, malymi kroczkami :) a u nas cudowne slonce:), ale mróz jest!! az dziwne jak na UK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie babula, przynajmniej cos zaczyna sie dziac:) Ja jak bym zobaczyła czop u siebie, to juz bym panikowała ze rodze;):):):):) No ale tu nic... Zerooooo.... W nocy jedynie dwa skurcze i cisza.... Jezeli bym miała we wtorek cc, to zostało mi juz tylko 5 dni z brzusiem:) Wydaje mi sie ze mala chyba ostatnio duzo przybrała na wadze, bo jej ruchy sa czasem naprawde bolesne... I potrafie wyczuc jej nozke, ale wczoraj jak jej ta nozke przydusiałam delikatnie to sie chyba wystraszyła, bo przez kilka minut siedziała zupełnie neiruchomo;):):) Wiec juz lepiej nie bede jej łapac:) A dziewczyny przykladacie waszym maluszkom do brzusia latarke? Cos nie samowitego;) Moja kruszynka tak wypycha sie w miejscu swiatła ze nie moge sie na to napatrzec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm musze sprobowac z ta latarka;) jak wlasciwie wyglada ten czop??? czy to taki gesty sluz?? cos jak uplawy?? wlasie ogladam wiadomosci ze w polnocnej anglii spadl centymetr sniegu i jest paraliz:D szkoly pozamykane:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laporushi--- czop wyglada jak galaretka, bardzo gesty, nie da sie go w palcach rozetrzec, nie pomylisz go ze sluzem :) tez sie tego balam :) ciekawe kiedy u mnie spadnie snieg ? znowu zamkna szkoly :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze im blizej poniedziałku i wizyty u gin tym bardziej sie stresuje,... Czytam o tym cc i jestem przerazona, tym wkluciem w kregosłup, zalozeniem cewnika.... O moj Boze,.... Tak bardzo jak nie moge sie doczekac kruszynki, tak bardzo bym chyba chciała odwlec termin cc... Ja juz chyba głupieje:) A wogole w nocy mam tak dziwaczne sny, dzis mi sie sniło ze miesiac po porodzie znow zaszłam w ciaze... Tragedia... A od wczoraj zauwazam na bileiznie dziwna biała substancje... Czop napewno to nie jest bo nie ma konsystencji galaretki, to raczej wyglada na jakies upławy, tylko dziwi mnie ten biały kolor?!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwkowa mamusiu, tez pisalam wczesniej ze mam duzo bialawych uplawow i tez sie troche tym zestresowalam, ale to chyba normalne.. babula , myslalam ze juz calkiem gdzies na polnocy;) oh ja tesknie za sniegiem:( taka prawdziwa zima,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Oliwkowa, mam dokładnie to samo. Chciałabym już spotkać moje dziecko, ale cesarkę chciałabym odłożyć na bliżej nieokreślony termin :-p Ciągle chyba nie do końca pogodziłam się z tym, że nie będzie mi dane urodzić naturalnie. No i zwyczajnie się boje operacji... Ja sporo białej wydzieliny (po zaschnięciu żółtawa) mam przez całą ciążę, lekarz mówił mi, że to normalne. Musze przyznać, że od wczoraj jest jej jakby więcej :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zastrzyku w kregoslup hmm zecydowalam sie juz na takie znieczulenie, nie boje sie wklucia bo juz raz przez to przechodzilam, a ze nie wiedzialam nawet co mi robia, takze nie balam sie;) chcialam zeby tylko nie bolalo;) jak juz wspomnialam boje sie troche tego cholernego cewnikowania i tylko ze wzgledu na rozwazalam to znieczulenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cewnikowanie nie boli, nawet dzisiaj czytalam o tym na którejs ze stron medycznych, oczywiscie kazdy jest inny, kazda polozna moze to zrobic inaczej, ale ja nic nie czulam ani przy zakladaniu (bylam w takim stanie, ze nie wiedzialam, ze zalozyli mi cewnik) ani przy wyciaganiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze chyba moja wyobraznia tak nakreca mi ten stres... Tyle kobiet przezyło Gryczka cc, wiec i my damy rade:):):):):):) Inaczej byc nie moze!!!! A i ja mam prosbe do Ciebie Gryczka, urodz przede mna i zdaj mi relacje jak to cudownie sie czujesz po cc i ze nic nie bolało:):):):) Bede Ci bardzo wdzieczna!!!!!:):):):):) Swoja droga kochane mamusie po raz setny chyba czytam topik zalozony na temat niejakiej Jagody369 i tak sobie mysle jakie to wszystko dziwne... Nie moge przestac sie smiac i nie z powodu jagody, ale tych osob co ja obrazaja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Oliwkowa, ja już nie wchodzę na te tematy związane z Jagodą, bo to żenada jest po prostu. Nie wiem o co ludziom chodzi. Cóż mogę powiedzieć, bardzo bym chciała urodzić przed wtorkiem, bo wtedy - jak nic się samo nie ruszy - będę ciachana "na zimno", a chciałabym tego uniknąć. No ale to nie ode mnie zależy :-p Dzidź jest uparty i najwyraźniej mu się podoba u mamy w brzuchu, bo nie daje znaków, że wychodzi lada chwila :-p Miałam dziś okna myc w salonie, ale pogoda mnie zniechęciła :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laporushi uwazaj jak pierwsza mamusia zostaniesz:):):):) teraz rozmawiałam z moja starsza siostra ktora 12 lat temu corke urodziła i mi powiedziała ze u niej porod niczym sie nie zapowiadał, normalny dzien jak kazdy inny, usiadła z mezem do kolacji i jej wody odeszły:) Tez miała cesarke, ale nie planowana bo malej tetno spadało, tylko ja cieli pod narkoza, przez dwa dni nie mogła wstac, a trzy dni nic nie jadła tylko jakies kIeiki:) A wczesniej nic, zero skurczy, o zadnym czopie nie ma pojecia co to wogole jest:) A i nacinali ja od pepka w doł;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola_30_
