Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lejdi mama

Co myślicie o wychowywaniu dziecka w domu w którym nie ma telewizora

Polecane posty

Gość Lejdi mama
do pinukota - stąd temat:) obawiam się, ze na 100% tak będzie, że synek moze nas prosić albo pytać czemu nie ma tv jak inne dzieci i albo potraktuję to na takiej zasadzie na jakiej odmawia się niektórych zabawek, lub innych zachcianek i tylko drzemie we mnie ta niepewność czy nie zrobię mu tym krzywdy, choć nie sądzę, zeby było to powodem traumy...na pewno jest to przykre, ale dziecko nie może mieć wszystkiego, zczasem docenia postępowanie rodziców, ja będe liczyć na to, że moje dziecko nie będzie mieć w przyszłości jakichś pretensji o to...zresztą na pewno każda z nas ma takie wspomnienie ze swojego dzieciństwa kiedy czegoś jej zabroniono i czasem nawet powraca tamten żal, ale zaraz znika, bo przecież nie można mieć wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lejdi mama - wiesz kiedyś dzieci były chowane inaczej, nie było internetu, w tv 2 programy, większość czasu dziecko spędzało na podwórku, przy ksiażkach itp a nie tak jak teraz przed tv albo przed internetem:). Nie sądze zeby miał do ciebie żal o to że nie ma tv :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lejdi mama
fajna babka z forum - dlatego zastanawialiśmy się nad zakupem jakiejs plazmy albo wielkiego LCD ale nie podłączania anteny+kino domowe i w sumie dalej stoimy na tym samym, bo telewizji jako takiej nie ma:) kto wie, może kiedyś sie zdecydujemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinukota
Lejdi mama ja uwazam, ze przeginanie w jedna lub druga strone jest niezdrowe ;-) Czyli albo TV grajacy caly dzien gdzies w tle nawet jak nikt nie oglada albo zupelny brak telewizora w domu. W koncu nawet te z was, ktore nie maja TV przyznaja sie :D do ogladania pewnych programow w necie. A my robimy to samo ale siadajac sobie cala rodzinka wygodnie na kanapie i fotelach przed duzym wygodnym ekranem i spedzamy wspolnie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 521
a ja myślę, że dzisiaj laptop i internet to większe i gorsze zagrożenie dla dziecka niż telewizor - w którym (mówię o jakimś standardowym aster) jednak obrazki są lepiej cenzurowane. Telewizja może być ok - czasem ciekawe programy się zdarzają, chociaż należy to niestety do rzadkości bo wszędzie tylko komercyjna papka przerywana blokami reklamowymi - czyli coś przed czym dzieci chciałoby się uchronić właśnie. Ale jak poradzisz sobie z sytuacją, kiedy Twoje dziecko pójdzie np. do cioci/koleżanki/babci i nagle odkryje ten ciekawy i dynamiczny świat reklam i programów - może ten telewizor będzie dla niego jakimś super fajnym zakazany owocem i kiedyś to wszystko nadrobi.. Ja się zastanawiam jak to będzie u mnie z tv i jeszcze jakoś recepty nie wymyśliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Widzę, ze sporo z was to jak alkoholicy - albo telewizor całymi dniami albo wcale. No i dla mnie wychowanie dziecka bez telewizora to również bez filmów ściąganych z netu, bo co to za różnica? Mam telewizor, ale nie jest włączony non stop, tylko godzinę-dwie dziennie na konkretne programy. Niestety, wszystkie gadżety dla dzieci, odzież itd korzystają z "dorobku" filmowego. Dzieci o tym rozmawiają i nie chce, aby mój syn odstawał od reszty, bo nie wie, co to Bakugany. Natomiast ja, poza meczami, telewizji nie oglądam. Wolę książkę, choć na 3 w tygodniu nie mam czasu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Ja programów telewizyjnych nie ściągam z netu:-) Wiadomości czytam na onecie po łebkach, bo mnie gówno obchodzi, o co politycy znowu się pokłócili, mąż tak samo:-) Lejdi mama--> podoba mi się Twoje podejście. Dziecko i tak nie może mieć wszystkiego. I nie tylko tego powinno się uczyć, ale też tego, że można żyć inaczej, że kolega ma w domu tak, a ono tak i obaj są w porządku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lejdi mama, ale telewizor bywa przydatny, nawet zwłaszcza jak wychowujesz malutkie dziecko, np. potrzebujesz wyjść do kuchni albo do toalety, a Twoje, powiedzmy, 2 letnie dziecko już chodzi i trzeba je pilnować non stop. Wtedy włączasz mu bajkę i chociaż masz kilka minut luzu. Trochę mnie śmieszy takie programowe, trochę manifestacyjne, nieposiadanie telewizora, a za to ściąganie filmów z neta lub oglądanie na kompie. Jak ktoś napisał wcześniej, czym to się różni od oglądania telewizji? Czy to nie jest przypadkiem zastępowanie kultury telewizyjnej kulturą komputera i internetu - co dla dziecka na dłuższą metę może być nawet groźniejsze? Sztuką jest raczej mieć telewizor, a uczyć dziecko umiaru z jego korzystania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam matka
