panie do towarzystwa w Londynie

Kiedyś pisałaś, że masz 120funtów...

Tak wiem, one nie maja wszystkiego naturalnego, nieltore troche przesadzily z powiekszaniem biustu, ale sa ladne i zadbane. A jeszcze dodtkowo w rzeczywistosci wygladaja duzo inaczej- wiem, bo mialam kolezanke, ktora pracowala dla prawdziwej, angielskiej agencji na knightsbridge, i jej zdjecia po photoshopie,wygladaly jakby to byla jakas inna osoba. Ale nie wazne, chodzi o to, ze na 'popularnej stronce' widuje non stop dziewczyny, zwyczajnie brzydkie, ubrane w tandetne ciuszki, jakies bordowe gorsety za 5 funtow, tipsy na pol kilomerta ala french manicure, usteczka w dziubek, i oczywiscie lokalizacja typu harrow, lub slawna polska pseudo agencja na aldgate, ze zdjeciami tak badziewnymi, tak przerobionymi w najprostszym photoshopie, ze az oczy bola jak na nie patrze- cena 80 funtow za godzine ( do podzialu oczywiscie). Ja mam 160 za outcall za godzine,280 za dwie, wszystko dla mnie.

a czy wy z tej kasy co zarabiace cos odkladacie? jezeli tak to na co i ile? pytam z czystej ciekawosci.

Wiekszosc ludzi mysli ze escort girls zarabiaja setki tysiecy, a to w ogole nie jest prawda. Sa wyjatki, jakies dziewczyny typu 'top elite', ktore zarabiaja kila tysiecy za jedna noc z jakims arabskim szejkiem lub hollywoodzkim aktorem. Prawda jest taka, ze normalnie zarabiajace escort, pracujace same dla siebie, z cenami powiedzmy 140-200 za godzine zarabiaja 800-1500 na tydzien, w aktualnych warunkach ekonomicznych. Podalam taka rozbieznosc, bo to zalezy od tygodnia, od checi, od szczescia, a nawet od pogody. Zaloze sie ze nie jednej przytrafilo sie zarobic w ekstra tugodniu 2000 na tydzien, a w zlym 200. Da sie odlozyc, ale nie sa to kokosy, a jeszcze dodatkowo jak sie duzo zarabia, to sie tez duzo wydaje.

Trzeba dodac, ze wystarczy ze wyskoczy ci zimno na ustach i jestes zalatwiona na tydzien bez pracy i bez dochodu.

Ja wyglądam podobnie jak panie z linków, które podałam wyżej i nie narzekam, aczkowliek moja stawka to 120f/h...Pracuję dla dziewczyny, która odbiera mi telefony, umawia klientów, prowadzi profile, dla mnie z tego jest 90f...Czyli nie ma rewelacji :/ No ale od czegoś w tej branży muszę zacząć, choć nie ukrywam, że chciałabym pracować dla samej siebie Ile tak mniej więcej zarabiasz na miesiąc i ile z tego odkładasz? Wiem, że to zależy od wieeelu czynników, no ale tak mniej więcej ;) Jak nie raz czytam o zarobku 500f/tyg to mnie śmiech ogarnia, to chyba tylko na samo życie i to bez rewelacji, no ale tak to jest z podrzędnymi i najczęściej polskimi agencjami...

W ogóle to jest to dziwne, bo ta dziewczyna, z którą ja współpracuje twierdzi iż mimo tego, że jestem młoda, bardzo dobrze wyglądam, znam język i mam dobre podejście do mężczyzn nie mogę mieć większej stawki jak 120funtów, chciałam 150f, ale uznała, że nie będzie busy, bo jest mnóstwo lasek po 80...,To ja już nie wiem, a nic mi nie brakuje!

A skad ty wiesz ze nie placimy podatkow? Jak moglabym sobie wynajac mieszkanie przez agencje jesli nie mialamby, udokumentowanych dochodow? Nie wszyscy sa takimi debilami jak ty i mysla mozgiem. Jestem normalnie zarejesrtowana jako self employed, place podatek i national insurance number, wiec to ci sie akurat nie udalo wklejaczu linkow o polkach w egipcie

Kobieto jak Ci coś nie odpowiada, to nie wchodź na takie forum... Zgadzam się z panią powyżej, ja również jestem jako 'samozatrudniona' i możesz mi skoczyć :D

Tak, wiem, kiedys mialam 120 funtow za godzine. Niestety, w tym roku wszystko podrozalo, a wiec i nasze uslugi. Podnioslam cennik od stycznia tego roku. Jak na razie sie sprawdza.

