Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ssaaa,mmaaa mammaa

Babcia oferuje pomoc nad dzieckiem a potem odmawia.

Polecane posty

Gość ssaaa,mmaaa mammaa

Moja byla tesciowa sama aoferowala pomoc nad mala.Corka chodzi do przedszkola.Ja od poniedialku zaczelam prace.Wiec babcia rano zaprawoadza ja a ja po pracy odbieram.Teraz corka zachorowala ale babcia nie cchiala ajac sie dzis wnuczka.Musialam prosic koleznake.A babcia zebym szla na zwolnienie na dziecko. Chore to jest.Najpierw oferuje pomoc a potem rezygnuje.Wiedziala jaka bede miec prace w jakich godzinach.Znudizla sie juz wnuczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o żesz!
no to może poproś obecną teściową o pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaaammaaaaaaaaaaa maaa
sama wychowuje corke.Sama za mala, przy mnie pokazuje jak ja kocha.Jak za nia jest.A jednak to udawanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolnaa244
a gdzie ona napisala ze ma druga tesciowa, ze jej kazesz ja prosic o pomoc? bajeczki chcesz pisac i dopisywac komus zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak się umówiłaś z teściową? Dogadane było, że będzie siedzieć z wnuczką całe dnie, a teraz się miga? Czy tylko umówiłaś się na odprowadzanie? Może rzeczywiście babcia miała inne plany? Zapytałaś? Prawda jest taka, że babcia nie ma obowiązku pilnowania wnuków i to tylko jej dobra wola. Ale jeśli obiecała, że będzie to trochę nie fair