Moje dziecko wychowywalo sie bez tv do 6 roku życia,świetny pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Niclas, ale tu nie chodzi (przynajmniej w moim przypadku) o manifestacyjne nieposiadanie tv. po prostu nie mam go od kilku lat i nie widzę powodu kupować go tylko dlatego, że pojawia się dziecko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zawsze jest tak, że dziecko od małego uzależnia się od tv i potem jako dorosła osoba ma w domu przez cały dzień włączony telewizor. Ja byłam dzieckiem telewizji, uwielbiałam oglądać filmy, seriale, ale dzieciństwa mi to nie odebrało, bo był czas naukę, na zabawę i na tv. Potem zasmakowałam w książkach, więc telewizor zszedł na dalszy plan i był włączany tylko wieczorem, kiedy z reguły leciał jakiś film. Teraz, kiedy jestem dorosła, mimo że nie oglądam tv, a nawet jeśli, to rzadko, to jakoś nie wyobrażam sobie bez niego życia. Nie musi być włączony, ale ważne, że jest:-P Zupełnej izolacji od tv nie potępiam, bo w końcu każdy ma prawo decydować, co robi ze swoim czasie. Jeżeli dziecko nie będzie przyzwyczajone do tv, to bajki puszczane na komputerze, wypady do kina, powinny mu wystarczyć, bo po co dziecku filmy i programy informacyjne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My telewizor mamy, ale telewizji nie oglądamy - telewizor został opanowany przez córkę z poważnym buntem dwulatka, od rana do wieczora lecą bajki (ciągle te same) których nawet nie ogląda, bo bawi się gdzie indziej, ale muszą lecieć i tyle. I w sumie nie brakuje mi telewizji, ilekroć uda mi się obejrzeć jakieś wiadomości, humor mam jeszcze gorszy niż normalnie. A na Discovery już dawno nie udało mi się obejrzeć czegoś ciekawego, zawsze trafiam na programy o wojsku, samolotach, czy o wędkowaniu :( A w przyszłości chciałabym uniknąć tego, by dziecko mi oglądało programy typu Cartoon, czy inny Jetix, widziałam jak zachowują się dzieci podczas oglądania bajek - totalna hipnoza, a potem szał. No nic, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tak matka
Moje dziecko nie interesowaly bajki w tv,nawet bedac u kogos z wizytą nie mialo ochoty oglądac.Gdyby nie nacisk środowiska typu,że inne dzieci mają nie kupilibysmy do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
kiedys byłam u kolegi i u nich w domu stoi telewizor ale nie podłaczony.Odkąd sie wprowadzili nie mieli czasu go podłaczyć!!! to juz 10 lat. ja teraz jak jestem u tesciów tez wcale nie oglądam ty i nie czuje sie gorsza. Mam czas na więcej przyjemności i zabaw no i mniejsze rachunki za prąd. JUa chce cos oglądnąc to odpalam kompa - to jest moje okno na świat.Sama jako dziecko nie miałam tv ale słuchałam bajek z kaset. bardzo roziwja to wyobraxnie i nie szkodzi oczom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też prawie nie oglądam, ale nie można też mówić, ze tv to wszelkie zło, bo są też programy rozwijające...Mi brakuje czasem pooglądania sobie np. Nationale Geographic Wild, coś w tym stylu, bo w necie jeszcze nie znalazłam ciekawych programów tego typu... A co myślę o wychowaniu dziecka bez telewizora, hmmm dla mnie, to trochę ryzykowne, nie potrafię określić dlaczego, ale chyba bym nie mogła zupełnie odciąć dziecka od TV. Ale też absolutnie nie żeby tv ciągle był włączony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym, jak ktoś jest mocno wciągnięty w internet, to naturalnie jest, że nie ogląda TV, albo mało ogląda, to stwierdzone naukowo ;), żaden to wyczyn ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Przyznam, że mnie też czasem brakuje National Geographic czy Discovery (u Rodziców lubiłam czasem obejrzeć i nadal jak tam jestem czasem coś obejrzę). Tu nie chodzi o jakiś fanatyzm, że tv to samo zło. Zdarzają się wartościowe programy (choć uważam, że to mniejszość). Raczej o stronę praktyczną. Nie kupowaliśmy tv z mężem jak się wyprowadziliśmy od rodziców (trochę mieszkaliśmy w wynajmowanych mieszkaniach, tak się składało, że tv tam nie było), jak kupiliśmy własne mieszkanie też nie widzieliśmy i nie widzimy potrzeby, szkoda nam pieniędzy na kolejny sprzęt. Wystarczająco dużo pochłonął remont, a rozrywkę czerpiemy z komputera i książek. Po prostu nie czujemy potrzeby tego zmieniać i nie sądzę, aby pojawienie się dziecka miało to zmienić. Kwestia przyzwyczajenia bardziej, niż jakiegoś fanatyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarrpetka
