panie do towarzystwa w Londynie

takie zorientowanie i zainteresowanie tematem?? Moze twoj maz brytol cie wyciagnal z takiego burdelu, co?:) oni czesto tak wlasnie robia...

moze wymyslcie sobie historie mojego zycia i opowiedzcie :)

szybka kasa, praca bardzo opłacalna::))) jeszcze tylko z rok i życie mam ułożone:)))

To dlatego tak trąbi, że za granica doszla do sukcesu własnymi siłami, czytaj zramolałym duupskiem

Juz nie maja sie czego doczepic. Nie martw sie, ZDZ, na Kafe ja juz tez bylam dziwka. :D Tyle historii ile o mnie krazylo.... :D

mayor, nie bylas, nadal nia jestes, i tak juz zostanie...ale jak to sie mowi twoja doopa twoja sprawa ;)

zdesperowana-przyznaj sie:) o mnie tez sie ncos tak wydawalo...

Uderz w stol a nozyce sie odezwa. I sie odezwaly. :D Takze widzisz, nie ma co sie przejmowac. ZDZ, tutaj komu sie nie uklada w zyciu, ten musi troche podokuczac innym. Same wiemy dlaczego. Nie warto dyskutowac. ;)

jak mozna sie sqrwic

ja się nie czuję k**wą .. zawsze całe życie miałam pod górkę, do tej pracy też trafiłam przypadkiem, nigdy nie przypuszczałam że będę dawać d**py to było dla mnie wprost niewyobrażalne... początki były dla mnie bardzo trudne, z perspektywy czasu zmieniłam nastawienie... teraz wydaje się dla mnie, że to coś normalnego... dla was i tak jestem szmatą.. więc bez różnicy mi to co kto i co mówi... mam wyje**bane.. teraz liczy się dla mnie to, że tylko jeden rok, i całe życie mam zapewnione i zaplanowane.. pozdrawiam

mayor --> ani mi w glowie sie przejmowac :)

nie martw sie żonka, w koncu zadna praca nie hańbi, :D widac cos niecos wiesz na temat kurwienia sie, skoro sie na ten temat wypowiadasz:D

najewniej te wszystkie --> tez sie na ten temat wypowiadasz. pewne prace niestety hanbia ale widac ty masz odmienne zdanie :)

Witam ponownie.. wiem że dziwką jestem, ale wiecie co jest najgorsze w tej branży..??? stracić stałego klienta, ja po prostu jestem załamana, chyba zakochałam się w nim, nie liczył sie między nami tylko seks ale to było coś głębszego...zamawiał mnie regularnie aż do dziś.. zawsze pytał czy wrócę do niego... bo bardzo daleko od siebie mieszkamy, gdy jechałam do niego, zawsze byłam pełna entuzjazmu, radości.. i uwielbienia wobec niego... nie mogłam się doczekać kiedy mnie zamówi.. zawsze zamawiał.... do dziś... aż pojechała moja przyjaciółka, zawiódł mnie.. a to tak bardzo boli.. oczywiście cieszę się że ona pojechała... bo kocham ją jak siostrę.. i nie mamy wobec siebie zadnych tajemnic... on nie wie że przyjażnimy się.. na końcu powiedział jej żebym tylko ja się nie dowiedziała.. bo to według niego zdrada... a mnie to jeszcze bardziej boli... już mu nie ufam, zreszta.. wiem wiem a kto ufa Dziwce.. otóz nie, ja tez mam swoje uczucia.. teraz już wiem na pewno że ZAKOCHAŁAM SIĘ w kliencie.. co za porażka.. jego pocałunki, dotyk sprawiał że czułam zawsze coś specjalnego... teraz mam kaca moralnego... oddałabym wszystko aby być z nim, on wiele razy mi tłumaczył że moja przeszłość się nie liczy.. i pokochał mnie taą jaką jestem.. ja trzymałam dystans.. hmmm wola pieniężna, czy raczej duma.. sama nie wiem.. Boże czy w życiu zawsze musi być aż tak trudno..?? nie mogę przełknąć tego że przespał się z moja kol... zresztą ona do teraz nie przytaknęła, pewnie nie chce mnie ranić... jestem pełna bólu i rozpaczy.. to takie trudne... pragnę tylko jego..

proszę nie oceniajcie mnie, nie w tej chwili... to takie trudne.. co ja mam teraz zrobić.... Kocham.. pokochałam, czułam się jak w niebie... a teraz?? ból i rozpacz..... Dziwka ma za swoje..?? to chyba nie na tym polega, ja na prawdę cierpię...

a ten klijent to w londynie? bo moj zrobil to samo

tak dokładnie w Londynie...:( :( masakra, no k**wa mam depreche teraz...

moze to ten sam ? :P ja tez myslalam ze jestem jedyna ale sie wydalo jak zamowil moja kolezanke. identyczna sytuacja. od tamtej pory nie wierze w ani jedno ich slowo.

mój ma 25 lat, jest śliczny jak cukiereczek... nie teraz już chyba nie mój, choć nie wiem poczekam może zadzwoni do mnie... ale jak do niego pojade, to powiem mu że wiem o wszystkim... :(

ja tez mam zlamane serce, ale nie przez klienta, tylko przez kochanka :( nie wiem jak przez to przebrne..

oh to w takim razie chyba nie ten sam. 'moj' ma 33. ale jak sama widzisz oni wszyscy tak robia. on cie nie kocha i nigdy nie pokocha niestety :(

sarastro a ty tez jestes 'pania do towarzystwa' ?

nie jestem,ale cierpie cholernie,moze gdybym byla to az tak bym nie cierpiala

-----> do kjdncvbdsambv dsvjnkds - CZY MUSISZ PO KAŻDYM ZDANIU STAWIAĆ WIELOKROPEK ?????? Strasznie to irytujące i niczemu nie służy tępaku :D

a co takiego zrobil? ten ma inne na boku? bo jak tak to go kopnij w dupe i sie nie przejmuj dziadem

ma zone! ja mam meza,ale plany byly, jakniejaktak, a to dla ciebie...........................................................................................................................................................................................................................................................

sarastro- ja jestem panią do towarzystwa, a jednak cierpię bardzo.. chyba nigdy mnie aż tak nic nie bolało... już w żadne słówka im nie uwierze, mam nauczkę...

jakniejaktak.................................................................................................................................................................................................................................................................................................................... Też Cię UWIELBIAM:) Buzi buzi...

kiedy w gre wchodzi dobry sex, faceci robia wszystko by to utrzymac i bajeruja,my kobiety podchodzimy do wszystkiego bardziej emocjonalnie,nie znosze kiedy facet robi puste obietnice i deklaracje,potrafie miec dobry sex bez takich glupot,no ale same wiecie oni sa z Marsa!