Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lejdi mama

Co myślicie o wychowywaniu dziecka w domu w którym nie ma telewizora

Polecane posty

Gość zielona pomaranczka
ktos zaraz powie ze dziecko siedzialoby,,na okraglo przed tv,,.otoz nie.mala jak wraca z przedszkola to jest chyba 15 czy cos kolo tego.zanim zje itd to musi isc spac.wiec na siedzenie,,na okraglo,,nie mialoby czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkiem bez do jakiegoś czasu
uważam ze ok, ale później kiedy dziecko powinno interesować się już wiadomościami ze świata, poznawać jakieś filmy, teatr telewizji itd to jednak warto. Ja nie umiałabym żyć bez telewizora, chyba ze informacje miałabym czerpać z prasy, ale to jednak drożej wychodzi. U nas tv jest i maluchy oglądają, ale są ograniczenia. Bajki owszem, ale wieczorem max 1,5 godzinki i tylko te na jim jam albo mini mini.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami wydaje mi sie ze tv to jak by uzaleznienie. Kiedys uwielbialam w niej cos ogladac, mialam swoje ulubione seriale. Ale ze mieszkalam u ciotki przez duzo lat, gdzie nie mialam praktycznie do niej dostepu bo jej cos nigdy nie pasowalo, a teraz jak juz mamy to jakos sie oduzaleznilam. Czasami sie zdarzy ze siadze i faktycznie na cos popatrze, ale to raczej z nudy, no chyba ze zobacze reklame jakiegos filmu którego beda pokazywali to tez sie zdarzy, ale zebym dlugo siedziala przed tv to zadkosc, juz nie potrafie wysiedziec. Ale za to mój mkodszy brat siedzi przed nia non stooop, a jak nie oglada to gra na ps2 :o Z musu go zapisalam na gimnastyke akrobartczna, i chyba mu sie nawet spodobala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×