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaaammaaa mammaaaaa
Umowila sie na odprowadanie .Ale cos czuje ze sie miga. Owszem wczoraj zadzwonilam do niej w poludnie zeby poszla odebac tera mala bo dwonili e chora i poszla odrazu.cZUJE ze cos sie zmienilo zze jakos niechetnie to robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest duża różnica pomiędzy odprowadzaniem dziecka do przedszkola, a zostawaniem z chorym dzieckiem w domu. Gdybym ja była w takiej sytuacji jak babcia małej, też bym próbowała się wycofać, skoro matka dziecka nie dostrzega tej subtelnej różnicy. Babcia która nie ma żadnych obowiązków wobec dziecka, bo od tego są rodzice, zaoferowała pomoc i wykonuje do tej pory to do czego się zobowiązała. Takie zachowanie jest bardzo miłe, jak widać w kryzysowej sytuacji, kiedy trzeba było chore dziecko odebrać, też zareagowała. Brzydko że ja obsmarowujesz na forum, i to bez powodu... a swoją drogą kobieta ma rację, powinnaś siedzieć z małą na zwolnieniu chorobowym, masz takie prawo jako matka. Babcia może mieć inne plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaaammaaa mammaaaaa
Dopiero co zacelam prace.Pracuje od poniedzialku i odrazu mam isc na zwolnienie.Moglabym zapomniec o pracy.Gdyby chciala o by sie zajela mala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz zdecydowanie
zbyt roszczeniową postawę. gdybym miała taką synową jak ty też bym jej nie pomagała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze chodzi o to ,ze umówiłysc
sie tylko na odprowadzanie Nie było mowy o opiece nad dzieckiem podczas choroby Mi sie wydaje ,ze ona się tak zachowuje , bo miała małą tylko odprowadzać Szkoda ,ze wczesniej nie dogadałyscie szczegółów A co z towją rodzina ,mamą przepraszam ,ze pytam lub z ojcem dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaaammaaa mammaaaaa
Wie jaka mam sytuacje ze sama mala wychowuje.Jej synus ma corke w dupie.A ona nie pracuje i w takiej sytuacji nie mogla sie mala zajac.1 razowa sytuacja.Kazdy zdwiony ze babcia nie chcialapomooc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze chodzi o to ,ze umówiłysc
pewni po prostu nie chce Chciała pomóc odprowadzając dziecko , ale nie myslała o opiece w domu Nie wiem rózni sa ludzie , fakt to jest wnuczka , ale moze uwaza ,ze musi dać jesc , przypilnowac kilka godzin i tak dalej Moze nie czuje się tak mocno zwiazana z wnuczką Mnie się wydaje ,ze chciałą tylko odprowadzać , chyba chciała pomóc tylko w taki sposób A co z towją mamą ,rodzenstwem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie to jest niekoniecznie jednorazowa sytuacja autorko, bo dziecko w pierwszym półroczu przedszkola (a czasem roku) choruje bardzo często póki nie nabierze odporności. I babcia wie o tym , prawdopodobnie boi się sytuacji że miałaby się stać dyżurną opiekunką w każdej chorobie. Poza tym każdy Ci powtarza jedno, a Ty nadal nie rozumiesz. Umówiłaś się NA ODPROWADZANIE a nie na opiekę całodniową. I ona się wywiązuje z obietnicy, a Ty chcesz zeby robiła więcej i masz o to pretensje. Przy okazji, takie układy z byłą teściową są dość niebezpieczne na dłuzszą metę. Bedziesz miala faceta nowego predzej czy pozniej, to sie życiu nie zgodzi bys miala kontakty z matką swojego byłego. To jest jego (byłego) najbliższa rodzina. A Twoją rodziną bedzie rodzina przyszleo wybranka, a tego sie nie da pogodzic. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaaammaaa mammaaaaa
PRYNajmniej do 10 pazdziernika musi mi pomoc z opieka nad mala.Mysle zeby posukac jakies pani.Nie pracujacej na meryture kotra mogla by pomoc.Odprowadic mala czy pryprowafic do lobka.W sytaucji kiedy achoruje.I bedzie chciala sobie dorobic pare grosy. Jak dostane normalna wyplate to bede mogla sobie pozowlic na zaplacenie komus opieki. Czy np. aopiekowac sie w sobote na kilka h a ja pojsc na akupy czy robic w domu generalne porzadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty głupia pindziu
a czy babcia dziecka ma je w dowodzie?? zapłać jej za opiekę, jak tak ci nie odpowiada ze ci odmówila...ma swoje życie i swoje plany i nie musi sie ustawiać pod ciebie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaaammaaa mammaaaaa
Po co oferuje pomoc.Ja bym pomogla.Ja nie moge zzrezygnowac pracy bo nie bediemy mialy a co zyc.Ide o podwyzke alimentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie musi. Ani do 10. października, ani wcale. Opieka nad dziećmi to obowiązek rodziców i to do taty małej możesz mieć pretensje że zawala. Fajnie że babcia chce mieć kontakt, bo babcią będzie zawsze, ale pomagać nie musi, tak samo jak nie musi robić tego Twoja mama, ciocie i wujkowie dziecka itd. Naucz się doceniać to co masz, mam wrażenie że jakby Twoja była teściowa przeczytała ten temat, nie chciałaby nawet do przedszkola zaprowadzać dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyryhry
Fakt, nie musi i szkoda że nie doceniasz jej dotychczasowej pomocy. Ale nie o tym chciałam. Moja mama często bierze do siebie moją córeczkę. Ale gdy mała jest chora i najbardziej potrzebna mi pomoc, to akurat wtedy nie chce. Po prostu boi się takiej odpowiedzialności tzn opieki nad moim chorym dzieckiem. :) A i rację ma twoja teściowa że powinnaś wciąż urlop. Przecież to twoje prawo pracownicze i dziecku najbardziej właśnie ty jesteś potrzebna, gdy ono choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaaammaaa mammaaaaa
Jak ja zacelam dopoero kilka dni temu prace i mam okres probny.Wiec idac na zwolnienie moge spodziewadc sie ze nie przedluzza mi umowy.Nie moge sobie pozzwolic na bezrobocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko2333
Ja bym na twoim miejscu w zemscie za takie zachowanie tesciowej stanowczo ograniczyla lub wrecz zabronila widywac sie z wnuczka. zobaczysz jak wtedy kobiecina szybciutko zmięknie i bedzie wrecz zebrac by sie z mala zobaczyc ale wtedy to juz ty bedziesz rozdawac karty i bedziesz pania sytuacji. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozna wiedziec
nie rozumem, ją chcesz zmuszać do opieki nad twoim dzieckiem, ale już tatusia nie próbi=ujesz tym zainteresować, a to on ma obowiazek sie niż zajać a nie babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodziłaś to sama baw
dlaczego niby ktoś ma bawić twojego bachora?!?!? nie każdy lubi dzieci a to że ma wolne nie znaczy ze musi bawić za ciebie bachora.Weź opiekunke opłać to będzie siedziec, babcia tez ma własne życie a nie jest na zawołanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już nie przesadzajcie, autorka nie każe babci siedzieć z dzieckiem 24/h tylko ten jeden raz. Korona babci by z głowy nie spadła. A ja rozumiem cię autorko, że nie wzięłaś urlopu. Wiadomo jak teraz jest z pracą, trzeba się dobrze trzymać stołka. Moja teściowa też najpierw obiecywała a teraz sieę miga ale ja mam inna sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaMMM
ja jestem w podobnej sytuacji......corka chodzi do szkoly i jest wielki problem zeby przyjsc rano i ja zaprowadzic do szkoly oczywiscie babcia stwarza takie problemy.....pare razy juz sie zdazylo ze albo zaspala albo zapomnialaniby ze trzeba przyjsc rano.....mowie wam masakra jest z tymi babciami!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem że nie chciałaś brać wolnego - w końcu dopiero co zaczełaś pracę i nie ma co się oszukiwać że takiemu pracownikowi który na starcie bierze wolne przedłuży pracę ;) Ale nie rozumiem dwóch rzeczy! Pierwsza twierdzisz że czujesz ze teściowa zaprowadza dziecko z niechęciom - po co przypinać taka łatkę teściowej ,nie lepiej się jej spytać jak to z nią w tej kwestia jest? Druga sprawa co jest dla mnie dziwne że "czepiasz się"teściowej a przecież na pewno są inne osoby w Twoim otoczeniu które mogłby pomóc zając sie Twoim dzieckiem - ojciec dziecka,Twoi rodzice,ewentualnie rodzeństwo itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi teściowa na długi czas przed ciąża powiedziała że ona wnukami sie nie będzie zajmowała nigdy !!! i tak jest została raz ( i to z wielkim kręceniem ) jak jechaliśmy na pogrzeb oj co to było że nie wie i w ogóle :O ale została teraz mieszkamy od nich daleko i jak przyjadą to zostają z małym ale trudno nazwać to super opieka bo jak nie zadzwonię czy dała obiad czy coś tam do jedzenia to nie da wiec istna męka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co innego, jak teściowa odprowadza czy przyprowadza dziecko z przedszkola, a co innego, jak cały dzień ma z nim siedzieć. Nie wymagaj tego od byłej teściowej, tylko tak jak poleciła idź na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a dlaczego
nie wymagasz od tatusia? ja bym mu odstawiłą dziecko bez 2 zdań! przecież oczywiste jest, że jak pracę zaczniesz od L4 to wylecisz po okresie próbnym! Tatuś ma stałą pracę? to niech on bierze L4 i zajmuje się córką.... pewnie i tak wyląduje ona u teściowej, ale to już nie będzie twój problem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×