Co masz na myśli mówiąc, że wszystko podrożało?

gaz ,jedzenie itd. a wiec dziewczyna musiala podniesiesc ceny swoich uslug tez.

dzieki dziewczyny za info, jestescie spoko, a sie balam ze mieddzy wami to taka walka podjazdowa. mozecie mi napisac, co wasi klienci lubia- przewaznie, co jest tam trendy? i czy znacie jakas starsza kolezanke w zawodzie? jak nazwalyscie swoja dzialalnosc?-bo ja mysle o zalozeniu firmy w uk z branzy, w ktorej pracowalam w pl-a teraz nic tu nie mam i gloduje- ale wiedze mam i moge pod to firme zalozyc, tylko czy to sie nie bedzie klocic potem- przezciez nie wystawie nikomu faktury z erotycznej zabawy chachacha!!!

Owszem podrożało, ale jedyne co obserwuję u escort girl to śmiesznie niskie stawki! 60-80 za 1h....:/

escort girl london - masz 180f/h na incall czy outcall? A pozostałę dziewczyny, jakie Wy macie stawki? Powiedzcie mi czy mogę sobie ustalić np.130-150f/incall i 180f/h outcall czy raczej w Londynie przy wszechobecnej konkurencji wykonującej full servis za śmiesznie niskie stawki nie będę mieć klientów? Jestem młoda, bardzo dbam o siebie (na co też idzie sporo pieniędzy), blondynka, długie włosy, duży biust, znam j.ang...;) Pozdrawiam

Spoko juz widzę, że masz 180f/h za out-call... Ale ja nie widzę, żeby usługi tego rodzaju podrożały w Londynie, tak jak piszesz...:/

Nie chodzilo mi o to, ze uslugi drozeja. Wedle mnie to i moga byc za 60 funtow na godzine. Ja mam 180 a podnioslam dlatego ze podrozalo wszystko od jedzenia po bilety a nawet taksowki. Ubrania, fryzjer, kosmetyki i perfumy tez. No to podnioslam cene. Co, wszystko ma drozec a moja cena ma stac w miejscu? Mam stalych regularnych klientow chetnych placic za spotkanie ze mna to niech teraz placa 180. I tyle w temacie.

"Niestety, w tym roku wszystko podrozalo, a wiec i nasze uslugi"...

Kochane macie stawki po 180f/h w Londynie? Czy macie chetnych? Jak patrzyłam to jest tu ogromna konkurencja i laski wykonujące wszytsko za nawet 50f/h...Jak pozyskujecie klientów? Profil na aw? W każdy dzień pracy na 1-szej stronie?

Macie teraz ruch? Dziewczyny narzekają, że teraz strasznie kiepsko z klientami, jak jest u Was? U mnie nie ma najgorzej, ale zazwyczaj bywało lepiej...

Znalezione w necie, jedna z agencji w Londynie: "Rzeczywiscie jest duzo gorzej niz np. 2 lata temu. Dlatego musielismy obnizyc stawki(do 70-80f/h). przy wyzszych stawkach dziewczyny maja najwyzej po 4 klientow. nie ma wtedy sensu pracowac w ten sposob, ale dziewczyny nie narzekaja...| Buahahahah, a Wy piszecie, że podnosicie stawki, bo wszytsko drożeje

Sorry, ale jakbym miala byc 'pania do towarzystwa' w londynie za 70 funtow za godzine, to wolalabym to robic w polsce. Zarobilabym pewnie tyle samo i odlozyla 3 razy wiecej - przy londynskich cenach wszystkiego. Wierz sobie lub nie, ze mozna miec wysokie stawki a nie jakies smieszne ochlapy, i takich samych panow- bo panowie z pieniedzmi nie zamawiaja dziewczyn za 70 funtow na godzine uwierz mi na slowo. Oczywiscie, zeby miec wysokie stawki, nie wystarczy chciec- trzeba spelnic duzo warunkow zeby miec wysokie stawki i duzo zarabiac. Przyjazanie numer 1 - pracuj sama dla siebie. Mozesz sie zarejestrowac jako self employed, miec wszystkie legalne papiery, placic podatki, wplacac pieniadze na konto i nikt nic nie moze ci zarzucic.

