Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lisc jesienny

Moje sny mnie przerażają i do tego się spełniają...

Polecane posty

Gość lisc jesienny

Niby nic ale coraz bardziej mnie to przeraża. Głupi sen śni mi się, że poszłam do szkoły a moja koleżanka miała pofalowane włosy tak jak by miała warkoczyki na głowie.. Obudziłam się i pierwsze co mi przyszło na myśl ,, Ehh ale głupi sen, ciekawe czy M będzie miała takie włosy jutro". Rano jestem w szkole, całkiem zapomniałam o moim śnie, rozmawiałam z tą koleżanką i nie zwracałam uwagi na jej włosy... Usiadła ze mną na lekcji rachunkowości. Zagadała coś do mnie patrzę a ona ma włosy spięte w kucyka ale pofalowane takie maleńkie fale... Doznałam szoku... Zapytałam co robiłaś z włosami? A ona mi na to, że siedziała wczoraj wieczorem i nie wiedziała jaką fryzurę sobie wymyślić to po karbowała sobie karbownicą ... zrobiło mi się środku strasznie źle.. ale jakoś puściłam to w niepamięć. Kolejna sytuacja. Nie jestem z moim chłopakiem już 4 miesiąc... Różnica charakterów itp. Dodam, że mój były miał straszne uprzedzenia do jakiś portali internetowych. Najbardziej nie lubił Naszej Klasy... Więc, w ciągu dnia byłam strasznie zmęczona i położyłam się spać ok godziny 16 przebudziłam się ok godziny 19 i śniło mi się że mój były założył naszą klasę i dokładnie nie pamiętam ale zaprosił mnie do znajomych... strasznie się zdziwiłam tym snem bo od kiedy on i nk, dalej przysnęłam.. Godzina ok 21 dzwoni telefon, odbieram moja przyjaciółka ,, No hej słuchaj wiesz że K założył naszą klasę i zaprosił mnie do znajomych" Znowu mnie zatkało nie wiedziałam co powiedzieć... Przeraża mnie to już powoli chociaż z jednej strony się podoba.. Szukałam w internecie informacji na ten temat.. są to sny prorocze, ale ciekawi mnie coś więcej... Ma ktoś podobnie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia-a
moja kolezanka ma czesto sny ktore sie sprawdzaja, raz snilo jej sie ze sie poklocila ze swoja najlepsza kumpela, zapomniala kompletnie o tym a tamta pare dni potem wyskoczyla do niej z jakimis wątami, potem snilo jej sie ze zeszla sie ze swoim przyjacielem.. tydzien po spytal ja o chodzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chore sny
Mnie moje też przerażają. Ale nie dlatego, że się sprawdzają tylko dlatego, że z nich wynika, że mam nieźle poprzewracane w głowie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisc jesienny
Ma ktos cos jeszcze na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XYZ

Moja sny się sprawdzają również. Np. śniło mi się, że kilka osob z mojej klasy poszło razem na mszę (a te osoby normalnie nie chodzą razem). I tak się stało. Te osoby poszły nastepnęgo dnia na dokładnie tę mszę, na którą miały iść w moim śnie. Nawet to, co powiem się spełnia. Powiedziałam przyjaciółce, że kogoś spotka i spotkała tę osobę kilka godzin później. Trochę mnie to przeraża. Z jednej strony to jest dobre, ale z drugiej też bardzo niebezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biu

Kiedyś, w szkole średniej jedna koleżanka poprosiła moją przyjaciółkę o przysługę, a konkretnie o załatwienie grama zioła. Następnego dnia owa koleżanka dostała to czego chciała i to miał być koniec historii... pozornie.

Kilka dni później, mojej przyjaciółce  śnił się czarny kot i na dodatek - jakby tego było mało przeszła w tym śnie pod drabiną... No i tak, moja przyjaciółka praktycznie nigdy nie nosiła maryhuany do szkoły,  jednak zdarzyło się,  że w jej ręce wpadł kolejny gram. No i była niejako zmuszona iść z nim na lekcje. Dzień jak codzień, aż tu nagle wpadają gliny z dyrektorem na czele i biorą ją na przeszukanie wszystkich rzeczy osobistych...😬

No i wtopa. Okazało się,  że tamta "koleżanka", która kilka dni wcześniej prosiła o przysługę - wydała  moją przyjaciółkę swojej matce, gdy ta znalazła zioło w jej rzeczach. Matka od razu wykorzystała swą nowo nabytą wiedzę do walki z dilerką i przestępczością wśród młodzieży...😆

Wracając do snu... myślę, że przyjaciółka śniła wtedy instynktownie, po prostu jej podświadomość przeczuła kłopoty, a więc przyjaciółka próbowała ostrzec sama siebie...

I teraz Ta symbolika ma sens (kot, drabina) w tym wypadku nabiera wielkiego znaczenia... Być może nie dyktują tego gwiazdy 🤩, ale fale i nośniki informacji wykorzystywane przez naszą intuicję, analizującą non stop zestawy danych (w momencie kiedy nie jesteśmy jeszcze ich świadomi - rzecz jasna) muszą przybrać formę przeznaczoną do odpowiedniej komunikacji z naszym świadomym Ja. A co jest lepsze od utartych kulturowo symboli, które oznaczają pewne sytuacje?😉

Sny to po prostu kod czy też  zakodowane informację, które za pomocą symboli przemawiają do naszej świadomości. Ważne dla nas informację wyczuwamy instynktownie,  i jakby w przedbiegach...- nie wiedząc  co się dokładnie dzieje, choć z całą pewnością wiemy (wewnątrz siebie), że coś się dzieje. Od interpretacji można dowiedzieć się więcej...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia proroczka

A mi się śniło że PiS sprowadzi miliony imigrantów do Polski wbrew obietnicą wyborczym isie sprawdziło. Ostatnio snilam że muzułmanie w Polsce zaczną Polaków zabijać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×