Jak ktos nie chce miec telewizora i bez dziecka nie miał, to i dziecko bez niego da radę. A jak będzie sie czuło zacofane - zawsze można kupić. Ale ogólnie nie jestem zwolenniczka skrajnych rozwiazań. Ani pasienie dziecka samymi słodyczami, ani izolowanie stuprocentowe od słodyczy. Ani sadzanie dziecka na cały dzień przed tv, ani zabranianie mu tego calkowicie. We wszystkim najbardziej mi sie podoba złoty srodek Tv można załączyć, obejrzeć, co sie chce obejrzec i wyłączyć. No chyba ze ktos jest uzależniony i umie tylko full albo null. A to całe opowiadanie, jak to sie czyta ksiażki, wybiera odpowiednie filmy , odpowiednie bajki, odpowiednie wiadomosci, odpowiednie nie wiadomo co - dla mnie to jest zżymanie się i niepotrzebne robienie sobie problemu. No ale jak kto woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryczka, wiedziałam,że cię nie stać na tv i dlatego jesteć taką przciwniczką telewizji heheheh skarpetka i niclas dobrze mowią, popieram!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Nie, nie dlatego jestem przeciwniczką. Ale widzę, że Ty znowu wiesz najlepiej, więc nie będę tracić energii na wyprowadzenie Cię z błędu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryczka argumentuje rozsądnie. Mnie drażnią ludzie, którzy nie mają telewizora na zasadzie "bo ja jestem ponad to". U Gryczki takiej nuty nie wyczuwam. Natomiast uważam, że summa summarum komputer jest groźniejszy, bo bardziej podstępny od telewizora - choćby dlatego, że trudniej go wyłączyć, "no bo sprzęt się psuje, jak się go co chwilę włącza i wyłącza", "a zanim się znowu wszystko właduje, to musi potrwać, więc lepiej niech będzie włączony", itd. Jeżeli dziecko wyrośnie w domu, w którym komputer jest non stop on, to nie wiem, czy to jest bezpieczny wzorzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro macie radio, gazety, internet i jeszcze wypozyczacie filmy to rozumiem ze nie jestescie z tych co czytaja tylko literature i sa odludkami (bo ci co tylko czytaja zawsze sa odludkami (np. moja biologica pamietam ze nie miala tv i byla dziwakiem) a dziecko pewnie i tak was nakręci jak podrośnie że "wszyscy mają" no i pewnie mu fundniecie na urodziny ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka787878
a ja uważam, że oglądanie filmów w komputerze czy laptopie nie jest fajne, przyjemność jest większa w oglądaniu w telewizorze, po pierwsze, że jest większy i można fajnie całą rodziną wygodnie usiąść na sofach i rozkoszować się seansem. Ja także uważam, że internet niesie większe zagrożenia niż tv. No i dziecku nie powinno się pozwalać na długie spędzanie czasu przed kompem czy tv. Gdzieś ostatnio słyszałam, że dzieci do lat 3 wcale nie powinny oglądać tv, a do 5 roku życia powinny spędzać do okolo pół godziny dziennie przed tv czy kompem. najważniejszy jednak jest zawsze złoty środek i na tym polega umiejętność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Zgadzam się, że komputer, zwłaszcza chodzący non-stop to też wielkie niebezpieczeństwo. I uczciwie przyznam, że nad tym akurat będziemy musieli popracować, bo spędzamy dużo czasu przed kompami i dziecko może tego się nauczyć. Mam nadzieję, że uda mu się zaszczepić rozsądny stosunek do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona pomaranczka
ja mam kuzyna ktory ma 2 corki.ta mlodsza ma pare miesiecy a ta starsza 5,5 roku.wiec jak do mnie przychodzi to zawsze mowi;,,ciociu wlacz mi bajeczke,,bo rodzice egoisci,nie wykupili pakietu z bajkami tylko ogladaja same,,dorosle,,programy ktore dziecku niekoniecznie musza odpowiadac.zal mi tej malej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę być malkontentką ale
wiecie, co? Ja i oglądam telewizję i czytam książki, podobnie jak mój syn prawie czteroletni. Wszystko dla ludzi w odpowiednich proporcjach. Opiszę Wam natomiast parę, którą spotkałam w te wakacje. Pojechaliśmy całą trójką do kolegi na wieś. Taką na końcu świata, gdzie nic nie ma a w TV 3 programy. Cisza, spokój, pełen relaks. Przyjechała rodzina z wielkiego miasta. Jacyś psychologowie czy cuś. Nie oglądają telewizji, nawet pudła w domu nie posiadają. I co? Każdą chwilą spędzoną w tym domu było siedzenie przed telewizorem (całą trójką) i gapienie się w ekran - nie ważne czy reklama, telezakupy czy inny chłam. Wieczorem, gdy my siedzieliśmy sobie przy winku/piwku i rozmawialiśmy na różne ciekawe tematy ich również "nie było". Strasznie mnie to śmieszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×