gryczka a czemu nie chcesz cc "na zimno"? czym to grozi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj u mnie nic a nic sie nie zapowiada..0 boli przy skorczach, poprsotu twardnieje brzuch i tyle, na dodatek nic a nic nie jest obnizony..z jednej strony chcialabym zeby to bylo za mna, z drugiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
No to ja jestem jakaś inna, bo właśnie mam sporo energii ostatnio ;-) Pola, trudno powiedzieć, że "grozi", ale zdrowiej jest dla dziecka, gdy poród zacznie się naturalnie - poprzez wyrzut naturalnej oksytocyny. Dziecko dostaje wtedy sygnał, że będzie wychodzić :-) Poza tym podobno macicę łatwiej się tnie, gdy już są skurcze, ale to akurat mniej istotne... Chciałabym, żeby mój synek przeżył cesarkę jak najmniej traumatycznie - czyli żeby to nie było nagłe wyciągnięcie, ale żeby jego organizm dostał wczesniej informację hormonalną, tak jak u dziecka rodzącego się naturalnie... No i to, że poród zaczyna się samoczynnie, daje większą pewność, że jego organizm jest w pełni gotowy i dojrzały do wyjścia... Poza tym wydaje mi się, że naturalne rozpoczęcie porodu ułatwia później rozpoczęcie laktacji, która przecież tez jest zależna od oksytocyny. Wydaje mi się, że gdzies czytałam, że największe kłopoty z karmieniem zwykle mają (choć nie musi tak być) te kobiety, u których cesarka była właśnie wykonana na chłodno", przed rozpoczęciem się naturalnej akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola_30_
aha. to tak to wygląda. No faktycnie brzmi sensownie. ale zawsze mam szansę że ze stresu przed samym zabiegiem zacznie mi się akcja..tak więc obstawiam że albo zemdleję ze stresu albo mi się coś zacznie :/ coś na pewno. z drugiej strony moje dziecko jest spokojne i spioch więc może nawet nie zauważy ;) i traumy nie będzie (brr wyciąganie z ciepełka) a propos laktacji to słyszałam że pozbycie się z organizmu łożyska + hormonów z tym związanych własnie uruchamia laktację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Pola, masz rację z tym łożyskiem. Ale oczywiście wszystko przebiega sprawniej, jesli jest naturalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babula, dzis siedzialam w szlafroku do 15..obudzilam sie o 11..generalnie jestem zmeczona, i strasznie bola mnie stawy, szczegolnie z rana ramiona, za to w dzien kolana..czuje sie jak stara baba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola_30_
no to w takim razie trzymam kciuki za akcję!! ja znów miałam myślenie odwrotne - że zacznie się w nocy, w weekend, święto i nie będzie personelu (tylko tam jakiś zajęty dyżurny) - to mnie przeraża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Pola, ale nie ma takiej opcji przecież, żeby nie miał kto cesarki zrobić :-) Nie martw się, będzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola_30_
heh ja w ogóle mam wyobrażenie że chyba w horrorze jakimś będę występować - a tu że znieczulenie nie do końca zadziała i na żywo będą, a że potem coś, albo krwotok, albo spadek ciśnienia albo omdlenie - cały przekrój i wiecznie coś... ehh internet jak widać nie dla mnie, naczytam się i główka pracuje, odbija mi palma ze stresu, w życiu w szpitalu nie leżałam, tak uświadamiam sobie jakbym albo miała iść na operację typu ostatniej szansy albo by mnie mieli uśmiercić w tym szpitalu... no chore, ale wyplułam to z siebie, siedzi taki syf podświadomie we mnie...chyba by się psycholog jakiś przydał albo nawet psychiatra, źle mi masakrycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Pola, spoko, ja też takie jazdy mam. Tym bardziej, że choruję na nerwicę lękową i jestem niemal pewna, że spanikuję na stole :-p No ale w sumie to lekarzy problem, nie? ;-) A mnie dziś od rana jakies bóle męczą, jak na okres, ale silniejsze, w ciągu godziny już miałam chyba 4 albo 5... Nie wiem, czy to znów fałszywy alarm, czy coś się rozkręca tym razem... Na szczęście mąż w domu do południa, może do tej pory się coś wyjaśni :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryczka trzymam kciuki;) Mnie w nocy 4 razy taki skurcz złapał ze sie budziłam... Cos okropnego... To jest o wiele gorsze od bolu @;/ A teraz zupełna cisza.... Nic... Do tego mała zaczeła o 5.30 swoje wariacje i spanie mialam z głowy:( Wogole patrze przez okno i wszedzie biało, co prawda to tylko szron ale przeraza mnie ta minusowa temp.;( Co do cc to przeczytałam gdzies ze mimo znieczulenia i tak kobieta czuje ze "cos" jej tam robia, ciagniecie skory, doskonale czuje tez moment wyjecia dziecka z brzucha i mnie to rownie mocno przeraza jak cewnikowanie czy tez wklucie w kregosłup:(:(:(:(:( Szkoda ze nie mozna wyjac dzieciatka rownie latwo i przyjemnie jak sie tam znalazło:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×