Dziewczyny mam pytanie...Jestem mloda, baardzo dbam o urode,wyglad, figure...Znam swietnie angielski, niemiecki I hiszpanski, mam odpowiednie podejscie do mezczyzn...Chcialabym zaczac prace jako tzw.escort girl w Londynie, ale wiem, ze zycie nie nalezy tam do tanich (zreszta jak wszedzie), wyliczylam, ze na bierzace wydatki (czynsz, wszystkie rachunki, jedzenie, picie, fryzjera, kosmetyki, solarium, zabiegi, fitness, ogloszenia, rzeczy do pracy, ubrania, buty...bo lube sobie co miesiac kupic cos nowego....I pomaganie moim rodzicom, bo to najistotniejsze!) potrzebowalabym w granicach 2500/mc +/- Chcialabym rowniez odkladac pieniazki na konto, wiec potrzebowalabym naprawde dobrze zarabiac...Czy jest to realne by miec chociaz 1000 tygodniowo? Wiem, ze to zalezne jest od wielu czynnikow, no ale...Pozdrawiam wszystkich I zycze zdrowych I wesolych swiat

Kwoty oczywiscie podalam w funtach

Kwoty oczywiscie podalam w funtach

Dziewczyny te z Was, które pracują na własna rękę, 'u siebie' w mieszkaniu itd.Powiedzcie proszę jak zabezpieczacie wartościowe rzeczy (typu telefon, laptop...), pieniądze czy dokumenty przed klientami? Wiadomo ludzie są rożni, a w Londynie nie brakuje złodziej, świrów itd. Jak chronicie się przed taka ewentualna kradzieżą?

dziewczyny?dziwki,tanie dziwki za pieniadze!powinni wam wszystko ukrasc,nie placiecie podatku i wy nazywacie to praca?paniami do towarzystwa sie nazwaly,tak latwiej co kurwy?rodzinie chyba nie macie odwagi napisac ze jestescie paniami?napiszcie nam prawde hehe

Dziewczyno łatwo jest kogoś zmieszać z błotem, obyś Ty w życiu nie musiała podejmować trudnych decyzji...Te "kurwy", jak piszesz są często o wiele lepszymi ludźmi, jak dewotki, które udają święte i latają co rusz do kościoła i tak dalej...Jeśli nie masz nic ciekawego do powiedzenia albo jak nie odpowiada C dany temat, to nie wchodzi i nie śmieć

zacytuje ci cos Kilkaset słów często słabsze jest niż cisza, A dwa potrafią opisać sens życia, Nie ma reguł, nie ma recepty, Nie ma co zajeżdżać się, żeby być pierwszym, Weź oddech, poczuj spokój w tym beacie, Stul mordę, jak masz psuć innym życie, Żal mi Cię, jeśli słowa są najważniejsze, Ja mam myśli, emocje i serce, Na prawdzie opieramy swoją sekcję, Oficjalnie chuj wbijam w cudze obiekcje, Zakręcisz się, jak małolatka na lodach, Jak pierdolony Hugh Grant w gorzkich godach, I nie potrzeba kilkuset słów tutaj, chłopak, Motyle łowią same w siatę się-weź popatrz, Na tyle powiązane ruchy też są, chociaż Zawsze możesz trafić w bingo na blokach. P.S wiec nie masz rodzinie ani znajomym napisac ze jestes pania? :D to niezle,Ja bym sie tam pochwalil,tutaj piszesz ze jestes pania hehe

zacytuje ci cos pani :D do towarzystwa,znajomi tez ci mowia prosze pani?hehe.wpomnij kiedys rodzicom ze zostalas miss burdelu buuuuuhaha Kilkaset słów często słabsze jest niż cisza, A dwa potrafią opisać sens życia, Nie ma reguł, nie ma recepty, Nie ma co zajeżdżać się, żeby być pierwszym, Weź oddech, poczuj spokój w tym beacie, Stul mordę, jak masz psuć innym życie, Żal mi Cię, jeśli słowa są najważniejsze, Ja mam myśli, emocje i serce, Na prawdzie opieramy swoją sekcję, Oficjalnie chuj wbijam w cudze obiekcje, Zakręcisz się, jak małolatka na lodach, Jak pierdolony Hugh Grant w gorzkich godach, I nie potrzeba kilkuset słów tutaj, chłopak, Motyle łowią same w siatę się-weź popatrz, Na tyle powiązane ruchy też są, chociaż Zawsze możesz trafić w bingo na blokach.